Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

olka135
Hej:)
Mama mi, W końcu się odezwałas! :) witaj :)

My po pobraniu krwi, obie, maja Tak płakała, w poczekalni było z 5 dzieci, jak Majka zaczęła płakać to trójka się wystraszyła jej donosnego głosu i też płakali, haha :D

Wstalam dziś o 6 żeby po raz enty dolać Mai picia do butelki ii Poszlam do kuchni, Trzymam butelkę w ręce, leje herbatke i... Leci mi po palcach, na brzuch i nogi, okazało się że butelka została w łóżeczku, a ja (robiąc gest jakbym trzymała butelkę) lałam sobie "w powietrze" :D eh :P

Ile wasze dzieci pija w ciągu dnia?

Hanula ostatnio coraz wiecej pije i nawet domaga sie tego picia. 60ml to na bank wypija wody z glukoza a mysle ze i ze 180ml tez by moglo byc. Mamy sprobowac herbatki hipa ale to jeszcze chwila.

Aaaa zapomnialam Wam sie pochwalic :D Wczoraj Hanula dostala 1 lyzeczke kleiku ryzowego- ale zrobilam za gesty i nie wiedziala co ma z tym zrobic :D hehe Dzis zrobilam rzadszy i zjadla moze z 4 lyzeczki :D

A wiecie co mojej malej na buzce wyskoczyly takie drobniutkie krosteczki (czolo, nosek i za uszami). Nie wiem za bardzo co to jest.... A jedyna rzecz ktora przed tym miala miejsce to umycie 1x ziajka na ciemieniuche...
Ktoras miala cos podobnego?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
No dobra! Ja się przyznam (może ktoś jeszcze? :p) robię to wyzwanie i leci trzeci tydzień ćwiczeń. Efekty są! Widzę to po sobie ale metr też wskazuje, że centymetry spadają. Mierzyłam się przed wyzwaniem i co tydzień. Po pierwszym tygodniu miałam mniej w pasie - na wysokości pępka - o 3 cm! Po kolejnym tygodniu spadły kolejne 2! W udzie spada po centymetrze. Biodra bez zmian i to już się chyba nie zmieni. Mam też lepszą kondycję. Pierwsze dni były ciężkie, a teraz już nie sapie jak parowóz choć wycisk w mięśniach czuje :)
Któraś jeszcze dołącza do wyzwania? Ćwiczę z pewną osobą, ma to na celu wzajemne motywowanie się do wysiłku. Zostało nam 13 dni do końca, w tym 11 dni ćwiczeń.

Ja sie moze przylacze :D Moze mezulka namowie :D hehe Wsumie to jak kiedys ogladalam jak Mel B. Prowadzi cwiczenia to calkiem niezle to bylo:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
Madika może spróbuj jej przesuwać kąpiel o 10min codziennie?

Wiesz kapiel jest tak ok 19. Raz jest o 18:40 innym o 19:15 ale to nic nie zmienialo... ALE poszlam za rada artykulu ktory wrzucilas i zaslaniamy okno w pokoju. Mamy jazne roletki ale budzi sie po 5 panna i do ok 6 daje nam pospac. Tak bylo przez ostatnie 2 dni.... Ale moze to zbieg okolicznosci... Zobaczymy jak to bedzie dalej. Spanie do godziny 6 mnie satysfakcjonuje :D Przynajmniej narazie jak jest jeszcze widno :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

olka135
Lilijka a jesz normalnie przy tym?
My z Michałem robimy sobie siłownię na strychu i może nim się zrobi to bym spróbowała :)
Ps. Pomyślałam o Tobie patrząc na ten obrazek:)

Madika a Ty nie możesz na weekend zostać w domu z Hania?

