Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Haniutek
No to tez sie podziele doświadczeniami z kapaniem maluszka. Ja wkladalam do wanny z 4 tetrowe pieluszki i nalewalam na poczatku malutko wody zanim nabralam wprawy.Jak wkladalam maluszka zawsze dawalam mu albo palec albo pieluszke do trzymania a maz badz potem starsza corka delikatnie polewala maluszka woda. Jak juz bylo widac ze sie przestal bac mozna bylo spokojnie powoli zaczac mycie. Z czasem wody bylo wiecej bo juz i ja i maluch sie nie balismy. Wazna jest spokojna nie nerwowa atmosfera i tworzenie rytualow kapieli tak by dziecko wiedzialo co je czeka. My nawet mielismy te sama muzyke;)
Co do zielonych kupek z grudkami po zmianie mleka z siary na wlasciwe tak jest bo flora bakteryjna sie zmienia i dziecka brzuszek uczy sie trawic. Wiec sie nie martwcie kobietki.
Ale ja sie wymadrzam jak bede za bardzo pizgnijcie mnie w nos;)
Barcelona co do nadrabiania tego czego nie mamy od rodzicow w stosunku do swoich dzieci zgodze sie w 100 procentach dla swoich maluchow zrobie wszystko. Teskni mi sie za nimi strasznie tym bardziej ze nie widzialam ich 3 tyg...a jeszcze minimum tydzien...Dam rade musze ale ciezko jest i dolki jednak lapia. Oby do srody urodzic Zosienke i szybko do domku;)
Misiakowata heh niom przydala sie dyspensa dietowa ;) humor lepszy;)
A jak Twoje swedzenia?
Wgl Olka serio sie nie odzywala wiecie czego sie balam jak pisala o bolu? Oby podczas za wczesnego wspolzycia nic sobie nie naruszyla bo jednak byloby slabo..Nawet naciagniecie szwow moze ja tak bolec. Ja po jednej z cc posliznelam sie i tez nadwyrezylam bolalo jak na poczatku.
Leniwcu a masz tantum rosa do podmywania i w sprayu? I susz sobie krocze suszarka nieco pomaga

właśnie fajnie to opisałaś z tym kąpaniem, bo o takie coś mi chodziło
a dzieciaczki no wiadomo że tęsknić będziesz, ale już niedługo będziesz z nimi
olka nie pisała, no ja też właśnie tak pomyślałam, dlatego pisałam już wtedy, że powinna iść do lekarza na już,

tantumrosa w sprayu jest? ja kupiłam w saszetkach i mam ten irygator ale to raczej do polewania użyje, bo irygacji nie będę robić.
połozna mówiła też o stosowaniu riwanolu do przemywania, no i wietrzyć

Odnośnik do komentarza
Gość kamilllaa

Bad.Woman
Gratuluję dziewczyny :-)
Madika, Ajka, Haneczka - bardzo się cieszę, że maleństwa są już z Wami :-* :-) :-D zdrówka życzę!

Dziewczyny, takie pytanie mam.
Czy irytują Was pytania typu "jak się czujesz" lub "urodziłaś już" albo "no kiedy rozwiązanie" ?????
Kuźwa, codziennie od dłuższego czasu czy to teściowie, szwagierki czy przyjaciele lub znajomi piszą i dzwonią z tymi pytaniami... Mam już dość!!!!!!!!!!! Przecież każdemu z osobna powtarzam, że damy znać a oni tego nie rozumieją!!!!!
Dzisiaj oberwała już teściowa i ją opierdoliłam po jej tekście "że oni ciągle czekają" a my z mężem to co????????

Ehh.... Upiekłam sernik z polewą czekoladową i się studzi... Ale jutro będę wpierniczać :-D :-D :-D

witaj w klubie!! ostatńo sie tak wkurwila, 2marca zaczeli wydzwaniac, jak nie jedna szwagierka to kolezanka, nie odbieralam bo wiedzialam o co chodzi!! wkoncu od szwagierki odebralam bo stwierdzilam ze moze cos sie stalo skoro wydzwania.. i pozalowalam. pytania kiedy, bo ona musi se wziac wolne!!!(ale po ch..j?) jak i tak nikogo do szpitala nie wpuszcze. ja nie wiem ale ze strony mojego k to sie zachowuja jakby dziecka nie widzieli nigdy!! u mnie spokoj i cisza w rodzinie. a potem gadalam z druga szwagierka, i jak mi zaczela opowoadac jak byla tam u rodzicow ich i jak oni wszysxy sie ciesza i juz planuja... no kurwicy dostalam! tesciowa juz jakies masci do dupy zbiera dla mojej toski... i powiedzialam jej ze czuje sie jak inkubator, najlepiej zebym urodzila i im oddala. ona akuratjest spoko, sama mnie ostrzegala ze tak bedzie.. stwierdzila ze sie powstrzymuje sama od telefonow itp bo wie jak tto wkurza.

no kurwa jakby dziecka nie widzieli...

