Marcóweczki 2016

[Gość przyjazna]

misiakowata30

Szatynka

Hej dziewczyny ja jestem dziś 4 dni po terminie wczoraj bylam na ktg w szpitalu i wszystko wyszlo ok lekarz mowil zebym dzis tez przyszla wiec zgłosiłam sie o 11 na ktg i wyszlo ze mam skurcze nieregularne zbadal mnie i rozwarcie na centymetr szyjka miekka wiec zdecydowali ze mam zostac przyjeta na oddzial wiec pobrali krew mocz zbadali cisnienie i leze teraz w lozku i czekam wsumie nie wiem na co podpowiedzcie prosze jak bylyscie w takiej sytuacji czy jakies badania beda robic czy mam tak czekać cierpliwie na porod :)

Są skurcze,więc sie rozwinie :)Nie rodziłam,to nie pomoge,ale to dobry znak..zaczeło się :)Trzymam kciuki

Będą pewnie obserwować dalszy rozwój sytuacji :) pisz co i jak :) powodzenia!

[Gość przyjazna]

Ciaza316

Sylwia faceci czasami tez maja humory :P to nieciekawie z ojcem i mama. Ale czesto tak to sie konczy. Mysl o swojej rodzince:-) a ja mam jak Twoj maz, wszystko slysze, koszmar
Czarna.ana to ladnie. Ja nie wiem czy w ciagu ostatnich kilku lat tyle przespalam na raz
Leniwiec, my czasami tak mamy ze wszystko jest ok, pozniej nagle mega klotnia i potem jest ok. Tak czasami.mowimy ze te klotnie to chyba dla oczyszczenia atmosfery i przypomnienia obojgu co jest co ;-) trzymam za Was kciuki, latwo napewno nie jest z malenstwem, trzeba sie od nowa siebie moze uczyc
Oh te golabki znowu:-) ja dosc ostre curry jadlam i jak mi sie pozniej wszystko przewracalo, dzwieki jelita wydawaly
Moja od wczoraj bardzo slabe ruchy, chyba juz tez wymeczona po ostatnich ekscesach :P
Nie macie pojecia jak chrapanie czy sapanie wkurza. Powaznie dziewczyny. Cisza a tu taki parowoz. Inne odglosy nie sa takie straszne. Mi sasiedzi moga gadac i zasne, a moj juz nie. Moj mowi ze on sam swoje chrapanie slyszy i wie ze to wkurzajace
Krolewna z drewna dobra odpowiedz:-)
Dziewczyny, trzymam mocno kciuki za szybkie akcje!!

Wierze ze go wkurza..bo mnie moje chrapanie wybudza masakra :/ mam nadzieje ze po porodzie mi przejdzie..

[Renia83]

Żółw i tekst o wchłonięciu mistrzostwo się uśmiałam.

Misiakowata nooo masz co dzwigać ;)

Ja wkładki nosiłam całą laktacje, niestety ciekło przynajmniej kilka razy dziennie do samego końca. Też chodze 24h w stanikach, chociażby po to żeby wkładka miała się na czym trzymac ;) inaczej mam mokre plamy. Staniki mam te z BonPrix, bez fiszbin, są mega wygodne i dopasowane. Polecam każdemu. Nawet ze stanikiem piesi po ciąży nie są już idealne, skóra się jednak rozciąga. Nie wyobrazam sobie chodzic bez, chyba byłyby do pasa.

[Gość kalae]

mi się chyba nawał mleka zaczyna, tak czuję że piersi są cieplejsze i cięższe, trochę bolą jak przed okresem, macie jakieś rady jak go rozejść?

