Kwietnióweczki 2016

[heltinne]

[Nat34[ /b] byc moze refunduja.
W koncu nie musze placic za wizyte u lekarza czy rehabilitacje jako ciezarna, cos pozytywnego ;)

Jak masz sprawdzony przepis na obledny piernik to ja poprosze :)
Dokladnie 1 grudnia przestawiam sie na tryb swiateczny,ale wtym roku moge zrobic to wczesniej,atmosfera sprzyja..

PaulinaNO
Nie zdazylo napadac zbyt wiele, dzieci balwana nie ulepia raczej....
U Was tez sypnie na dniach? Maz wybiera sie do Tronheim w pt, musze sprawdzic chyba trase

[Melly]

Secondtry wlasnie jak ktos nie chce to nie karmi, ale wlasnie moja kolezanka miala\jak Ty walczyla o pokarm jak\ona przezywala\to az sie\czulam winna\ze ja karmie dlugo bardzo bylo mi jej żal. Niestety widzisz nawet w szpitalu polozne krzywi patrza na te co nie chca karmic piersia. Ja zanim planowałam dziecko\noe\chcialam karmic zdawalo mi sie to takie noezreczne itd noe lubilam\patrzec jak mama karmi ale jak zaszlam w ciaze pierwsza to juz nie moglam\sie\doczekac i traz tez chce.

Powiem Wam teksty ktore wkurzaly po porodzie. Wysiadam z auta tydzien po porodzie a tesciowa z ciotka ; o! Brzuch masz

[Melly]

Yh ucieko posta. Po wyjsciu z auta tesciowa i ciotka; o brzuch masz? Po nie widzeniu mnie 2 mies bo lezalam w szpitalu: "pękłaś?" . kuzynka meza 11letnia; "mamo beda mieli 2 dziecko bo ona ma jeszcze brzuch"(bylam tydzien po porodzie), przy przebieraniu "kto Ci taka krzywde robi?", o kicha, zimno jej, o zimne rece ubierzcie ją. A plakala to: "moze masz zły pokarm?" Sluchalam tego codziennie az nie\wytrzymalam. A jeszcze tekst ze moj maz schudl szybciej noz ja po porodzie, to tekst ciotki mojego meza przy calej rodzinie. masakra! Wiele zyczliwosci Was czeka po porodzie ale sie nie\dajcie.

[heltinne]

Cathleen bardzo mi przykro z tego powodu, napewno noe takich wiadomosci sie spodziewalas. Dzidzius rozwija sie prawidlowo a Ty jestes pod opieka lekarza, to jest najwazniejsze.
Dbaj o siebie teraz szczegolnie i stosuj sie do zalecen lekarza,a wszystko dobrze sie ulozy. Napewno tez dostaniesz odpowiednie leki.
Kolezanka,ktora ma bardzo powazne zaburzenia pracy tarczycy,podlozem jest jakas bardziej skomplikowana choroba genetyczna,wlasnie planuje drugie dziecko. Przebieg poprzedniej ciazy bez zaklocen,a synek super zdrowy :)

[agabalbina]

cathleen chcesz bidulo to się żal Wywal z siebie i pomoże ale nie myśl że to wszystko się dzieje po to żebyś nie mała dzieci To twoja wola Ja też mam cały czas pod górkę i myślę czasem że wszystkie kary na mnie idą Puki to nie kładzie nas w szpitalu pod kroplowka to nie jest bardzo źle Masz lekarza który będzie Ci pomogal I jaka ulga w kwietniu jak już się skończy to szaleństwo Rób na szydełku kocyk i się nie zamartwiaj Ja mam już 8 kwiatków normalnie szaleństwo
Dziewczyny dzięki za odpowiedzi Ja nie planuje porodu tylko przygotowuje się na wszystko co będzie się działo Nie mam zamiaru iść na porodowke jak z ciemnogrodu

[Nat34]

seconddry tym bardziej, szacun dla Ciebie za wytrwałość, zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy, nie udało się, trudno.Wiesz,że tym razem tak być nie musi c' nie?
Mi chodzi o podejscie takich lasek jak ta z linka Miili, nie sprobuje bo nie chce, nie bo nie i tyle. Domyślam się jaki roztrój nerwowy zaliczyłaś po tej akcji ale dałaś z siebie wszystko!

