Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

my tylko wodą przegotowana przemywamy albo solą fizjologiczną i samo schodzi po czasie :) Najlepiej jakbym niczym nie smarowała..ale skóra mu schodzi na czółku od ojca zarostu hehe
a wiecie,że slad po tym jak się uderzył o porecz fotela,co wtedy tak sie wystraszyłam 3 tygodnie temu jest nadal??ani to krwiak ani nic..dziwne

Ciaza bałaganem sie nie przejmuj..ja już wyluzowałam..raz na tydzien sprzatam tak z grubsza,a codziennie gary wiadomo..coś codziennie zrobię..to umyje podloge w kuchni to umywalke w lazience..tak sie nauczyłam i ja spokojna i wszyscy zadowoleni...ktoregoś dnia złapie wenę,małego na balkon jak nie bedzie upału w wozeczku i polece z odkurzaczem :)
teraz jestes mamą i to jest najwazniejsza praca ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Kalae wlasnie Oilatum kupilam.
Widze ze jak spi to od razu jej sie to prawie chowa, a potem znowu wylazi.
Staramy sie nie przegrzewac ale tak ciezko ocenic jak Mala ubierac. W domu ok 20 stopni to w pajacyku jest i jak spi to lekki kocyk. Najgorszy spacer bo tutaj strasznie wieje
Misiakowata uwazaj na zarazki. Zjadlabym rosolku:-)
No u mnie pediatra pow ze to minie... Ew smarowac oliwa z oliwek...
Jeju, zaraz ide spac. Nie macie pojecia jak chcialabym sie wyspac...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Misiakowata ten slad powinien zniknac prędzej czy później. Bidulek
Wlasnie nie wiem czy sie nie pogorszylo od meza zarostu. Bo sam.pow jakis czas temu.
Jakos czasami ciezko mi sie pogodzić z moim obecnym zyciem. Kocham Mala ale nie ma mnie... Jak bylam energiczna tak teraz tylko sie spiesze ze wszystkim. Czasami mnie to przerasta

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Misiakowata ten slad powinien zniknac prędzej czy później. Bidulek
Wlasnie nie wiem czy sie nie pogorszylo od meza zarostu. Bo sam.pow jakis czas temu.
Jakos czasami ciezko mi sie pogodzić z moim obecnym zyciem. Kocham Mala ale nie ma mnie... Jak bylam energiczna tak teraz tylko sie spiesze ze wszystkim. Czasami mnie to przerasta

Tak bardzo Cię rozumiem.... Czasami ciężko jest odnaleźć siebie w nowej sytuacji. Jeszcze mój maz od porodu mówi zawsze kocham was a nie powiedział bezpośrednio do mnie. Tak jak bym dawna ja nie istniała. Z jednej strony jest to cudowne z drugiej jakieś smutne. :/

Odnośnik do komentarza

olka135
Na grupie na FB druga mama już w ciąży w 13 TC, ta co miała wcześniaka z końca grudnia :)))

Jeny jeny nie mogę czytać takich postów bo aż mi się chce Maleństwo!!! :D
Jak wsiade w styczniu na Michała to chyba przez miesiąc nie zejdę! :O

Jezu... Dla mnie masakra i jest to niezrozumiale... :D Ale kazdy robi jak uwaza i na ile ma sily :D Podziwiam takie kobiety.

Z reszta Ciebie Olka tez za ta 5 :D Boze tyle checi... Ja sie zastanawiam czy dam rade z 3 i czy wogole bede mogla miec... No ale to osobny temat :D

Ja nadrzerke mialam juz w ciazy i to jest moja juz 2. Pierwsza mialam wymrazana jakies 7 lat temu...

Jak widzicie dalej jestem 30 stron do tylu... Ciezko to nadrobic :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Mi też momentami ciężko, wszystko w biegu często mala wyje w aucie bo jedziemy po starszego a jej coś akurat nie pasuje.... Marzyły mi się długie spacery z wózkiem i starszakiem (MamaMi chyba ty pisałaś o wkladaniu skarbów do wózka) i przykro mi zwyczajnie ze musimy często wracać szybko w okolice domu :( jak on był malutki też nigdzie wyjść dalej nie mogłam bo ryk ogromny, ale co zrobić...
Na wakacje chyba do mamy będę jeździć na wieś to mały na ogrodzie będzie mógł się bawić a ja z małą bez spiny i wzykowania dłuższego niż spacer.