Hahaha:D Kalae by Ci odpowiedziala na to pytanie :D heheh Moja tesciowa nie widziala Hani juz 2 tygodnie... A jak wiadomo jak jej 1x w tygodniu nie zobaczy to babcia juz nie bedzie :D heheh Wiec sama rozumiesz :D

Ale pogoda kijowa to powiedzialam mezulkowi ze my z Hanula nie jedziemy a on niech robi co chce :D hehe

A ten mem jest super i rzeczywiscie pasuje do Lilijki :D hehe

A pamietacie te wszystkie piekne kaciki i sypialnie dla maluszkow w ciazy? :D My nadal nie wrocilismy do poprzedniego ukladu w sypialni. Jakos tak sie przyzwyczailam ze mam ja blisko i na oku ze nie potrafie jej tak daleko odstawic... Glupia ja :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Gratuluje efektów Lilijka :)cwiczysz z Leniwcem ? :D
MelB lubie..jej cwiczenia rozciagajace robilam-pilates..fajba babeczka:)
Ja czekam do konca lipca i jak tylko zgram sie z P.to wracam do moich dziewczynna zumbe..Brzuchmnie czesto jeszcze boli..dlatego zaczne delikatnie :D
Najgorszy pierwszy raz potem pojdzie :)

Strunka zapomnialam i'm sorry Skurcz :D

Mnie zauwazylam ze boli na zmiane pogody... Ale jak gadalam z tesciowa (tak kiedys mialysmy super kontakt potem jej odbilo) to mowila ze do tej pory ja pobolewa albo ciagnie szrama po cc. Ona miala 2 cc ale wydaje mi sie ze cieta byla wyzej niz ja... Ale moze mi sie wydaje.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
~Madikaa
Ciaza316
misiakowata30
Ciaza316
Jola88
I nadrobilam. :) Leniwiec i Misia super dzieciaki!:)
Moj ma 16 tyg i aż się boje co bedzie przy skoku bo Olis jest mega "dopalony". On jest tak aktywny ze nie wiem skąd ma tyle sily. Dzis byłam u kumpeli na wsi co juz Wam pisałam ma 2 tyg młodszego synka to mój jak trojaczki przy nim. Chociaż dzis miał najlepszy dzien od miesiąca. Ja kocham tą jego aktywność ale on jest max 30min dziennie na leżąco... Dzisiaj byl razem godz nie mogłam uwierzyć tak się śmiał na leżąco. Super! Skubany nóżki przez gondole przekłada boje sie czy nie wypadnie chociaż on w wózku na spacerze tylko jak uśnie. A dzisiaj mi usiadł w wózku koleżanka myslalam ze wyskoczy bo jej maly potrafi caly dzien sam sobie leżeć i nóżkami kopać w zabawki jeszcze jak sie do jej małego mówi to dziecka nie ma ja bylam w szoku ze dzieci takie spokojne sa:) moj na godzien od 2doby zycia na raczkach musial- taki jest co zrobię jeszcze jak ma zly dzien trzeba śpiewa i chodzić z nim. Moj dopaleniec. I uwielbia bawić sie stopami i swoim siusiakiem podczas przewijamnia. Wasi synowie tez? I jak słyszę czasem bo go tak nauczyłeś to scyzoryk mi sie otwiera bo moj skarb od urodzenia taki jest. Juz z niecierpliwością czekam aż zacznie taczkowac bo kręgosłup mi padnie chociaż nie wazy dużo. A i po tym basenie spal mi od 21 do 12 w dzien z przerwa 1.5 h na aktywność i karmienia ale dzis za to w dzień w ogóle nie spal o 21 poszedł na noc. No to się rozpisalam:)

Fajnie z tym basenem. Tez bym poszla ale jak mysle o tym calym przygotowywaniu sie itd to mi sie odechciewa:-) leniwa jestem
Synio naprawde tak doroslo wyglada:-) te spojrzenie zalotne
Moja kolezanka ma kilka tygodni starszego synka i co sie widzimy to on sobie lezy, malo sie rusza. Wtedy widac jakie dzieci sa rozne. Moja od zawsze przebiera nogami i rekoma, gada.
Zaczelam karmic na lezaco:-) jeju jakie to fajne. Kiedys nam nie wychodzilo i sie poddalam, az do teraz. A Mala taka zrelaksowana przy tym

Mati uwielbia tak jeść ;)oboje lubimy ta pozycje..ja odpoczywam,a niuniu przysypia słodko ;)


