Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość - misiakowata30

No ja od początku mam 2 cm szyjkę i jest ok,zamknięta..Ciekawe czy tak zostanie po odstawieniu całkiem duphastonu,hm.
Ernesto bidulko ile jeszcze Ty sie nacierpisz..bardzo Ci wspòłczuję :* nie wyobrażam sobie jak musi Ci być ciezko :/
Od tej sprawy z toxo myję nawet banany..ale przyznam się,że bardziej polega to na opłukiwaniu..odstawilam mandarynki (jak na zlosc wszedzie promocja) i jeszcze ogranicze nabial i zobaczymy :-)
Leniwcu do Ciebie wtedy dotarlo,a do mnie dzis..wogole jakas dzisaj nie swoja jestem..rozdrazniona,mdli mnie i dusi..czas odstawic furagine chyba :)

Odnośnik do komentarza

Mi sie niestety nie wydluzyla:/ jefyne co zatrzymalo sie szybkie skracanie. W szpitalu lezalam plackiem na lewym lub prawym boku i dostawalam opieprz jak sie na odprawie oparlam na poduchach na pół siedzaco, pytali sie czemu nie leze i że to nie jest leżenie:/ teraz w domu jak juz nie daje rady to poducha pod pupe i na wznak leze. Kojec mi troche pomaga i poducha miedzy nogi :)

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

~Ernestoo
~przyjazna
Ernesto u mnie ta sama bajka cukry na czczo 94-104 i w związku z tym dostałam na noc insulinę 4 jednostki. Robię ją kilka wieczorów ale wyniki nadal w takich wartościach. Może ze trzy razy od początku mierzenia miałam poniżej 90 na czczo.
Kolejna wizytę mam 21 grudnia i pewnie zwiększy mi dawkę.
Raz w tygodniu mam mierzyć oprócz tych czterech standardowych, dodatkowo przed obiadem, przed kolacją , o 22:00 i między 3 a 5 rano i te ostatnie tez takie duże niestety..

Ja musze mierzyc przed kazdym glownym posilkiem i godzine po, czyli 6 pomiarow dziennie.
Mam notowac co jadlam. Dostalam wytyczne od dietetyka jak komponowac posilki. Jak mierzycie ketony w moczu, tylko rano?

Ja w ogóle nie dostałam takiego zalecenia..wyczytałam na forum o cukrzycy. Kupiłam te paski i kilka razy sprawdzalam rano po przebudzeniu i bylo ok. Zapytam jak będę teraz na wizycie, czy sprawdzać czy nie..
Co ciekawego mówił dietetyk?

Odnośnik do komentarza

~Olijaa
Mi sie niestety nie wydluzyla:/ jefyne co zatrzymalo sie szybkie skracanie. W szpitalu lezalam plackiem na lewym lub prawym boku i dostawalam opieprz jak sie na odprawie oparlam na poduchach na pół siedzaco, pytali sie czemu nie leze i że to nie jest leżenie:/ teraz w domu jak juz nie daje rady to poducha pod pupe i na wznak leze. Kojec mi troche pomaga i poducha miedzy nogi :)

Kurcze, strasznie rygorystycznie :/ może Renia będzie coś więcej wiedziała w kwestii leżenia, bo leży długo :)

Ja jutro mam krzywą, aaa cykam się :D

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Uff,ale się narobiłam :) 250 pierniczków, z tego 190 polukrowanych. Na początku próbowałam bawić się z tutką, ale średnio to szło - strasznie szybko się zatykała i nie dało się tego sprawnie robić. Chyba bym całą noc siedziała dekorując... a tak to tylko 2,5h :D Nie miałam co prawda świątecznych foremek, ale liczy się smak ;)
A to efekt mojej pracy:

monthly_2015_12/marcoweczki-2016_40964.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Haneczka wiem co czujesz bo też tak miałam. U mnie kończyło się aż wymiotami i nawet na groby 1 listopada nie poszłam przez zgage tak mnie męczyło. Mnie pomagał gaviscon.
Misiakowata tez biorę furagin od 5 dni ale odpukać nic mnie nie mdli. A swędzenie tez miałam ale od pomarańczy bo namiętnie je jadłam jak tylko się pojawiły w sklepach.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar890bvzvloemag.png

Odnośnik do komentarza

Ojj dziewczyny nie zazdroszczę Wam stresu o maleństwa, ale myślenie pozytywne dużo daje. Trzymam kciuki abyście dotrwały chociaż do lutego.
Ja tez luteine bralam 3.5 miesiąca 2 razy dziennie i l4 chodzace dostawalam nawet jak leżeć musiałam.
Kalae i co idziesz na to 3 prenatalne postanowilas cos?
Mnie tez czasami dopada nagdy przyplyw obaw o nadchodzący poród i ten okres adaptacji do nowej sytuacji... Bardzo boje sie tez depresji poporodowej, bo napatrzylam sie niestety i wiem jaka ona potrafi byc, a nie mamy wpływu co nasze hormony będą wyczyniać po porodzie...
Ale jak dopada bol nerki to juz marze o końcu lutego aby bol minął...

