Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Troszkę mam do nadrabiania forum. W niedzielę spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy i kolejny raz przemierzyłam pół Polski.
Sylwia współczuję sytuacji. Różnie jest w życiu, ale jeśli myślimy o powrocie dla dobra dziecka to raczej małe szanse na powodzenie. Daj szansę mężowi, ale też zobaczy czy on chce się zmieniać. Jeśli odczujesz, że coś jest nie tak, twoja intuicja zapali czerwoną lampkę to podejmij radykalne kroki.

Rednails kiedyś myślałam, że cukrzyca to koniec świata. Już mówiłam, że jakbym miała mieć ją to wolałabym umrzeć. Przeszłam ją w ciązy i teraz jak patrzę wstecz to strach ma wielkie oczy (i to był pikuś w porównaniu do skazy białkowej Małej). Początki są trudne, układanie jadłospisu, wymienniki węglowodanowe itp. po kilku tygodniach to już rutyna. W internecie jest dużo słodkości dla cukrzyków.
Jeśli zjedzenie czegoś zakazanego mogło by Cię podnieść na duchu to zjedz i nie daj się zwariować tej chorobie. Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, rozprawiłąbym się z tą stertą prasowania :D. Co do męża, ehhhh...
Trzymam kciuki za waszą rodzinkę.
Mój siostrzeniec ma skazę, do czasów szkolnych nie znał wielu smaków. A smak słodyczy poznał w podstawówce. Cała rodzinka dostosowała dietę do niego, tak, żeby nie było mu przykro, ze ma gorsze jedzenie. Przetrwali. Teraz Paulinka ma skazę, więc dlatego wiem co czujesz. Przygotowuje się mentalnie do tego co nas czeka. Powtarzam sobie, że to tylko skaza inni rodzice mają gorzej i dają rade. Będąc ostatnio u gastrologa w kolejce było dużo dzieci mocno upośledzonych (zespół downa, porażenie mózgowe, itp.).

kalae ale czy z powodu, ze coraz więcej osób nie szczepi? Do poczytania http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/nowy-szczep-paleczki-krztusca-spada-skutecznosc-szczepionki,305195.html

Z poczytywaniem jestem w lesie, czasu mi brakuje :( Za dużo na głowie :(

Ciąża fajnie, że z Mayą wszystko ok. Moja też ulewa jak dużo gaworzy i macha nogami. U nas też Miśka była radosna, przybierała na wadze itp., ale u nas skaza jest już w rodzinie i dlatego ja byłam taka dociekliwa. Mam pytanie z innej beczki, czy Maya ma na czole taką różową plamke/kreskę/itp.?
Co do Infarnixu to u nas też nie ma, a w hurtowniach też mówią, że dopiero w połowie sierpnia moze być. Co roku w okresie letnim jest problem z tą szczepionką.

Jola śliczny synek, Lilijka :] uprzedziłaś mnie :D jakby co jestem 2 w kolejce

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Ernesto bardzo mi przykro :/ mialam nadzieje, że Wam sie uda. Kurcze ściskam mocno bo wiem co przezywasz.
Madika sama nie wiem. Ja sie boje, ze nie poradze sobie finansowo. No i tez mam nadzieje, ze juz bedzie dobrze z M. Siostra tez chce wyjechac do swojego chlopaka za granice. Jak wynajmie cos to pewnie z początku zamieszkam z nia. Mieszkanie nie bardzo bo na 4 piętrze i okna nisko a Kuba uwielbia chodzic po parapetach. Juz byl taki jeden przypadek, że dziewczynka 1,5 roczku wypadla właśnie z tego bloku z okna i juz jej nie ma :( szukamy dalej.

