Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość strrrunka

~Kalae
Czy isc z Toska do lekarza, ma zielony katar. Zielony katar jest bakteryjny stad sie zastanawiam, a z drugiej strony nie chce latac z byle katarem do lekarza.
We wtorek ma byc szczepiona, ale zrezygnuje, choc na wizyte zamierzam isc zeby zrobic bilans. Moze wtedy wystarczy ze ja zbada?

Kalae, mala kaszle?
Lepiej dmuchać na zimne. Ja bym poszła. Niestety, mam niemile doświadczenia gdy pojawił się miesiąc temu u malej zielony katar, a na drugi dzień muala juz zapalenie oskrzeli.

Odnośnik do komentarza

Hej. Jola az brak slow a z ta cola to przegiela ostro :/
U nas Martynka tez nie chciała pic wody... daje jej sok na pol z wodą niestety tylko tak pije.
Madika i co teraz?? Bo dziewczyny mowily coś o weekendzie a tak ti chyba nie będziecie przez weekend nie??
Jestem chętna na spotkanie w BB =) ale gdzie?? Ja tylko centra handlowe znam =) =D
Przytulaski i buziaczki sa super. Martynka tez placze jak ktos wychodzi z pokoju czy ja czy M.

Odnośnik do komentarza

Peonia
Dzieci w tym wieku bardzo często mają totalną mamozę. Za jakiś czas im przejdzie a na razie tylko cierpliwość nam zostaje :-))
Moje starszaki co jakiś czas zmieniały azymut ze mnie na męża ale najmłodszy to tylko mama... Ech... Teraz męczy a za jakiś czas będę tęsknić :-))

Jola
ta teściowa to do odstrzału normalnie... Co za babsko... Super że mąż tak stanął za Wami to naprawdę świetnie w takiej sytuacji.
Ja to bym się bardzo cieszyła gdyby młody zechciał wreszcie przekonać się do picia wody. Mieszam mu sok z wodą. Akceptuje max mieszankę pól na pól... Ale żeby wpaść na dawanie roczniakowi Coli... No co za pomysły...

No Hanula pije wode z cytryna ode mnie, gorzka herbate z cytryna, soki gerbera rozwodnione (ale ja robie rak 1/3 soku), sok z czarnej porzeczki lub jakies kompoty jak ugotujemy. Ogolnie to wiele rzeczy daje jej do sprobowania. Ale Coli to nawet ja bym nie dala :D heheh

Peonia masz racje ze kiedys bedziemy tesknily za tymi mamizami :D Szczegolnie jak uslyszymy: " Mama ale tak wlasciwie to o co Ci sie rozchodzi?" :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Alexann
Jolu, ja za podanie dziecku coli chyba bym łeb urwała... nie wiem, o czym trzeba myśleć żeby dawać ją roczniakowi. A ja się zloscilam jak Kacprowi chcieli dac sok z kartonu...

Młody pije głownie wode, Hania tez już dostaje wode do picia. Tak rok temu poradziła mi położna i się sprawdza.

Kacper co nieco słodkiego też dostaje, np. domowe ciasto czy ciasteczka z Hippa. Skubany już wie gdzie trzymamy słodycze i potrafi warowac pod szafka :D Zarowno ja i mąż bez cukru żyć nie umiemy, ale wydaje mi się że wszystko tkwi w ilości, ruchu i "zakazanym owocu". Na szczęście babcie pytają się, co można dac małemu.

Alexan ja tak samo uwazam ze najwazniejszy jest rozsadek i umiarkowanie:D Dlatego unas sa slodycze dostepne dla dzieci kazdego dnia i w zasadzie porze tez. Tylko zasada jest taka ze np czekolady moga zjesc 3 kosteczki a nie cala tabliczke.

