Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam sie z Wami dziewczyny, ogolnie jak sie nie ma "jasnej" sytuacji to jest ciezki temat.dlatego chce to jak najszybciej załatwić , żeby zamknac sprawe.dzis jedziemy dogadac szczegoly w lokalu ;)
Dawid wstal.o 7.30 i jeszcze nie padl. Walcze z nim, bo chce isc pod prysznic wreszcie i umyc glowe ;)

Odnośnik do komentarza

Ann
Mój o dziwo o 12tej wciąż nie chciał spać, to go ubrałam i wyszłam na tą syberie tylko po to żeby zasnął. Uszliśmy z 200 m i mały smacznie chrapał więc zawróciłam do domu, rozebrałam i położyłam do łóżeczka i śpi. A ja robię w spokoju obiad.
Wy zapomniałyście do sklepu portfela a ja zapomniałam się uczesać i jeszcze czapkę zdjęłam w biedrze i dopiero w domu spojrzałam w lustro, no cóż.

Odnośnik do komentarza

Madika
Gratuluję postępów małej, mój jeszcze sobie tak nie radzi z jedzeniem, muszę mu częściej dawać próbować.
Jak nie miałam barierki na schody to też cały dzień ściągałam młodego ze schodów i byłam zmęczona i nerwowa bo on ciągle tylko właził na te cholerne schody a ja nie miałam chwili spokoju, a jak założyliśmy barierki to teraz sobie chodzi, bawi się a ja nie muszę za nim latać i się denerwować. Także zakładaj czym prędzej zanim osiwiejesz, nie warto z tym zwlekać.
Ja wczoraj zrobiłam grande mojemu T bo trzyma w przedpokoju w szufladzie jakieś narzędzia, śrubokręty i inne tego typu rzeczy, mały w tym grzebie, ja się denerwuję, mówiłam mu od jakiegoś czasu żeby to przeniósł to on czasu nie ma, ta jasne. I się wczoraj już wkurzyłam, przyniosłam wiadro i wyrzuciłam całe to badziewie i wystawiłam mu za drzwi to on że potrzebuje mieć pod ręką. To sobie miej, ale tak żeby mały nie mógł się do tego dostać, np w zamykanym pudełku którego mały nie otworzy. I nie ma, w szufladzie zostały tylko bezpieczne przedmioty.

Odnośnik do komentarza

Madika
Dziewczyny jestem mega do tylu bo nie mam chwili Wogole. A jak mam to już nie mam siły na nic...
Jeszcze tej bramki na schody nie mam zamontowanej :( Wiec ciagle na schody włazi smyk mały.

Ciąża nie martw się Hanula tez placków nie zjada więcej niż 1,5.

A teraz pochwale się :D Hanula załapała jak się pije ze słomki. Nie jest może jej fanka narazie ale powoli może się to zmieni :D

Ostatnio kuluseczki Hanula jadła widelcem (nie wiem czy Wam pisałam) i to sama :D Łyżeczkę sama do buziaka wkłada i to z kaszka tak zgrabnie ze może tez coś zjeść :D hehe

Co dalej... Chrzciny w parafii załatwiłam na 23 kwietnia. I powiem Wam ze chyba z księdzem gadałam (mówiłam proszę księdza) ale był bez koloratki nawet. I był taki miły i pomocny. I stwierdził ze jak nie uda mi się załatwić sali na 23 a na 2 by się udało kwietnia to on pokombinuje żeby zrobić ten chrzest w niedziele kiedy rekolekcje się kończą. Wiec jestem pod MEGA wrażeniem. Bo wcale nie był miły ksiądz a to był proboszcz. Noi oczywiście 300 zł co łaska :D

Hanulinie idą zeby i dzieją się cuda. Poliki ma jak by z mrozu wróciła paluchy w buziaku Noi szaleje w dzień. Masakra!!!