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Ernesto i jeszcze jeden i jeszcze raz :p (to a propo paru postów naraz)

Kalae pytałam dziś pediatry czy powinnam wprowadzać nowe pokarmy w jakimś schemacie. Powiedziała, że nie ma takiej konieczności. Tylko z racji tego, że warzywa są ważniejsze od owoców, to te drugie wprowadzić lepiej po tych warzywach. Owoce są słodkie i mogą sprawić, że nie polubi smaku warzyw. Co do kaszek to pamiętajcie, że ryż zatwardza dlatego nie zakupiłam kaszki stricte ryżowej a jaglaną z dodatkiem kukurydzy i ryżu. Mam też kaszke pszenną i tu będzie mieć gluten. Takie coś jest z firmy holle. Mają jeszcze na pewno gryczaną i orkiszową i są to produkty bio. Wzięłam bezmleczne bo w tych mlecznych nie przekonuje mnie skład. A robić chcę na swoim mleku ewentualnie wodzie.

Ania dziś jest bardziej płaczliwa. Płacze i krzyczy :(

Ciąża a prezenty chcesz kupić w UK jeszcze? Bo ja bym poszła w książki, np. Mapa przyszłości, Z muchą na luzie ćwiczymy buzię, seria o Złym kocurku lub seria Ulica czereśniowa.
Możesz też iść w gry dla tych starszych, np. Potwory do szafy.
Powyższe tytułu są na mojej liście "dla Anki" :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny szacun na robienie Mel B codziennie.: ) ja ceaicze co dwa dni..raz Mel raz pilates ..dziś Mati bawil sie z ojcem a ja moglam sie skupic...ło jeny ..doslownie padlam..az mi niedobrze z wysilku :D
3dni nie jem slodyczy ;) dzis skusilam sie jedynie na deserek ryż na mleku i nigdy wiecej przed treningiem hehemoze dlatego mi nie dobrze ;)
Juz czuje jak uda dostaly po dupie :) a widok mokrego ciala od potu meeega..brakowalo mi..ide poczytac co tam piszecie ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Kalae-dzisiaj rozmawiałam ze swoją przyjaciółką-lekarką i matką dwóch maluchów o wprowadzeniu glutenu do diety. I mówiła mi że wg najnowszy zaleceń pediatrycznych i u dzieci kp i mm powinno się wprowadzać małe ilości glutenu pomiędzy 4-6 mż. Ona swoim dzieciom podawała właśnie kaszę mannę -na ok 60 ml wody 3/4 łyżeczki kaszki (2-3 g) i tak przez ok dwa miesiące. Jak nic się nie działo to potem już zwiększała porcję i podawała gluten w innych postaciach. Ale najpierw wprowadzała do diety warzywa. Ja też mam taki zamiar -od wczoraj Mateusz dostaje marchewkę,potem zacznie próbować jakiś innych warzywek a jak się przyzwyczai to za jakieś 2-3 tygodnie zacznę dawać mu gluten.

Odnośnik do komentarza

Sylwia straszna jest taka sytuacja..wiesz,ze najlepszym wyjsciem jest zamieszkac osobno i miec spokoj..ale nie stac..masakra jakas..kurcze trzymam kciuki zebyscie z siostra cos znalazly..wydaje mi sie ,ze dacie rade..moze do Mopsu sie przejsc..cos moze sie nalezy grosza na dziecko..trzeba dobrze obmyslec..zawsze jes jakies wyjscie...szkoda zyc tak jak zyjesz..mama ewidentnie oszalala i nic juz nie zrobisz..tule Cie mocno i trzymam z Matim kciuki za Ciebie i Martynke :*

Ernesto przykro mi ,ze tak wyszlo...pewnie "mamusia"miala w tym cos udzialu co??
Dobrze zrobilas..potrzebujesz odpowiedzialnego faceta a nie ooo takiego co nie mysli..wrr

Ernesto wiekszosc dzieci wyrasta ze skazy..moze tu tez tak bedzie ;)
A co z ta plamka na czole??bo my mamy..ale to od uderzenia Matiego o porecz fotela. W 5 tygodniu :-/ nie zeszlo mu a mamy 19 tc :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