O wlasnie:-) ale wieczorem byla tak zmeczona ze tylko na siedzaco sie dala nakarmic bidulka. Madika cos mi sie wydaje ze mojej kapiel ok 19 i spanie ok 19:30-20 jest za pozno bo zmeczona ale potem sie budzi 4, 5, 6 i oczy jak 5zl. Troche wczesnie. Ty tak masz z tego co pamietam

Tak u nas jest tak jak mowisz :D Tylko ze ja nie moge juz Hanuli oduczyc kapieli o 19. No taka padnieta jest ze szok. Chociaz wczoraj poszla spac dopiero o 20:30 bo nie chciala usnac. I dzis po 6 sie obidzila :D Ale bylismy zdziwieni :D

Ale u nas tez jest skok... Wiecej zaczyna potrafic ale jest taka marudna ciagle placze... Jezu jak ja sie ciesze ze tego w szpitalu nie bylo. U nas niby 19 tż ale wsumie to 17 powinien byc.

Dzis to do takiej furii mnie doprowadzila bo spala malo a potem tylko placz na pczemian z ulewaniem i przebieraniem... Bylam taka zla... boze i to glownie na siebie ze nie mam cierpliwosci... Tak mi jest wstyd przed Hanula... bo czuje ze ja zawiodlam.

Jestem oczywiscie do tylu bo nie mam kiedy nadtobic. Ale u nas leje wiec moze nie pojedziemy na dzialke na ten weekend do tesciow (ale cos mi sie wydaje ze bedzie ladnie jutro juz...:( )

Lece czytac puki moge...


Wspolczuje. Jakbym czytala o sobie czasami. U nas te okropne ulewanie sie skonczylo ale wiadomo, cos jej sie tam zawsze uleje. Ma caly czas szyje pod broda zaogniona bo pewnie wiecznie mokre. Wycieram ile moge ale coz. Czy Hania tez ma jakas skore odparzona przez ulewanie?
Udanego weekendu ze Skurczykiem;-)

Nie wiem czy Maya tez ma 2 faldki na szyi? Bo Hanula ma i nie chce ich dac umyc. One sa czerwone tak jak mowisz i jeszcze pelno takich bobow skory z tluszczem ma tam... Fatalnie to sie pielegnuje. Do tego ma pelno chrostek na brodzie bo ciagle jest upluta... Strasznie to wyglada i juz sama nie wiem co z tym robic. Moze tym srebrem przemywac?

Na te ulewania to nie ma innej rady ale najbardziej nie lubie jak ulewa na macie bo wtedy jej splywa i zawsze boje sie o uszy. Pamietam ze Majeczka Olki miala zapalenie ucha od ulewania. I taka posrana czasem jestem ze szok...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

AsiaR
To i ja się wypowiem w sprawie skurczy, skurczów czy jak je kuzwa zwał.
Dla przypomnienia od pół roku mieszkam z teściami (how come?????)
No więc do wczoraj nie mogłam złego słowa o moim skurczu powiedzieć ale wiecie co - od trzech dni jestem chora, wczoraj miałam temperaturę 39,1 stopni a ta zamiast wziąć Szymonka i się nim zająć żeby jak najmniej przebywał ze mną, to kur*a mać od rana do 15:30 sobie paznokcie malowała!!!

Widzisz... widzisz ucz sie od tesciowej jak dbac o siebie... :D A nie Ty pewnie nie masz paznokci umalowanych i jeszcze narzekasz ze czasu nie masz na nic :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
~kalae
Madika może spróbuj jej przesuwać kąpiel o 10min codziennie?

Wiesz kapiel jest tak ok 19. Raz jest o 18:40 innym o 19:15 ale to nic nie zmienialo... ALE poszlam za rada artykulu ktory wrzucilas i zaslaniamy okno w pokoju. Mamy jazne roletki ale budzi sie po 5 panna i do ok 6 daje nam pospac. Tak bylo przez ostatnie 2 dni.... Ale moze to zbieg okolicznosci... Zobaczymy jak to bedzie dalej. Spanie do godziny 6 mnie satysfakcjonuje :D Przynajmniej narazie jak jest jeszcze widno :D heheh

ja bym tak bardziej w kierunku 20 wydłużała, może nawet co 5 min. A jak się obudzi to po jedzenie nie zaśnie jeszcze? Ja daję Tosi smoczkek, czasem biorę ją do łóżka, ona mnie trzyma za palce i w końcu zasypia. Nic do niej nie mówię.

