Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Hej :) brakuje mi jakoś weny na pisanie, choć czytam na bieżąco. Zdrówka dla chorych! Iza do nich dołącza, zeszły tydzień katar i kaszel suchy,w piątek było ok, a w niedzielę zaczęła mieć podwyższoną temperaturę, ale tak dziwnie - maks 38,3 w nocy i spadała sama... oprócz tego tylko gil, więc myślałam, że to może od zębów. Zwłaszcza, że gorączkę miała chyba tylko raz albo dwa i to raz na pewno tak po prostu bez choroby, a teraz przecież to nawet gorączka nie była, tylko stan podgorączkowy... Poszła do klubiku i po drzemce telefon, że Iza ma 39,5... w domu 40,3.. ale po nurofenie zeszło, a nawet chyba zaczęło bez leku spadać, bo po 5 min już było 39,3. Lekarz stwierdził wirusa, temperatury już nie ma, został tylko katar. Oby wyzdrowiała już. Może w poniedziałek wreszcie zaległe szczepienia zrobimy, bo już 3 miesiące temu miała mieć i ciągle coś.
Lilijka powodzenia w przeprowadzce, może nowe miejsce przyniesie Wam kolejnego dzidziusia, trzymam mocno kciuki za Was!
Męczy mnie już trochę ta ciąża, jakaś taka wiecznie zmęczona jestem no i przez to nie mam cierpliwości do Izy, bo ona wymaga czasem tyle energii i uwagi... ech. Szczerze mówiąc, to mam nadzieję, że po porodzie będzie łatwiej, hehe, chyba się przeliczę :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Dawno nic nie pisałam więc melduje się, wyrażam skruchę i obiecuje poprawę. :)

Dużo zdrowia wszystkim chorowitkom i mamom życzę. U nas jakoś leci. Ja praca dom praca mały z babcią siedzi i zaczyna rozrabiać. A jego ulubione słowo to nieeee z takim specyficznym akcentem jakby chciał powiedzieć mama co ty opowiadasz ja przecież wiem lepiej że nie tego chcę :)

Odnośnik do komentarza

~Alesandraa
Peonia, zawsze wzruszam się i łza kręci mi się w oku, gdy piszesz o swojej koleżance. To takie niepojęte...
A może klinika budzik by pomogła?

Co do chorób, Michaś chorował raz, a mój starszy syn ani razu dopóki nie poszedł do przedszkola. Do tego czasu nie przyplątało się nawet przeziębienie. Za to w przedszkolu się zaczęło, więcej go nie było niż był. Skończyło się, na tym, że po pół roku go wypisałam i miał usuwany trzeci migdał. Później chorował mniej, ale tak naprawdę dopiero w pięciolatkach przestał chorować. Także, wydaje mi się, że z Michasiem będzie podobnie, niestety.

Po konsultacjach budzik (wersja dla dorosłych) niestety jej nie przyjął.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny ja z grudniówek

Lilijko
Ja jestem z Krakowa jak coś mogę pomóc ja mieszkam okolice Tauronu Meissnera (śliczna) do dworca głównego 5 przystanków więc jest spoko jest park z dużym placem ( ode mnie 15min) przy kościele następny plac zabaw no nie jest źle - jeden minus jak dla mnie ja mieszkam na nowszym osiedlu i jest mało zieleni, a tuż obok jest starsze osiedle i jest ładnie oo i tam też jest plac zabaw pod blokiem

Serdecznie pozdrawiam

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Dziewczyny..ja naleze z Matim do tego samego lekarza :)
Doktor mnie osluchal,zalecil gripexy 3 razy dziennie,syrop i duza dawke wit c i lezenie.
Stosuje gripexa 2 razy dziennie bo zle sie czulam jak wzielam drugiego po obiedzie.
Dzis czulam sie juz lepiej i glos troszke lepszy..ale oczywiscie swiecilo slonce i zobaczylan jak brudna mam chate.Odkurzylismy z Matim caly dom,zrobilismy dwa prania..wypocilam sie na maxa..plus zrobilam zapiekanke makaronowa z miesem..niepotrzebnie otwieralam okna..bo chyba sie doprawilam..glupia ja..wrrr
Lezec nie mam jak.P jest w domu poznym popoludniem..wiec lipa z lezenia.