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

A no maluchy zmieniaja wszystko..na poczatku to bylo mi cholernie ciezko ,ale teraz jak poznalam malego charakter to mi lepiej..no ale trafil mi sie spokojny egzemplarz:)
Wspolczuje tego,ze nie mozecie polazic na spacery bez krzyku,ze nie macie na nic czasu,ze jestescie w biegu ciagle.wspolczuje kochane,tule :*
U mnie czas zapierdziela szybko,nie mam tak czysto jak lubie..ale to nic.chyba przestalam sie przejmowac..ten maly czlowieczek jest teraz najwazniejszy :)
No ale jak mi poplakal wieczorem to przestraszylam sie,ze mi sie zmienia..oby nie :O choc wiem ze dam rade :)

Niuniusia polozylam.do lozeczka o 22 i znow sam usnal :)
Dobranoc marcoweczki :)

Odnośnik do komentarza

czarna.ana
Ciaza316
Misiakowata ten slad powinien zniknac prędzej czy później. Bidulek
Wlasnie nie wiem czy sie nie pogorszylo od meza zarostu. Bo sam.pow jakis czas temu.
Jakos czasami ciezko mi sie pogodzić z moim obecnym zyciem. Kocham Mala ale nie ma mnie... Jak bylam energiczna tak teraz tylko sie spiesze ze wszystkim. Czasami mnie to przerasta

Tak bardzo Cię rozumiem.... Czasami ciężko jest odnaleźć siebie w nowej sytuacji. Jeszcze mój maz od porodu mówi zawsze kocham was a nie powiedział bezpośrednio do mnie. Tak jak bym dawna ja nie istniała. Z jednej strony jest to cudowne z drugiej jakieś smutne. :/


Wiem. Ktos by powiedzial ze to glupie ale czasami tak jest.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Izabel82
Mi też momentami ciężko, wszystko w biegu często mala wyje w aucie bo jedziemy po starszego a jej coś akurat nie pasuje.... Marzyły mi się długie spacery z wózkiem i starszakiem (MamaMi chyba ty pisałaś o wkladaniu skarbów do wózka) i przykro mi zwyczajnie ze musimy często wracać szybko w okolice domu :( jak on był malutki też nigdzie wyjść dalej nie mogłam bo ryk ogromny, ale co zrobić...
Na wakacje chyba do mamy będę jeździć na wieś to mały na ogrodzie będzie mógł się bawić a ja z małą bez spiny i wzykowania dłuższego niż spacer.

Ja tez z reguly krąże gdzieś wokolo domu jakby sie obudzila glodna bo jedzenie musi byc natychmiast;-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~misiakowata
A no maluchy zmieniaja wszystko..na poczatku to bylo mi cholernie ciezko ,ale teraz jak poznalam malego charakter to mi lepiej..no ale trafil mi sie spokojny egzemplarz:)
Wspolczuje tego,ze nie mozecie polazic na spacery bez krzyku,ze nie macie na nic czasu,ze jestescie w biegu ciagle.wspolczuje kochane,tule :*
U mnie czas zapierdziela szybko,nie mam tak czysto jak lubie..ale to nic.chyba przestalam sie przejmowac..ten maly czlowieczek jest teraz najwazniejszy :)
No ale jak mi poplakal wieczorem to przestraszylam sie,ze mi sie zmienia..oby nie :O choc wiem ze dam rade :)

Niuniusia polozylam.do lozeczka o 22 i znow sam usnal :)
Dobranoc marcoweczki :)


Tylko pozazdroscic:-) ja sie ciesze ze te pierwsze 6 tyg za mna, to byl meksyk. Ale teraz to juz czasami tez nie wiem jak z Mala postepowac, o co jej chodzi.
My po odbijaniu, probuje odlozyc

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
MamaMi ja podobnie ze spacerami. W wozku dlugo nie pospi, to karmie, odbijam, juz leci pol godziny, potem szybka decyzja spacer, ubrac sie i lece...
Oh strasznie brzmi te drapanie Twojej coreczki:-( cos z tego zostalo?
Po kapieli wygladaja jej policzki niezle a temp mamy 37-38

tylko dzieki Bogu nie ma komletnie nic z azs od 1,5 rz.
lekarze ja przekreslili, ze bedzie to miala do konca zycia. A mysmy sie modlili, wrecz błagali Boga zeby ja uzdrowil. I zniknely wszepkie zmiany w jednym momencie.
My jestesmy osobami wierzacymi, ze Bog jest realny i ze sprawia cuda, jak kiedys w Biblii. Wiemy ze to cud.

