Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lilijka87

misiakowata30

Leniwiec 2 tygodnie skoku,wow!wspolczuje.

Bo każdy kolejny skok trwa dłużej od poprzedniego. I liczą się od wyliczonego terminu porodu, czyli Ania urodziła się 8 dni po terminie to jej dodaje tydzień do skończonych tygodni.

monthly_2016_06/marcoweczki-2016_49226.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Kalae będziesz chodzić na basen z Tosią? Na Żelazną? A rehabilitantce nagadałaś? Mam nadzieję, że chociaż przeprosiła za opóźnienie.

Ja też nie wiem ile ma ciemiączko Ani ale widzę, że zawsze lekarz je sprawdza. Raz położona powiedziała, że Anka ma duże ciemiączko ale to nic takiego tylko pewnie rok nie wystarczy na zarośnięcie.

Ach i Ania też się odpycha piętami, a bardziej próbuje i czasem się przesunie. Śmieszy mnie natomiast jak próbuje się sama na brzuch obrócić. Na boki jej wychodzi ale dalej już ciężko i się wtedy tak śmiesznie złości :D

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
Kalae będziesz chodzić na basen z Tosią? Na Żelazną? A rehabilitantce nagadałaś? Mam nadzieję, że chociaż przeprosiła za opóźnienie.

Ja też nie wiem ile ma ciemiączko Ani ale widzę, że zawsze lekarz je sprawdza. Raz położona powiedziała, że Anka ma duże ciemiączko ale to nic takiego tylko pewnie rok nie wystarczy na zarośnięcie.

Ach i Ania też się odpycha piętami, a bardziej próbuje i czasem się przesunie. Śmieszy mnie natomiast jak próbuje się sama na brzuch obrócić. Na boki jej wychodzi ale dalej już ciężko i się wtedy tak śmiesznie złości :D

w sumie to dopiero jak któryś raz powiedziałam, ze nie ćwiczyłam z nią ostatni tydzień, to dopiero powiedziała że przeprasza ze tak wyszło

a czy będę chodzić, nie wiem jeszcze, w sumie to ona mi nie powiedziała co mam z nią robić na basenie, więc moge też wodę do wanny napuścić, jeśli ją to rozluźnia i zmniejsza napięcie.

a jeśli o mnie chodzi to za bardzo nie mam stroju kąpielowego bo za mały będzie ;(

a ty będziesz?

Odnośnik do komentarza

Czesc mamusie :*

Znòw zaginęlam w akcji ;p

Duzo do nadrobienia... A tu wakacje się zaczely! Noc swiętojańska oh rol temu poczelismy Hanie :) pamietam jak weszlam o 12-stej w nocy na taras i oglądalam tysiące fajerwerkòw wystrzeliwanych z kazdej dzielnicy Barcelony:) bylo magicznie:) ...

***

Na wstępie: cos mi się óbolo o oczy ze choras wiec Madiko zdrowiej! :*

Kalae Hania robi to sano! Jak ja klade na brzuszku to ledwo glowe podnosi ale juz pupe podnosi i i się odpycha nòzkami jakby chciala juz raczkowac :p

Ciąza to z tym gikaniem nòzkami to Hania tez tak robo czasem. Na piczatku myslalam ze poprostu jej za gorąco jak ja przykrywam pieluchą flanelową ale teraz zauwazylam ze to podobnie jak z ta glòwką jak tak ruszają na "nie" zeby się uspić. Wydaje mi się ze to rzucanie nòzkami tez pelni role usypiającą... Choc czasem tak robi tez na przewijaku...

Co do jedzenia przy kp...ja jem wszystko ale czasem się zastanawiam co bybylo jak by się okazalo ze Hanula uczulona na cos :o ale chyba na nic nie jest obserwuje i nic nie wyskakuje oprucz potòwek z tego upalu ostatnio...

Sylwia! Biedulko! Dopiero co przechodzilas pilló w ciązy przez pijanstwo taty i wydawalo się ze po tym wszystkim co przeszliscie twoj mąz nie moglby chciec takiej przyszlosci dla wlasnej còrki! Uff... Ten alkohol to sano zlo.... Kurcze niektòrzy ludzie se tak slabi ze zamiast się wziąc za siebie jak distaną w dupe to się wolą nad soba uzalac i poglębiac tylko swoj alkoholizm nie widząc ze to przez to gòwno się im i ich najblizszym zycie wali :/
Zycze ci kochana duuuuzo sily! I brawo za wyzucenie obchlejmordy (przepraszam za slowo) z domu :* Zycze z calego serca zeby się faceta opamiętal i zmienil dla wlasnego i wlasnej rodziny dobra! :* Pamietaj ze dobrze postąpilas Sylwia! Twoja corcia nie musi cierpiec z powodu slabosci taty.

Klaudia! Kochana wydaje mi się ze się nie poznalysmy bo mnie tu dligo nie bylo a ty do nas z majòweczek przywędrowalas:) Duzo sily i zdròwka día Ciebie i twojego maleństwa! Jej az mi się lzy cisnęly do oczu jak przeczytalam ze się urodzil taaaki maleńki 700g!! :o o jejuu maluteństwo tak dzielnie walczy! Trzy miesiączki i 2,5kg! Oh jakie wielkoludy te nasze trzymiesięczniaki 6-kilowe! :o
Napewno juz niedlugo bedzie z wami w domku :* Wlasnie mi się przypomnialo jak Aniolek nocy walczyla o swojego Antosia i tez tak do szpitala jezdzila biedactwo i wszystko dobrze się skonczylo :) Chlopak jak marzenie, zdrowy takze Klaudia napewno wszystko bedzie w porządku :*

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nqps6ybasj0fr.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny co tego leżenia na brzuszku, to fizjo powiedziała że Tosia źle robi, tzn nie powinna podnosić pupy i odpychać się nogami, bo przy podnoszeniu pupy i odpychaniu nogami kładzie głowę, a to źle jest
także nie wiem

Odnośnik do komentarza

Kalae na takich zajeciach basenowych dla niemowląt instruktorzy przeważnie wiedzą co robić, przynajmniej u nas tak było, jednemu rodzicowi podpowiadał jakieś ćwiczenia, innemu jak lepiej tzymać, zależnie od problemu.