Za to ale aleeeeee Mati jak zasnal u siebie wczoraj przed 22 to spal do 8.30..
:D:D ale sie wyspalam ;)
P wstawal o 4.30 do roboty to kazapam sprawdzic czy maly oddycha hehe
Zmykam.
Znow usnal u siebie..wiec czas dla nas :)

Odnośnik do komentarza

~Anikodd
Hej! Ja cały tydzień jednak na l4 byłam, antybiotyk i siedzenie w domu :( oczywiście we wtorek poczułam się już lepiej, więc szalałam ze sprzątaniem w domu, ale mam nadzieję, że od pon już odpocznę w robocie hehehe A młody poszedł do żłobka zdrowy, 2dni i znowu zielony katar. Więc Misia rozumiem co czujesz... Ale narazie ogólnie zdrowy. Mieliśmy tylko problem, bo miał mocno czerwone plamy na siusiaku i w okolicach aż na pupie, ale triderm pomógł na szczęście.
A Renia, Ciąża zapomniałam powiedzieć, że przy chorobie Niko się odstawił! Też myślałam, że nigdy to nie nastąpi, ale z dnia na dzień totalny odwyk... Z jednej strony smutno, ale z drugiej duża ulga!!!

Ee coooo? Ale jak?!
A ciezko mu bylo ciagnac mleczko czy cos innego? Bo moja jak chora to ciagnie jak szalona, przerwy robi na zlapanie oddechu. Po jakims czasie jakby lepiej jej sie oddycha. Mnie teraz kompletnie zmoglo na 2 dni, maz tlumaczyl ze mama nie moze dac mleczka i 1000 innych powodow i nic. A jak w nocy ciagnela to mnie na wymioty bralo
Odnośnik do komentarza

Madika
~Ciaza3166
Renia74
Ciąża
Jak kp miałoby ciebie chronić ? Chyba że na takiej zasadzie że karmisz dziecko i jesteś mu potrzebna i musisz walczyć z bakcylami ze zdwojoną siłą :)))

No ja nie wiem. Jakas cudowna moc plynie w tym mleku chyba:P
Teraz znowu mam jakies inne dolegliwosci ale trzymam sie ostatkami sil...

Dziewczyny czy zatoki jakos sie leczy? 2 tyg mialam zapchany nos. od wczoraj boli mnie glowa, nos. wydzielina ciemna. Nigdy nie mialam czegos takiego...

Sylwia Martynka wyglada na taka duza dziewczynke:-) Mya tez broi. I dzis w zlobku mi oznajmili ze od nowego roku przenosza ja na dol do starszakow. Aaaa!

Ja robie krople z aloesu soku nie zelu. 5ml soli fizjoligicznej i 5-6 ml aloesu. Nalezy je czesto wpuszczac najlepiej zeisajac glowa w fol z lozka lub z kanapy. Do tego biore leki na bazie Ibuprofenu z pseudoefedryna lub czyms podobnym :D noi obowiazkowo czapka na glowe jak sie wychodzi z domu:D


Hmm pewnie te krople przy kp mozna. Juz mnie to wkurza bo nawet wykurowac sie nie mozna. A sok z aloesu kupujesz czy z kwiata bierzesz?
Odnośnik do komentarza

