Mamuśki

[Beata33]

Nika mi się też wydaje że szybko, ale jesteśmy już po podaniu sterydów na płuca, a i organizm musi mieć czas żeby przed porodem oczyścić się ze wszelkich leków które brałam. Moja pewnie będzie chciała poczekać do 37 a to już tylko dwa tygodnie, jejku to już tak niedługo :-)

[Nika32]

Ignesse dziękuję za linka :-) fajne kolory tych leginsów :-) musze pomyśleć jaki kupić :-)

[ignesse]

Nie ma za co, u nas kilka dziewczyn zamawialo i sa zadowolone. Ja to w leginsach tak nie smigam wole jeansy.

[Milak]

ja jakos tez wole jeansy albo bojówki, przybywa mi w obwodzie nie tylko brzucha (chociaz koleżanki taktownie zaprzeczaja ;) ) i jakos nie mam pewności, czy w takich obcisłych leginsach nie wyglądam przypadkiem jakoś oblesnie - nosze tylko do czegos do pol uda ;)

pierwsza mam z forum grudniowego urodzila brrr mocno mną to wstrzasnęło... Ignesse powiało grozą, nie?

[Beata33]

Milak ale jak to urodziła już??? Który tydzień?? Mnie znowu głowa boli na szczęście nie bardzo mocno. Od wczoraj jestem zestresowana, myślę sobie że już mi tak niewiele zostało i się boję porodu, mój mnie wczoraj pocieszył bo mówi mi ty napewno będziesz miała bóle z kręgosłupa to odrazu będziemy wiedzieć że to to. Ja liczę na to że jednak mnie to ominie i tym razem nie będę miała. Jakoś nierealne to wszystko dla mnie jest :-)

[Nika32]

Matko kochana, strasznie wcześnie ta dziewczyna urodziła, jak się ma? Jak dziecko, jakie są rokowania?

[Milak]

oj wcześnie, niepełny 29 tydzien, walczy malutka, po kilku dramatycznych dniach podobno sytuacja sie stabilizuje. Bez dzisiejszej techniki takie maleństwo nie miałoby żadnych szans :( oby obyło sie bez komplikacji na całe życie ;( niech ten straszny okres stanie sie za jakiś czas tylko rodzinną opowiescią z przeszłości

[ignesse]

Ona leży w szpitalu w niemczech bu nas to jej wogole nie pomogli, pewnie by wczesniej jeszcze urodzila, a w de to chociaż pare tyg wydluzyli. Mala ma 1060g i jest na intensywnej. Ja to ryczałam jak czytałam, ale mam nadzieję, że im sie uda!

[Beata33]

Ignes a czemu piszesz że u nas by jej nie pomogli, przecież u nas ratują i mniejsze dzieci a szpitalu gdzie ja leżałam robią operacje na dzieciach wewnątrz macicy. Trzymam mocno kciuki za tą kruszynke, i wierzę że będzie dobrze

[ignesse]

Nie pisze, ze "by nie pomogli" tylko ze nie pomogli, bo polozyli ja w szpitalu i tylko powiedzieli ze moga czekac i ewentualnie ratowac małą. Dopiero jak wyszla na wlasne zadanie i pojechala do niemiec. To jej tam zrobili badani dali leki, wydłuzyli o kilka tyg. ciąże a wszystkie wiemy, że liczy sie każdy dzień i powiedzieli jakie sa szanse (duzo wieksze niz wg polskich lekarzy), więc róznica w opiece z tego co pisała była ogromna.

[Beata33]

No to faktycznie, ale może też trafiła na takich beznadziejnych lekarzy. Dobrze że udało się dociągnąć do tego 29 tyg, początki pewnie będą ciężkie ale z każdym dniem będzie lepiej mała nabierze siły.

[ignesse]

Dokładnie, zależy jak trafisz, a tak nie powinno byc, ale cóż....
Mam nadzieję, że im się uda.