Odnośnik do komentarza
Gość kamillaa

ja tantum rrosy nie widzialam w sprayu, chyba chodzi o rozrobienie i przelanie do buteleczki z psikadlem.. çhoc z drugiej strony napisane jest zeby zuzyc odrazu po rozrobieniu z tego co pamietam

kalae riwanol to ten odkazajacy sciagaajacy plyn chyba tak? on na zolto barwi?? bo ostatnio o nim myslalam , czy tam ten go mozna uzywac, albo czy do pepuszka

Odnośnik do komentarza

kamila - tak, ten. Do pępka to nie wiem, ale do przemywania krocza to położna mówiła, że można. Do pępka można spirytus 1łyżeczka i 2 łyżeczki wody, w takiej proporcji to też położna mówiła, albo octonisept.
ja na razie nie kupiłam rivanolu, zobaczę jak to się będzie goić.

Odnośnik do komentarza

Mi nie przeszkadza jak ktos pyta czy juz urodzilam czy jeszcze sie tocze. Ciesze się, że pamietaja. Mam przyjaciółkę ktora ma termin na koniec kwietnia i ona co 2 dni do mnie pisze czy to juz i ze pewnie sie boje bo ona bardzo a co dopiero ja. Ja sie nie boje. Zdaje sobie sprawę, że kazdy poród jest inny. I bardzo współczuje tym co sie nacierpialy, ale przez czytanie waszych historii wcale sie bardziej nie boje a raczej wzruszam. Niektóre pisza, że porod jest do przeżycia, ze nie jest tak zle. A inne nie chca dzieci miec wiecej przez to.
Zuzia podziwiam, że udalo Ci sie nadrobic.
A co do Olki to ja tez pomyślałam jak większość z Was bo w sumie to u niej juz koniec pologu i nie powinno boleć jak na początku :/ ale trzymam kciuki żebyśmy sie mylily :)

Odnośnik do komentarza
Gość kamilllaa

no i u mnie tez wystarczyl jasny przekaz, pozatym to chyba logiczne ze bym powiadomila.. a skoro tego nie zrobilam to znaczy ze jeszcze nie ma o czym.

w kazdym razie nie rozumiem takiego zachowania.. tymbardziej ze strony np kobiet ktore nie raz juz rodzily, wiedza jak to wkurza i jeszcze najlepiej podac dokladny termin zeby ona mogla sobie zaplanowac cokolwiek... a jeszcze teksty w stylu zeby sie seksic, to szybciej wyjdzie i w ogole, ze jak to tak mozna bez, to az mam ochote rozwalic telefon.

no a jakmi powoedziala zeby mnie kacper moj wkurwil to szybciej urodze i jej odpowiedzialam ze nie musi bo ona to zrobila, to sie zasmiala ale szybko sie pozegnala;) i od tsmtej pory cisza.

no i nie odbieram juz telefonow, dla wlasnego spokoju

Odnośnik do komentarza
Gość kamillaa

Sylwia921125
Mi nie przeszkadza jak ktos pyta czy juz urodzilam czy jeszcze sie tocze. Ciesze się, że pamietaja. Mam przyjaciółkę ktora ma termin na koniec kwietnia i ona co 2 dni do mnie pisze czy to juz i ze pewnie sie boje bo ona bardzo a co dopiero ja. Ja sie nie boje. Zdaje sobie sprawę, że kazdy poród jest inny. I bardzo współczuje tym co sie nacierpialy, ale przez czytanie waszych historii wcale sie bardziej nie boje a raczej wzruszam. Niektóre pisza, że porod jest do przeżycia, ze nie jest tak zle. A inne nie chca dzieci miec wiecej przez to.
Zuzia podziwiam, że udalo Ci sie nadrobic.
A co do Olki to ja tez pomyślałam jak większość z Was bo w sumie to u niej juz koniec pologu i nie powinno boleć jak na początku :/ ale trzymam kciuki żebyśmy sie mylily :)

ja tez mam w glowie to ze kazdy porod jest inny, ale wkurza mnie fakt ze zamiast kobiecie ulzyc i odrazu np zrobic cc jak nie ma ppstepu to mecza ja niesamowicie...