Madika
~Ciaza31666
Madika my mamy takie wlasnie zdalne sterowanie ogrzewaniem i woda. Mozna regulowac z domu, odbiornik wisi na scianie i mozna z telefonu. Ile razy sedzialam w domu nawet na telefonie i mysle Aaa Zimno Mi. I nawet nie zeszlam na dol tylko z telefonu podkrecilam. Fajna sprawa. Szczegolnie jesli nie ma Cie w domu
Musicie sie cieszyc jak male dzieci na ten Wasz upragniony domek:-)
Ja narazie koncze batalie z poprzednimi wlascicielami bo wmawiaja nam ze 2 problemow nie bylo a ja wiem, powinnismy sprawdzic, ale wszystkiego sie nie da. Suk* mnie tak wkurza ze nie chce jej tego darowac. Dla wlasnego spokoju chce zrobic co moge ale moja prawniczka mowi ze pewnie skonczy sie na niczym. Trudno
A wiecie co robie?:-) te co mnie znaja i panietaja;-) siedzimy z Mya pod domem w aucie bo zasnela. W zlobku kupa przeszkodzila. Ale pol godz spania i wysiadamy:-)
Buzia

Maya chyba najlepiej spi w aucie :D heheh

Powiem Ci ze ja czuje ze nawet do sterownika mojemu Mezulkowi nie bedzie chcialo sie dojsc tylko tak jak mowisz wszystko bedzie robil przez telefon :D

Powiem Ci zr wsumie nie mozemy sie doczekac ale z 2 strony wiem ze bede miala o wiele ciezej... Jednak teraz jest mama ktora wraca po 15 i mam chwile wytchnienia od Hani- np rozpakowuje zakupy albo robie cos na obiad albo na kolacje. A moja mama sie cieszy bo moze sie z Hanula pobawic a ja ze nie musze :D heheh

Ale ogolnie to nie mozemy sie doczekac... tylko kurcze nie wiemy na jaki kolor malowac... Mezulek chce salon na szaro a ja nie wiem sama...:(


Moze dlatego, ze w aucie ubezwlasnowolniona przez pasy fotelika:-)
Ciesz sie ze masz mame pod reka. Nawet 10 minut na zrobienie czegos duzo daje. Bardzo! A blisko siebie bedziecie mieszkac?
Ja tez nie wiem jakie kolory wybrac. W ogole mnie to jakos malo interesuje teraz. Za duzo sie dzieje a ja lubie sie zastanowic i podumac:-)
Odnośnik do komentarza

Madika, Mya mowi Foka. Chcesz sprobowac zgadnac co Anglicy slysza? Podpowiedz - to 2 slowa...
Kalae mam nadzieje ze Tosi i Wam sie polepszylo! Unas tfu tfu po antybiotyku po jakims czasie lekko jakby zapchany nos czasami
Ide cos porobic W domu. Hmm. Poprzestawiac graty z dolu na gore zeby z oczu zeszlo:-)

Odnośnik do komentarza

Ciąża
Uśmiałam się na tę "fokę" hehe, niezłą musiała mieć minę ta pani jak to usłyszała :)))
Mich też uzależniony od cycka, sam się dobiera, w dzień staram się mu ograniczać, nie zawsze się udaje, w nocy też kilka razy pije. W swoim łóżeczku całą noc to może kilka razy dopiero przespał, raz na czas się zdarza takie święto. Może jak się przeprowadzi do swojego pokoju to będzie lepiej, ale jeszcze trochę do tego, bo pokój wciąż w proszku.

Odnośnik do komentarza

~strunkaa
Madika
~Kalae
Angina jest zarazliwa i trzeba brac antybiotyk, bo sama jej nue zwalczysz, a powiklanua moga byc, takze pojdz do lekarza. Poza tym kazdy u nas 39.6 przy niej, takze slabo widze siedzenue w pracy czy zajmowanie sie dzieckiem.

Dziewczyny angine koniecznie trzeba pozadnie wyleczyc!!!
Pamietacie jak moj Mezulek wyladowal w Sylwestra na kardiologii?? To wlasnie od anginy.

I pamietajcie o lekach przeciw zapalnych przy antybiotyku!!!! Moze byc ibuprofen!

Ja tez wylądowałam na SOR z podejrzeniem zapalenia mięśnia sercowego...

Aaaaa zasypani jestesmy po kolana :D:D:D Tak cudnie to wyglada :D Szkoda ze na budowe nie dojade chyba :D heheheh

Sorry ze znowu sie nie odzywalam... Strasznie duzo roboty mam a Hanula jest "uzalezniona" od tel i nie moge go wziasc do reki przy niej. Takie awanti robi ze szok.