My jeszcze ponad miesiac do rozszerzania diety. I wlasnie zdecydowalam sie na marchewke na początek. Duzo o tym czytalam i tez natknelam sie na to, ze owoce sa smaczniejsze i lepiej podawac gorsze w smaku warzywo.
Madika zapomnialam odpisac. Matka raczej definitywnie jest po stronie ojca. A nawet gdyby chciala po rozprawie odbudować relacje to za duzo zlego zrobila żebym mogla z nia normalnie rozmawiać. Jakbym miala wsparcie z jej strony to łatwiej byloby mi znieść sytuacje z M i starym. I nie musiałabym sie martwić o mieszkanie. Ale jej wybor. A będzie szybko żałować. Bo stary jest narazie jest wystraszony sprawa. Ale jak zamieszkaja sami i bedzie po wszystkim to da jej popalic i dostanie jej sie pewnie za nas. Bo zawsze mowil, ze to jej wina, ze my takie jestesmy.

Odnośnik do komentarza

Jola-Oliś naprawdę wygląda na roczne dziecko:)przystojniak:)
Ernesto-przytulam:-*
Sylwia-na pewno masz już dosyć tego co się wokół ciebie dzieje ale bądź dzielna. Jesteś bardzo silna nawet jak masz chwile zwątpienia. Jest takie powiedzenie:co nas nie zabije to nas wzmocni i dużo jest w tym prawdy.
Olka-zdrówka dla Majeczki.
Misiakowata-ja też uwielbiam ten moment po ćwiczeniach jak idę pod prysznic -uchechtana jestem jak stado wołów w trakcie żniw ale tak mi wtedy dobrze:)to motywuje jak nie chce mi się zacząć treningu następnego dnia (a często mi się nie chce;)

Odnośnik do komentarza

maddalena82
Jola-Oliś naprawdę wygląda na roczne dziecko:)przystojniak:)
Ernesto-przytulam:-*
Sylwia-na pewno masz już dosyć tego co się wokół ciebie dzieje ale bądź dzielna. Jesteś bardzo silna nawet jak masz chwile zwątpienia. Jest takie powiedzenie:co nas nie zabije to nas wzmocni i dużo jest w tym prawdy.
Olka-zdrówka dla Majeczki.
Misiakowata-ja też uwielbiam ten moment po ćwiczeniach jak idę pod prysznic -uchechtana jestem jak stado wołów w trakcie żniw ale tak mi wtedy dobrze:)to motywuje jak nie chce mi się zacząć treningu następnego dnia (a często mi się nie chce;)

No jest motywacja :) moj P.tez mnie wspiera i atrakcyjniejsza jestem dla niego jak widzi,ze cos ze soba robie..Sam ma brzuszka do zrzutu i motywuje go..zdrowiej jemy..zobaczymy jak to bedzie..samo podwyzszenie formy to juz duzo ;)

A i P.kupil sobie e-papierosa :) i juz sobie pyka..jejku jak fajnie jak nie smierdzi tymi szlugami ;)
Kto wie..moze czesciej mi sie zachce przytulanek..bo nie powiem..zapavh z ust robi swoje...i pomyslec ze ja nie pale juz rok :)39 lipca jakos rzucilam :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka a gdzie kupowałaś? Ja dziś patrzyłam w 2 sklepach ale tylko bobovita i nestle było i wszystko smakowe a ja nie chce takiego tak już jest maltodekstryna, a ja chce przynajmniej w pierwszym roku ograniczyć cukier i sól. Kleik ryżowy też do mnie nie przemawia

Odnośnik do komentarza

Ernesto - przykro, że jednak kolejny raz się zawiodłas, a z tego co opisywałaś to myślałam, że jednak się wam uda dzięki Paulince.

Co do szczepionki to w tym artykule jest napisane, że podanie szczepionki i tak częściowo chroni przed tym zmutowanym szczepem. Czyli tak czy siak lepiej zaszczepić. A na jaki szczep leżą dzieci w szpitalu w Polsce, nie wiem, ale mogę domniemywać po tym artykule że nie na ten zmutowany. Po pierwsze nie wyminiono zachorowań w Polsce, po drugie skoro są chronione cześciowo znaczy, że będą lżej przechodzić, niż te nie zaszczepione wcale. Tak to rozumiem.
My już mamy za sobą 3 rundy szczepień.