Hanula tez juz pokazuje na szafke jak chce chrupki :D I tez potrafi przy niej stac :D hehhe

Polozna w zeszlym roku po jedzeniu kazala dawac Hanuli na lyzeczce wody zeby buzie jej przeplukac. Wtedy plesniawki sie mialy nie robic.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

nati91
Ja p***ole... Jola, współczuję... jak można być tak skrajnie nieodpowiedzialnym? Rozumiem, że nie wszyscy są dobrze uświadomieni co do skutków złego odżywiania, ale cola dla rocznego dziecka to już przesada... moja teściowa też piecze dla Izy z cukrem, choć mówimy, że nie dajemy cukru, no ale raz na jakiś czas nic jej się nie stanie, choć oczywiście niesamowicie mnie to denerwuje... ostatnio teściowa się tłumaczyła, że piana się lepiej z cukrem ubija... a przypomnę, że jest lekarzem dziecięcym... No cóż. Niektórym nie wytłumaczysz.

Na serio jest pediatra?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

nati91
Ja p***ole... Jola, współczuję... jak można być tak skrajnie nieodpowiedzialnym? Rozumiem, że nie wszyscy są dobrze uświadomieni co do skutków złego odżywiania, ale cola dla rocznego dziecka to już przesada... moja teściowa też piecze dla Izy z cukrem, choć mówimy, że nie dajemy cukru, no ale raz na jakiś czas nic jej się nie stanie, choć oczywiście niesamowicie mnie to denerwuje... ostatnio teściowa się tłumaczyła, że piana się lepiej z cukrem ubija... a przypomnę, że jest lekarzem dziecięcym... No cóż. Niektórym nie wytłumaczysz.

Na serio jest pediatra? Jakos pominelam ten fakt w Twojej kartotece :D heheh

Ja akurat nie uwazam ze cukier jest zly tylko jego ilosc. I Hanula je wypieki domowe itp.

Ale kazdy inaczej podchodzi do sprawy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

żoo
Kiedyś czytałam wywiad z psychologiem pracującym z ludzmi otyłymi. I ona mówiła, że smak słodki należy traktować jak każdy inny. Starać się go nie wyróżniać. I najgorsze co można zrobić to dawać słodkie w nagrodę albo robić np. dni słodyczy.
Trzeba słodkie traktować jak wszystkie inne smaki.
Dlatego ja na początku zarzekałam się, że nic słodkiego ale teraz wyluzowałam. Jak mam ciasto to kawałek dam ale składy czytam dokładnie bo nie chcę dawać cukru przemycanego przez przemysł.

U nas młody lubi wodę.

Oooo i ja jestem DOKLADNIE tego zdania :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Kalae
Czy isc z Toska do lekarza, ma zielony katar. Zielony katar jest bakteryjny stad sie zastanawiam, a z drugiej strony nie chce latac z byle katarem do lekarza.
We wtorek ma byc szczepiona, ale zrezygnuje, choc na wizyte zamierzam isc zeby zrobic bilans. Moze wtedy wystarczy ze ja zbada?

podobno nie zawsze zielony katar jest bakteryjny.
u nas (starszak) akurat był i się ciągnął długo, wreszcie przeleczyłam to inhalacją z gentamycyną, tak namówiłam pediatrę bo chciała podać antybiotyk doustnie. ten długi katar to było przedszkolne chorowanie i na nim się skończyło po tych inhalacjach.

ale Tosie chyba ostatnio miała infekcję, może lepiej to skonsultuj.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
nati91
Ja p***ole... Jola, współczuję... jak można być tak skrajnie nieodpowiedzialnym? Rozumiem, że nie wszyscy są dobrze uświadomieni co do skutków złego odżywiania, ale cola dla rocznego dziecka to już przesada... moja teściowa też piecze dla Izy z cukrem, choć mówimy, że nie dajemy cukru, no ale raz na jakiś czas nic jej się nie stanie, choć oczywiście niesamowicie mnie to denerwuje... ostatnio teściowa się tłumaczyła, że piana się lepiej z cukrem ubija... a przypomnę, że jest lekarzem dziecięcym... No cóż. Niektórym nie wytłumaczysz.

Na serio jest pediatra? Jakos pominelam ten fakt w Twojej kartotece :D heheh

Ja akurat nie uwazam ze cukier jest zly tylko jego ilosc. I Hanula je wypieki domowe itp.

