Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

No dzien dobry dziewczyny! :)
Ja tez juz dzisiaj wyprawiłam męża do pracy, zawaliłam zmywarkę garami, zjadłam śniadanko i tak czytam co u was od wczoraj :)
Ja jestem przepełniona szczęściem i miloscia od wczoraj odkąd zobaczyłam moje maleństwo, za każdym razem jak czuje jego ruchy to wyobrażam sobie to co widziałam na usg, cudo! :)
Co do poruszonego przez was tematu emigracji, to ja nie zastanawiałam sie ani chwili z przeprowadzka do męża, może dlatego ze byłam młoda i wszystko było dla mnie do zrobienia, ale wiedziałam tylko ze nie chce życ na odległość bo pół roku bez niego utwierdziło mnie ze tak sie nie da.
Gratuluje pierwszych ruchów!
A tak sie zastanawiałam jak to rozpoznać jak maleństwo ma czkawkę?
Miłego dnia dla was kobietki :)

Odnośnik do komentarza

Heltinne kciuki za owocną wizytę u lekarza!!!
Tak w ogóle Dzień dobry :)
Kurczę mam takie obolałe zewnętrzne części ud zaraz poniżej bioder,że nie mogę spać na boku ,za każdym razem mam tak samo chyba się rozchodzą jakieś kości ,macie też tak? Są ponoć jakieś specjalne poduszki do spania w ciąży, może macie doświadczenie ?
Pisałyscie o tozłące z mężem, to bardzo podziwiam dzielne kobiety, które dię na to godzą, ja chyba bym umarła z tęsknoty...funkcjonujemy z P.jak jeden organizm,przez to że oboje pracujemy w domu spędzamy ze doby 24/24 h jesteśmy jak jednojajowe bliźniaki ;)
Od wczoraj wertuje net w poszukiwania wózka , mam tylko jeden który mi się podoba ale wolałabym teafić używkę a ich jest niewiele bo są nowozelandzkie i nie aż tak powszechne .Wy macie już jakieś wózkowe typy na oku ?

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

God morgenPaulinaNo ;)
A propos emigracji, chyba zadna z nas nie zastanawiala sie nad przeprowadzka. Nie kazda ma jednak mozliwosci aby zrobic to natychmiast.
Czasem trzeba zacisnac zeby i jakos ten trudny czas rozlaki przetrwac.
Mam przyjaciol ktorzy czekali az 7 lat! Nastoletnie dzieci oprotestowaly przeprowadzke do tego stopnia, ze nie bylo szans na nia. Nie bylo tez mozliwosci powrotu meza ze wzgledu na sytuacje finansowa. I tak zle, i tak nie dobrze.Dzieci dorosly, poszly na studia, malzenstwo przetrwalo i moze cieszyc sie byciem razem na 100 %, bo ona pol roku temu przeprowadzila sie na dobre do Norwegii. Inna para znajomych zmusila swoje dzieci do emigracji, tak by rodzina mogla byc razem...Nie obylo sie bez sporych problemow wychowawczych.Corka rzucila szkole i po pewnym czasie wymusila swoj powrot do Polski. Wrocila do rodzicow po roku z chlopakiem i jeszcze wiekszymi zaleglosciami. Teraz ma 20 lat i chodzi do szkoly sredniej, dojrzala. Syn wplatal sie w zle towarzystwo, przysporzyl wiele problemow, ale jakos wyszedl na prosta.
Jedno i drugie bylo nieszczesliwe z powodu emigracji rodziny, czulo sie wyobcowane i samotne.Minelo pare lat zanim ich zycie zaczelo sie jakos ukladac.
Znam wiele rodzin na emigracji, kazdego historia jest inna, laczy ich to, ze nikt nie pragnie rozlaki, kazdy walczy o lepsze zycie dla swojej rodziny. Inaczej cala ta emigracja nie mialaby wiekszego sensu.
Znowu sie rozpisalam, wybaczcie...:)

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)
U mnie z brzuchem lepiej. Cala noc kot mnie pilnowal zebym sie za bardzo nie krecila. Co sie przebudzilam ten lezal gdzies w omolicy mojego brzucha i mruczal.

