Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

~kalae
kamillla
No tak no zawsze ta glowka na boku jest chociaż u mnie często Tosia utrzymuje w linii kregoslupa, raz jej sie właśnie cofnęli i myślałam ze ze strachu umrę bo buzie miała pelna mleka, ano to polknacc ani wypluć. Ogólnie cos jej sie ostatnio dzieje dziwnego bo wygląda często jakby się dlawila czy cos. No i sama nie wie czy chce cyca czy nie.teraz 1h40m temu jadla ale marudzila wiec ja do cyca, najpierw plącz ze nie chce potem się rzucila na niego. Zjadła 6min bo kupę zrobiła wiec ja chciałam przewinąć, zostawiam ja potem do cyca a ona niby chce, ale sie odpycha wiec nie zmuszam. Wypina język coraz częściej i nie wiem o co chodzi.

moja też tak robi, jakby chciała bardzo ale nie chce, odpycha się, płacze, chce złapać, normalnie walczy z nim, nie rozumiem tego.

Moja tez i tez nie wiem czy mleko plynie wtedy inaczej czy potrzebuje odbic czy co. Nie wiem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

też uważam, że to co jemy nie ma wpływu na kolki, wszystko zależy od tego jak rozwinięty jest uklad trawienny.

ja na szczęście nie wiem co to kolka i mam nadzieje się nie dowiedzieć, a wam bardzo współczuje w sumie to waszym maluszkom

arwena - a może jak mama ci nie będzie pomagać to on zacznie, bo tak może jest odsunięty od zajmowania się dzieckiem.
ja osobiście nie zgodziłabym się na pomoc ze strony mamy/teściowej, uważam, że musimy to sami ogarnąć.

Odnośnik do komentarza

kamillla
Sorry za te bledy ale mi słownik przekręca często i nie zawsze zweryfikuje czy nic nie zmienił:)

Ciaza ja tez nie lubię jak ktos chce ja caly czas trzymać. Moja siostra codziennie przychodzi i "chooodzz do cioocii ciocia utulii" no o by ja caly czas nosila. A jak mnie wkurza gdy ja ja usypiam a ona wchodzi schyla sie nad nią żeby ja powąchać. "mmleczny bobas" ja nazywa. No albo przysypia i albo ona albo ojciec przychodzi i gadają do niej. Albo jak mala się rozbudza ale ja wiem ze zaraz zaśnie, a oni tylko zobaczą oczy otwarte to juz do niej gadają i zaczepiaja


U mnie jak rodzice byli to tez wchodze do pokoju a Mala u mamy na rekach, a zasypiala w koszyku. Siostra kiedys tez wyciagnela. Zdenerwowalo mnie to ale nie az tak bardzo.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~kalae
kamillla
Sorry za te bledy ale mi słownik przekręca często i nie zawsze zweryfikuje czy nic nie zmienił:)

Ciaza ja tez nie lubię jak ktos chce ja caly czas trzymać. Moja siostra codziennie przychodzi i "chooodzz do cioocii ciocia utulii" no o by ja caly czas nosila. A jak mnie wkurza gdy ja ja usypiam a ona wchodzi schyla sie nad nią żeby ja powąchać. "mmleczny bobas" ja nazywa. No albo przysypia i albo ona albo ojciec przychodzi i gadają do niej. Albo jak mala się rozbudza ale ja wiem ze zaraz zaśnie, a oni tylko zobaczą oczy otwarte to juz do niej gadają i zaczepiaja

właśnie dlatego nie lubię odwiedzin, Tosia wtedy nie może zasnąć, i tak cały dzien, a potem jest marudna strasznie, płacze sama nie wie czy chce spać jeść czy coś innego


U nas tez roznie po odwiedzinach Mala sie zachowuje. My juz wiekszosc gosci odbebnilismy;-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
kamillla
Na boku jest bezpieczna pozycja, jakby jej sie ulalo to wyplynie i sie nie zakrztusi..a jak leży na wznak to moze byc różnie..

Tutaj zalecaja tylko na wznak. Co kraj to obyczaj
A jak kladziesz na boku to podkladasz cos z tylu i z przodu?

