Marcóweczki 2016

[Gość kalae]

Co do kolejki do przedszkola to tez uwazam ze jest to nieporozumienie ze decyduja dochody rodzicow, lub nawet fake ze rodzic samotnie wychowuje dziecko

[niuska_aw]

Zu2ia

Ja do świąt podchodzę bardziej "cywilnie". To dla mnie okazja spędzić czas z rodziną, wtedy tam magicznie i nastrojowo jest. Do kościoła raczej nie pójdę.

Da mnie kryterium dochodowe nie powinno być stosowane. Ciągle się daje tym co mało zarabiają (albo w ogóle) czy samotnym rodzicom (którzy często samotni są tylko na papierze a korzystają ze wszystkich przywilejów). Np moje dzieci z racji tego że rodzice dobrze zarabiają i są małżeństwem to będą ostatnie w kolejce do przedszkola. Z jakiej racji? Place ogromne podatki, więc chyba też mi się coś z tego należy. A nie tylko ze z moich podatków płaci się innym. Z państwowej służby zdrowia nie korzystam bo jak mam czekać pół roku na wizytę to dziękuję. Tylko synek chodzi do pediatry państwowego bo musi.

Bardzo dobrze to ujęłas zu2ia. Jestem podobnego zdania co ty.

[Asik85]

I ja się podpisuję pod słowami Zuzi. Dlatego boję się trochę tej reformy. Bo znów pewnie ciężko pracujący niewiele dostaną. A będzie to zachęcało do kombinowania i nie pracowania z wyboru, bo mi się należy. Plus zbyt duży socjal to też pokusa dla imigrantów.

[ajka88]

Zgadzam się z Zuzia, dlatego od początku nie byłam za tą reformą. Bo dla mnie idziemy w złym kierunku. I czuję że osoby które uczciwie pracują najbardziej dostaną po dupie.

[Marcoweczka2016]

Trochę się martwię :( Kopniaki synka czuję od 18-stego tygodnia. Przez pierwsze dwa tj 18-sty i 19-sty czułam często i mocno. Od 20-stego czuję słabiutko i niezbyt często. Specjalnie kładę sie po jedzeniu, po spacerze itp. ale czesto nic sie nie dzieje. Myślałam, ze z każdym tygodniem bede czuć intensywniej. Łożysko nam na tylnej ścianie wiec nie powinno przeszkadzać. A jak jest u Was?

[Gość kamilla]

jestem tego samego zdania co wy. zwlaszcza ze jeszcze niedawno mialam okazje poznac rodzinke, ktora wlasnie zyla z zasilkow. mianowicie znajoma poslala swoje blizniaczki do przedszkola, gdzie poznaly dziewczynke i naprawde bardzo sie zakolegowaly, zaprosily kolezanke do domku i od tej chwili bywala u nich codziennie z matka i rodzenstwem(lacznie babka miala ich 5 z tego co pamietam) najstarsze chyba mialo 18lat. no i jej partner(ojciec jednego z tych 5dzieci) tylko pracowal za najnizsza krajowa. w kazdym razie codziennie wbijali sie mojej znajomej do domu po szkole, obiad kolacja plus slodycze codziennie musialy byc podane. do tego ta kobieta non stop narzekala, na brak pieniedzy, bo skad ona na to wezmie a na pytanie czemu ñe pojdzie do pracy powiedziala ze a po co, skoro ona ma wszystko od opieki spolecznej, mieszkanie za darmo, zasilki na dzieci wystarczaja na podstawowe rzeczy.dziewczyny naprawde nie wierzylam do konca w to co slyszalam, ale przekonalam sie o tym jak poszlam na urodziny do tej znajomej dzieci. tamta kobieta z 5dzieci i z mezem przyszla (mimo ze zaproszona byla tylko dziewczynka z przedszkola blizniaczek) gdzie najmlodsze dziecko 1.5r mialo goraczke ewidentnie bylo chore. w kazdym razoe ich zachowanie, jak wszystko pakowali sobie do kieszeni , jak dzieciaki rozwalily piniate to nawet matka rzucila sie z torba na podloge zeby cukierki zbierax i chowala do torby... w kazdym razie czysty przyklad na to ze to 500zl na kazde dzoecko nie jest az takim dobrym pomyslem.

[Gość kamilla]

marcoweczka, ja tez od okolo 18tyg czuje ruchy i z tyg na tydz sa silniejsze. tzn teraz wsumie od 2tyg w miare takie same, ale intensywne. tez mam lozysko na tylniej scianie

[Marcoweczka2016]

Kamilla czyli Twoje bajbo rusza się tak jak myślałam, że powinno się ruszać. Tym bardziej niepokoi mnie to, ze moje bajbo mniej sie rusza :(

[Gość kamilla]

a w ktorym tyg jestes?? i jak dlugo nie czujesz???0 moze jest odwrocone, albo w nocy sie rusza jak ty spisz:)

[ajka88]

Marcoweczka ja swoje maluch najczęściej czuję w nocy. W dzień jakoś nie specjalnie.