Co do rozłąki. Ja moge tylko tyle napisac, że jeżeli nie ma innego wyjscia, to trzeba ja jakos przezyc...

Jakis czas temu chwalilam sie ze nie mam co narzekac na moich tesciow. Zmieniam zdanie... Bo mama mojego N zaczela chyba wlasnie przemiane w prawdziwa tesciowa.
My planujemy slub na poczatku przyszlego roku. Ja ze swoimi rodzicami nie utrzymuje kontaktu (wiem ze obydwoje maja dlugi i na pewno zadnej legalnej pracy).
Ostatnio tesciowa mi wypalila ze powinnismu zrobic rozdzielnosc majatkowa (ja z jej synem), ze wzgledu na dlugi moich rodzicow. Mnie zmurowalo, do końca wizyty odzywalam sie zdawkowo, po czym poszlam do domu z okropnym bolem glowy. I oto historia jak wspaniale kobiety przemieniaja sie w tesciowe.

Jagoda, 56cm 3820g, 11.04 godz 23:18

Odnośnik do komentarza

Cathleen nie przejmuj sie tym, wazne zeby Twoj N mial wlasny rozum i nie dawal przerobic sie mamusi.
Moj maz zamienia sie w malego chlopczyka przy swojej matce, a jej to jak najbardziej pasuje. Biega wokol niego jak pomylona:a moze kawusie, toscika, podusie....Ja pier... Szlag mnie jasny trafia w takich momentach... Dwa lata temu bylam bliska wywalenia ich razem z domu, ona wyjechala bez pozegnania a Slubny dlugo chodzil smiertelnie obrazony...
Trzeba tesciowym czasem pokazac gdzie lezy granica wpie...sie w zycie i zwiazek synka.

Ja juz po badaniu, reka mi do konca padla, na koniec igly i prad w miesniach byly jak wisienka na torcie.
Czekam teraz na transport do domku, marze aby w koncu sie polozyc...

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Siemka wszystkim, ja dopiero zwloklam sie z lozka na kanape, moj brzuch dalej boli i do tego glowa sie jeszcze odzywa, a sporo pracy mnie dzis czeka, jutro spodziewam sie rodzeństwa, brat będzie u mnie pierwszy raz, a juz 3 lata tu mieszkam, u nas kontakty utrudnia brak kasy i czas podróży, wyjechalam za pracą na drugi koniec Polski, i tu poznalam męża, i poniekad czuje sie jak na emigracji bo zostawilam daleko rodzinę, dużą.

Wózki- mam dwa typy Tako City Move Sportime oraz lub Baby Design Dotty, jeszcze ich nie oglądaliśmy na żywo, ale bardziej sklaniam sie na ten drugi, nie raz widzę jak kobiety przechodzą z wozkiem to zwracam uwagę na firmę i to czy wózek jest głośny, i czy bardzo się męczą z nim.

Odnośnik do komentarza

nat34 co do poduszek to zajrzyj na www.motherhood.pl.ja mam fasolkę premium i jestem bardzo zadowolona. Bardzo się przydaje równiez potem przy karmieniu dziecka.
Te bóle które opisujesz to więzadła. Tak już będzie. Najgorzej w końcówce ale da się wytrzymać.
cathleen pewnie po takim tekście teściowej poczułas się jakbyś dostała w twarz.to babsko ma niezły tupet! A jaka była reakcja narzeczonego?
miila twoja fantastyczna figura i wyjazdy o których piszesz podpowiadają mi ze chyba miałaś przygodę z modelingiem?

Dziewczyny podziwiam was za decyzje o wyjeździe. Ja jestem tak bardzo związana z rodzicami i znajomymi ze chyba bym się nie zdecydowała. Tym bardziej ze nasze wykształcenie z mężem nie pozwalaja nam na prace za granicą. Mój mąż jak jedziemy na wakacje to musi się tłumaczyć w pracy w jakim celu i na ile.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Kupilam sobie taka poduszkę, po zapewnieniach koleżanki ze jest swietna i niezbędna, kupiłam supermami w ksztalcie literki C, nie zawsze z nia śpię, na początku ciężko sie przyzwyczaić, bo wymusza pozycję na lewym boku do spania i ciężko to w nocy zmienić, więc budzę się by zmienić pozycję, po prostu ramię mi dretwieje całą noc w jednej pozycji, wiec czasem sie jej pozbywam, ale tez pomaga utrzymac brzuch bezpiecznie od wierzgajacego męża.