Przepis wrzucę na bank!

[Nat34]

Melly

Powiem Wam teksty ktore wkurzaly po porodzie. Wysiadam z auta tydzien po porodzie a tesciowa z ciotka ; o! Brzuch masz

Made my day : D Chyba bym já śmiechem zabiła!

[kumi]

cathleen nie łam się, ja też mam atpo podwyższone, świadczy to o hashimoto, pójdziesz do endo ustawi Ci leki, pewnie będziesz brała tabletkę pół godziny przed śniadaniem i będzie dobrze :)

[heltinne]

secondtry nie poddalas sie bez walki, nie masz sobie absolutnie nic do zarzucenia.
Choc ja nie mialam problemow z brakiem, ale raczej nadmiarem pokarmu, po krotkim czasie go utracilam. Nic nie pomoglo :(
Takze w pewien sposob moge zrozumic to, co przeszlas.

Z tego, co widze prawie kazda z nas ma jakis problem zdrowotny, ktory w podczas ciazy staje szczegolnie dotkliwy. Martwimy sie o jego wplyw na rozwoj maluszka, przebieg ciazy i porodu.a ostatecznie czy one go nie poglebia.
Ja np. mam antyfosfolipidy we krwi, jak dotad czekam na jakies konkretne dzialania ze strony lekarza, wg gina powinnam zapobiegawczo brac heparyne. Mam jednak nadzieje, ze nie jest wcale tak zle i to nie zespol antyfosfolipidowy.
Skoro udalo mi sie mimo wszystko urodzic 2 zdrowych dzieci,nie jest chyba az tsk zle :)

[PaulinaNO]

heltinne No tak zapowiadaja, że juz jutro ma coś sie zacząc, a do końca tygodnia to już może poważniej. Trasa z Oslo do nas jest przez wyższą patrię gór więc domyślam się że tam już może śnieg leżeć a jak nie to z pewnością może być ślisko. My to w grudniu do Polski jedziemy to standardowo na wszystko jesteśmy przygotowani, raz nas taka zamieć złapała że nic nie było widać na 10m.

Ja to chyba też pochodzę po second hand w Polsce, chociaż moj mąż to wyznawca nowości i marki, ahh.

[heltinne]

PaulinaNO nie wiem konkretnie jeszcze ktora droge wybierze, to zalezy od tego, gdzie po drodze bedzie musial sie zatrzymywac. Wkrotce czesc drog bedzie pozamykanych ze wzgledu na warunki, chyba najpewniej jechac Rv3.
Jedziecie samochodem do PL? Czy nie bedzie to zbyt daleka trasa dla Ciebie ciezarnej?

[PaulinaNO]

heltinne my podróżujemy tylko *3*ką bo jest chyba najlepsza, wszyscy znajomi i nie znajomi nią jeżdżą :)
Tak, jedziemy samochodem bo mamy dużo do zabrania, ale nasza trasa to na szczęście tylko do Oslo, potem prom a po zostaje tylko 400km :) na szczęście mamy bardzo wygodny samochód :)

[heltinne]

PaulinaNO mimo wszystko uwazaj na siebie, robcie czeste przerwy. Ciezarnym tak dalekie podroze raczej nie sluza.
Co do ubranek looknij na finn

[Gość Marta135]

Dziś wielki dzień dla mnie. Połówkowe. Stwierdzam, że są one o wiele bardziej stresujące niż pierwsze prenatalne bo organy wewnętrzne są juz praktycznie rozwinięte wiec i wszystko większe i wszystko będzie juz wiadome...ehhh chyba się denerwuje, a gdzie tam do 16:00....
Dobrego dnia dziewczyny!

[heltinne]

tyle tu bylo od wczoraj o ubrankach, az nie moglam sie powstrzymac i wyciagnelam torby z ciuszkami...
Teraz siedze, patrze na te miniaturki i niedowierzam w to, ze dzieci po urodzeniu sa takie malenkie....
Jak to sie szybko zapomina...