[misiakowata30]

Dzieki czarna.ana :*
No Renia mam mam..sama jestem zdziwiona jak mi w miesiąc taki brzuchollo wyskoczył..Gin juz mówił,że sie obkurcza,no oby oby :)
Pozwalałam sobie na chipsy ostatnio i w ogóle słone..musze odstawic bo to pewnie tez wody troche nabrałam cała :)
Choć nózki i raczki bez opuchlizny :)

A ja tam chrapię i bez ciąży...zwłaszcza jak jestem strasznie zmeczona,ale de facto sen mam lekki,wiec sama się swoim dziwekiem wybudzam hehe

a ja miałam nic nie robić..a robię..ale w sumie..co mi tam,zawsze do przodu :)

Jadłyście domowe gołąbki z gotowym sosem meksykańskim z łowicza??Mix mojego Miniusia,pycha

[niuska_aw]

Izabel82

Gosia powodzenia!!!
Czytam nasze mamuśki i dociera do mnie ile to czasem ganiania przy noworodku i myślę jak my to logistycznie rozwiążemy, nie mamy sypialni, śpimy w tzw dużym pokoju, nie ma tu miejsca na łóżeczko, będzie tylko wózek. Łóżeczko będzie u syna a on się musi wysypiac do przedszkola... Teraz jak byliśmy chorzy spał z mężem a ja u niego. Ale wtedy zasypia przy bajkach dość późno...a tego nie chcę.... No nic zobaczymy, najwyżej mała będzie spała w wózku, mamy dużą gondole będzie miała jak w kolysce...

My mamy takie same warunki mieszkaniowe i ja po urodzeniu synka śpię w pokoju córci gdzie jest też łóżeczko, a córka śpi z mężem żeby wyspać się do przedszkola. To jest rozwiązanie na jakieś 3 miesiące, potem będę dochodzić do maluszka,a córeczka będzie spała z nim w pokoju.
Moja tez teraz później zasypia,ale spokojnie wstaje do przedszkola,mąż prowadzi ją na 8.
Ja dotychczas jestem zadowolona z tego rozwiązania.

[niuska_aw]

Asik85

Mała zasneła to mam chwilę, ale zaraz do obiadu.

Gosia trzymam kciuki za szybką akcję. Niedługo będziesz tulić małego szkraba :)

Leniwiec ja nie zauważyłam ropiejących oczek u Ani. W szpitalu tylko trochę się zbierało, ale to tylko wtedy jednorazowo. Za to na ustach zrobiły się jej ssawki. Ona strasznie lapczywie je. No i czekam az ten pępek odpadnie bo boję się trochę jego obsługi.

Mojemu synkowi wczoraj już kikut odpadł:)
Co ile czasu twoja córeczka budzi się na cyca? Mój teraz co jakieś 1-2 godzinki max. Zje cyca około 10 minut i juz potem nie chce. Zastanawiam się czy się najada?

[Gość kalae]

Jola88

Misiakowata znajdziesz prace na pewno a ludzie czasem tacy sa....
Ahh te słowa wsparcia i komplementy...noe wiem czy komuś to przyjemność sprawia dobic drugiego?:|
Kalae i jak w domku? Ale Ci dobrze...ja się boje jak cholera...
Ola ta Twoja mala slodka:)

w domu jakoś łatwiej, ale bez M by mi było ciężko, a tak dużo mi pomaga i widzę jak się stara

wczoraj mała obudziła się o 23 zasneła przed 1, ale tyle trwa karmienie +przewijanie, obudziła się o 3 i zasnęła po 6, nie wiem ale nie mogła zasnąć, wziełam ją przytulam kołysałam i w końcu zasnęła chyba chciała się przytulić (szkoda że nie powiedziała ;)), i obudziła się o 9, ale nie płakała, więc sobie przysnęła i jak się ogarnełam to zaczełam ją karmić, bo M ją przebiera, i tym sposobem śniadanie dopiero przed 11 i tak mówię do M, że w sumie to tak czy siak jemy śniadanie o 11.

Dokarmiam ją, ale nie podoba mi się jej zachowanie po sztucznym mleku, bo czuć jak się jej przewraca w jelitach, pierdzi ją i ma czkawkę właśnie głównie po tym mleku.

[Ernesto]

Miśkowata nie jadłam, ale dzięki Tobie mam szansę spróbować Mama zrobiła gołąbki, a w lodówce stoi sos (a nawet dwa) Już wiem co przetestuję ma kolację :P

Mi też obkurczył się brzusio i mam mniej wód płodowych. Jeszcze 24 lutego miałam ich 12,5 a we wtorek 9,7. Czyli jakby nie patrzeć poród lada dzień po niedzieli. No i doszła mi senność a odeszła chęć porządków.