Odnośnik do komentarza

Flawia- dokladnie tak sie poczułam. Bylam u nich sama (narzeczony pracuje za granica), ale podejrzewam ze wczesniej poruszyła z nim ten temat przez telefon i nic nie wskórała. Dlatego chciała na mnie wpłynąć. Ja nie mowilam narzeczonemu o tej rozmowie, bo to nie jest rozmowa na telefon. Balam sie ze powiem mu cos przykrego. Szczegolnie ze wrocilam zaryczana do domu i jedyne o czym myslalam, to ze nie chce zadnego slubu (taki glos hormonow)...

Jagoda, 56cm 3820g, 11.04 godz 23:18

Odnośnik do komentarza

Nat34 dzieki, tak na marginesie :)
Co do wozkow: chyba zdecyduje sie na Maxi Cosi Mura 4, z fotelikiem itd.
Kolezanka zachwala, moze od niej odkupie jesli zdecyduje sie go odsprzedac. Nie potrzebuje koniecznie nowy,byle byl zadbsny,sprawdzony i z pewnego zrodla.
Przez prace w przedszkolu z maluszkami i to, ze spia na dworze w swoich wozkach (tak, tak, nawet w zimie do -10 st) mialam okazje sprawdzic osobiscie wiekszosc dostepnych na rynku. Malo ktoty by mi odpowiadal z roznych powodow.
Ja osobiscie nie musze zwracac uwagi na wage, bo mieszkam poza miastem i nie mam zadnych schodow do pokonania. A w miescie metro, pociagi czy autobusy sa niskopodlogowe, windy na dworcach dzialaja.
Dla mnie najwazniejsza jest stabilnosc i to jak daje dobie rade z pokonywaniem sniegu na drodze. No i musi byc porzadnie zabudowany, by chronic przed silnym wiatrem

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny! Ależ się rozpisałyście.... Wczoraj byliśmy z mężem na wizycie u mojego gin i jakie było nasze rozczarowanie, gdy powiedział że usg nie będzie tylko posłuchamy jak bije serduszko.... A tak liczyliśmy, że dowiemy się czy to chłopiec czy dziewczynka... Za 4 tyg (3 grudnia) usg połówkowe wtedy już wszystko będzie wiadomo :D a Dzidziuś żeby osłodzić mamie oczekiwanie na kolejną wizyte i usg chyba zaczął się ruszać, tzn. Dzisiaj rano jak jechałam na zajęcia (studiuje dziennie, ale zajęcia mam tylko 3 razy w tyg) poczułam jakby smyranie Maleństwa ale bardzo krótkie... Mam nadzieje że jeśli to były ruchy to będę je coraz częściej czuła ;) co do wózkanam się podoba tutek turran eco 3w1. Poki co jeszcze nie oglądaliśmy i jeszcze musimy popatrzec na opinie.

Odnośnik do komentarza

@Nat34 - ja mam Mima Xari (chocolate brown), już kupiliśmy :)

@Melly to może zrób ze dwie szybkie sałatki i wrzuć jakieś mięsko do piekarnika? jak potrzebujesz jakiegoś szybkiego przepisu to mów :)

@Flawia tak, pracowałam w modelingu :)

Odnośnik do komentarza

Tesciow mam blisko, bardzo w porzadku ludzie, jak dla mnie zbyt duzo czasu chca z nami spędzać, to bedzie ich pierwszy wnuk i gadaja o nim odkąd mnie poznali, teraz to juz płeć mu planują itd, wszystko niby kulturalnie, ale ja jestem nieprzyzwyczajona do takich "czułości" i czasami czuje sie jak środek do celu.. zamierzają aktywnie uczestniczyć w życiu dziecka i pomagac nam przy dziecku, wiem ze bedziemy takiej pomocy potrzebowac to siedze cicho, i czekam co sie wydarzy.. a boje sie ze moze byc różnie..