dodam ze odwiedzilismy wielu lekarzy, prywatnie tez wiele razy, przerobilismy kilkadziesiat syropow, masci i ciagle bylo zle. Testy potwierdzily silne uczulenie na jajko i mlekp, co jeszcze wzmagalo azs.

dzis je wszystko, a kej skora jest od tamtej pory czysta.
to naprawde cud.

nie moge ci nic wiecej napisac, ze pomoglo to czy tamto.bo zaden lek nam akurat nie pomagal. Na chwile lagodzil, a za chwile znow pd nowa.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
czarna.ana
Ciaza316
Misiakowata ten slad powinien zniknac prędzej czy później. Bidulek
Wlasnie nie wiem czy sie nie pogorszylo od meza zarostu. Bo sam.pow jakis czas temu.
Jakos czasami ciezko mi sie pogodzić z moim obecnym zyciem. Kocham Mala ale nie ma mnie... Jak bylam energiczna tak teraz tylko sie spiesze ze wszystkim. Czasami mnie to przerasta

Tak bardzo Cię rozumiem.... Czasami ciężko jest odnaleźć siebie w nowej sytuacji. Jeszcze mój maz od porodu mówi zawsze kocham was a nie powiedział bezpośrednio do mnie. Tak jak bym dawna ja nie istniała. Z jednej strony jest to cudowne z drugiej jakieś smutne. :/


Wiem. Ktos by powiedzial ze to glupie ale czasami tak jest.

dziewczyny, to sie wszystko unormuje. Zobaczycie. Dzieciaki podrosna, noe beda juz takie zalezne od nas. Zobaczucie, jak sie nam pokoncza urlopy macierzyńskie. Szybki powrot do pracy, do ludzi, znow swoj swiat na 8h, zapieprz, stres. Ale tak mniej wiecej po 3-6miesiacach malenstwo jest ogarniete juz z grubsza, mama swietnie zorganizowana i jest coraz lepiej. Ale nie od razu, a zwłaszcza z pierwszym dzieckiem.

Co do spacerow w wozku, bunt tez kiedys minie i pokochaja jezdzic na spacery. Pisalam juz kiedys, ze moja pierwsza się darla gdzies do 5m.z. a potem zaczela jezdzic godzinami na spacery, spala jak malowana. A i jezdzila do 3r.z. tak to uwielbiala.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

A z tym krążeniem wokolo domu, to jakbym siebie wczoraj widziala:-)
pol godziny po parku, zaczela sie woercic, wiec ja rura w okolice domu, zeby za dlugo syrena nie wyla. A kolo domu jeszcze 1h pospala, oczywiscie z jezdzeniem npn stop i wierceniami od czasu do czasu.
aha i nie w gondoli! Znow fotelik...no comment.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

MamaMi to prawda syn wkoncu pokochał wózek i spał w dzień, więc jest mi lżej bo wiem ze to mija, koleżanka mówi że do 3 -m-ca nie miła dziecka tylko jadło i spało a potem meksyk...
Jedziemy do mamy na grilla a tu deszcz :( ale wiem że chciała dziś żebyśmy byli więc będzie grill w domu.
Młoda znów od 20 do 23 maraton cyckowy Ale przynajmniej nie obudziła się po 2h jak ostatnio tylko po 5 obala 2 cyc zobaczymy ile pospi bo baki Ja trochę męczą

Odnośnik do komentarza

Kochane marcoweczki dziś nasze Święto!!!! Nie dawno odliczalysmy dni do porodu podgladalysmy nasze skarby na usg... Dziś każda tuli swój mały cud, niektóre nawet dwa :) życzę wam radości z macierzyństwa i przespanych nocy :) i co tam każda sobie zapragnie. I pamiętajcie jesteście najlepszymi mamami na świecie!!!

Odnośnik do komentarza

Lilijka ta książka 'jak być tatą i nie zwariować " gruba jest?

Ciąża przytulam! Ja się już psychicznie nastawiam że po przeprowadzce będę sama tam z moją Corcia.... Bo Michał jest inny pod wpływem swojej kurwa Mamusi...

Właśnie dziewczyny miałam pytać u Was codziennie są obiady? Bo ja przyznam szczerze że czasem mi się po prostu nie chce...

