Marcóweczki 2016

[misiakowata30]

Lilijka87 śliczności :) Po tym jak potwierdziła się płeć mojego synka,też zaszliśmy do Pepco..lecz informacyjnie i też przytulałam się do tych "pluszaków".Świetna rzecz :)

[Madika]

Lilijka ten misiek co ja mam on ma takie "schowanko" na lapki. Takie cos zamiast rekawiczek zeby nie wialo w lapki i bylo cieplo

[matkapolka4]

Dziewczyny mialyscie moze kremowy kolor śluzu?

[Sylwia921125]

Lilijka slodki ten kombinezon. W pepco mozna znalezc duzo fajnych rzeczy dla dzieci i w super cenie. Ja juz bylam 2 razy w pepco popatrzeć na ubranka dziecięce,ale niestety nic nie kupilam bo nie znam jeszcze plci :)

[EfelinaAa]

matkapolka4

Dziewczyny mialyscie moze kremowy kolor śluzu?

Ja mam taki albo bladożółty. Dzwoniłam wczoraj do mojego prowadzącego i póki nic nie swędzi i nie piecze to nie ma się czym martwić. Zapobiegawczo biorę probiotyk z kwasami mlekowymi ☺

[Jola88]

Czesc, ja trzy razy dziennie biorę mg po 100mg raz witaminy te z omega 3 i probiotyk z kwasem mlekowym dla kobiet w ciazy.
Mi twardzieje zauważyłam ostatnio caly brzuch jak mam jakiś ruch, choćby spacer i często rano boli mnie dol brzucha i tez jest twardy. Mam nadzieje ze to nic powaznego... Wczoraj tak mi brzuch wydęło i mi stwardnial ze aż sie wystraszylam.

[EfelinaAa]

Jola88 jaki bierzesz probiotyk?

[Jola88]

Co do ubrac w pepko to można super trafić, tyle ze nie polecam body z pepko bo po praniu jak szmatki sa... Kilka razy kupiła moja siostra i do wyrzucenia niestety...

[Jola88]

Trivagin biorę i mój lekarz mówi ze powinno sie brać do konca ciąży zapobiegawczo wiec biorę...

[matkapolka4]

Ewelina to mnie uspokoilas bo ja raczej bialy miałam a dzis taki anito kremowy ani zolty n a palcu wydaje sow bialy a na wkladce raczej zolty

[majka16]

Ja jeszcze nie dałam rady wszystkiego nadrobić ale mam nadzieję, że niedługo mi się uda. Co do śluzu to też tak mam i ostatnio lekarz powiedział, że nic złego się nie dzieje. A mam inne pytanie do Was. Czy była może któraś z Was na Targach Happy Baby. Czy w naszym stanie warto jest tam jechać? Znajdzie się coś ciekawego dla nas?

[heaven.angel1989]

Dziewczyny jestem od rana we wspaniałym humorze. Mąż przyjeżdża wreszcie po miesiącu nieobecności. Był za granicą i im się przedłużyło. Także dzisiaj humor dobry. Brzuch mam twardy jak skała ale to może dlatego,że byłam na spacerze z psem. Teraz odpoczywam. Masakra. Mój pies waży więcej niż ja,więc spacer z nim po parku to mordęga. A Wam jak mija dzień?

[pelka]

hej dziewczyny, nie odzywam sie zbyt czesto ale Was podglądam:)
Mam pytanie: czy też miałyście ochotę na pasztet w ciąży? ja kupilam taki lepszy z foremki w almie i od 3 dni jeden posilek to kanapki z pasztetem i ogorkiem kiszonym:) w internecie oczywiście dużo informacji ze nie można jeść ale ja nie wytrzymałam bo nie jest to ani ser pleśniowy ani surowe mięso :) poza tym nie wiem czy wiecie ze wiekszosc camembertow itp u nas jest z mleka pasteryzowanego wiec mozna jesc:)

[pelka]