[arwena89]

~kalae

mi się chyba nawał mleka zaczyna, tak czuję że piersi są cieplejsze i cięższe, trochę bolą jak przed okresem, macie jakieś rady jak go rozejść?

Mi położne kazały najpierw przystawić dziecko, a co nie wyciągnie to odciągać laktatorem żeby nie dopuścić do zastoju. Nawet lekarz dzisiaj mi to na obchodzie mówił. Od zastojów można dostać gorączki. Przed ściąganiem dobrze jest jeszcze rozgrzać piersi, zwłaszcza te najtwardsze miejsca, np. pod prysznicem czy cieplymi okładami (patent mojej mamy: ciepłe ugotowane ziemniaki) i potem pracować laktatorem i masować te bolące miejsca żeby mleko zeszło. Ja swoim mlekiem mogłabym wykarmić jeszcze jednego albo nawet dwóch takich Mikołajków jak mój :)

[Monika91]

~Leniwiecc

Ps. Czy Waszym maluchom ropieja oczy ? Eliza miala napoczatku problem z lewym okiem... W kaciku ropka. Teraz to oko jest ok, aleod spaceru prawe zaczelo ropiec. W pon zapytam polozna o to. W szpitalu tylko przemyli jej ropke sola. Fizjologiczna...ja to tez robie, ale nie likwiduje na dlugo problemu...

Mikolajowi tez ropialo bardzo oczko i polozna kazala mi zakropic oczko swoim mlekiem! Stwierdziłam, ze baba jest glupia, ale nagimnastykowalam sie i udalo mi sie zalac delikatnie to oczko moim mlekiem. Problem oczka zniknal po trzech takich kropieniach. Bylam w szoku, ale polecam bo warto! Polozna powiedziala, ze mleko ma najwiecej antybiotyku w sobie

[Gość magdalenka851]

Kalae odciagaj pokarm zeby Ci nie stwardnialy bo się zastuuj może zrobić.odciagnij tylko. Tyle zeby zmiekly cyce i uważaj zeby nie przewialo.polecam odciaganie ręczne swoja dłonią sciskaj sutki pod ciepłym prysznicem.kupilam laktator-wariator elektryczny OBEBE 3300! Masakra. Nie polecam. Mega bolesny a szybciej ręcznie leci! Kasa wydana na marne!
dziewczynki wymiatacie tekstami,mimo ze czsu mało to uwielbiam to forum
a co u Haniutka i Zosi,wiecie coś bo ja ostatnio czytałam jak urodziła, pisała coś więcej?
Pozdrawiam Was jeszcze ze szpitalnego loza-od pon jesteśmy ze wzg na ospe u starszaka. Jutro wychodzimy. Juz tak bardzo tesknie za moim starszakiem i mężem i domkiem a jednocześnie się strasznie boje jak to teraz poukładać. 3majcie kciuki.
Olka no nareszcie coś z ta rana bo wyglądała strasznie, wspolczuje

[misiakowata30]

moja połozna mówiła o tym mleku do oka i do noska jak jest katar..patrzeliśmy na nią jak na wariatkę,ale nas przekonała..bedzie Mati to przetestuję

Ernesto,o czyli jak u mnie jeszcze energii duzo to znaczy,że poród daleko ?:) hihi i dobrze..
zresztą wstałam po 13..trzeba jakoś przetrwac do powrotu Pawełka (po 22)
OOO to jedząc za jakis czas moje dwa ostatnie gołąbki,pomysle o Tobie

Magdalenka Haniutek pisała później ,że jeszcze jej krwi podają,czyli musiała troszkę stracić przy cesarce..tez czekam,az napisze coś wiecej :)
Pozdrówki :)

[Eff]

Wiecie co, jestem tak okropna dla moich chłopaków od wczoraj, że jakiś koszmar! Ja nie wiem, czemu mnie jeszcze z domu nie wyrzucili. Ciągle na nich warczę, we wszystkim mi przeszkadzają... A ja jestem na siebie wściekła, że jestem na nich wściekła!!! No jakiś obłęd totalny, humory jak podczas napięcia przedmiesiączkowego tylko gorsze. Myślałam, że teraz takie wahania nastrojów (i chyba hormonów) to dopiero po porodzie, a tu proszę :(

