Marcóweczki 2016

[Gość strrrunka]

Cyk cyk cykady na cykladach...
A moze to cyka kolo rowerzysty pewnego gina?

Madika, dziękuję, na razie dobrze. I najważniejsze - normalnie słyszy.

[Gość strrunka]

Madika, zmiana klimatu, podroze mogą tez miec wplyw na zmianę w cyklu miesiaczkowym... takze spokojnie...

[Madika]

~strrrunka

Cyk cyk cykady na cykladach...
A moze to cyka kolo rowerzysty pewnego gina?

Madika, dziękuję, na razie dobrze. I najważniejsze - normalnie słyszy.

Ojjj moja cudna Cykada hehe

Hehehe o kole nie pomyslalam ale kiedys rzeczywiscie takie koraliki na szprychach sie mocowalo Pamietacie?

Strunka wszystko fajnie i ja rozumiem zmiany klimatu ale ja nigdy tak nie reagowalam Strunka myslisz ze to juz starosc puka do mych drzwi? heheheh

[Gość strrunka]

Na Aborygenke mi nie wyglądasz, takze do menopauzy jeszcze Ci daleko ;)

Czasem tak sie zdarzy... i to bez specjalnego powodu (jesli nie ciąża itp). Ale jak bedziesz kiedys przy okazji u gina to podpytaj specjalisty.

Chyba ze częściej byłyby zawirowania to chyba dobrze by było skonsultować to z fachowcem.

[żoo]

Strrrunka
A Wy już w domu czy jeszcze na państwowym wikcie ;)

[Madika]

~strrunka

Na Aborygenke mi nie wyglądasz, takze do menopauzy jeszcze Ci daleko ;)

Czasem tak sie zdarzy... i to bez specjalnego powodu (jesli nie ciąża itp). Ale jak bedziesz kiedys przy okazji u gina to podpytaj specjalisty.

Chyba ze częściej byłyby zawirowania to chyba dobrze by było skonsultować to z fachowcem.

Ufffff cale szczescie.... Kamien z serca heheh

Ciaze juz wykluczylam testem A jak go kupowalam to moj Mezulek z uroczym usmiechem powiedzial do mnie:" To co plany powrotu do pracy legly w gruzach?" Myslalam ze mu walne

A powiedz mi te saczki dlugo bedzie mial? Czy juz mu usuneli czy jak to sie odbywa?
I odrazu po zabiegu zaczal normalnie funkcionowac? Jak gdyby nigdy nic?

[Gość strrunka]

Zoo, od wczoraj w domu. Byly lody :) zasłużone. A o 4.00 rano przyszedl do nas i mówił, ze chce lody hehe.

Madika, dreny od 6 do 9 miesięcy musi mieć.
Byl kontaktowy, ale ospaly i przewracak się, dlatego lepiej jak lezal. Ale juz max 3 godz od przywieznienia go na sale juz spokojnie wędrował po pokoju. Byl tez w ubikacji i W trakcie kaka lekatz operujacy przyszedl hehe no ale coz. Natura.

[żoo]

Strrrunka
To oby teraz te dreny grzecznie siedziały na miejscu.

Madika
Twoj mąż to chyba trochę liczył na dodatni test ;)?

[Gość strrunka]

żoo

Strrrunka
To oby teraz te dreny grzecznie siedziały na miejscu.

Tak jest!

Ale tak sie cieszę! Takie zmiany... choc ciagle przyzwyczajona jestem by głośniej mówić...
No i w koncu temperatura spadla, bo prawie przez rok ciągle podwyższona. Jedynie chwilowo spadała po podawaniu antybiotyku.
Łezka w oku się kręci...

[Gość kasiaamamussiaa]

Cześć
Alesandra zostało to wspomniane podczas rozmowy z psycholog pedagog.....Nie mniej martwić się nie mam czym ;) IQ mojego syna jak na ten wiek jest przeciętne, czyli dobre całkiem, mam przestać widzieć "problem " a mam się nauczyć widzieć syna ..... staram /staramy się go "widzieć " i słuchać, może za mało widocznie, skoro aż obce osoby to widzą gołym okiem ;(
Mogę acz nie musze pomyśleć o terapii sensorycznej z fachowcem, ale wtedy tamta poradnia by nas przejęła, ponieważ w dwóch być nie można.....
Teraz chodzi do szkoły, pierwszy tydzień go zawozilam potem z Nikolą odbieralismy, w tym tygodniu jeździ autobusem, wczoraj mi strachu narobił gdy nie wysiadł a ja już "pełne gacie " , ale po chwili patrze jednak wysiada :) mamy kawałek do przystanku, młoda mi spała i nasluch z jednego na drugi telefon zrobiłam mu móc po syna wyjsc (teściowa na wczasach znowu od soboty ,) martwi mnie i męża teraz tylko znowu "zrywanie w nocy " , mi się wydaje, że przeżywa nowe emocje, szkoła, autobus, pozostaje obserwować i czekać aż minie
Od alergologa ma nowe leki wziewne, bo astma trzyma, choć przewlekłe to kiedyś minie ;)