Odnośnik do komentarza

nati91
Hej ho :)
Czytam, ale jakoś nie mam weny, żeby pisać... u nas skok pełną parą. Mała inaczej, jak na cycu nie chce usnąć w dzień, no chyba że na spacerze, ale też nie bez płaczu. Martwię się, za tydzień mamy wesele, a ja nie mam kiedy ściągnąć mleka i nie wiem nawet, czy będę mogła ją zostawić, skoro mój cyc musi być co chwila w buzi... :( Wczoraj w nocy budziła się co 1-1,5h, mąż spał na kanapie, a my razem. Dziś znowu tak spaliśmy, choć było trochę lepiej, trochę rzadziej się budziła. Dziś wyjeżdżamy do Bydgoszczy na mistrzostwa Polski, mamy szansę na brąz, więc trzymajcie kciuki :D
Tylko mała teraz wisi na cycu, nie wiem kiedy mam się spakować i ogarnąć... :/ i jeszcze skubana nie chce zasnąć, właśnie się odkleiła i cieszy mordkę... a przed chwilą ziewała. Te skoki rozwojowe to jakieś gówno. Na co to komu...

Nati trzymam kciuki zeby TO GÓWNO sie jak najszybciej skonczylo :D hehe rozbawilo mnie to nazewnictwo :D

Trzymam kciuki za medal!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
nati91
Co do skurczy, to moja walczy o ostatnie miejsce chyba :D pojawia się tak raz na 2-3 tyg, przywozi pampersy, praktycznie się nie wtrąca :) a jak ostatnio zapytała, kiedy zamierzamy dietę rozszerzać, to nawet nie skomentowała, tylko przyjęła do wiadomości moją odpowiedź :) no i czasem dostajemy jakieś obiadki i jeszcze załatwia małej wizyty u lekarzy, jak trzeba coś sprawdzić (jest lekarzem w szpitalu dziecięcym). Wygrałam? :D

... A weź spadaj!

Nati robisz to specjalnie???? Zeby nam przykrosc sprawic???

Bo my juz myslimy ze nie ma takich tesciowych jak Ty opisujesz.... A Ty tu zamet siejesz? :D Bo bedziesz skarcona :D hehhe

Ale Twoja tesciowa nie ma tak wielkiej konkurencji wiec mysle ze podium do niej moze nalezec :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Ann1ee
~kalae
Ann1ee
~kalae
Ann1ee
Dzieki dziewczyny, wracamy wlasnie z tych cholernych wakacji,maz przyjezdza dzis do moich rodzicow wiec przejmie Mlodego, najwyzej bedzie pil mm, bo nawet nie mam sily odciągnąć, taka jestem obolala. Moze mi piersi nie eksploduja... mam nadzieję, że to mazurski klimat mu nie odpowiadał i wrócimy do normy. Za to nie robi juz tych akcji przy jedzeniu, o których kiedyś pisalam, tylko ladnie ssie,az za ladnie, za długo i za często ;)
Nati moj tez wlasnie posiadł tę umiejętność, co prawda tylko z jednego boku poki co. Wiec moze faktycznie mamy ten slawny skok i nam w koncu dzieciaki wroca do normy, oby! Raz mu sie udalo przekręcić na plecy, jego zdziwiona mina byla bezcenna,prawie tak samo jak wtedy, kiedy sobie nasikal na twarz :D

ja właśnie tego się boję, że jak gdzieś wyjadę to się Tosia przestawi, nie wiem jak zareaguje na nowe otoczenie. A że nie muszę nigdzie jeździć to sobie i jej daruje na ten czas


Gdyby nie to,ze tak ładnie sypial w nocy, to bym sie nie zdecydowala. Znajomi jezdzili z maluchami i tu tez dziewczyny pisały, ze bylo ok. Ale fakt, kazde dziecko jest inne, a to jednak sa maluszki. Pewnie inaczej by bylo, gdybysmy byli razem z mezem, bo rodzice owszem sporo mi pomogli, ale chciałam żeby tez odpoczeli, dla meza byloby no mercy :D We wrześniu mielismy jechać nad morze, ale teraz mam obawy,zobaczymy, jeszcze nic nie rezerwowalismy, chcialam go najodowac przed zimą, z tym że od nas to kawał drogi, bo z Krakowa.