Odnośnik do komentarza

Trzeba próbować bo na każdego działa coś innego. Jeśli chodzi o usg to o moim przypadku o.iałam nie iść na to 3 prenatalne tylko na takie zwykłe na które dostaje skierowanie na nfz ale wystraszyłam się tym co chyba felcia napisała wiec pójdę. U mnie jest to niewielki koszt bo 150 zł a naprawdę rzetelnie chłopak (bo taki ok 35 lat) robi :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/oar890bvzvloemag.png

Odnośnik do komentarza

Jola88
Ojj dziewczyny nie zazdroszczę Wam stresu o maleństwa, ale myślenie pozytywne dużo daje. Trzymam kciuki abyście dotrwały chociaż do lutego.
Ja tez luteine bralam 3.5 miesiąca 2 razy dziennie i l4 chodzace dostawalam nawet jak leżeć musiałam.
Kalae i co idziesz na to 3 prenatalne postanowilas cos?
Mnie tez czasami dopada nagdy przyplyw obaw o nadchodzący poród i ten okres adaptacji do nowej sytuacji... Bardzo boje sie tez depresji poporodowej, bo napatrzylam sie niestety i wiem jaka ona potrafi byc, a nie mamy wpływu co nasze hormony będą wyczyniać po porodzie...
Ale jak dopada bol nerki to juz marze o końcu lutego aby bol minął...

tak, zdecyduje się, dzwoniłam dziś ale się nie dodzwoniłam, późno już było, tylko myślę do tej Feminy iść. A ty myślisz jeszcze, czy już wiesz? Ty masz jeszcze czas w sumie, bo ja już ma 29 tydzien, a to badanie do 32 tygodnia się wykonuje z tego co czytałam.

Też obawy do tego co będzie po, czy sobie dam radę, czy będę wiedziała co zrobić jak będzie płakać itd. To jest takie naprzemienne uczucie z jednej strony ciekawość i się już doczekać nie mogę aż się urodzi, a drugiej czy dam radę. A depresji też się obawiam.

A z tej apki w tel co mam to 79 dni zostało, zaraz będa 2 miesiące

Odnośnik do komentarza

Ewcia2016
Jola ta depresja to poważna sprawa bo teraz jak byłam na spotkaniu edukacyjnym z położna to mówiła ze zna kobiety w wieku już teraz ok 45 50 lat które do tej pory nie wyszły z depresji. Dobrze ze to pojedyncze przypadki. Ja sobie powtarzam ze musi być dobrze bo nie ma innej możliwości.

może to jest też tak że czasem się trzeba przyznać przed samym sobą, że się ma tą depresję, bo ona to się tak chyba może rozciągnąć w czasie.
Może właśnie te kobiety sobie mówiły że jest dobrze dam radę, aw rezultacie lepiej byłoby jakby przyznały się że jednak już nie mogą.
No nie wiem jak to jest, tak sobie pomyślałam

Odnośnik do komentarza

Tez się bardzo boje tego ze nie będę umiała się zająć dzieckiem przewinac wziąć na początku na ręce żeby krzywdy nie zrobić itp ale za to mój nie mąż jak to mówicie :-) mówi ze on nie ma takich obaw i narazie jest zdania że nie będzie się bał brać maleństwa czy nawet kąpać. Dobrze ze chociaż on tak mówi. Ciekawe co się okaże jak juz przywieziemy Natalke do domu :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/oar890bvzvloemag.png

Odnośnik do komentarza

Kalae chyba idziemy myślałam o tym centrum sodowski tam byl dużo większy opis i lepszy sprzęt noz w gyncentrum. Feminy noie znam.
Co do depresji poporodowej i psychozy poporodowej to okropne jest to ze nie ma się na to wpływu. Wszystko zalezy od hormonów. I w tej kwestii akurat zazdroszczę wszystko co nie maja o tym pojecia. Ja napatrzylam sie na przypadki w krytycznych stanach i troszke lżejszych. Bo do szpitala w tych chorobach zamykają juz kiedy nie ma możliwości leczenia ambulatoryjnie. A chorują osoby ktora zazwyczaj chca jak najlepiej i dbają o siebie cala ciążę. Strasznie mnie to przeraża.

Odnośnik do komentarza

Jola po tym 1 usg prenatalnym to mialam tez wiecej napisane a w gyncentrum robilam, a po tym 2 usg to szczerze mowiac rozczarowana bylam. Na 1usg mialam przeplywy, a na 2 juz nie byly robione tzn tego obrazowania.

O tym sadurskim nie slyszalam dopiero od ciebie pierwszy raz, a o feminie to ciagle wlasnie. Nie wiem jaka cena jest w feminie.

Odnośnik do komentarza

~kalae
Jola po tym 1 usg prenatalnym to mialam tez wiecej napisane a w gyncentrum robilam, a po tym 2 usg to szczerze mowiac rozczarowana bylam. Na 1usg mialam przeplywy, a na 2 juz nie byly robione tzn tego obrazowania.

O tym sadurskim nie slyszalam dopiero od ciebie pierwszy raz, a o feminie to ciagle wlasnie. Nie wiem jaka cena jest w feminie.


Ja tym drugikm tez bylam rozczarowana. Moja siostra tam w klinice na drugim miała kilka str dokumentacji a tu króciutki opis miałam bez prawdopodobieństwa wad jak przy pierwszym itp

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...