W ogole mam wstręt do gotowania w ciąży i często jem na mieście, wybieram sprawdzone, lepsze miejsca ale tak czy siak jestem pewna ze czasem zdarzy się, że jest jakiś "zabroniony" składnik. Mąż w delegacji więc nie wspomoże :(
Na początku miałam wyrzuty sumienia, np. ze warzywa mogly byc niedomyte, jajko z mało ścięte itp ale to można z tym oszaleć ile człowiek się ogłówkuje co można a czego nie. I najgorsze że rozumieją to tylko kobiety w ciąży naszej epoki, bo teściowa nadal uwaza ze na rowerze mozna jezdzic :P
Pozdrawiam i prosze napiszcie bo juz zaczynam miec wyrzuty sumienia ze mnie mdli na widok kuchni i jem poza domem przez co nie wiem na 100% co do końca jem :) czuje się świetnie, pracuję na pełnych obrotach ale jak wracam do domu to pierwsze padam na twarz i nie mam sily gotowac a drugie ze mnie mdli. Jedyne co moge zrobic to makaron ze serem

[Madika]

Ja tam lubie gotowac.... Jest tylko 1 problem... Odkad jestem w ciazy nie mam zbytnio ochoty na nic. Co bedzie to zjem i wsumie to mi bez roznicy.

Ja staram sie jesc wszystko co lubilam przed ciaza oprocz tatara:) A na niego akurat mam chec ale to pewnie dlatego ze nie moge...

Jakos glowa mnie boli i zastanawiam sie nad paracetamolem...

[Renia83]

O wielu zakazanych potrawach syszalam ale ze pasztetu nie można jeść to pierwsze słyszę. Przeciez te sklepowe pasztety maja tyle wątróbki co kot napłakał. Nie jecie dziewczyny?
Za mną dzis chodzi wieśmak z frytkami i zaraz mi mąż dowiezie mmm

[pelka]

Ja tez lubie gotowac ale nie teraz :) preferencje kulinarne tez zupelnie inne niz wczesniej :)
O pasztecie jest napisane w sumie sporo i duzo roznych dziwnosci. Gdyby o mnie samą chodziło to większością pierdół internetowych bym sie nie przejmowała :)

[pelka]

Madika

Ja tam lubie gotowac.... Jest tylko 1 problem... Odkad jestem w ciazy nie mam zbytnio ochoty na nic. Co bedzie to zjem i wsumie to mi bez roznicy.

Ja staram sie jesc wszystko co lubilam przed ciaza oprocz tatara:) A na niego akurat mam chec ale to pewnie dlatego ze nie moge...

Jakos glowa mnie boli i zastanawiam sie nad paracetamolem...

Ja jak bolala mnie głowa to zjadłam pół paracetamolu, nic nie pomogło :) Ale jak trzeba to można :)

[Aniołek_nocy]

Co do pasztetu to nie można bo zawiera wątróbkę a ona z kolei dużą ilość wit A która uszkadza dziecko, to samo pasztetowa. Niestety bo ja również uwielbiam :-(

[heaven.angel1989]

pelka twój mąż też za granicą? Bo mój już od miesiąca za granicą siedzi a mi się już tak tęskni za nim że szlak mnie chce trafić.

[pelka]

no właśnie, ale ja zjadlam malutki kawałek przez 3 dni, więc chyba nie jest tak źle. Gdyby witaminy tak szybko w nas wchodziły to na zdrowy rozum musiałybysmy mieć wszystkie bardzo wyszlifowane diety :)
Jedno jest pewne, zrywam z pasztetem, ten romans trwał 3 dni i musi sie skonczyc :)

[pelka]

heaven.angel1989

pelka twój mąż też za granicą? Bo mój już od miesiąca za granicą siedzi a mi się już tak tęskni za nim że szlak mnie chce trafić.

Też też :) wraca do 2 tygodni :) też mnie trafia że ja rosnę a on tego nie widzi :(
Najgorsze ze ze wszystkim jestem sama, a w ciązy to głupie zakupy to wysiłek. Po pracy chce tylko do domu na moja kanape i herbate wypic :)

[ortoda]

Moja gin mówiła ze mogę jeździć na rowerze pod warunkiem ze ostrożnie nie po górach i wertepach i jak zagwarantuje ze sie nie będę przewracać :)

[ortoda]

pelka

no właśnie, ale ja zjadlam malutki kawałek przez 3 dni, więc chyba nie jest tak źle. Gdyby witaminy tak szybko w nas wchodziły to na zdrowy rozum musiałybysmy mieć wszystkie bardzo wyszlifowane diety :)
Jedno jest pewne, zrywam z pasztetem, ten romans trwał 3 dni i musi sie skonczyc :)

Dokladnie raz na jakis czas nie zaszkodzi nie wpadajmy w paranoje.

[ortoda]

Renatka odezwij się co tam u Ciebie.