Strunka widzisz a podobno wlasnie wystarczy brac przy antybiotyku przeciwzapalny lek i by fo tego nie doszlo... Ale dopiero lekarze na sali ciaglego monitorowanoa nam to powiedzieli.
Nigdy rzaden lekarz slowem nam sie nie odezwal wczesniej... a Mezulek przeciez cale zycie na anginach przejechal.

Kalae Mezulek wybral Zwierzyniecka bo tam mieszkani wynajmowali dla turystow. A nam jednak latwiej z Hanula jk sa 2 pokoje:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Heja :D
No ruszyło forum :D
Tak czytam jak karmicie jeszcze i jejuuu..podziwiam..ja już zapomniałan jak to jest :)
Od 21 lipca zeszło czasu już lol :)
Kiedy Mati tak choruje,to czasem mam myśl,że dałabym pierś i by mu lepiej sie zasnelo od razu heh
Aktualnie antybiotyk pomogl i mi dziecko ładnie śpi :) dziś wstał o 7 caly zasiusiany i glodny.przebralam,dałam butlę i pospaliśmy do 9..no chlopaki do 9:)
Ja wstalam o 10.30 :D
Choc na ostatnim dniu zwolnienia odpoczne :)
Na 14 mamy kontrol u pediatry.
Oskrzelka raczej czyste..
.ati posiedzi jeszcze z ponad tydizen w domku,ma jeszczw katar i czasem kaszlnie wiec wiadomo..
Tym razem impreza Mikolajkowa nas ominie :,(
Miłego weekendu kochane :*
Ja jutro do pracy..to korzystajcie z wolnego :*:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
~misiakowata
Madika
~Misiakowata
Hejka :)
Renia ja od zawsze lakiery trzymam w lodowce :)
I jak ten lakier?jaka to firma?
Madika ehhe nasz talent przyda sie nie raz Mateuszkowi :)
Teraz robilam opaske z misiem..piekna mi wyszla..no ale coz..Mati po dwoch dniach zlobka sie rozchorowal..kaszel jak gruzlik.Inhalacje pomogly..teraz ma gila i czasem mokro kaszlnie..dzis wizyta.jeszcze z tydzien go potrzymam w domu.
Tak myslalam do Mikolajek..zeby choc raz wzial udzial w jakiejs zabawie na ktora cos wykonujemy.

Lilijko najwazniejsze znac przyczyne.Uda sie.wierze w to :*

Dzis widzialam zdjecie Matiego w opasce misia :D Wyjatkowo ten MISIOWY gadzet fobrze do jiego psowal :D heheh

Kurcze jie dobrze ze tak lapie te infekcje... biedaczek maly... chociaz dobrze ze jezzcze do konca nie kuma... pamietam jak moje bratanice plakaly w przedszkolu jak nie mogly wziasc udzialu jak sie pochorowaly.

A moze zapytaj sie lekarza czy cos na uodpornienie Matiemu mozna podac. Bo on konczy jedna chorobe i za dzien czy 2 jest znowu chory.

Ciaza mialam sie Ciebie zapytac:D Co to za polskie slowo Maya mowila ktore w Angli uchodzi za brzydkie :D??? Bo mam pewien typ ale nie jestem pewna :D hehehhe

Ja mu podaje syrop z czarnego bzu,D z Dha,oslonowe..
pediatra twierdzi ze dopoki bedzie w zlobku bedzie chorowal szybko..
mnie rozlozylo,zachrypnieta jestem paskudnie,suchy kaszel..tak u Matiego wygladal poczatek.Obkupilam sie w aptece i zobaczymy.nie mam czasu na choroby.
Oby mały wyzdrowial,babcia nie zarazila sie to damy rade :)