Ale kazdy inaczej podchodzi do sprawy :D


Kardiologiem ;) ja myślę, że skoro mogę nie dawać, to tego nie robię ;) słodzę po prostu czymś innym. Dziś np gofry z kaszy manny z alaantkowego blw zrobiłam z bananem. Mmm, pychota :D Izie też smakowało ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Mati wode chetnie pil w upaly i pozniej..Potem dawalam mu soczki i tak zostalo..kupuje Gerbera i rozcienczam butelke soku tak na 4-5 razy .Probowalam mu dac czerwonej herbaty to mu nie smakowala,z dzikiej rozy tez nie.Za to rumianek czasem wypije..a ogolnie soczek.

Nati gofry z manny?mmmm brzmi smacznie.Musze zajrzec i zrobic :)

I nigdzie nie wyszlismy..jedynie do sklepu na dol,bo chleba nie mialam i wody.
Jeju..Mati zasypia na naszym wyrkuu zawsze..na drzemki w dz ien u siebie..
No a wieczorem u nas...przewala sie po calym lozku,jak walec kreci..
Czytalam Was, a ten mnie za noge trzyma .ja patrze, a on nogami w dole wisi z lozka i stopy mojej sie trzyma na spiocha :D no matko jedyna..hehe wzielam kolo siebie i spi..
Ale masakra..potrafi sie tak obkrecac ,ze bez wysilku przerolowyluje sie przezemnie..niebezpieczne to.

Dzis spal mi 3 godziny..kurcze.nudzilo mi sie juz hehe

Odnośnik do komentarza

Renia u mnie teraz już 3 cykl z kolej tak się zaczyna teraz plamienie 4 dni wcześniej w 18dc się zaczelo. Po porodzie wróciły mi krótkie cykle :/ byłam u ginekologa i miałam USG, mówiła że wszystko ok. Jak się jeszcze 2 takie zaczną to mam dopiero się zgłosić na badania bo od czasu do czasu w moim przypadku tak może być. Kilka lat temu jak miałam plamienie to było związane z infekcja, teraz nie.

Odnośnik do komentarza

Renia74
Mój pije wodę, choć do prawie 10 mca walczyłam by napił się czegokolwiek poza piersią. Kupiłam wszelkiego rodzaju kubki dla niemowląt jakie znalazłam, a młody chce pić ze zwykłej szklanki, jeszcze wyrywa mi ją bo chce sam, co na razie kończy się przebieraniem, bo większość wody trafia oczywiście na ubranie.
Czasem daję mu też sok marchwiowy, dostawał też po kilka łyków kawy zbożowej z mlekiem.

Renia, to ile Michaś pije w ciagu doby? Skoro duzo wylewa, to cos jednak pije?
Zauwazyłam, ze jak mój mały pije mniej niz około litra, to od razu efekt w twardej kupce, jak pije duzo, to nie mam problemu. Stąd brak konsekwencji w uczeniu picia samej wody.
Wczoraj jednak zakupiłam dwa kubeczki dla maluchów i zobaczymy jak będzie.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Peonia
Dzieci w tym wieku bardzo często mają totalną mamozę. Za jakiś czas im przejdzie a na razie tylko cierpliwość nam zostaje :-))
Moje starszaki co jakiś czas zmieniały azymut ze mnie na męża ale najmłodszy to tylko mama... Ech... Teraz męczy a za jakiś czas będę tęsknić :-))

Jola
ta teściowa to do odstrzału normalnie... Co za babsko... Super że mąż tak stanął za Wami to naprawdę świetnie w takiej sytuacji.
Ja to bym się bardzo cieszyła gdyby młody zechciał wreszcie przekonać się do picia wody. Mieszam mu sok z wodą. Akceptuje max mieszankę pól na pól... Ale żeby wpaść na dawanie roczniakowi Coli... No co za pomysły...