my z Katowic, ale myślę, żeby na wiosnę pojechać.
nawet do rodziców do Krakowa nie chce jechać żeby zostawać na noc, mam obawy, bo w końcu inne konty, poza tym wszystko ze sobą wieźć. A jak będzie starsza to wtedy na spokojnie można.


My jeździliśmy juz kilka razy 200 km do moich rodzicow i spal lepiej niz w domu, stad moje zdziwienie, ze tak kiepsko było teraz. Zrzucam to na skok i slawny 17 tydzien :D bo sama jazdę znosi super, cały czas spi z przerwa na flaszke ;) ostatnio jechaliśmy 6 h.
Jeszcze 7 godz i oddaje dzidziusia mezowi i ide spac :-D

To ja Ci zycze juz KOLOROWYCH SNOW:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
~kalae
Ann1ee
Dzieki dziewczyny, wracamy wlasnie z tych cholernych wakacji,maz przyjezdza dzis do moich rodzicow wiec przejmie Mlodego, najwyzej bedzie pil mm, bo nawet nie mam sily odciągnąć, taka jestem obolala. Moze mi piersi nie eksploduja... mam nadzieję, że to mazurski klimat mu nie odpowiadał i wrócimy do normy. Za to nie robi juz tych akcji przy jedzeniu, o których kiedyś pisalam, tylko ladnie ssie,az za ladnie, za długo i za często ;)
Nati moj tez wlasnie posiadł tę umiejętność, co prawda tylko z jednego boku poki co. Wiec moze faktycznie mamy ten slawny skok i nam w koncu dzieciaki wroca do normy, oby! Raz mu sie udalo przekręcić na plecy, jego zdziwiona mina byla bezcenna,prawie tak samo jak wtedy, kiedy sobie nasikal na twarz :D

ja właśnie tego się boję, że jak gdzieś wyjadę to się Tosia przestawi, nie wiem jak zareaguje na nowe otoczenie. A że nie muszę nigdzie jeździć to sobie i jej daruje na ten czas


Dziewczyny ja trzese gaciami! Lecimy do Pl za miesiac. Nie dosc ze nie wiem jak Mala bedzie reagowac, to jeszcze przelot ktory sam w sobie jest stresujacy yyyyyy

Ciaza trzymam kciuki aby cala wyprawa przeszla lagodnie i bezbolesnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Madika
Monimoni
Oczywiście głównie chodzi o Ksawcia. Wracałam od rodziców i zabrała się ze mną, żeby "pomóc" no dobra: przywiozła obiad na czwartek, dzisiaj zabiera nas na pizzę, a kotlety mam jeszcze na jutro, ale to jej gadanie, zrzędzenie, wymądrzanie się i wszystkie inne glupoty wyprowadzają mnie z równowagi a już jak mi gówniarz histryzował i tupał nogą i z nim stałam w kącie w przedpokoju to oczami załzawionymi przewracała na wszystkie strony, bo jej tak szkoda dziecka było

A Ksawciu oczywiscie by do niej zaraz poleciał ale mu nie pozwalałam i mówiłam, że babcia go też nie przytuli dopóki się nie uspokoi. I potem podobna akcja, walił głową w łóżeczko zamiast spać (bo babcia się zaśmiała, bo w ogóle to babcia z nim siedzi jak zasypia) i nie chciał przestać, więc przyszłam i mówię żeby przestał, a ten w krzyk i jeszcze mocniej, a co babcia na to? "Chodź Ksawciu, chcesz do babci na rączki" to już nie wytrzymałam i zapytałam jej czy oszalała i czy nie widzi jak się dziecko przez nią zmienia, jak się zachowuje, jak ją wykorzystuje, bo wie że babcia go tylko tuli i nie ma u niej żadnych zasad