Anikod hehe znam to :)
fajnie,ze Ci lepiej ;)

babcia wczoraj przyszla z prezentem dla Matiego...tirem z 4 autkjami..jejuuuu ile radosci,a ile zabawy :)
fajnie,z jej strony :)

otóż to, musi nabyć odporności.
Nam mówią dokładnie to samo, nawet na pierwszej wizycie u laryngologa pierwsze pytanie było, czy chodzi do żłobka.
Na odporność mamy wypróbować blf 100, już zamówiłam, niestety cena 30 zł za 10 saszetek. Mieliśmy też immunotrofine. Jednak z kim rozmawiam, to mówi (z własnego doświadczenia), że dziecko które pierwszy raz idzie do żłobka/przedszkola musi swoje odchorować. I każde dziecko tak ma, tylko nieliczne przypadki nie.
Także Madika możliwe, ze jak Hania pójdzie do przedszkola to niestety ciebie też czeka to chorowanie nieustanne.

Czytałam że dziecko mające styczność z grupą dzieci, ma katar srednio 8-9 razy w roku, także nie ma co komentować.

Kalae jestem tego wrecz pewna :D Tak jak mowicie kazde musi odchorowac swoje :D

Ja sie ciesze bo Hanula ma stycznosc z roznymi zarazkami i bakteriami bo moje bratanice przychodza i przynosza tez rozne rzeczy ze szkoly i przedszkola. Wiadomo ze nie jest to jakas wielka ilosc ale zawsze cos to jest :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika to pewnie..zawsze,to Hanula powalczy z zarachami :)
A Mati..wczesnie malo co mial kontakt z dziecmi i widzisz.
No bylismy u lekarza.Mati ma oskrzelka czyste :D
Antybiotyk kontynuowac ma do niedzieli i tydzien w domku jeszcze potrzymam ;)
Akurat sie wymienimy z babcia na zmiane z P i bedzie git.
Jejuuu jak on sie cieszyl ze spaceru..jak sie nabiegal,usmiechal do ludzi...piszczal z zachwytem jak zobaczyl pieska..jeja :)
Oby juz nie chorowal bidulek moj.

Mowisz ze zasypalo Ci chate ;)
U nas sniegu nie ma..wrecz nas deszcz zimny zlapal wracajac..zmarzlam.
Mati szaleje jeszcze,ja pod kocem sie grzeje ;)dobranoc ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Madika
Z tym chorowaniem bywa różnie i nie każde dziecko musi chorować. Moje straszaki nie chorowały i wyglada na to że raczej podobnie będzie z najmłodszym, bo w sumie poważniejszą infekcję miał raz odkąd chodzi do żłobka. Oby tak zostało.

tak patrząc to Tosia miała dwie infekcje od kwietnia, tyle że ja patrze na jej zasmarkanie też, tzn to że chodzi zasmarkana i kaszle, biorę jako reakcja na żłobek, walka z tymi żłobkowymi zarazkami itd. Czyli te jej katary biorę jako chorowanie, choć o ile nie gorączkuje i dobrze się czuje, to do żłobka ją posyłam z katarem i kaszlem.
Tym bardziej, że byliśmy już u laryngologa i pulmunologa i wszyscy mówią, że będzie tak puki nie nabierze odporności. Ale jest zdrowa. Ma jednak katar i kaszel, jakkolwiek to rozumieć ;)

jak nie chodziła do żłobka to miała raz katar i trzydniówkę.

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Renia dobrze,że złapaliście śnieżną chwilę na sankach :)
Zazdroszczę ;)
Ja mam nadzieje,ze u bas snieg sie pojawi w koncu..a najleoiej na swieta hehe

Kalae i widzisz..zalezy jakoe podejscie.U nas w zlobku juz by sie rodzice tym zainteresowali..
Jedna z mam zalozyla grupe na fejsie zlobkowa i juz post jeden byl. Ze z katarem i kaszlem dziecko zostawiamy w domu..
Ty wiesz,ze Tosiulki to niegrozne i nie zaraza..ale dla kogos juz by to bylo choroba..
Ja z duzym katarem nie puszczam.
U nas zaraz konczy sie to infekcja z mokrym kaszlem itp.
Echhhh...mam nadzieje..ze teraz Mati troche ppechodzi do zloba..czekaja nas z P porzadki w domu..naprawde okna mam juz tak brudne ze wstyd..nie ze swieta itp..po prostu syf..a pod naroznikiem pewnie kosmos :D

Miłego dnia mamusie ;) wirtualna kawa leeeciii !!!