Kalae wnioskuję, że to widać po moich wypowiedziach.....Nie dużo ale mąż mi pomaga na tyle, na ile mnie nie wkurzy i na nerwach "gra" ,ja lubię po swojemu mieć posprzatane, do opieki nad dziećmi czasami (no ok często ) musze zachęcać niestety, taki typ człowieka i tego nie zmienię, takiego wybrałam pokochałam ;) nie miał się gdzie nauczyć być dobrym ojcem,
Madika te ćwiczenia bardzo dobrze mi działają na mięśnie, dobre samopoczucie, i w ogóle taka zwinność

[Gość kasiaamamussiaa]

~strrunka

Dziewczyny, Bartek jest po zabiegu.
Szybko wraca do sił. Był bardzo dzielny!
Dziękuję za trzumanie kciuków!

PS. Aniołowie są wśród nas!

Wspaniała wiadomość! !;)

[Renia74]

Hej
Ja ostatnio mam urwanie głowy, remonty, bałagan, robotnicy w chacie. Michaś marudny, wracam z pracy to nie mogę się ruszyć bez niego. Ale z grubsza ogarnięte.
Odezwę się później

[Gość Ciaza3166]

~Lili jka

Ania w piekarni patrzy na starszą kobietę, stojącą przed nami w kolejce. Pokazuje jej na mnie i mówi "mamusia" :)

Hahaha. Ale Ania dobra jest haha
To mi przypomina nasza sytuacje. Siedzimy w samolocie. Ja pod oknem, maz i M na kolanach i obok babeczka. Mya cos zaczela ja zaczepiac i nagle mowi "hello, (pojazuje palcem) mama, tata" myslalam ze padniemy ze smiechu z tego przedstawiania :-)
Jestem dziewczyny jestem ale powoli sobie czytam

A jeszcze Madika. Natrafilam w sieci na zdjecie w samolocie. Co babka robi? Prasuje na desce do prasowania:-) od razu pomyslalam o Tobie:-)

[Gość kalae]

strunka, to niech teraz Bartek dochodzi do siebie. Fajnie, że wszystko poszło zgodnie z planem :) I dużo lodów dla niego

[Gość Ciaza3166]

~Kalae

Moje dziecko chyba sie obrazilo na mnie. 1.5roku z nia bylam, a teraz od srody, rano mnie nie widzi, dopiero po 15. W zlobku zostaje placze i jesc nie chce. Myslalam ze to zeby ale w domu nadrabia. Ciagle chce na rece. Ale wczoraj tylko przybiegla jak przyszlam i bylo mama, przytulila sie. A potem juz tylko tata, mnie nawet odpychala.
Smutno mi bylo. Ale jej pewnie tez ciezko.

Rozumiem, ze skoro nikt nic nie odpisal wzgledem spotkania to nie ma chetnych.

Kalae, nie smutaj:-) to tylko przejsciowe. Moja tez miala rozne fazy. Wszyscy musza sie przyzwyczaic do nowej sytuacji. Pozno pisze wiec mam nadzieje ze juz sytuacja sie bardziej unormowala

[Gość Ciaza3166]

~kalae

wziełam jednak wolne w sobotę i dobrze zrobiłam, bo w piątek też była obrażona, ale krócej to trwało. Wyobraźciee sobie, że przyszli po mnie na przystanek, a Tosia jakby mnie poznała, jak ją na ręcę wziełam to się odpychała i do taty, nawet mi ręki nie chciała podać. Myślałam, ze mnie nie poznała, ale nie, na pytanie gdzie jest mama pokazała na mnie, ale nie chciała do mnie iść. W domu już było lepiej, wtedy pomyślałam, ze dobrze zrobiłam biorąc urlop, bo będę z nią dwa dni całe. Zobaczymy jak jutro będzie, ale nie pójdzie do żłobka, bo się przeziębiła.

Twarda sztuka z Tosi:-) pomysl chociaz ze jest zadziorna i kuedys bedziecie sie razem z tego smialy. A moze jakis smakolyk zeby ja przekupic? Chrupek czy ulubiony owoc? Filmik z telefonu?

[Gość Ciaza3166]

Madika

Mezulek mowi do mnie teraz: "Jestesmy w Twojej ulubionej miejscowosci. " ja na to "W jakiej?" Bo usiluje nadrobic forum to jie patrze.

A ona na to: " W Skurczu"

Myslalam ze padne

Haha! Dobre
Zazdroszcze Wam tych urlopow i wyjazdow:-)

[Gość Ciaza3166]

~strrunka

Dziewczyny, Bartek jest po zabiegu.
Szybko wraca do sił. Był bardzo dzielny!
Dziękuję za trzumanie kciuków!

PS. Aniołowie są wśród nas!

Ojej! Chyba mi umknelo... sciskam Bartusia!!!!!!! Mocno!!!