Odnośnik do komentarza

Kazda gabka jest siedliskiem bakterii takze uwazajcie
Mnie nikt nie pyta sie wprost ale czasami dzwonia i wiem ze sprawdzaja ;-)
Kamila u mnie tez troche wszyscy krecka dostaja jakby to ich dziecko bylo. Jakies plany, zyczenia maja. A dac mi spokoj. Tesciowa tez musi wszystko wiedziec bo ona wolne musi wziac. Kilka razy mnie wkurzyla dzis. W ogole siedziala dosc dlugo, ja dzis mam zly dzien, wszystko mnie boli, a musialam siedziec bo miejsca na lezenie nie bylo :-( i gadala jak zwykle o swoich ciezkich porodach i stracie jednego dziecka... I to samo przy kazdym raziejak sie widzimy...
Ide spac, oby jutro bylo lepiej
Slodkich snow :-*

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość kamilllaa

Ciaza316
Kazda gabka jest siedliskiem bakterii takze uwazajcie
Mnie nikt nie pyta sie wprost ale czasami dzwonia i wiem ze sprawdzaja ;-)
Kamila u mnie tez troche wszyscy krecka dostaja jakby to ich dziecko bylo. Jakies plany, zyczenia maja. A dac mi spokoj. Tesciowa tez musi wszystko wiedziec bo ona wolne musi wziac. Kilka razy mnie wkurzyla dzis. W ogole siedziala dosc dlugo, ja dzis mam zly dzien, wszystko mnie boli, a musialam siedziec bo miejsca na lezenie nie bylo :-( i gadala jak zwykle o swoich ciezkich porodach i stracie jednego dziecka... I to samo przy kazdym raziejak sie widzimy...
Ide spac, oby jutro bylo lepiej
Slodkich snow :-*

wspolczuje ;* jestem mimo wszystko wdzieczna ze znajda sie ze 2-3osoby ktore specjalnie przestaly dzwonic tydzien czy dwa przed, zeby mnie nie wkurzyc ;)

Odnośnik do komentarza

Kalea ja robilam sobie na caly dzien i wlewalam do rozpylacza do perfum( oczywiscie nowego do kupienia np w perfumeriach) potem suszylam suszarka czulam ulge.Milo ze rady co do kapieli sie spodobaly przyznam sie ze nawet teraz po 8 latach tez bede sie cykac :-) Tak samo jak porodu tyle ze w tym przypadku raczej tego co mnie czeka wiecej poza zwykle cc. Ale musi byc ok ;)

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

co do podmywania połozna poleciła płyn do hig.int. Biały Jeleń..Tamtum rosę właśnie rozrobic sobie w buteleczce z psikadłem..osuszać recznikiem papierowym..to tak na szybko..a jak np.malutki jest z ojcem to wtedy mozna z suszarką..no i jak się leży to żeby nawet siateczkowe gatki sobie ściagac i leżeć z sama podpaską..no i jak mozna to wstac w miare szybko po porodzie,tzn..powolutku usiaść na łóżku szpitalnym i dopiero jak się nie kręci w głowie wstac i sobie pochodzic..wtedy szybciej się oczyszcza (wylatuje heh)
to w szpitalu a w domu bede używała sobie tamtum rose do końcowego podmywania i suszara :D

Haniutku jeszcze troszke i zobaczysz te swoje dzieciaczki..jejku nie wyobrażam sobie tej tesknoty..aj no,bo tak nie powinno być..no ale mała się pojawi i szybciutko do domku wrócicie :D
a swedzi dalej..teraz żeby sie nie wku*rwiać,że mnie wybudza cholerstwo nie spie do 4 wtedy zasypiam i wiem,że nie jest to tak częste..no ale warunkiem jest,że mi zimno..w dzwiach balkonowych robie lufcik i spię odkryta..na szczeście przeziębienie przeszło to mogę :)

Przesadziłam dzis i ledwo chodzę,plecy bolą,rwa ciagnie ach :) ale jaka dumna z siebie jestem :)Jutro zakupki z Miniem i na dniach myślę,że wszystko bedzie już gotowe dla maluszka..termometr itp..kupię już nastepnym razem no...

Sasiadka ostatnio do mnie :"a pani jeszce nie??" a ja nie,przeciez nie termin..
a tak ogólnie to wszyscy na spokojnie..znajome to pytaja jak sie czuje przed rozwiazaniem,panie w sklepie pytaja ile jeszcze zostało,jedna czepiła sie ze przytyłam..bardziej mnie to denerwuje jak gadaja o wadze niz pytaja kiedy :D hehe

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

MamaMi1
Ja mam dni, kiedy denerwuje mnie wszystko. Wtedy nie odbieram od nikogo, tylko od męża. Ale powoli juz mnie tez wkurza pytanie o samopoczucie. Bo jest ciezko, ale co bede tłumaczyć co mnie boli i jak dlugo?
A pytanie o wage jest tak nie na miejscu, ze można by sie obrazić!

pytanie o wagę pal sześć ,ale stwierdzenie :"dużo pani przytyła"...scyzoryk mi się otwiera w kieszeni :D

Jak pytaja o samopoczucie,mówię,że słoniowato :D
MamaMi jestes ostatnio smutna...moge pomóc jakoś :*?