Nie wiem co jeszcze i nie wiem co u Was...
Ale Tule Was mocno!!!:*:*


To sie dzieje u Ciebie.
Tak naprawdeto raz zjadla 1,5:P i to ja takie malutkie, cieniutkie robie. Dzis mam w dupie. Latam to to to tamto daje i juz mam gdzies. Cyca moze jesc i tyle.
My mamy na dole bramke ale jeszcze szafki w kuchni niezabezpieczone i juz sie zaczyna dobierac do nich

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~kalae
Bo im (księżą) chodzi o to, że dziecko trzeba wychować w wierze. Tylko ja nie rozumiem założenia, że dziecko ze związku ze ślubem kościelnym zostanie wychowane w tej wierze, a to ze związku bez tego ślubu już nie i ksiądz musi się upewniać w tym.

Zadzwoniłam do parafii gdzie chciałabym ochrzcić, zapytałam o fakt braku ślubu, i pani mi powiedziała, że to nie jest wina dziecka i dziecko będzie ochrzczone.

Tego też nie rozumiem, że w jednej parafii nie ma problemu z chrztem a w innej jest

Jest jeszcze takie coś jak dogmat nieomylności papieża, a papież sam ochrzcił dziecko ze związku nieformalnego


To jestdla mnie niezrozumiale. Kazdy ksiadz niby postepuje wg tych samych zasad ale jednak jak przyjdzie co do czego to juz inna sprawa. W podstawowce ksiadz sie uwzial na moja kolezanke i ja do bierzmowania nie dopuscil. Jest wiele takich historii. duzo by opowiadac a mi sie nie chce:P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~strrumka
Hejka!

U mnie dziecię też często z krzykiem się budzi lub bez, ale mega często.
Chyba zeby idą, ale to nie w tym rzecz, bo wczoraj dałam lek i mimo,to,co,chwile pobudki.
Chyba skok rozwojowy. Między 41 a 48 tz... Takze Ciąża moze u,Ciebie też skok???
Mala wczesniej w okresie mniej wiecej skoków rozwojowych podobnie często się budzila. Nawet spanie z nią nic nie zmienia, takze trzeba przeczekać, przeboleć i,bedzie ok.


7 tygodni???? A idz Ty:P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

U nas dzis tez kiepsko z jedzeniem i tez tylko mleko, a zjadla mus owocowy i tyle. Zrobie jeszcze te placuszki z manny tylko wytrawne, zobacze co wyjdzie.
A i caly dzien marudzi, a na wieczor pewnie dostanie motorka i spac nie bedzie chciala.

Peonia mialam pisac ale zapominalam, wspolczuje relacji z matka, ale tez jestem zdania ze dla wlasnego dobra trzeba odciac toksyczna relacje, a wsumie to chyba mozna tylko sydkac na tym

Rednails mam nadzieje ze zastrzyk nie bedzie nigdy potrzebny.

Odnośnik do komentarza

Renia74
Halooooo
Jest tam kto ?
Jeszcze pół godz i idziemy się kąpać. Melduję że mieliśmy dziś jedną drzemkę która trwała 1.5 godz.

U nas tez jedna 1,5 godz ale kapiel dopiero o 19.30 a o 20 flaszeczka i spanie :)
Odnośnik do komentarza

Renia74
Ann
Mój o dziwo o 12tej wciąż nie chciał spać, to go ubrałam i wyszłam na tą syberie tylko po to żeby zasnął. Uszliśmy z 200 m i mały smacznie chrapał więc zawróciłam do domu, rozebrałam i położyłam do łóżeczka i śpi. A ja robię w spokoju obiad.
Wy zapomniałyście do sklepu portfela a ja zapomniałam się uczesać i jeszcze czapkę zdjęłam w biedrze i dopiero w domu spojrzałam w lustro, no cóż.