No i odwieczne szeptanie do mojego męża, jak wyjdę z pokoju, a szept ma taki że i tak słyszę o co chodzi a o szczegóły pytam męża, tym razem nagabywała mu, że Ksawciu nie jest jeszcze gotowy na odsmoczkowanie i nam się nie odzwyczai (bo próbuje go oduczyć smoczka)

I wieczna KUPA, Ksawciu Zrobiłeś kupę? Zrób kupę? Przynieśliśmy dwie przesyłki z paczkomaty i K. z moim mężem zabierają się do rozpakowywania, a ta: tam chyba jest kupa, śmierdzi kupa, chyba tam jest kupa, no ile można

I jak już się rozkręciłam: głupie gadanie, że Zuzia Ci zabierze zabawki, albo że będzie Ci wszystko psuła, albo że zrobi większą.... Tak, kupę

I ciągłe: ło Jezusss Maryjjja, co ten Ksawciu ma, ło Matko Bosssska co tak Zuzi źle....

I jeszcze....ciagle mówi do Ksawcia dupa, w sensie zamiast pupa, usiądź na dupce, wyjmujemy dupę, gola dupa itd

Jeszcze kilka rzeczy by się znalazło jestem mega nabuzowana. I postanowiłam że nie pojadę do niej w najbliższym czasie (może nawet kilka miesięcy), bo Ksawi naprawdę jest zamieszany co wolno a czego nie bo u niej w domu moze na lampę wejść i jeszcze będzie się cieszyła. ostatnio wchodzę do pokoju, a on siedzi w otwartej szafce i cukier z cukiernicy przesypuje na talerzyki, albo na pralce coś tam wciska, na zmywarce, kurkami od kuchenki kręci, a był nauczony że żadnych "sprzętów" się nie dotyka

Jeszcze coś tam w kolejnych komentarzach pisałam se już nie będę zanudzać;) na szczęście marcówki pomogły przetrwać tamten dzień

Monimoni SZACUN!!!!! Jestes BAAAAARDZO dzielna kobieta!!!! Ja juz dawno bylabym w MEKSYKU:D:D:D heheh

A ja dzis ogarnelam swoje stare rzeczy i czesc juz naszykowalam na szlachetna paczke a czesc dla znajomej.

Ehhh powiem Wam ze wogole nie mam czasu... No ja nie wiem bo Hanula nie jest tak mega wymagajaca a ja mam wrazenie ze nic innego nie tobie tylko albo sie nia zajmuje albo sprzatam piore i prasuje.
Nawet nie mam czasu nadgonic Marcoweczek :( Ale dzielnie usiluje :D

A pomijam juz fakt jak niektore znajome po porodzie biegaja na fitnesy jogi czy inne takie... No ja jak juz ok 20 mala uspie i wogole to juz tak zje**na jestem ze tylko chce zjesc kolacje umyc sie i odpoczac...


Przybij pione!
Ja jestem niezorganizowana, chaotyczna. Zaczne cos robic, Mala zawola, albo karmienie, albo pielucha, albo spac i ja juz rozkojarzona, nie wiem co robic. 4 mce prawie a ja rozgardiasz jak 150

Chalupe mam jako tako ogarnieta ale ja no nie kumam jak laski jeszcze czas znajduja (i to od prawie porodu) na jakies fanaberie z cwiczeniami :D Ja to padam na ryjek:D w domu cwiczenia jeszcze kumam bo cwiczysz kiedy masz czas a nie np na 20 do 22. Ja wysiadam przy takim trybie zycia:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

niuska_aw
Madika
maddalena82
Oj Monimoni współczuje głupoty teściowej:(
Ja często robię zakupy w aptece melissa-mają niezłe ceny a od 79 zł można zamówić paczkę z odbiorem na wybranej poczcie bez kosztów przesyłki. A że pocztę mam w moim wieżowcu na parterze...:)
Ja już miałam dwa okresy...a tak fajnie było bez...
Rok temu byłam ostatni raz w pracy-i wcale nie tęsknię a kiedyś myślałam że trudno będzie mi się przystosować do życia tylko domowymi sprawami. A tu taka niespodzianka:)jest mi naprawdę dobrze w domku i nawet domowe obowiązki nie wywołują we mnie obrzydzenia tak jak kiedyś (daleko mi było do perfekcyjnej pani domu,oj daleko...ale M. zawsze powtarzał że widziały gały co brały;)