Przepadnie mi moją data ślubu (tak bardzo chcę 16 lipca) aaa :( a wypada sobota eh :D

Wszystkiego co najlepsze z okazji Dnia Matki!!! Nasze pierwsze święto!!! :)) (pierworodek ) hihi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

MamaMi1
Ciaza316
MamaMi ja podobnie ze spacerami. W wozku dlugo nie pospi, to karmie, odbijam, juz leci pol godziny, potem szybka decyzja spacer, ubrac sie i lece...
Oh strasznie brzmi te drapanie Twojej coreczki:-( cos z tego zostalo?
Po kapieli wygladaja jej policzki niezle a temp mamy 37-38

tylko dzieki Bogu nie ma komletnie nic z azs od 1,5 rz.
lekarze ja przekreslili, ze bedzie to miala do konca zycia. A mysmy sie modlili, wrecz błagali Boga zeby ja uzdrowil. I zniknely wszepkie zmiany w jednym momencie.
My jestesmy osobami wierzacymi, ze Bog jest realny i ze sprawia cuda, jak kiedys w Biblii. Wiemy ze to cud.

dodam ze odwiedzilismy wielu lekarzy, prywatnie tez wiele razy, przerobilismy kilkadziesiat syropow, masci i ciagle bylo zle. Testy potwierdzily silne uczulenie na jajko i mlekp, co jeszcze wzmagalo azs.

dzis je wszystko, a kej skora jest od tamtej pory czysta.
to naprawde cud.

nie moge ci nic wiecej napisac, ze pomoglo to czy tamto.bo zaden lek nam akurat nie pomagal. Na chwile lagodzil, a za chwile znow pd nowa.


Bo to pewnie nikt nie wie tak naprawdę dlaczego się pojawia i znika. Dobrze że u Was zniklo.

4:40 druga pobudka, wymachiwanie rekoma i nogami po odbiciu wiec zero spania. 2h znowu nakarmilam i zobaczymy... Ze smoczkiem jest spokoj ale jak tylko wypada to znowu gimnastyka. To normalne?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Olka jeszcze nie mam tych książek. Prawdopodobnie będą w poniedziałek. A grubość książki ma znaczenie? Chcesz nią przypieprzyć Michałowi? Wiesz, że w ten sposób nie przyswoi jej treści? :)

Dzisiaj pierwszy raz moje święto! Czekam na prezent od córki - mega kupę :)

Odnośnik do komentarza

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA MAMY :D :******

Takie tez zyczenia dostałam od P.Prawie sie zryczałam :) hehe

z ta gimnastyka Mati tez tak ma,czesto tez sie bije po głowie..
Olka staram sie mieć codziennie,nawet jak P.nie ma..tak jestem nauczona no i lubię zjeść coś ciepłego..Czasem zamiast obiadu P.robi swoją najlepszą jajecznice :)

Mati pospał do 5..wzięłam do nas na cyca i obudziłam się przed 7 po tym jak chciałam położyc się na lewy bok..no cyc jak kamień..troszkę i mały ściagnał ,ale zaraz usnąl oho 8.05 już woła..lece kochane oporządzić niunia i do matki .BUZIOLE MAMUŚKI-DZIS TYLKO DLA NAS ŚWIECI SŁOŃCE (za chmurami na pewno :D )

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
Olka jeszcze nie mam tych książek. Prawdopodobnie będą w poniedziałek. A grubość książki ma znaczenie? Chcesz nią przypieprzyć Michałowi? Wiesz, że w ten sposób nie przyswoi jej treści? :)

Dzisiaj pierwszy raz moje święto! Czekam na prezent od córki - mega kupę :)

Lilijka! Nooooo przecież grubość też ma znaczenie... Może niekoniecznie książki hahaha :D nie no, tak tylko pytam, bo może i ja bym Michałowi kupiła - yy, tzn Majka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Haha lilijka jak zwykle w formie :)
Wszystkiego najlepszego mamusie! :)
Ja dostałam prezent w postaci pobudki o 7 przez bąki :/
A wczoraj byłyśmy u lekarza na rutynowej kontroli i generalnie wszystko jest ok, tylko ma takie zagłębienie nad odbytem, które musimy skonsultować z lekarzem.
Ważymy już 4840 :) no i oczywiście zrobiła mi psikusa i się cała obkupała a ja wyjątkowo nie miałam dla niej ciuszków na zmianę i musiałam ją owinąć w pieluchę i tak wracałyśmy do domu :p dobrze, że samochodem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...