Odnośnik do komentarza

maddalena82
Kalae-dzisiaj rozmawiałam ze swoją przyjaciółką-lekarką i matką dwóch maluchów o wprowadzeniu glutenu do diety. I mówiła mi że wg najnowszy zaleceń pediatrycznych i u dzieci kp i mm powinno się wprowadzać małe ilości glutenu pomiędzy 4-6 mż. Ona swoim dzieciom podawała właśnie kaszę mannę -na ok 60 ml wody 3/4 łyżeczki kaszki (2-3 g) i tak przez ok dwa miesiące. Jak nic się nie działo to potem już zwiększała porcję i podawała gluten w innych postaciach. Ale najpierw wprowadzała do diety warzywa. Ja też mam taki zamiar -od wczoraj Mateusz dostaje marchewkę,potem zacznie próbować jakiś innych warzywek a jak się przyzwyczai to za jakieś 2-3 tygodnie zacznę dawać mu gluten.

maddalena, a Twj Mateuszek którego marca się urodził?

No właśnie miałam Was juz dawno zapytać czy będziecie podawać kaszki. Do mnie zupełnie nie przemawiają - ani z mlekiem, ani bez bo w składzie każdej jest cukier lub coś podobnego. Starszakowi nie podawałam z ogóle kaszek...
Kalae, kleik faktycznie też jest bardzo przetworzony ale przynajmniej w składzie prosty (tylko ryż) i na zapchanie coby noc przespać dla nas był najlepszy :)))

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
maddalena82
Jola-Oliś naprawdę wygląda na roczne dziecko:)przystojniak:)
Ernesto-przytulam:-*
Sylwia-na pewno masz już dosyć tego co się wokół ciebie dzieje ale bądź dzielna. Jesteś bardzo silna nawet jak masz chwile zwątpienia. Jest takie powiedzenie:co nas nie zabije to nas wzmocni i dużo jest w tym prawdy.
Olka-zdrówka dla Majeczki.
Misiakowata-ja też uwielbiam ten moment po ćwiczeniach jak idę pod prysznic -uchechtana jestem jak stado wołów w trakcie żniw ale tak mi wtedy dobrze:)to motywuje jak nie chce mi się zacząć treningu następnego dnia (a często mi się nie chce;)

No jest motywacja :) moj P.tez mnie wspiera i atrakcyjniejsza jestem dla niego jak widzi,ze cos ze soba robie..Sam ma brzuszka do zrzutu i motywuje go..zdrowiej jemy..zobaczymy jak to bedzie..samo podwyzszenie formy to juz duzo ;)

A i P.kupil sobie e-papierosa :) i juz sobie pyka..jejku jak fajnie jak nie smierdzi tymi szlugami ;)
Kto wie..moze czesciej mi sie zachce przytulanek..bo nie powiem..zapavh z ust robi swoje...i pomyslec ze ja nie pale juz rok :)39 lipca jakos rzucilam :D


Brawo dla P. i oby elektropet przyniósł rezultat. Za to oklaski na stojaka dla Ciebie:)) U mnie minęło 7lat odkąd nie palę:)) I także niecierpię tego smrodu. Z paszczy palacza, jego kłaków, łachów i innych wyziewów fuuuuuuujjj
Odnośnik do komentarza

Ja tez myślałam ze jesteśmy na dobrej drodze. Niestety okazało sie ze to tylko na pokaz. Na pokaz jest fajnym kochającym tatusiem, a jak ludzie nie widza to ma wszystko gdzieś. Nie wytrzymałam tej sztuczności i hipokryzji. Jak miałam być sama z Paulinka pod jego dachem i brać udział w tym teatrzyku i jeszcze płacić bilet to sie wypisałam. Jutro wizyta u adwokata.

Co do szczepionek to kiedyś przypadkowo wpadłam na ten artykuł. My niedługo będziemy sie szczepić. Czekamy na szczepionkę, bo jak pisałam wcześniej teraz nie jest dostępna.