Haha! Dobre

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość ciaza3166

To u nas 2 drzemki po ok 35 minut i 2 razy probowalam zasnac, ale jak ja przysypialam to Mala sie budzila :P Zaraz kaszka, kapiel i spac pewnie bede kladla ok 18:15, to bedzie 4h po drzemce.
Kalae, otworzylam sloiczek, dalam pianinko i zjadla 100g obiadku ze smakiem. Tata przyszedl to dal corci nalesnika, zjadla... I jeszcze chce kaszke... Chociaz troche.

Odnośnik do komentarza
Gość Lili jka

To ja znów przebijam :p Ani drzemke trwała 3h! Ha! Zazwyczaj trwa do 1,5h a dziś takie cuda ;) i już od dawna ma jedną drzemke. Sporadycznie są dwie, jeśli noc była kiepska lub bardzo wcześnie wstała. Teraz już śpi na noc.

Odnośnik do komentarza

Ciagle mi sie wlacza ta przerwa serwisowa :/ ale udalo sie =)
Martynka jak skonczyla 2 miesiace zle zaczela spac przez dzień. 2 drzemki po 30 min góra. 2 tyg. Temu sie jej pozmienialo i spi 2 razy po 1- 1,5 h CzAsem sie zdarzy nawet, ze spi 2h =) w nocy dalej kolo 4-5 pobudek, ale ostatnio zasypia o 19- 20 a budzi sie po 8rano =)
Kalae ja tez nie rozumiem księży i ich rozumowania. Jestem wierzaca i praktykujaca i miedzy innymi dlatego wyszlam za maz, ale i tak z wieloma rzeczami sie nie zgadzam i nie ufam wielu księża. Nie wiem dlaczego wg jest cos takiego jak odmawianie dziecku. Dobrze, ze chrzest mam juz za soba. Teraz mam na glowie roczek i mi wystarczy =)
Red.nails ja tez mam nadzieje, ze Wam ani omdlenie sie nie przydarzy ani tez zastrzyk nie bedzie potrzebny.
Co.do mojej pracy to w przyszlym tyg siostra ma dostac plan zajec na studiach i koleżanka ma wpasc mi opowiedzieć o tej pracy. Przede wszystkim interesuja mnie zarobki zebym wiedziala czy ta opiekunka wg sie oplaca, chociaz i tak bierze grosze =)

Odnośnik do komentarza

Mały chyba przeczytał, że pisałyście o jednej drzemce i też chciał spróbować ;-) Efekt był taki, że zasnął o 15 na... 30 minut!!! I to wszystko przez cały dzień :-/ Wieczorem zasnął wcześniej, bo po 20 a nie 21-22. Nie wiem co się mu odwidziało z niespaniem koło południai

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Daaaaawno mnie tu nie było, ale nie opuściła żadnej strony. Mam czasem kilkadziesiąt stron zaległości, a raz nawet ok 250, ale uparcie nadrabiam :)
Choć czasu na pisanie coraz mniej, bo i na fb też już mniej zaglądam.
Kto mnie zna /pamięta to wie że też mam wymagający egzemplarz i chyba jeszcze długo lepiej nie będzie.
Do ciągłego zmęczenia dochodzą inne trudy macierzyństwa... Łatwo nie jest.
A propo macierzyństwa, to nie wiem kiedy ten czas zleciał, jeszcze tylko pięć dni i koniec mojego urlopu macierzyńskiego.
A za tydzień moja Inga ma swoje pierwsze urodziny :)
No i w między czasie matka też się postarzeje ;)
To tyle na wstępie mojego powrotu na forum :)
Indzik puściła cycka, matka może dalej spać :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnie. Michaś w nocy nadrabiał kp, wczoraj w dzień prawie wcale nie pił mleka.
No no Magdalena, już za tydz roczek, matko jak to zleciało, teraz już lawinowo posypią się roczki a potem powroty do pracy.
Muszę jechać z kotem do fryzjera, mam brytyjkę długowłosą i tak ją ostatnio zaniedbałam z czesaniem że cała się skołtuniła.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...