Odnośnik do komentarza

heltinne niestety urodzinowa impreza to moja sprawa nie przejdzie Twoj pomysl tym bardziej ze woekszosc to rodzina meza, po 2 tyg święta i wtedy kazdy cos przynosi. Tam gotowanie
Miila robie 2 salatki, kielbase na\goraco , mielone z pieczarkami, koreczki, a tesciowa kurczaka. Mogłabym krokiety ale to\samobojstwo bo\narobie sie a potem obsmazyc bo\w piekarniku twarde wyjda. Gorzej z obsluga bo tu zmiana talerzykow kazdy pije to i biegac kolo nich.
Co do tesciow, jak pojawia sie dziecko wszystko sie zmienia, beda zgrzyty. Moj maz na poczatku dla swietego spokoju noc nie gadal a teraz juz widac ze czasem ma dosc mojej tesciowej, odpowiada na odpiernicz. Co sie dziwic skoro przylazi do nas praktycznie na cale popoludnie, mieszkamy razem i dopoki nie\zamkniemy sie wieczorem w sypialni to widzi nas bo nawet jak idzie do wc to sie oglada a noz\cos zobaczy. A w kwestii wychowania oooo teorii sto.
A moja corka chora dzis lekarz, eh no nic taki okres. Gorzej ze teraz zamiast obiadu woli mleko, a na rece tez czesciej.
Nie pozwolcie wtracac sie tesciom ani rodzicom do zwiazku.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Ataa z jednej strony to super ze masz tesciow zaangazowanych i chetnych do pomocy, nieraz zapewne z niej skorzystasz. Ale przede wszystkim to Wy jestescie rodzicami i to wy decydujecie o Waszym dziecku, jego wychowaniu i ustalacie granice.
Nie daj sobie wmowic ze babcia wie lepiej, moze i wiecej wie, ale nie lepiej jesli dotyczy to Twojego dziecka.
Przyjmij dobre jej rady, ale to Ty decydujesz na ile sa dobre dla Ciebie i czy chcesz jej metody i rozwiazania stosowac.
Tesciowie napewno beda rozpieszczac malucha, ma to swoje zalety tak dlugo jesli nie przekracza wytyczonych przez Ciebie granic. I dobrze abys przedyskutowala to wczesniej z tatusiem, tworzyla z nim wspolny front, tak by w razie jakichs nieporozumien miala wsparcie.
Wbrew pozorom to naprawde wazne, choc niektorzy mysla, a, jakos to bedzie. I owszem, jakos bedzie, ale czemu nie ma byc tak jak Tobie to odpowiada...Jesli zasady sa jasne dla wszystkich, latwiej sie w tym kazdemu odnalezc.
Tak przynajmniej ja to widze, z wlasnego i i innych doswiadczenia.

Nie wiem czy sie ze mna dziewczyny zgadzacie?

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Melly rozumiem, ja rodziny nigdy nie mam na imprezach, ostatnim razem 8 lat temu, gdy jeszcze mieszkalam w PL. Ze znajomymi to sie udaje, sama niraz z ciachem czy salatka jechalam do kogos. Salatki mozna przygotowac wczesniej, tak na raty. A moze szwedzki stol, sami sie obsluza?
Secondtry moze to tylko tak raz dzisiaj, a w ciagu dnia poczujesz sie lepiej? Probowalas pic herbate z imbirem? Nie wstawaj z lozka zanim czegos nie zjesz chocby biszkopta czy krakersa. Ja mam zawsze cos w szafce przy lozku. Ratuje mnie to troche, choc mam juz tylko mdlosci.
Twoj organizm jest juz wyczerpany wiecznymi wymiotami, nic dziwnego ze brakuje Ci energii i pozytywnego myslenia. Uwierz, to wkrotce minie, nie trwa cala ciaze...
A jak z poziomem wit.B? Lekarz mi mowil ze jej uzupelnianie pomaga w takich sytuacjach.