[strunka7777]

Eff, mozemy podać sobie rękę. Bez kija nie podchodzić do mnie. Gryzę i czepiam sie o byle co. I w ogóle nerwowa jestem do wszystkich. Mam juz tak jakis czas.
Raz mojemu rano sama mowilam, ze ma dobry humor, vo jeszcze nie miałam,okazji na niego naskoczyć :)

[strunka7777]

Od paru tygodni boli mnie prawa pierś. Podejrzewam, ze to przez pokarm... Jest twardsza niz lewa i chyba troche wieksza. Ostatnio troche mi troche z niej ulecialo.
A dzis zaczela lewa mnie pobolewac.
Niech juz dziecko się urodzi i mi ulży!!! Mam nadzieje, ze nie będzie problemów z karmieniem.

Co do nawalu, to laktatorem mozna sobie pomoc - tak mi się wydaje. W szpitalu pamiętam miałam i tylko cieplym prysznicem, lekkim masażem i ręcznym "odciąganiem" mogłam sobie pomoc. Miałam aż gorące czerwone placki! Polozna dala mi bepanthen do smarowania tych czerwonych miejsc. A teraz mam laktator, to tym laktatorem sprobuje. Tylko wydaje mi się, ze trzeba tylko troche odciągnąć zeby sobie samobója nie strzelić. Tylko tyle, by sobie ulżyć. Inaczej jak sie opróżni do konca piersi, to organizm bedzie jeszcze wiecej mleka produkowal. Potem sie unormuje i dostosuje do potrzeb maluszka.

[Gość Leniwiecc]

Dziewczyny, wlasnie dzis mama mi o tym mowila, ale uznalam, ze to jakies czary mary;)ale skoro i Wy uwazacie, ze mleko moze pomoc..:)
Tylko sie troche boje...moze bezpodstawnie, tych jeszcze niedoleczonych brodawek... Ale w sumie czasem opryskam malej twarz jak pusci puers niespodziewanie i tez mogloby sie dostac do oka... Teraz jestjuz duzo lepiej niz rano... Wiec zobaczymy do wieczora i moze sprobujemy tego mleka:)

[Gość przyjazna]

Eff

Wiecie co, jestem tak okropna dla moich chłopaków od wczoraj, że jakiś koszmar! Ja nie wiem, czemu mnie jeszcze z domu nie wyrzucili. Ciągle na nich warczę, we wszystkim mi przeszkadzają... A ja jestem na siebie wściekła, że jestem na nich wściekła!!! No jakiś obłęd totalny, humory jak podczas napięcia przedmiesiączkowego tylko gorsze. Myślałam, że teraz takie wahania nastrojów (i chyba hormonów) to dopiero po porodzie, a tu proszę :(

O rany rany !!! Mam to samo i ryczałam juz z 10 razy
Czyli nie jest ze mną najgorzej...

A m.pojechal po zakupy, posprzątał w domu, kupił i posadził bratki na balkon, poprzesadzał te domowe. A mi ciągle źle. Wstyd

[RedNails89]

niuska_aw

Izabel82

Gosia powodzenia!!!
Czytam nasze mamuśki i dociera do mnie ile to czasem ganiania przy noworodku i myślę jak my to logistycznie rozwiążemy, nie mamy sypialni, śpimy w tzw dużym pokoju, nie ma tu miejsca na łóżeczko, będzie tylko wózek. Łóżeczko będzie u syna a on się musi wysypiac do przedszkola... Teraz jak byliśmy chorzy spał z mężem a ja u niego. Ale wtedy zasypia przy bajkach dość późno...a tego nie chcę.... No nic zobaczymy, najwyżej mała będzie spała w wózku, mamy dużą gondole będzie miała jak w kolysce...