Odnośnik do komentarza

Chyba wszystko zalezy od zafiksowania matek. Na poczatku trzymalam Tosie z katarem w domu, potem mi przeszlo. Mysle sobie nawet ze wydluzalabym jej czas przystosowania sie do zarazkow zlobkowych. U nas w zlobku wiekszosc dzieci ma katar i kaszle. Ja bym byla ciagle na opiece, choc nie wiem kto wypisalby mi ja skoro wszyscy twierdza ze zdrowa.
Czytalam tez ze w skandynawskich krajach to calkiem normalne ze zasmarkane dzieci chodza do zlobka bo dzieki szybciej nabieraja odpornosci.

U nas snieg od czwartku lezy, Tosia zachwycona.

Odnośnik do komentarza
Gość strrunka

Ja do zlobkowych/przedszkolnych dzieci dorzucę te, które są alergikami i... zakatarzone, kaszla nieraz jak przy mokrym ksszlu i co? I inne mamy nie znając schorzenia dziecka, nie wiedząc, ze przyczyna kaszlu i kataru jest alergia patrzą spod byka...

Odnośnik do komentarza

o tak właśnie, jeszcze są alergie.
U nas w żłobku są zasady ustalone odgórnie i jakaś mama na fejsie nie powinna dyktować warunków.

Mam też takie odczucie, że sami mając katar idziemy do pracy, nawet mając objawy grypowe i gorączkę,i tu nie interesuje tego zainfekowanego, że zaraża w autobusie w pracy czy to dziecko czy osoba w podeszłym wieku.

Odnośnik do komentarza

~kalae
Peonia
Madika
Z tym chorowaniem bywa różnie i nie każde dziecko musi chorować. Moje straszaki nie chorowały i wyglada na to że raczej podobnie będzie z najmłodszym, bo w sumie poważniejszą infekcję miał raz odkąd chodzi do żłobka. Oby tak zostało.

tak patrząc to Tosia miała dwie infekcje od kwietnia, tyle że ja patrze na jej zasmarkanie też, tzn to że chodzi zasmarkana i kaszle, biorę jako reakcja na żłobek, walka z tymi żłobkowymi zarazkami itd. Czyli te jej katary biorę jako chorowanie, choć o ile nie gorączkuje i dobrze się czuje, to do żłobka ją posyłam z katarem i kaszlem.
Tym bardziej, że byliśmy już u laryngologa i pulmunologa i wszyscy mówią, że będzie tak puki nie nabierze odporności. Ale jest zdrowa. Ma jednak katar i kaszel, jakkolwiek to rozumieć ;)

jak nie chodziła do żłobka to miała raz katar i trzydniówkę.

Fakt, u nas w żłobku też widuję dzieci z glutem i kaszlem. Mój młody jak nie jest tak mocno zakatarzony że go by zatykało, z jakaś niewielką infekcją bez gorączki też chadza do żłobka. Ale w sumie rzadko ma katar, więc i rzadko mam takie dylematy :-)

Ja i inni w pracy też są z infekcjami. Panie w żłobku też. Życie... Takie uroki tej pory roku...

Kalae
Tak, miałam termin na 30 grudnia więc przylepiłam się do grudniowek, zresztą styczniowki szybko zarzucily forum, więc chyba dobrze wybrałam. A młody nie chciał się rodzić, więc zrobił ze mnie styczniowke :-))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Hej
My dziś pojechaliśmy kupić młodemu buty na mokry śnieg (kozakogumiaki) i rękawiczki ortalionowe. Pojechaliśmy do martesa , zanim wybraliśmy to młody biegał już bez kurtki i czapki po całym sklepie a my spoceni za nim, masakra. Nie wiem co on takiego powera dostaje w tych sklepach.
Nic jeszcze nie kupiłam na mikołajki, a wy ? Co kupujecie ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...