[heltinne]

powodzenia Marta! Pochwal sie po powrocie!

[Cathleen]

Juz mi przeszedl pierwszy stres. Przepraszam za uzalanie sie nad soba, ale sieklo mnie tak, bo przed ciaza robilam wszystkie badania (tarczyce i oczy tez) i bylo ok.
Wazne ze malenstwo dobrze sie rozwija :)

[heltinne]

Cathleen i bardzo dobrze, ze sie nad soba "pouzalalas", zamiast tym sie tym zatruwac. Szkoda na to zdrowia i energii

[Ataa]

Ja tez juz po, no i moja tarczyca ma sie lepiej ale wyniki wciaz ponad nrome, tez mnie czeka wizyta u endrokrynologa.. Cathleen nie łam się, po to mamy to forum by dac upust swoim emocjom.
Ja mam jedną świetną info dla siebie, łożysko sie podniosło i juz nie ma zagrożenia. Do tego musze zrobic posiew moczu bo cos tam sie gin nie podoba, usg polowkowe na 4.12 i moze wtedy poznam plec bo dzis dzidzius wykrecil sie dupka...
Poprosilam tez pania o rade jaki szpital wybrac i duzo ciekawych rzeczy usłyszałam i polecila mi polozna wiec jestem zadowolona, powoli zaczne robic wywiad w tym temacie..

Poruszyłyscie temat podróży w ciąży. Mnie czeka 7h w pociągu a pozniej jeszcze 100 km autem z bratem, myslicie ze to slaby pomysł ? Nie wiem czy w pociagu tez grozi mi odruch wymiotny, jak w komunikacji miejskiej?

[heltinne]

[Ataa /b] super wiesci :)

Jesli o podroz pociagiem, to chyba najlepsza opcja jesli chodzi o srodek transportu.
Problem w dlugich podrozach polega na tym, ze dlugie unieruchomienie w trakcie oraz inne obciazenia (jak cisnienie podczas podrozy samolotem)moga (ale nie musza) miec negatywne skutki (znam niestety takie przypadki)
Z drugiej strony II trymest to najlepszy czas na podroze, zarowno ze wzgledu na forme mamy jak i bezpieczenstwo maluszka.

[Gość Takaona]

dzieńdoberek,
jak każdy dzień zaczynam od czytania forum;) taki rytuał;)
dziewczyny ja tez nadal nie czuje ruchów (18t2d). owszem wieczorami kiszki mi sie przewracają ale to chyba nie to;) a rękę jak przyłożycie tez czujecie? wizytę mam za tydzień (generalnie mam co 3 tyg za każdym razem usg).

powiedzcie mi o co chodzi z tym znieczuleniem które można poprosić? rodzące juz wcześniej mamy , czy teraz będziecie prosiły o to?
co do ubrań jak nie mam jeszcze nic, pewnie sporo dostane od bratowej dlatego nie szaleje jeszcze z zakupami, poza tym na początku chyba az tak dużo tego nie potrzeba, z drugiej strony pewnie często będą brudne... kupa przecieknie cos sie uleje

nie czuję ruchów, brzuch malutki ( za to tłuszczu jest;) ) aż czasami nie dociera do mnie ze to już, że będę mamą ;))

miłego tygodnia

[secondtry]

Heltinne apropos trondheim jeszcze, to na mnie rewelacyjne wrazenie zrobil to piekne miasto, swietnie polozone, uporzadkowana architektura, udogodnienia dla mieszkancow, ilosc szkól, wow! Sporo czasu spedzilam na uniwesrytecie technicznym, szacun dla tej uczelni za wszystko! Ja bylam tam jakies 15 lat temu i to byl pierwszy przystanek po kilku godzinach w Oslo, chcialabym tam wrocic na dluzej! Szczegolnie wtedy spodobaly mi sie rowery miejskie i wyciag dla rowerow ( tu bylam w szoku).