My mamy takie same warunki mieszkaniowe i ja po urodzeniu synka śpię w pokoju córci gdzie jest też łóżeczko, a córka śpi z mężem żeby wyspać się do przedszkola. To jest rozwiązanie na jakieś 3 miesiące, potem będę dochodzić do maluszka,a córeczka będzie spała z nim w pokoju.
Moja tez teraz później zasypia,ale spokojnie wstaje do przedszkola,mąż prowadzi ją na 8.
Ja dotychczas jestem zadowolona z tego rozwiązania.

O kurcze, a ja się nastawiałam że chłopaki będą razem spać w pokoju. My z mężem długo siedzimy wieczorami i spanie któregoś u nas nie wchodzi w grę. Z drugiej strony Przedszkolak do przedszkola wstać musi. Ehh, zobaczymy co wyjdzie w praniu.

[misiakowata30]

człowiek niedospany,zmeczony to i zły :)nie dziwie sie,że przed samym porodem takie akcje..ja to wczoraj byłam strasznie płaczliwa,wczesniej nerwowa..dziś pelna energii a jutro pewnie znowu cos..mój P.ma szczescie ze nie ma go caly dzien w domu..mam spokoj,cisze,robie co chce :)

Dopakaowalam juz torbe do szpitala..musze jeszcze papiery ogarnac z wynikami ostatnimy wymaganymi no i pamietac o wpakowaniu ładowarki i lekow..wode i jakies biszkopty czy cos..to sie jeszcze ogarnie :)
Ostatnie pranie wstawione,chata z grubsza odkurzona..jeszcze tylko do dklepu po wode i wolne na dzis

[misiakowata30]

a tak informacyjnie zapytam..spakowałam porobione kompleciki ubranek na każdy dzień i w każdym mam bodziaka na krotki rekawa plus pajac na dlugi no i tam czapeczka niedrapki wiadomo..pytanie czy bodziaki pod pajaca moga byc same z krótkim rekawem??jak pakowalyscie??

[Gość przyjazna]

misiakowata30

a tak informacyjnie zapytam..spakowałam porobione kompleciki ubranek na każdy dzień i w każdym mam bodziaka na krotki rekawa plus pajac na dlugi no i tam czapeczka niedrapki wiadomo..pytanie czy bodziaki pod pajaca moga byc same z krótkim rekawem??jak pakowalyscie??

Ja tak spakowałam pod pajaca na krótki a do Pol śpiochów na dlugi.

Znów mam skurcze co 20 minut . Nerwicy można sie nabawić :-)

[RedNails89]

misiakowata30

a tak informacyjnie zapytam..spakowałam porobione kompleciki ubranek na każdy dzień i w każdym mam bodziaka na krotki rekawa plus pajac na dlugi no i tam czapeczka niedrapki wiadomo..pytanie czy bodziaki pod pajaca moga byc same z krótkim rekawem??jak pakowalyscie??

Ja co prawda mam zapewnione ubranka w szpitalu, ale tak jak napisałaś tak dawali z pierwszym synkiem. Nawet bez czapeczka. W szpitalach na salach musi być ciepło, takie normy ;) więc na pewno wystarczy Matiemu :)

[arwena89]

Odnośnie ubierania dzieci w szpitalu to u mnie są szpitalne ciuszki. Dzieci są ubierane w sam kaftanik albo body, oczywiście pampersik i zawijane w rożek. Maluchom jest dosyć ciepło i wcale nie za zimno, za każdym razem sprawdzam karczek małego, jest suchy i ciepły :)
A niedrapki założyłam małemu tylko raz, po 5 minutach sam sobie zdjął :P
Jak rysował sobie buzię paznokciami to poszłam poprosić żeby mu obcięli, a podobno dobrym sposobem na paznokietki jest oliwka, smarujemy dziecku paluszki i oliwka zmiękcza paznokcie tak że krzywdy sobie nie zrobi :)
Czapeczkę miał tylko w pierwszej dobie po porodzie, teraz jest normalnie z odkrytą główką. Czapeczki zakładają tylko tym maluchom, które nie umieją jeszcze utrzymać temperatury.

[Zu2ia]

Zalezy od szpitala, u nas każą zakładać dwa długie rękawy. W domu juz ubieram normalnie, czyli pajac a pod spodem body z krótkim rekawem. Jak sie zrobi ciepło to sam pajac bedzie.