Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Olija
nati91
Witam maluchy :D
Byłam na weekend we Wrocławiu na turnieju, dlatego się nie odzywałam. Byłam bez Izy, wyjechałam w sobotę rano i wróciłam wczoraj 18, a w piątek też niewiele ją widziałam, bo po pracy miałam wyjście integracyjne. Jak wczoraj ją zobaczyłam, to aż łzy miałam w oczach, tak tęskniłam! A dziś znów w pracy :( ale teraz będzie weekend 5 dni, to sobie odbijemy.
Co do kp, to dla mnie to było naturalne, nie miałam praktycznie żadnych problemów, może dlatego nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogłoby być inaczej. Dla mnie to duża wygoda, zwłaszcza w nocy, no i lubię te chwile :) a Iza nigdy nawet nie posmakowała mm :) jakoś mimo że to jest uwiązanie, to nie przeszkadzało mi to, a teraz już jest na tyle duża, że dwa dni spokojnie wytrzyma bez cysia, jedząc inne rzeczy. W sumie to nie planuję jej odstawiać, myślę że zaczekam aż sama zrezygnuje, choć zdaję sobie sprawę, że to może jeszcze i 3 lata trwać (wiem że dla niektórych to obrzydliwe i nienormalne, ale dla mnie to czysta natura :)). No chyba że nie będę mogła zajść w ciążę, to wtedy pewnie będę musiała odstawić :( Alexann,nic na siłę. Myślę, że kp nie jest wcale najlepsze dla dziecka, jeśli sprawia mamie dyskomfort. Ale też może być tak, że z czasem się przyzyczaisz i się okaże, że spodoba Ci się to, dlatego myślę, że warto spróbować :) ale zrób tak, jak Ci serce podpowiada.
Dla mnie cc to też ostateczna ostateczność, dużo bardziej się bałam cc niż sn, a nawet byłam podekscytowana przy pierwszych skurczach :D cieszę się, że nie miałam cc, 6 tyg po porodzie to już biegałam normalnie na treningu 2h :D
Iza to ciągnie na spacer, więc u nas też spacery prawie codziennie (choć ja ostatnio z nią byłam ponad tydzień temu :(, też szukamy przerwy w deszczu. Jak są dni, że marudzi, to spacer jest wybawieniem, choć czasem i wtedy ma kiepski humor.
Dobra, wracam do pracy, bo zaraz wychodzę :D

Nati a na wyjezdzie odciagalas laktatorem? Jak daly rade Twoje piersi przez 2 dni? Nie mialas zastojow?


Odciągałam dwa razy - wieczorem i rano. Uciągnęłam z lewego 70 ml wieczorem i chyba 50 ml rano, z prawego mniej (zawsze miałam z tym problem ;)) i nie było tragicznie po powrocie. Po prostu były trochę pełne. Jednak mniejsza liczba karmień robi swoje. A jeszcze półtora miesiąca temu po całym dniu mimo odciągania ręcznego kilka razy miałam takie kamienie, że masakra.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

O kurczę! Ale jaja! ;)
Młodej naprzemiennie i nie,synchronicznie rosną zęby!
Dwa tygodnie temu jej stan uzębienia byl standardowy: Cztery na górze, dwie jedynki na dole.
Niby dziaselka od dłuższego czasu miała obrzmiałe i niby dwójki dolne nieśmiało rosły, ale o przebiciu nie było mowy. Dopiero parę dni temu jedna dwójka w koncu troszkę się przebiła, ale dalej tak na 2 mm dziurka...
Przedwczoraj górną lewą czwórkę zauważyłam, a dziś? Dolna prawa czwórka i to tak konkretnie widoczna!
Kolejna gorna czwórka też lada dzien się przebije, a dolna lewa czwórka też się pod dziaselkiem ukształtowała. :D

Odnośnik do komentarza

~strrrunka
O kurczę! Ale jaja! ;)
Młodej naprzemiennie i nie,synchronicznie rosną zęby!
Dwa tygodnie temu jej stan uzębienia byl standardowy: Cztery na górze, dwie jedynki na dole.
Niby dziaselka od dłuższego czasu miała obrzmiałe i niby dwójki dolne nieśmiało rosły, ale o przebiciu nie było mowy. Dopiero parę dni temu jedna dwójka w koncu troszkę się przebiła, ale dalej tak na 2 mm dziurka...
Przedwczoraj górną lewą czwórkę zauważyłam, a dziś? Dolna prawa czwórka i to tak konkretnie widoczna!
Kolejna gorna czwórka też lada dzien się przebije, a dolna lewa czwórka też się pod dziaselkiem ukształtowała. :D