Lilijka nie wiedziałam ze jestem taka rozrzutna :D
Misiakowata kiedyś czytałam artykuł, ze dzieci ze skaza białkowa maja takie plamki na czole. Mój siostrzeniec miał plamkę i skaze. Nie chciałam by Paulinka miała taka plamkę i kiedy po porodzie zobaczyłam ja, niestety miała :( Wiec coś w tym jest. Znajome dzieci bez skazy nie miały znamion na czole. Jestem ciekawa czy to reguła czy przypadek.

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Kalae w twojej ulubionej aptece :) w składzie tych bezmlecznych i bezowocowych są tylko zboża i ewentualnie tiamina.

Maddalena ale chociaż ty dalej ćwiczysz?
My teraz uskuteczniamy pilates i mel b. W tym miesiącu to Leniwiec jest trenerem :D

Odnośnik do komentarza

~Ernestoo
Ja tez myślałam ze jesteśmy na dobrej drodze. Niestety okazało sie ze to tylko na pokaz. Na pokaz jest fajnym kochającym tatusiem, a jak ludzie nie widza to ma wszystko gdzieś. Nie wytrzymałam tej sztuczności i hipokryzji. Jak miałam być sama z Paulinka pod jego dachem i brać udział w tym teatrzyku i jeszcze płacić bilet to sie wypisałam. Jutro wizyta u adwokata.

Co do szczepionek to kiedyś przypadkowo wpadłam na ten artykuł. My niedługo będziemy sie szczepić. Czekamy na szczepionkę, bo jak pisałam wcześniej teraz nie jest dostępna.

Lilijka nie wiedziałam ze jestem taka rozrzutna :D
Misiakowata kiedyś czytałam artykuł, ze dzieci ze skaza białkowa maja takie plamki na czole. Mój siostrzeniec miał plamkę i skaze. Nie chciałam by Paulinka miała taka plamkę i kiedy po porodzie zobaczyłam ja, niestety miała :( Wiec coś w tym jest. Znajome dzieci bez skazy nie miały znamion na czole. Jestem ciekawa czy to reguła czy przypadek.


Ernesto, tulę mocno. Nie znam szczegółów zawirowań w Waszym związku (na forum jestem od marca) ale i tak bardzo podziwiam za odważną decyzję. Determinacja w prostowaniu życiowych zakrętasów, kiedy na świecie jest juz dziecko jest wyczynem godnym podziwu. Trzymam za Was (Ciebie i Paulinkę) mooocno kciuki i wspieram w duchu.
Co do skazy, to według naszego pediatry często wystepują też suche zmiany za uszkami. Ale chyba regułą to nie jest.
Co do znamiom. Bartuś ma jednego piega na pupie :DDD Muszę obejrzeć dupsko TZta, bo ja mam tylko piegi na buzi :DD A Wasze dzieciaczki mają jakieś znamionka?
Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Aaaaaa i poszłoooo...umowilam sie na poniedzialek na zumbe :) ihaaaaa w koncu :D moje dziewczyny,moja kochana instruktorka :)
Zumba eeeeeeełooooo :D

Ernesto dobrze robisz :D Jestes super babką ,inteligentna i piekna..nie zasluguje na Ciebie..jeszcze taaaaką szanse zmarnowal...no debil ..no

O Lilijka a Pilates cwiczysz z konkretnym filmikiem?dawaj link :)

Tangoya to ja bije brawo na stojaka !!7 lat...suuuuperrr..
No ja nie lubie buziakow z popielniczka he he

Odnośnik do komentarza

Maddalena ale to nie są najnowsze wytyczne tylko poprzednie właśnie z tym glutenem, no ale już pisałam na fb że zasadniczo znaczenia kiedy się poda, bo nie chroni to w żaden sposób przed celiakia.
Ernesto przykro mi że się nie ułożyło. Paulinka pije nutramigen lgg?? Mamy zalecenie od alergologa żeby zamiast Babilonu (czasem dostaje) dawać nutramigen.
Sylwia masakra mama miała szansę na nowe życie i ja nie dość że zmarnowała to się odwróciła od was :( przykro mi.
U mnie już nie wiem co z tym kp, młoda czasem usnie na 30 minut czy 40 dwa razy nawet na godzinę, a są dni że nie śpi wcale w dzień tyle co przy cycu albo na mnie, głupieje czy ona może się nie najada i nie wiem czy lepiej na mm przejsc czy dietę rozszerzyć, zapytam pediatry...czy pielęgniarki. Zależało mi żeby szczepienia co są 3 razy była na piersi -ostatnie za tydzień więc mamy i tak sukces :) potem już tylko po 6 mcu pneumo i WZW ale po 6 nie mam ciśnienia na KP.