[Marcoweczka2016]

Kamilla jestem w 22-gim tygodniu. Przez ok ostatnie 2 tyg tylko raz czułam intensywne kopniaki, było to ok wtorku. A tak czuje tylko delikatne, pojedyncze kopniaki, tylko raz, moze dwa razy dziennie. Wcześniej tj ok 18 i 19 tyg te intensywne serie kopniaków były czymś codziennym. Pózniej to sie zmieniło i jest jak napisałam powyżej. Martwi mnie ta "ospałość" synka :(

[Marcoweczka2016]

Ajka88, Kamilla- wcześniej czułam po każdym posiłku, tuż po położeniu sie na plecach, przed snem, po powrocie do łóżka gdy wstawałam w nocy itp. Teraz, tj od ok 2 tyg, ruchy wyraźnie osłabły. Ale sie rusza. Tylko nie wiem czy to osłabienie ruchów jest czymś normalnym czy tez powinnam zacząć sie niepokoić.

[Asik85]

Ja zaczęłam czuć ruchy w okolicach 18 tyg., tak w mniej więcej 20 tc były intensywne i częste. Jakieś 2 tygodnie temu czyli w 22 tc moja malutka chyba inaczej się ułożyła, bo słabo było z kopaniem, nawet słodkie nie pomagało. Po kilku dniach znów ruchy były wyraźniejsze, a teraz kopie jak szalona. Ale wtedy też się denerwowałam i martwiłam. Choć podświadomie czułam, że jest ok a moje nerwy tylko pogarszają wszystko.

[Gość kamilla]

ja tez mialam przez pewien czas spokoj i nawet tu pisalam ze sie martwie. wiem ze w 20ktoryms tyg to chyba normalne.

[Gość kamilla]

pewnie bobo sie inaczej ulozylo :) i budzi sie kiedy ty spisz. a kiedy masz wizyte moze dla swietego spokoju idz na usg;)

[Marcoweczka2016]

W czwartek mam drugie badanie prenatalne. Mam nadzieję, że wszystko bedzie ok.

[Ernesto]

~kalae

Co do kolejki do przedszkola to tez uwazam ze jest to nieporozumienie ze decyduja dochody rodzicow, lub nawet fake ze rodzic samotnie wychowuje dziecko

JA uważam, że bardzo ważne są te kryteria. Ale może dlatego, że mnie to czeka.
Moja przyjaciólka jesli chodzi o przedszkola ma takie same poglądy jak Ty. Kiedyś stwierdziłą, że taka samotna powinna myśleć ja się puszczała.
Tylko co mają powiedzieć takie jak ja i Aga? Nie miałyśmy wyboru. Musimy wrócić do pracy by mieć co włożyć do garnka.

[Gość kamilla]

a probowalas napic sie kawy?? ja jak nie czulam malej to napilam sie kawy, i troche intensywniej ja czulam. ale to raz bylo, potem sama juz jakby sie odwrocila i czulam mala wyrazniej. nie martw sie, napewno wszystko jest dobrze :) skoro pojedyncze kopniaki czujesz to spokojnie.

[Gość kalae]

Ernesto

~kalae

Co do kolejki do przedszkola to tez uwazam ze jest to nieporozumienie ze decyduja dochody rodzicow, lub nawet fake ze rodzic samotnie wychowuje dziecko

JA uważam, że bardzo ważne są te kryteria. Ale może dlatego, że mnie to czeka.
Moja przyjaciólka jesli chodzi o przedszkola ma takie same poglądy jak Ty. Kiedyś stwierdziłą, że taka samotna powinna myśleć ja się puszczała.
Tylko co mają powiedzieć takie jak ja i Aga? Nie miałyśmy wyboru. Musimy wrócić do pracy by mieć co włożyć do garnka.

większość kobiet musi wrócić do pracy, ja np muszę i cos z dzieckiem muszę zrobic, tak samo jak twoje dziecko moje nie zostanie samo w domu, musi iść do przedszkola, tylko stanie na końcu kolejki.
dlatego uważam że kolejki tej nie powinno się różnicować pod kątem dochodów rodziców ani tego czy rodzic samotnie wychowuje dziecko, każde dziecko powinno mieć taką samą możliwość pójścia do przedszkola.

[Marcoweczka2016]

Kamilla, kawy nie piję wcale ponieważ na sam jej zapach robi mi się niedobrze. Ale jutro się przemogę i może zadziała. Ostatnie disco w moim brzuchu (o którym pisałam wyżej) było po zjedzeniu prawie całego pudełka Raffaello :) Tak, najważniejsze, ze choc minimalne ale jakieś ruchy jednak odczuwam. Inaczej już dawno pobiegłbym do mojego gina.