[Milak]

mysle że i w Polsce i w Niemczech czy gdziekolwiek znaczenie ma o jakim szpitalu mówimy - czy to Kozia wOlka czy wysoce specjalistyczny szpital w duzym miescie. w Poznaniu z tego co wiem mamy jeden z lepszych w Polsce szpitali zajmujących sie wczesniakami - czy dotrwalaby tak długo, nie wiadomo. Ale Igness zauważ że do rozwiazania przyczyniła sie infekcja, którą podlapala tez w tym super szpitalu - z tego co zrozumialam. Suma sumarum - zrobiono dla mamy i dziecka wszystko co tylko dali radę i oby to wystarczyło!!

[Atkuus]

Kurde, az mnie w gorac rzucilo jak to przeczytalam.. Nawet wyobrazic sobie tego nie potrafie.. Przeciez to tak malutkie i bezbronne.. Mam nadzieje, ze trafily w naprawde rece i zrobia wszystko co jest tylko mozliwe!
A apropo lekarzy i szpitali to trzeba chyba trzeba poprostu trafic na lekarzy i dobry szpital :/ czy to w polsce czy ja np mam porownanie z uk.. U jednych nie moglam sie doprosic zwyklej morfologii, a drugi zrobili wiecej niz prosilam bez zadnej prosby..

[Beata33]

No właśnie najważniejsze jest to żeby trafić na mądrych lekarzy. Jak widać nie każdy ma tą przyjemność. Na szczęście udało jej się trafić do dobrego szpitala. U was też taki leniwy dzień?? Ja już nie wiem co ze sobą zrobić??

[Nika32]

Takie Maleństwa tez się ratuje,nawet mniejsze, więc miejmy nadzieje, za z tym maluszkiem tez będzie dobrze
Beata u mnie lenistwo na maksa :-) dziś dzień chłopaka, może po południu zabiorę moich trzech chłopców na jakieś lody albo ciacho? Potem dłuuuuugi spacer żeby spalić cukier i mierzenie glukozy :-) może nie podskoczy mi ten cukier jak szalony :-/

[Milak]

dobrej nocy :)

[Beata33]

Hejko dziewczyny :-) ja dziś wizyta, to może i tem dzień szybciej zleci. Wczoraj miałam kryzysowy dzień a wieczorem znowu żygałam jak kot. Tolka tak się strasznie wierciła że ból był nie do wytrzymania. Generalnie czuje się taka bezużyteczna , te leżenie mnie wykańcza. Wiem że już nie długo ale i tak mi ciężko, mój też już ma dosyć, jest taki zmęczony że przykłada głowę do poduszki i zasypia w sekundę

[Milak]

Beata pociesz sie, ze juz finiszujesz! co prawda później wcale nie będzie łatwiej... ale na pewno inaczej ;)

[Beata33]

Milak to racja :-) ale to już mogło by być dziś jak dla mnie :-)

[Marta1992]

Beata korzystaj póki jeszcze możesz:-) mężowi wynagrodzisz to jak wrócisz do formy :-) ;-)
Oczywiście daj znać jak tam wizyta

[Nika32]

Hejka Mamy :-) Beata ja też dziś mam wizytę - połówkową :-)
Wiadomo co z Ignesse? Nic się nie odzywala, a miała mieć wizytę u specjalisty ?¿

[Iza0602]

Hej wszystkim,
ja dzisiaj rano byłam w laboratorium oddać krew i mocz bo jutro wizyta u gina:)
jestem strasznie zmęczona i niewyspana:( rano musiałam wstać, a w nocy jeszcze zebrało się nam na amory, ale z tą szyjką nie można za dużo, a tym razem była ochota na coś więcej no cóż....
Dzisiaj mamy też zajęcia w szkole rodzenia, trochę mi się nie chce:p

[ignesse]

Ja juz po wizytach.
Jest to rozejscie, pojawilo sie bo mam stare nie wyleczone problemy z biodrami. Z czasow dziecinstwa, wtedy ortopedzi nie wymyślili nic procz tego ze jestem za chuda i jakieś masaże. Dzis okazuje sie ze mam zblokowane powiezi miedzy krzyzem a biodrami i po tym jak wydzielila sie relaksyna miednica nie mogla się ułożyć i puścilo spojenie bo to chrząstka.
Po uruchomieni i odblokowaniu tych powiezi powinno wszystko ustapic i bede mogla normlanie rodzic i funkcjonowac.

[Iza0602]

Ignesse współczuję, ale na pewno będzie dobrze:)