Ja też byłam zaskoczona, bo u nas podobnie. Młody ma 1,2 i 4 na górze, a na dole 1 i 4 :-) Już wszystko do pary, ale rosło też nie razem. W ogóle to na początku myślałam, że to 5, ale jak wyszły to przesunęły się do przodu :-)
Odnośnik do komentarza

Renia74
Fajne pulpeciki zrobiłam małemu na obiad; trochę odgapiłam z ala'antkowe ale przerobiłam po swojemu. Zmielona pierś kurczaka, ugotowana kasza jęczmienna, starta marchew i pietruszka, jajko, natka pietruszki, i z tego zrobiłam klopsiki i ugotowałam. A, jeszcze troszkę przyprawiłam solą i pieprzem. Młodemu smakowały, zjadł 6 szt.

Brzmi smakowicie :-) Ale kurczak surowy? Ja ostatnio robiłam podobne z gotowanego mięsa, bo dostałam domowe z rosołu i zamiast kaszy dałam ryż. A w ogóle podzielcie się pomysłami na obiad, bo ja ostatnio mam jakiś zastój, albo robię takie właśnie pulpetowate rzeczy albo wrzucam wszystko do gara i gotuję taki ala gulasz. Bo zauważyłam, że młody mi nie zje np. osobno mięsa i jarzyn, za suche to ma, musi to mieć takie bardziej mokre, z jakimś sosem. Ale i tak jest postęp, bo już zjada domowe rzeczy.
Odnośnik do komentarza

~ANikod
Renia74
Fajne pulpeciki zrobiłam małemu na obiad; trochę odgapiłam z ala'antkowe ale przerobiłam po swojemu. Zmielona pierś kurczaka, ugotowana kasza jęczmienna, starta marchew i pietruszka, jajko, natka pietruszki, i z tego zrobiłam klopsiki i ugotowałam. A, jeszcze troszkę przyprawiłam solą i pieprzem. Młodemu smakowały, zjadł 6 szt.

Brzmi smakowicie :-) Ale kurczak surowy? Ja ostatnio robiłam podobne z gotowanego mięsa, bo dostałam domowe z rosołu i zamiast kaszy dałam ryż. A w ogóle podzielcie się pomysłami na obiad, bo ja ostatnio mam jakiś zastój, albo robię takie właśnie pulpetowate rzeczy albo wrzucam wszystko do gara i gotuję taki ala gulasz. Bo zauważyłam, że młody mi nie zje np. osobno mięsa i jarzyn, za suche to ma, musi to mieć takie bardziej mokre, z jakimś sosem. Ale i tak jest postęp, bo już zjada domowe rzeczy.

mogę menu żłobkowe napisać :D ale bez przepisu jak wykonać :)
Tosia lubi mięso gotowane na parze, albo pulpety także u nas głównie takie wariacje. A na alaantkowym blw jest przepis na pulpety rybne, mnie to zaintrygowało, ale jeszcze nie robiłam.

Odnośnik do komentarza

Renia74
Fajne pulpeciki zrobiłam małemu na obiad; trochę odgapiłam z ala'antkowe ale przerobiłam po swojemu. Zmielona pierś kurczaka, ugotowana kasza jęczmienna, starta marchew i pietruszka, jajko, natka pietruszki, i z tego zrobiłam klopsiki i ugotowałam. A, jeszcze troszkę przyprawiłam solą i pieprzem. Młodemu smakowały, zjadł 6 szt.

6???? Jezu mojej ledwo 2 malusie wciskam:D

Ale musze poszukac na ala alankowym bo brak mi pomyslu...

Dziewczyny a jak robicie zupy dla swoich DZIDZIUSIOW :D to robicie bardziej krem czy kroicie drobniusio czy jak?
Bo ja zauwazylam ze mojej Hanuli nie chce sie gruzc i zaczrla lykac kawalki.

Strunka to Dominisia wkroczyla do grona uzbrojonych w zeby :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Matiemu pomaga zasnac mizianie po karku.Szybkobsie wycisza,poddaje temu i zaraz spi.Zasypia na lozku,potem przenosze do jego lozeczka.
Kurcze teraz wlasnie go mizialam i wyczulam gulke niedaleko ucha z tylu..jakby na wezle chlonnym..kurcze skad to i co to?wiecie?