Ja od stycznia poszlam na zwolnienie i to z przymusu. Lepsza byla chyba tylko Niuska i Ciaza:D
I ja podobnie mialam ze jak najdluzej w pracy i jak najszybciej wrocic. Ale powiem Wam ze zastanawiam sie czy wracac w marcu do pracy czy nie poczekac do wrzesnia... Jakos jeszcze wakacje bym z mala spedzila...
Chyba Leniwiec Ty mowilas ze bys chciala isc na rodzicielski jeszcze i starac sie o rodzenstwo dla Groszki.

Powiem Wam ze nie sadzilam ze tak mi sie zmieni. I nawet wczoraj z mezulkiem na ten temat gadalam i on stwierdzil ze bardzo sie bal co to bedzie jak w domu bede siedziala tylko. A wcale nie jest tak zle:D hehe

Aaa dziewczyny zapomnialam Wam powiedziec przez ten szpital... Helenka wyszla ze szpitala w poniedzialek i kaszel jej przechodzi i prawie go juz nie ma tylko w nocy jeszcze. :D

Aaaa i mam kilka nowosci ze szpitala apropo mycia dziewczynek (bylismy na oddziale nefrologicznym i to dlatego):D

Madika, planuję tak samo. o ile szef się zgodzi chce wrócić do pracy dopiero po następnych wakacjach:)

To znaczy ze nie mam takiego zlego pomyslu jak Ty tez tak wykminilas :D Nie wiem co na to moj mezulek bo z nim na razie nie gadalam o tym :D hehe No ale trudno :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
W MeMeksyku przybylo by pijacych Tequille :)hehe jakby Skurcze znikały jedna po drugiej ha ha
Madika ciesze sie,ze Helenka zdrowieje :)"

Och ja tez lubie z Mateuszkiem byc w domu..
Stresuje mnie to,ze musze isc po roku do pracy..ito jeszcze jakiejs nowej..nie wiadomo co wolno,z kim trzymać. Itp

No wiadomo ze to 2x trudniej. Ale moze lepsza prace znajdziesz i blizej :D Pamietaj noc nie dzieje sie bez przyczyny :D Moze wszystko na lepsze sie odwroci :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
Madika
~kalae
Madika może spróbuj jej przesuwać kąpiel o 10min codziennie?

Wiesz kapiel jest tak ok 19. Raz jest o 18:40 innym o 19:15 ale to nic nie zmienialo... ALE poszlam za rada artykulu ktory wrzucilas i zaslaniamy okno w pokoju. Mamy jazne roletki ale budzi sie po 5 panna i do ok 6 daje nam pospac. Tak bylo przez ostatnie 2 dni.... Ale moze to zbieg okolicznosci... Zobaczymy jak to bedzie dalej. Spanie do godziny 6 mnie satysfakcjonuje :D Przynajmniej narazie jak jest jeszcze widno :D heheh

ja bym tak bardziej w kierunku 20 wydłużała, może nawet co 5 min. A jak się obudzi to po jedzenie nie zaśnie jeszcze? Ja daję Tosi smoczkek, czasem biorę ją do łóżka, ona mnie trzyma za palce i w końcu zasypia. Nic do niej nie mówię.

Kochana ja juz wszystkiego probowalam wlacznie z dzwieki suszarki i odkurzacza (na ten ostatni zabila nas smiechem) :D Ona sie budzi je bawi sie i gdzies ok 8 idzie spac :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Aaaaa!!!!! NADROBILAM!!!!!:D Jestem z siebie MEGA dumna :D

A teraz opowiem Wam o myciu dziewczynek :D Bo obiecalam sobie ze zrobie to jak nadrobie wszystko :D hehe

A wiec tak pielegniarki powiedzialy mi ze nie nalezy bac sie myc dziewczynkom cipek, pipek, mandolinek czy innych kwiatkow :D Normalnie trzeba rozszezyc nozki i rozdziabic wargi wieksze i porzadnie umyc. Powiedzialy ze jak ten serek sie nazbiera to gazik riwanolem namoczyc i wlozyc niech sie serek namoczy i wytrzec. Czasem jak czerwona to zeby osceniseptem popsikac. I przy kapieli tez pozadnie umyc.