[Zu2ia]

Ernesto

JA uważam, że bardzo ważne są te kryteria. Ale może dlatego, że mnie to czeka.
Moja przyjaciólka jesli chodzi o przedszkola ma takie same poglądy jak Ty. Kiedyś stwierdziłą, że taka samotna powinna myśleć ja się puszczała.
Tylko co mają powiedzieć takie jak ja i Aga? Nie miałyśmy wyboru. Musimy wrócić do pracy by mieć co włożyć do garnka.

Widzisz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Co innego by było gdyby rozdając zasiłki dla samotnych rodziców (czy przyznając miejsca w przedszkolach/żłobkach) brało się pod uwagę czy faktycznie rodzic jest samotny. A tak na dobra sprawę 3/4 takich przypadków jest naciąganiem. Sama mam w swoim otoczeniu takich ludzi, którzy bezczelnie korzystają z takich przywilejów, a do "samotności" im daleko. Jedni nawet wzięli rozwód tylko po to żeby mieć zasiłek.... :/
A że wy musicie wrócić do pracy żeby mieć co do garnka włożyc.. A ja nie muszę wracać? Też muszę, tak samo żeby mieć pieniądze, z nieba mi nie spadają. Ale po prostu w naszym kraju nie opłaca sie być uczciwym i przestrzegać prawa, bo NIC się z tego nie ma. Lepiej naciągać jak się da.

Oczywiście nie mam na myśli was dziewczyny, tylko tych którzy zachowują się nieuczciwie!

[Ernesto]

Ale w przypadku dwojga rodziców jedno może się poświęcić, a jak dużo zarabiają stać ich na nianię.
Oczywiście patologie pasożytnicze powinny być tępione, bo sama też znam osoby, które nieuczciwie żerują na mopsie.

W sumie jeśli tak zazdrościcie samotnym matkom przywilejów, to zostańcie samotnymi matkami i zobaczycie jak będzie sielankowo :]

[Gość kamilla]

ah rozumiem, to jak dasz rade ;) na poczatku ciazy w ogole kawy nie pilam, tylko inke.a teraz nie pije codziennie, ale zdarza sie ze tez czasem wypije ze 2 dla smaku. ale ktos mi to polecil sprobowalam i podzialalo. albo poczytaj sobie w internecie, muzyka tez moze podzialac... ale wydaje mi sie ze sie bobo obrocilo. ;)

[Gość mama7777]

~kalae

Ernesto

~kalae

Co do kolejki do przedszkola to tez uwazam ze jest to nieporozumienie ze decyduja dochody rodzicow, lub nawet fake ze rodzic samotnie wychowuje dziecko

JA uważam, że bardzo ważne są te kryteria. Ale może dlatego, że mnie to czeka.
Moja przyjaciólka jesli chodzi o przedszkola ma takie same poglądy jak Ty. Kiedyś stwierdziłą, że taka samotna powinna myśleć ja się puszczała.
Tylko co mają powiedzieć takie jak ja i Aga? Nie miałyśmy wyboru. Musimy wrócić do pracy by mieć co włożyć do garnka.

większość kobiet musi wrócić do pracy, ja np muszę i cos z dzieckiem muszę zrobic, tak samo jak twoje dziecko moje nie zostanie samo w domu, musi iść do przedszkola, tylko stanie na końcu kolejki.
dlatego uważam że kolejki tej nie powinno się różnicować pod kątem dochodów rodziców ani tego czy rodzic samotnie wychowuje dziecko, każde dziecko powinno mieć taką samą możliwość pójścia do przedszkola.

Ja uważam ze jest roznica czy samotna matka wróci do pracy czy matka która może być na utrzymaniu męża. Samotnej matce brak pracy grozi odebraniem dziecka skoro nie będzie miała z czego żyć a matce w małżeństwie ewentualnie pogorszeniem sytuacji finansowej. Uważam ze takie kryteria są potrzebne żeby wspomóc tych którzy są w trudniejsze sytuacji. Poza tym ktoś kto ma wysokie dochody może opłacić przedszkole prywatne a taka samotna matka jak zapłaci za prywatne przedszkole to życie jej braknie.

[Zu2ia]

a co do ruchów dzieci. Na regularność ruchów mamy jeszcze czas. Tak naprawdę regularne ruchu powinny być dopiero w okolicach 30-32tyg. Wtedy jest czas na ich liczenie itp.

Marcóweczka2016 ważne że w ogóle czujesz ruchy codziennie. W czwartek masz połówkowe, więc lekarz wszystko posprawdza. A jeśli bardzo Cię to niepokoi, to może przyspiesz wizyte. Pamiętaj, że w ciąży nie ma czegos takiego jak histeria i przesadzanie w obawach :)