Dzieki Madika..hehe teo nie ambicja,raczej lapie dobra w miare robote poki jest :)
Dzis dzwonili,jutro ide po skierowania i 8 maja jade do Sz-na do dwoch lekarzy..jakis psychofizyczny i drugi medycyny pracy..mam dwie godziny roznicy miedzy dwoma to skocze na obiadek :) szkoda,ze to na 14 i 16.10..wroce pozno..hm moze jakis schoping leciuski zalicze :)
Mmm pulpeciki :) Mati tez lubi :)

Dzis dalam mu troche fileta swojego,ale bez panierki..ale mu smakowalo.
Bylismy rano kupic pralke mojej mamie.Otworzyli niedaleko Media expert..Mati ,jak tylko weszlismy w dzial pralek,to usnal :) Lazilam potem jeszcze zeby pospal..3 godziny spaceru :)
Wracal z fochem bo nie dospal..jakos godzine spal z tego..ale tylko wjechalismy na nasze osiedle to sie cieszyl..i zawsze jak wracamy i mijamy klatki obok naszej to sie w glos cieszy ehhehe...domator po mnie jejku :)
Zmeczyl mnie ten dzien.
P caly dzien byl na wsi u mojej mamy ,dokanczal elektryke,Mati ten spacer,dwie kupy..jakos mnie umeczylo..a jesCze maly zaczal piszczec okrutniej jak wymusza..to leb mi sie na.pol kroil..wrrr..musialam raz az wrzasnac bo ile mozna..talerz z kanapkami tez sobie wywalil to juz cierpliwosc stracilam wrrr..
No ale jak zjadl,tata wrocil,to ja sie na chwile polozylam..maly podszrdl i dal mi buzi prosto w usta i w policzek...ech noooo...i wez tu sie denerwuj na slodziaka :D
Noo spi :) Zaraz go odkladam.
p poszedl na nocke..trza Karmiacza otworzyc i Przyjaciolki na ipla obejrzec :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Misia
Karmiacza ? Ja właśnie wypiłam pół piwka, drugie pół czeka na T, o 22 wraca z pracy .
Wczoraj i dziś robiłam na działce porządki i robię skalniak, i taki kącik z kompostownikiem ogrodziłam tujami z tesco, narobiłam się strasznie, jeszcze z michem to taka robota, albo włazi mi tam gdzie ja kopię, albo idzie sobie gdzieś i muszę cały czas patrzeć co on wyrabia. Dziś wszedł po oparciu piaskownicy na stół, leciałam jak dzika żeby nie spadł. Jeszcze ślimaka zmasakrował palcem i musiałam lecieć ręce mu myć, fuj, z tego śluzu nie mogłam mu domyć. Chałupa mi w te dwa dni zarosła, już nerwa miałam. Mati wrócił ze szkoły, zjadł i dostał małego w prezencie na godzinkę, a ja wzięłam się za chatę. Potem pojechałam sobie na przejażdżkę rowerem z małym w foteliku.

Odnośnik do komentarza

Nie mogę ostatnio nic dodać w ogóle ciągle błąd.
Alexan jak nie czulas karmienia piersia to nic na sile Tymbardziej że masz dwójkę :)) i tak podziwiam Cię bardzo :)
Lilija super że Ania daje się wyspac. Mój Olis nie je już w nocy ale budzi się kilka razy przytulać, czasem poplacze. Mi się maszy chociaż jedna noc przespana w całości.
Ja ostatnio śpie razem z małym w dzień bo oczy mi lecą i mam straszne nerwy i sama jestem na siebie o to zła.
Jutro mam wizytę już nie mogę się doczekać.

Odnośnik do komentarza

Renia74
Kasia
A co jest złego w oczekiwaniu od 2-3 letniego dziecka że ma rozumieć ? Myślałam że to oczywiste ? Myślisz że to coś złego i że to spowodowało kłopoty ? Może ja już teraz udam się do psychologa, ale za sobą, jak mam traktować młodego i czego od niego oczekiwać

Kasiu chodzi Ci o to że np 2 latek nie rozumie np że trzeba się czymś podzielić, że ktoś się pobawi jego. zabawkami a potem odda? Ja też. kiedyś byłam przekonana że takie dziecko rozumie. Ale jak wiecie pracuje na psychiatrii i ktoś mi mądre słowa powiedział że jakoś od dorosłego nie oczekuje się że kupi sobie nowe auto albo dostanie nowy telefon i ma go najpierw dać koledze a od małego dziecka oczekuje się że zrozumie i oczywista oczywistość zawsze ma się podzielić i zrozumieć. Albo że dziecko ma zrozumieć że jest np starsze i musi ustąpic itp.
O to Ci chodziło?
Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Renia to zycze Ci zeby to stanowisko nadal czekalo na Ciebie :)
Wow ale sie narobilas!!!.
Ja pije Karmi wieczorami..Mati jeszcze sobie czasem cycusiuje w nocy to zrezygnowalam z alkoholu...
Ale chyba sie bedzie odstawiac..zalezy od dnia..czasem chce i sobie ladnie poje..a czasem to na chwile pociagnie..Butla wystarcza tak naprawde...
Dziwnie mi tak bedzie...lol..ae ze piwko % raptem hehehe
Moze to juz czas...w sumie..zobaczyny jak to bedzie te kilka dni.
Mati wczoraj budzil sie z placzem strasznym..dopiero jak wziela go do siebie to lepiej spal..moze muesie cos przysnilo..moze brzuszek..moze zabek jakis..