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Heltinne myślę ze masz rację, z mężem juz staram sie rozmawiać na temat naszych wizji wychowywania i probowac cos ustalić, bo właśnie obawiam sie ze w pewnych kwestiach tesciowie będą zaskoczeni i ciezko mi przewidzieć jak sie zachowają. Mąż na szczęście jak do tej pory w sytuacjach spornych zawsze stoi po mojej stronie. Obawialam sie ze moj tato bedzie ciezkim teściem a na razie bardzo mile mnie zaskakuje a moj maz go uwielbia. A moj teść.. mialam z nim ciche dni. Szwagier mnie mocno obraził i ogolnie byl chamski, pozniej sie do mnie nie odzywal, i tesciu zmusił mnie dla dobra rodziny bym to ja go przeprosila, mowiac ze wie jaki jest jego syn i ze winna byc moze lezy po jego stronie, ale on to mnie nigdy nie przeprosi, a zgoda jest wazniejsza niz honor. Pozniej tylko skomentowalam ze robie to tylko dla męża i gdyby nie on zzakończylabym z nimi te znajomosc. Maz tez byl zaskoczony calym obrotem sprawy ale nim zdazyl cokolwiek powiedzieć bylo po sprawie, jedyny plus taki ze sprawa mnie z mężem bardziej zbliżyła i teraz liczymy sie my, a pozniej cala reszta.. i na razie w ciazy jest bardzo konsekwentny w tym temacie i to mnie trzyma przy dobrej myśli ze i z wychowaniem mimo narzucania sie tesciow poradzimy sobie

Odnośnik do komentarza

Melly rozumiem ze przygotowanie jedzenia glownie na Tobie spoczywa, ale czy w tej obsludze gości to mąż nie moze Cię wyreczyc albo chociaz znacznie pomóc? Przeciez najważniejsze dobro dziecka, a Ty zmęczona i zalatana to nic dobrego.. moze pogadaj z nim najpierw?

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkie dziewczyny te nowe i stałych bywalców. Trochę mnie ostatnio nie było za co przepraszam ale powiem szczerze, ostatnie dni nie były za dobre.
kilka nocy mam nieprzespanych przez ostry kłujący ból brzucha. Mam wrażenie jakby w jelitach zatrzymało się jakieś jedzenie mimo że w toalecie jestem codziennie. to samo miałam przed ciążą... Już sama nie wiem jak na to zareagować bo ruchy dzidziusia czuję już codziennie i po tym wiem że z nim wszystko ok..
a ból jest po prostu nieznośny, jak sztylet wbity w lewą strone koło pachwiny przechodzący przez plecy... Masakra..

A co do jakichś poprawiaczy humorów to ostatnio obieram sobie pomelo, jem jem jem aż w końcu zjadłam całe.. narzeczony wchodzi i mowi NIC MI NIE ZOSTAWIŁAŚ? Na co ja odpowiadam z wielką powagą: Nie, bo to ja będę wygldać jak to pomelo :)
życzę wszystkim miłego dnia.

Odnośnik do komentarza

Ataawszystko i tak "wyjdzie w praniu" , wazne jest, aby byc na rozne sytuacje przygotowanym. Razem z mezem "poslubiamy"jego rodzine, czesto na nieszczescie. Ale to z mezem mamy wspolne zycie i dzieci, to z nim musimy sobie wszystko poukladac.
Dobrze, ze Twoj to rozumie, choc napewno ciezko mu byc lojalnym wobec obu stron. Twoj tesc postapil bardzo nie w porzadku wobec Ciebie, taka rozmowe powinien przeprowadzic z wlasnym synem.

Ja nie zgodzilam sie na tego typu interwencje i od ok 10 lat czekam na przeprosiny ze strony szwagra, ktory zamienil swoim zachowaniem moje skromne wesele w totalna porazke.
Chyba sie nie doczekam, bo "on juz taki jest". Trudno, on w Anglii, my w Norwegii, tesciowa w PL, mozna przezyc...
Magda1010 witaj :)
Zglaszalas juz ten problem swojemu lekarzowi?

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...