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Misia dzięki.!!!;-) już było dziś lepiej. Hormony szaleją.
Ale mąż przestał i w sobotę pan od napraw zrobil nam część spraw, o ktore mi chodziło. Zostaly dwie do zrobienia;-);-)

Poza tym corcia znow przeziebiona, nie wiadomo co z tego będzie. To tez troszkę smuci. Bo mieliśmy plany na jutro i skończy sie siedzeniem w domu.
Ale coz. Damy rade! Musimy!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

MamaMi1
Misia dzięki.!!!;-) już było dziś lepiej. Hormony szaleją.
Ale mąż przestał i w sobotę pan od napraw zrobil nam część spraw, o ktore mi chodziło. Zostaly dwie do zrobienia;-);-)

Poza tym corcia znow przeziebiona, nie wiadomo co z tego będzie. To tez troszkę smuci. Bo mieliśmy plany na jutro i skończy sie siedzeniem w domu.
Ale coz. Damy rade! Musimy!

Dobrze,że jest zrobione :) Mam nadzieje,ze te dwie sprawy mąż juz sam ogarnie :D
Córcia choruje,Ty na "wykończeniu hormonalnym(hihi)" to sie nie dziwię,że spadek humoru..a jutrzejsze wyjście może nadrobicie w tygodniu,jak córcia wyzdrowieje :D

Wiosna juz za 2 tygodnie w kalendarzu :)Będzie lepiej :D

Pozdrawiam,dobranoc :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

no taaaak,ale wybraniam sie mówiąc,że przynajmniej nie truje dziecka papierosami..że wole mieć duzo wiecej kilo niz dusić dymem..i to działa ,bo w wiekszości tekst o przytyciu idzie od pań 50+, które jarały w ciąży jak smoki i "nie potrafiły"rzucic...
Dla mojej matki jest to duma,że umiem nie palic w ciąży..ona truła mnie i brata do samego końca paroma dziennie wiec wie ile mnie to kosztowało wysiłku:)

Spałam 15 minut..bosko

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Misiakowata bo dzis jakas trudna noc...tu tez 3 rodzily zanim poszly na porodowke juz darla sie jedna konkret....zakladali jej wenflon ryk ...kazali zalozyc koszule ryk...oj tam chyba prog bolowy bardzo nisko.
Niedziela juz jeden dzien do przodu ..oby 3 jeszcze szybko minely..
MamaMi daj coreczce groprinosin albo neosine u mnie dziala. Plus lyzeczka Bioaron C codziennie.

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

Na początku to było miłe, że ktoś się pyta - bo się martwi i interesuje ale teraz to mnie wręcz wkur**a!
Od strony mojej rodziny nie ma problemu, moja mama rozumie to i sama powiedziała że będzie cierpliwie czekać i nie będzie mnie denerwować takimi pytaniami to inni tego nie rozumieją ale kiedy powtarzam że "DAM ZNAĆ" to niech mnie nie dobijają i czekają!
I najgorsze są takie jak by ukryte pretensje że "no ile można czekać"?
Boszzzzzze! Co za ludzie.

Zjadłam dwa malusie kawałeczki serniczka (matko, jaki on jest dobry!!!) i to był błąd! Gabi skacze mi w brzuchu i nie mogę dalej zasnąć :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zasudaiur.png

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Misiakowata biedulku z tym spaniem..popij cieplej herbatki to się może zmulisz.
Dziewczyny, może Haneczkaa lub Aniaa będą w temacie. Mam pytanie odnośnie znieczulenia do cc, czy dla anestezjologa podając znieczulenie istotny jest stan kręgosłupa lędźwiowego? Ze jest np.dyskopatia,wypukliny itd, i w jakim miejscu ? Zastanawiam sie czy zabrać ze sobą do szpitala opis TK ? Tylko ze mam sprzed kilku lat.

Mala mi się w nocy praktycznie nie ruszała jak nigdy. Zazwyczaj po powrocie z siku kilka przeciągnięc lub kuksańców. Ale położyłam rękę na brzuchu i myślę sobie córcia helooł :D i od razu kilka kopniaczków:-) :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...