Odnośnik do komentarza

Jola88
Renia74
Kasia
A co jest złego w oczekiwaniu od 2-3 letniego dziecka że ma rozumieć ? Myślałam że to oczywiste ? Myślisz że to coś złego i że to spowodowało kłopoty ? Może ja już teraz udam się do psychologa, ale za sobą, jak mam traktować młodego i czego od niego oczekiwać

Kasiu chodzi Ci o to że np 2 latek nie rozumie np że trzeba się czymś podzielić, że ktoś się pobawi jego. zabawkami a potem odda? Ja też. kiedyś byłam przekonana że takie dziecko rozumie. Ale jak wiecie pracuje na psychiatrii i ktoś mi mądre słowa powiedział że jakoś od dorosłego nie oczekuje się że kupi sobie nowe auto albo dostanie nowy telefon i ma go najpierw dać koledze a od małego dziecka oczekuje się że zrozumie i oczywista oczywistość zawsze ma się podzielić i zrozumieć. Albo że dziecko ma zrozumieć że jest np starsze i musi ustąpic itp.
O to Ci chodziło?

bardzo mi się to spodobało :)

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia aa

Jola88
Renia74
Kasia
A co jest złego w oczekiwaniu od 2-3 letniego dziecka że ma rozumieć ? Myślałam że to oczywiste ? Myślisz że to coś złego i że to spowodowało kłopoty ? Może ja już teraz udam się do psychologa, ale za sobą, jak mam traktować młodego i czego od niego oczekiwać

Kasiu chodzi Ci o to że np 2 latek nie rozumie np że trzeba się czymś podzielić, że ktoś się pobawi jego. zabawkami a potem odda? Ja też. kiedyś byłam przekonana że takie dziecko rozumie. Ale jak wiecie pracuje na psychiatrii i ktoś mi mądre słowa powiedział że jakoś od dorosłego nie oczekuje się że kupi sobie nowe auto albo dostanie nowy telefon i ma go najpierw dać koledze a od małego dziecka oczekuje się że zrozumie i oczywista oczywistość zawsze ma się podzielić i zrozumieć. Albo że dziecko ma zrozumieć że jest np starsze i musi ustąpic itp.
O to Ci chodziło?

Właśnie!Bo ja zawsze byłam pewna,że rozumie....
Teraz od wtorku odbieram go po 5h i jest ciut lepiej (tfu tfu,),pani zdziwiona, ale jak chce to go odbieram;)Rano jedziemy rowerami, potem ja z Nikola pieszo biegiem
Dzisiaj przy odbiorze poczytam jego gotowość do szkoły

Strunka to pewnie maruda jak tak wychodzą ząbki? Choć gdzie bym nie mówiła jak to Nikoli wychodzą to każdy ,że jego dziecku tak wychodziły że nawet nie wiedzą kiedy
Wiecie jak ciężko ludziom pojąć,że każdy jest inny?
Tak samo jak to,że mój W do przedszkola sam chodził!No dobra i co z tego?Skoro mamusi było ciężko zaprowadzić?!Eh wam to ponarzekam,a tak to przemilcze,bo nie ma sensu z nimi dyskutować:D
Madika, ale zdajesz sobie sprawę,że nie szukam pomocy dla siebie:D
Co do wpływu kolegi....No przecież jasna oczywistość,że mój synuś ideał:D a tak serio ciężko rozpoznać, gdy pytam to mi odpowiada,że się uczy od Dominika......
Aż taka dupa wam powiem z Adasia nie jest:) wczoraj był jego rówieśnik (on z kwietnia Adaś listopada)i bojał się wiertarką,a mój synek twardo z tatą ciął(robią porządki w obejściu;)),W też dawał temu chlopczykowi bo widział że zainteresowany,ale że się bał i jego tata niezbyt to odpuścił
Jola widzisz i pracujesz na psychiatrii a myślałaś podobnie......Ja wiem że ideałem nie jestem, ale teraz dzięki wam i temu że mam już dwoje dzieci człowiek uczy się być dobrym rodzicem:) Ciągle liczę że w końcu mi się to opłaci;)
Aaa Madika czyli znowu weekend z teściową?:D odzywaj się trochę bo znowu cię posądza że do Meksyku uciekniesz:D
Renia dużo Michaś zje:) brawo piękny ma apetyt

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...