Odnośnik do komentarza

niuska_aw
A Mój Marcinek ma piega na siusiaku, powaga!!!
Ja też mam na twarzy:(

Niuska, czemu się smucisz? Nie lubisz swoich piegów? Ja swoje uwielbiam i nigdy latem nie używam żadych kremów ani podkładów żeby ich nie zasłaniać:) Piegi nadają takiej letniej świeżości i odmładzają kobietę w każdym wieku:))

Misia, ale kusisz tą zumbą. Może i ja spożytkuję swoja kartę na fit....hmmm
A co do popielniczek... Mój małż nie pali. Z jednej strony to dobrze, bo nie lubię smrodu, ale z drugiej, to tak se myslę, że miałabym asa w rekawie i zawsze jakiś inny argument w łożku poza bólem głowy :P

Odnośnik do komentarza
Gość arwena 89

KasiaMamusia
~arwena 89

Kasiu może źle napisałam. Drgawki u WŁASNEGO DZIECKA dla każdej matki są straszne i paraliżują, sama nie wiem jak bym zareagowała. Może będę pamiętać wtedy słowa prof. ze studiów, że nie powinno się bać o jakieś późniejsze konsekwencje neurologiczne, typu padaczka, bo zwykle dzieci z tego wyrastają

Spoko w żadnym wypadku mnie nie uraziłaś czy cuś;) a profesorowie mam nadzieję, że na przykładach opowiadają/wykładają:) mój mam na szczęście że z tego wyrósł...od roku przy temperaturze nie było drgawek/szpitala....
No ja nigdy nie wiedziałam jak się zachować co robić:( zawsze panikowałam i czekałam na reakcję męża jakby to jakiś guru był...

Sylwia szkoda, że tak masz pod górkę...ale jak dziewczyny piszą zaświeci ci słońce:)
Fajnie tak się na spotkanie umawiacie...arwena jaki ty wschód wielkopolski? Gorzów Wielkopolski też od nas daleko...w ogóle to na zadupiu mieszkamy;) Jola Oliś piękny,kawaler jak się patrzy:) Lilijka już zięcia zaklepała...Szkoda
A kiedyś pisałam, że starszy 5 i pół lat już ma i uczy się spać sam....ta gó*** prawda nie ma to jak z mamą także niech żadna z was się nie załamuje:) prawda Lilijka:D
Co to spraw damsko-męskich... mieliśmy*pierwszy raz* dopiero....tak się złożyło niestety
Sylwia my od teściowej nic w prezencie ślubnym,jeszcze się ubrała jak Kuchta... Nikola od babci też nic ... Adaś też nic nie miał...nawet na mszy nie była a tak to co niedziela do kościoła:)

RedNails z tego co piszesz radzisz sobie wyśmienicie:)

Kasiu wschód wielkopolski bo mam bliżej do Łodzi (80km) niż do Poznania (130km) :) mała mieścina słynąca nie tylko z serków Turek, ale też z ogromnej ilości sklepów, a kolejne centrum handlowe chcą u nas stawiać :P Turek znajdziesz między Koninem a Kaliszem :)
Sylwia chyba nie skłamię jak powiem że wszystkie marcówki bardzo Cię podziwiają za to ile siły masz w sobie :) na pewno w końcu wszystko się ułoży, przecież nie może być całe życie pod górkę!
A teraz się pochwalę: Miki dzisiaj pierwszy raz przekulał się z plecków na brzuszek! :D:D:D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...