Podobno zdarzaja sie im dziewczynki ktore w cipkach maja nawet resztki kupy.

I jak pokazaly mi zeby myc to teraz nie mam oporu. I dziewczyny Wy tez nie miejcie bo to wcale trudne nie jest i nie boli:D A my tez bysmy nie chcialy miec tego wszystkiego u siebie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika na pewno masz racje :)

No moja tesciowa jeszcze Nie-skurcz,wporzadku jest takze podium moglaby tez zdobyc tych dobrych...ale pewnie wolalaby w domu zostac a nie lazic he he
Oprocz palenia fajek duzo i czasem krzyczenia zamiast mowienia jest fajna..Mati ja lubi to najważniejsze: D
Byla para znajomych..Pampersy i gryzaczek dostalismy..Ona w 7 tyg ciazy..jejku czuje ,ze ten maly bombelek to corcia bedzie..tak sie ciesze ich szczesciem..zeby tylko wszystko dobrze bylo i serduszko bilo :)
Z P.opowiadalismy im o naszej ciazy troche porodzie,o karmieniu,smielismy sie ,ze zaliczyli szkole rodzenia w pigulce :D

P.niedlugo do pracy..ja uspie maluch ai czekaja na mnie czeresnie i karmi i chwila dla siebie:D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Ann1ee
Mam dość! Od 2 tyg nie przespalam ciągiem wiecej niz 2.5 godz. Powieki trzymam na zapalkach... gdzie jest moje dziecko spiace od 21 do 5 rano?dzis znowu poszedł spać o 21 i pobudka 0.00,2.00,4.00,5.00 potem wiszenie na piersi juz nie mialam sily dalam mu 90 ml mm i usnal o 6.30, o 7.30 pobudka. Nie mam go juz sily karmic, piersi mnie bola jak na samym poczatku po porodzie :(

Wspolczuje. I nawet mm nie pomoglo? A nie chcial wiecej? Moze po wiekszej dawce by pospal dluzej? Oj. Niektore dzieci tak maja:-( podobno to mija

Nie mialam więcej, bo kupiłam sobie w Rossmanie te jednorazowe saszetki i tylko tyle zostało, ale w drodze dalam mu 120 ml i po niecałych 2h znow byl głodny, więc to chyba kryzys laktacyjny, mały zarlok! A jak wcześniej sciagalam to pil jakies 100 ml i bylo ok. No nic,trzeba przetrwać jakos i miec nadzieję że się ustabilizuje

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

Madika
~kalae
Madika może spróbuj jej przesuwać kąpiel o 10min codziennie?

Wiesz kapiel jest tak ok 19. Raz jest o 18:40 innym o 19:15 ale to nic nie zmienialo... ALE poszlam za rada artykulu ktory wrzucilas i zaslaniamy okno w pokoju. Mamy jazne roletki ale budzi sie po 5 panna i do ok 6 daje nam pospac. Tak bylo przez ostatnie 2 dni.... Ale moze to zbieg okolicznosci... Zobaczymy jak to bedzie dalej. Spanie do godziny 6 mnie satysfakcjonuje :D Przynajmniej narazie jak jest jeszcze widno :D heheh


My tez tak kapiemy bo Mala zmeczona. Ja bylabym usatysfakcjonowana gdybysmy wstawaly ok 7:-) planujemy po 6 mcu przeniesc Mala do jej sypialni, a tam male okno, mocno zaciemniajace zaslony i od strony zachodu takze rano bedzie ciemno. Zobaczymy, bo u nas chyba juz nic nie zmienie

Jeju jak mnie podbrzusze ostatnio pobolewa. Nie wiem czy to na okres, czy sobie cos tam naciagnelam...

Mala zaczela spac ze smokiem non stop. Jak jej wypadnie to czasami sie budzi, a jak sie budzi i nie ma smoka to zaraz sie dopomina... Wasze dzieci tez tak maja?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...