[Gość Ciaza3166]

Madika

~Ciaza3166

Helolll:-)
Od razu przepraszam za opuszczenie sie na forum i jestem myslami z Wami! Co jakis czas sobie podczytuje ale z odpisywaniem gorzej.
Zycie u nas plynie szybko ale to pewnie zadna nowosc dla nie/Marcoweczek. Mala poszla od poniedzialku do zlobka. Bardzo jej sie podoba. Placz jest tylko jak ja klada do lozeczka na drzemke ale w piatek spala nawet godzine takze mam nadzieje ze sie przyzwyczai. Tylko ze teraz W domu sie zlosci przy spaniu... panie w zlobku mowia ze Mala jest szczesliwym, pogodnym i madrym dzieckiem. Nawet z nia po polsku staraja sie rozmawiac:-)
Tola fajnie czytac o sytuacji zlobkowej od Twojej strony. My mamy studentke do pomocy i widze jak sie stara i przezywa. Bardzo polubilam ta dziewczyne.
Sciskam mocno i zycze milego weekendu:-)

No jak dobrze ze Cie widze!!! Juz sie martwilam:(

Super ze Maya tak dobrze znosi zlobek A w zlobku macie Polki? Bo napisalas ze mala rozmawia po polsku?

A jak tam Wasza przeprowadzka?

W poniedzialek troche plakala, nie chciala isc. A we wtorek tylko pomarudzila troche ale poszla:-) no i miala goraczke i zle sie czula od poniedzialku ale to takie od czasu do czasu bylo. Dziwne. No i spi tam niby 20 minut. W domu ryk przy zasypianiu.
Tylko jedna Polka tam jest opiekunka ale Panie Angielki zawsze mowia Czesc po polsku i staraja sie rozpoznawac co Mya mowi.
Z przeprowadzka to czekamy teraz na ustalenie daty. Coraz blizej:-)

[Gość Ciaza3166]

~strrunka

żoo

Strrrunka
To oby teraz te dreny grzecznie siedziały na miejscu.

Tak jest!

Ale tak sie cieszę! Takie zmiany... choc ciagle przyzwyczajona jestem by głośniej mówić...
No i w koncu temperatura spadla, bo prawie przez rok ciągle podwyższona. Jedynie chwilowo spadała po podawaniu antybiotyku.
Łezka w oku się kręci...

Ciesze sie razem z Wami. Nic gorszego niz cierpiace czy niedomagajace dziecko. Buziaki

[Gość Ciaza3166]

Kasiamamusia to Adas taki samodzielny? Wow:-) i mama tez pierwsza klasa skoro pozwala na samotne przejazdzki autobusem:-) a daleko ma do szkoly?

[Gość Ciaza3166]

Ktos tu narzekal ze cisza to troche naspamowalam;-) a co:P
Lece cos porobic w pracy

[Gość kasiaamamussiaa]

Madika to ty do pracy chcesz wracać? ;) tak sprawdzasz te testy

Strunka jest coś czego się spodziewasz po zabiegu?
Ja nie wiem czego ja się spodziewałam, ale nie tego , że już w drugim tygodniu szkoły jest chory ;(
Raptem 3 no nie całe 4 m-ce po zabiegu

Kalae myślę, że Tosia jest juz w stanie rozumieć, sama widzę po Nikoli ;) patrzy na mnie, wie że robi źle ale sprawdza moją reakcję, no na bezczelnego po prostu, robi na złość
Nikola puki co tylko raz była beze mnie 4h , jak wróciłam to tylko mi się żaliła i opowiadała po swojemu,

Ja nie pracuję a czasu mam na wszystko mało, także Renia i tak jesteś wielka;)

[Gość kasiaamamussiaa]

Ciąża niby tylko 3 km.....mieli mieć klasę na górnym byłoby tylko 0, 5 km ale rodzice drugiej i trzeciej klasy się nie zgodzili, dlatego 1 klasy są tam gdzie 4-7 kl, bałam się jak się odnajdzie w nowej sytuacji między nie tylko maluchami ale i starszymi, ale panie ich pilnują i puki co jest ok ;)

Wiecie co dałam dziś Adasiowi 5 zł, bo chciał coś w sklepiku kupić, wraca ze szkoły i mówi kupił 2 cegiełki od pani z religii! Normalnie żeśmy się wściekli i w środę na zebraniu musze tą kwestię poruszyć.....Nie do pomyślenia jest dla mnie by takim maluchom kazać czy nawet pokazywać do kupienia, tak bez porozumienia z rodzicami
Jeszcze mój mnie wku":;/&^; bo za dużo i często mowie a za chwilę nie wytrzymuje i sam się mnie pyta dlaczego milcze, jak tu się opanować?
Madika super musiała być ta miejscowość" Skórcz "

[Gość Ciaza3166]

Ciekawa jestem co sie w tym Skorczu dzieje:-) napewno sporo
Dzieciaki wszystko rozumieja i pamietaja.
Kalae, jak tam Tosia w stosunku do Ciebie dzis?
Kasiamamusia dobrze ze Adas sie odnajduje ok w tej szkole. A z tymi cegielkami to jakas przesada. Zamiast dziecko kupic sobie cos fajnego... chociaz moze Adas chcial zrobic jakis dobry uczynek w ten sposob?