cathleen nie denerwuj się, dostaniesz lekarstwa i wszystko bedzie dobrze. A po ciazy wszystko wroci do normy. Moja przyjaciolka tez miala klopoty z tarczyca w ciazy, ale synia urodzila super zdrowego, a po ciazy zapomniala o temacie.

agabalbina przezorny zawsze przygotowy! Dobrze ze zbierasz inforamcje przed porodem. Im wiecej wiesz tym wiecej swoich oczekiwan mozesz zadeklarowac poloznej.
Powiem Ci ze ja tez tak robilam i niby wiedzialam co i jak moze sie wydarzyc, ale rodzac zapomnialam o wszystkim, lacznie z mozliwoscia pekniecia.
Mialam taki pustostan w glowie, jedyne co to jak robot: sciskac meza, ladnie oddychac i przeć, albo " uwaga nie przeć!" i sluchanie poloznej jak grzeczny uczniak. Potem dopiero jak mlody lezal na moim brzuch i czekalam az lozysko "sie urodzi" polozna mi powiedziala ze nie popekalam na zewnatrz i wszytko jest ok.

A te kwiatuszki to ciezko idą, moze i ja sie zabiore, ale przyznam, ze szydelo mialam w reku ostatnio na Zpt w podstawowce, a to bylo lata świetlne temu...

[Gość Takaona]

jeszcze jedno pytanie dotycz. położnej. Czy Wy same już się do niej zgłaszacie?kiedy trzeba?
mój lekarz przyjmuje sam tzn nie ma żadnej pomocy typu położna recepcjonistka (wizyty prywatne).

piszecie że położna sprawdza tętno to dodatkowe wizyty?(takie na nfz?) u położnej tej ktora po porodzie będzie przychodziła do domu?
słyszałam ze przede porodem już należą się takie bezpłatne spotkania w celu pogadania, przygotowania.

ja w styczniu moze zapiszę sie do szkoły rodzenia tej przy szpitalu, przynajmniej cos sie dowiem, obejrzę sale porodowa itp.

swoją drogą ile kosztuje u was wizyta? u mnie 100zł każda, domyślam się że w większych miastach więcej

[secondtry]

takaona ja absolutnie bede chciala rodzic ze znieczuleniem zewnatrzoponowym. Jest wykonywane przez anestezjologa i podawane do przesterzni zewnatrzoponowej kregoslupa, albo jedna dawka odrazu, albo lekarz zostawia cewnik i za 2-3 godziny podaje kolejną dawke, wszystko zalezy od reakcji danej kobiety. Przy pierwszym porodzie poprosiłam i poczułam mega ulge w bólu. Szyjka rozwierala mi sie 3 godziny, to szybko, wiec skurcze mialam co 2 minuty, myslalam ze wyjde z siebie....
Teraz niezależnie od ceny będę korzystać i polecam wszystkim rodzącym!

[Flawia]

cathleen ja też miałam takie wyniki jak Ty. Tsh 3.5 na początku ciąży i poszlam do endokrynologa. Jestem na euthyroxie.to nic strasznego. Teraz dziecko produkuje juz swoje hormony i pomagasz sobie bo twoja tarczyca tego potrzebuje ale w żaden sposób nie szkodzisz dziecku.wiele z nas tutaj jest na euthyroxie. Nie martw się.

Ja tez karmiłam synka od początku mieszanie bo praktycznie nie miałam pokarmu. Potem się rozkręcil ale ja już chyba z wygody wolałam mm bo nie czułam się uwiązana. No i przyszły koszmarne kolki i przeszliśmy na nutramigen do 2rz wiec i tak nie miałam czego ratować.
Wyznaje zasadę " moje cycki moja sprawa". Mój mąż był wręcz zachwycony ze on może w końcu karmić synka.

Właśnie wróciliśmy z kina. Wyciągnęłam męża na Listy do M2 bo chciałam obejrzeć cos lekkiego i przyjemnego. Z tego wszystkiego mój mąż tak się wciągnął ze rechotal na cale kino;) korzystam póki mogę bo od kwietnia przez jakiś czas szlaban na tego typu wyjścia.