Eh, siedzę u teściowej i to nie dokończą jest z własnej i nieprzymuszonej woli:/ wcale! Byłam wykończona: sama w domu z dwójka, mąż w pracy 8h albo więcej, w weekendy też czasem pracuje albo studiuje, no metraż ta sesja. Przychodził po pracy do domu, zjadaliśmy obiad (który trzeba było zrobic, a wczesniej zakupy) i on niby musi się uczyć, samo słuchanie mnie wkurzało, a patrzenie jak się do tego zabiera, szkoda słów. No a ja starałam się dzieciakami zając, żeby mimo wszystko coś tam poczytał. Miałam jechać do rodzicow, ale remont - jak to żyłkę bywa- im się przedłużył i muszę jeszcze do niedzieli wytrzymac

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Nie jest tak najgorzej, oprócz głupich zabaw, ciagłego dokarmiania, pieszczenia się i tworzenia dziwnych słów (wiecie co to jest pręciuchno?) i zaciągania gwarą, gadania o sąsiadach i innych nieiteresujących mnie sprawach i jeszcze oprócz kilku(nastu) innych wkurzających mnie rzeczy..... nie jest tak najgorzej:/
Przyznaję, że jest bardzo pomocna i trochę chyba odpuściła - jak Ksawciu jest dłużej u niej to już trochę się nauczyła, może też już nie musi o niego tak za iegać. No i mąż jej setki razy powtarza to i owo, bo wie jak potem się wściekam;)

Klaudia dużo zdrówka dla maleństwa, a dla Ciebie cierpliwości i siły!!!

Zuzka odpycha się jak leży na brzuchu i jej się nie podoba - nie umie się przekręcić i chyba tak kombinuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

~Leniwiec marnotrawny
Dziewczyny, naparzacie posty prawie jak Lilijka suchary!
Nie wiem kiedy to doczytam. Moze dzis w nocy jak wstane trzy razy na karmienie;)
Chcialam wlasnie napisac,ze Eliza nie usnie bez smoka i w tym samym momencie zasnela ;) na dodatek z palcem w buzi;) co prawda na spacerze, ale to i tak maly sukces;)
Od dwoch tyg mamy skok rozwojowy i gdy tylko rusze sie na krok wyjec rozpoczyna koncert. No ale trzeba to przeczekac. Na dzien ojca, Eliza kupila tacie dwa body zapinane w kopertke i bluze (tata nadal boi sie ubran wciaganych przez glowe,do tego stopnia, zejak zostaje z nia sam i musi przebrac, to odkrywam, ze dziecko mierzace prawie 70cm nadal miesci sie w rozmiar 62! Co prawda wyglada strasznie ale jak sie dobrze naciagnie to i guziczki sie zapna. Dlatego tez pochowalam juz i zamknelam na 4 spusty 62:)
Od wczoraj, Eliza pije moje mleko z butelki. Strasznie to meczace, ale cisnienie pod jakim wyplywa z piersi mleko (nawet w pozycji pod gorke) jest za duzeby mogla spokojnie jesc bez krztuszenia sie i ulewania zaraz po. Dodatkowo skok rozwojowy nam w tym nie pomaga. Karmie piersia tylko w nocy,kiedy jest spokojna. Teraz ulewa sporadycznie, a do niedawna byly chlusty prawie po kazdym kp. Dzis postaram sie Was doczytac:))

Hshaha skądś to znam!!U nas też tatus to super magik.Jak już się naprawdę nie da dziecia wcisnac w za mały kaftan to zawsze można nie dopiąć zatrzasków.Juz nie raz Bartus miał na sobie pajaca nie dopietego w kroku....:d
Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Barcelona! Od razu się cieplej zrobiło na forum :) I Renia! Aaaa co się dzieje, co się dzieje?! (biegam z rękoma w górze) :D

Kalae nie no piętami się stara odpychać będąc na plecach, na brzuchu jeszcze nie próbuje się przemieszczać. Dopiero co nieśmiało na brzuchu wyciąga do przodu ręce po zabawkę.
Na basen zamierzam iść z młodą ale jeszcze nie wiem, na który. No i gdzieś w okolicach lipca/sierpnia.

Odnośnik do komentarza

Hehh Lilijka w te upaly to nie wiem czy dobrze ze się jeszcze cieplej zrobilo :D

A mi się odrazu twarz usmiechnęla jak zobaczylam wymiane zdań: leniwiec- lilijka :D hehh

Kurcze jak dziecko zasnie to w nocy jakby drugie zycie ... Codziennie przez to zasypoam o 2 :p bo tyyyle nagle moge zrobić...albo wlasnie nic nie robić :D

Kurcze od trzech dni codziennie mòwimy ze idziemy na plaze i jakos nsm się nie udaje wygramolic... Noje się tez troche tego wszechogarniającego piachu ze się wsypie Hani do oczkòw :o albo ze zje piach albo się obslini i obrzyga a potem obklei piachem jak krokiet... :o

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nqps6ybasj0fr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...