No Hanula pije wode z cytryna ode mnie, gorzka herbate z cytryna, soki gerbera rozwodnione (ale ja robie rak 1/3 soku), sok z czarnej porzeczki lub jakies kompoty jak ugotujemy. Ogolnie to wiele rzeczy daje jej do sprobowania. Ale Coli to nawet ja bym nie dala :D heheh

Peonia masz racje ze kiedys bedziemy tesknily za tymi mamizami :D Szczegolnie jak uslyszymy: " Mama ale tak wlasciwie to o co Ci sie rozchodzi?" :D heheh

Wiesz, ta mamoza niedo końca musi minąć :)) U mnie do tej pory często włazi na mnie cała trójka...
Co ciekawe, na ojca włażą pojedyńczo :)))

Córka ma tzw trudny charakter i nieraz usłysze owe "o co Ci chodzi", ale przytula sie często. Wszystko zalezy od tego, jaki kontakt zbudowaliśmy z dziećmi we wczesnym dzieciństwie.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Renia74
Niby dostałam okres przedwczoraj, ale to było tylko takie plamienie. Myślałam że się rozkręci na drugi dzień, bo zwykle tak miałam, ale się nie rozkręcił. Dalej mam tylko plamienie. Dziwne to jakieś. Miała tak któraś?

Pewnie sie zdarza, choć zazwyczaj spodziewamy się czegoś bardziej spektakularnego. Mnie każda ciąża zmienia miesiaczki. jako bezdzietna miesiaczki to miewałam, a nie miałam... PCO powodowało, że raz była po 1,5 mca, a raz i po trzech....
Po pierwszej wreszcie zaczełam je miewać, choć na krótko, bo zaraz celowalismy w drugie dziecko i w drugim cyklu zaszłam w ciążę z córką.
Po córce miałam ich kilka i poszła Mirena. Jak wyjełam, to zaczeły być regularnie, co około 30 dni. jak sie zaczęło, ta było i słabło pod koniec.
A po najmłodszym to najpier ona sie dwa dni zbiera, jest jakies plamienie i dopiero na 3 dzień sie rozkręca i wtedy ze dwa dni jest rzeźnia, potem już słabnie.
I na dodatek jest co 25-28 dni.... Nie wiem po co tak często. I na dodatek zaczeły byc bolesne jak za młodu, a tak wczesniej nie było. Podobno tak bywa po cc.
Chyba wrócę do Mireny, bo mam dość.

także i u Ciebie mogło sie pozmieniać. Jednak hormony sporo zmieniają.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

~kalae

Ja właśnie z racji wychowawczego, postanowiłam nie kupować słodyczy w ramach oszczędności, bo ja jestem od nich uzależniona.

Peonia - napisz więcej o tym wyrzucie insuliny po obiedzie? Bo ja obiad muszę popchnąć słodkich.

dużo zalezy od nawyków żywieniowych. zwłaszcza jak ktos je mało posiłków (do trzech) to po obfitym obiedzie ma często duzy wyrzut insuliny, bo organizm próbuje wyrównać glikemię. często objawia sie to sennością.

no i jak jest duzo insuliny i poziom cukru spada, to nieraz pojawia sie ochota na słodycze, organizm jakby chciał podnieść sobie poziom cukru. no i jak tak sobie dostarczamy te słodycze to powoduje zwykłe przyzwyczajenie, potem trudno sie od tych słodyczy przyzwyczaić.

sama od czasu ciązy jem zazwyczaj 6 posiłków dziennie, mniejszych - fakt, że obiad jest jednym z tych większych, ale nie na tyle duzym, zeby trzustka to czytała jako impuls do duzych wyrzutów. słodyczy mi sie więc nie chce :))
zresztą w ogóle rzadko mój brzuch(czy mózg) ich woła, raczej tylko jak je widzę.

natomiast odkąd pracuje trudno mi upilnowac starszaki, aby jadły do czasu obiadu regularnie jakies mniejsze posiłki i czesto własnie obiad jest dla nich sporym posiłkiem po dłuższej przerwie. no i stad efekt słodyczy pewnie....
jedzą przed szkołą sniadanie i dostają drugie do szkoły, ale nie mam wpływu na to, kiedy to jedzą.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia aa

Wczoraj w Tesco pampersy Pampersa active baby dry 49 szt 28,89 zł płaciłam,na półce była cena 34,99.....Może z kartą clubcard miałam jeszcze taniej nie wiem

Jola teściowa jakaś ułomna

Odnośnik do komentarza

~KasiaMamusia aa
Wczoraj w Tesco pampersy Pampersa active baby dry 49 szt 28,89 zł płaciłam,na półce była cena 34,99.....Może z kartą clubcard miałam jeszcze taniej nie wiem

Jola teściowa jakaś ułomna

W gazetce ich są w promocji w tej cenie. Też męża po nie wysłałam :)

Peonia fajnie że piszesz o tych okresach, zawsze to jakieś pocieszenie. Ja w młodości miałam okres co 21 dni i trwał 10-14 :/ to była masakra spowodowana wysokim poziomem jakiś tam hormonów. Dopiero 4 lata tab anty mi wyregulowalo na 28 i było ok już.

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia aa

Madika
~KasiaMamusia aa
Madika
~kalae
Madika
~kalae
albo apteke calodobową ;)

a w ogóle kiedyś kobiety jakoś sobie radziły, jak nie było podpasek :D

Mama opowiadala mi ze sie lignine wsadzalo tylko problem byltaki ze ta lignina sie tak zbrylala... i potrafila sie przemieszczac pod rajstopami i nigdy nie bylo wiadomo gdzie ona jest... A tak to kobitki sobie szmatki wkladaly i potem praly...

A jak bys zalozyla sobie Tosi pampersa to bym padla i zaczela sie turlac bo teraz juz bym dala rade :D hehehhenie to co w ciazy:D

obciełabym końce i byłoby gites :D:D

Renia z tego co ja wiem, to bielizny i 'podpasek;' nie suszyło się na polu, a w domu. Bo bielizna, a tym bardziej podpaski były tematem tabu. Ale może co kto i gdzie :P

Nooo wsumie po obcieciu moze i nawet dala bys rade :D Tylko stringow nie zakladaj do tego :D hehehe

Dobra jesli chodzi o Skurcza to zaczyna mnie wkurzac.... Ciagle slysze: nu nu nie wolno tego, nu nu nie wolno tam, nu nu nie ruszaj tego, nu nu nie idziemy tam... No kuzwa co temu dziecku wolno??? Az mi glupio przed dzieckiem ze tak ma zabraniane wszystkiego. Ja raczej jej na duzo pozwalam ale tak z rozsadkiem. A tu kuzwa nie dosc ze jest ciagle asekurowana i sama nie moze chodzic- to jak ma sie nauczyc?

Ah.... to pewnie dlatego ze minely juz 24h z nia :D heheh

Chyba by zawału twoja teściowa dostała jakby Haniula raczkowała na dworze:D
Jest to ulubiony sposób poruszania się mojego dziecka,no cóż co jej będę bronić:D

Dasz radę Madika

Dzieki KasiaMamusia! Musze jakis zacisnac zeby...

Hanula na dworzu nie raczkuje z reszta bo taka plucha ze jakas masakra- mozna sie utopic :D hehe

Ej no ,ale jaką by miała radoche:D
Tak serio gdy mokro to nie wychodzimy bo mój łobuz w spacerówce nie usiedzi;)

Pewnie jakoś dałaś radę:)

Misia z tą nazwą to myślałam,że wszyscy znają:)jak już pisałam u nas mają,nawet na olx się ogłaszają, tylko że nie mamy gdzie takiego cudu sobie powiesić,szkoda bo naprawdę jest to mega:)
Ale jeszcze trochę i trampolinę skręcimy:)

Nikola głównie pije wodę,herbatką z kopru włoskiego zatwardziła sobie stolec,więc tylko woda ewentualnie sok/kompot domowy ze śliwek

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia aa

Renia74
Niby dostałam okres przedwczoraj, ale to było tylko takie plamienie. Myślałam że się rozkręci na drugi dzień, bo zwykle tak miałam, ale się nie rozkręcił. Dalej mam tylko plamienie. Dziwne to jakieś. Miała tak któraś?

Miałam podobnie w marcu,aż stwierdziłam że to nie był okres ,za to w kwietniu miałam bardzo dobrze przegląd zrobiony:D a okres wtedy miałam,że nogi:D

Odnośnik do komentarza
Gość Gabi88

hej dziewczyny, mam pytanko :D czy robiła któraś z was zakupy w sklepie vanillafrog.pl i mogłaby się podzielić opinią? mają naprawdę świetne rzeczy, ale zanim zamówię wolałabym się dowiedzieć czy wszystko u nich ok z przesyłką i płatnością :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...