A czy trzeba pilnowac zeby Mala glowke kladla na obie strony? Bo moja preferuje jedna i ma troche splaszczona glowke z jednej strony

nam kazali klaść raz na jednym raz na drugim boczku, bo też wolała na prawym, w sumie to ciągle łóżeczko przekręcamy

tak mi sie wydaje ze na plecach ciężko to korygować

Odnośnik do komentarza

~przyjazna
Ciaza316
~kalae
pozwalacie calować dziecko np babci?

Ten temat calowania dzieci to jak temat z tesciowa... Wrrr
Ludzie pchaja sie do buzi i raczek... Moim rodzicom powiedzialam wprost, zadnego calowania. Jak zobaczylam ze mojego babcia wsadzila Malej palec do buzi czy glodna to myslalam ze ja ukatrupie!! Ale wyciagnela szybko i powiedzialam mojemu ze jeszcze raz to ma jej powiedziec! Co to ku**a jest. Lapaniu za raczki to juz chyba nie jestesmy w stanie zapobiec...
A ostatnio kolezanka byla i chciala trzymac Mala caly czas... Tez tego nie lubie. Uwazam ze to ja moge zaproponowac lub nie. Bo jak ktos sie pyta czy moze potrzymac to nie umiem odmowic. I tez staram sie nie byc za bardzo przewrazliwiona jednak...

Co do brania na ręce to mnie tak to wkur..a ze brak mi słów.Zawszy pytam "w jakim celu ??" I przeważnie brak odpowiedzi, wiec zaczynam sie śmiać z glupiej miny chcącego brać na ręce i temat zamknięty:D
Co do calowania to teściowa tylko raz ujeb..ła mi dziecko pudrem i więcej tego na pewno nie zrobi :D
Ja odrazu mówię ze mogą pocałować co najwyżej stopę:D ręce pcha do buzi wiec nawet ja jej nie całuje bo bakterie, (no dobra cmokam aż miło :-) ale wersja oficjalna jest ze nie robię tego) to samo główka po ch..j maja jej chuchać tymi swoimi wyziewami bleee :D
W ogóle to teściowa patrzy na mnie jak na dziwoląga a ja na nią tak samo i jest po równo :D

Moja na mm robi jedną kupę dziennie lub jedną na dwa dni. Bąki wali jak stary za to :)

Daje jej teraz raz czy dwa przegotowaną wode lub koperek po 30-40 ml wypija.


O matko, ale sie usmialam:-) dzieki:-) ale taka prawda. Kazdy chce przytulic wycalowac bo to taka slodka laleczka. A poszli mi wszyscy... ;-) hihi
Jak kiedys poszlam do kolezanki to ani myslalam jej pytac zeby wziac na rece. Czekalam az sama zaproponuje ale i tak nie chcialam. Wlasnie po co? Potrzymac chwilke?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja ju zaczelam myśleć o tej diecie. Ze może faktycznie to ma wpływ. le Gucio
tyle się naczytalam ze teraz jedyne na co uważam to alergeny i nowalijki, ale te ze względu na to ze wszystko teraz jest pryskane. No i unikam mocno przetworzonych rzeczy. No na logikę. A teraz sobie po.myślałam ze skoro spalamy kp okolo 500kcal to wezmę sie za swoja dietę, moze uda mi się schudnąć do wymarzonej wagi:)

Odnośnik do komentarza

~misiakowata
Przyjazna ,chyba ze mamie hehehehe :D
Widze,ze skojarzenia jak u mojego P. Hihi
W ogole jutro koncze polog,malusienkie plamienie jak przy koncowce okresu,P.juz po scianach chodzi i w kazdej mozliwej okazji mnie molestuje he he :D
Umowie sie na wtorek do gina :)

Kalae tez mysle ze bujaczek lepszy :)
Mati czasem taki marudex,ze nie da zjesc,wtedy go w fotelik na podusi,noga bujam i jem..takze bujaczek bedzie najlepszy..
No i karuzelke tez chcemy kupic.ciekawskie to sie zrobilo :) uwielbia patrzec na wszystko,zwlaszcza jak sie rusza :)
Strunka wspolczuje !!!! Glopie chhorobska.zdrowiej mamuska :* :D

U nas jest ponad 2 miesiace od porodu i wczoraj dopoero probowalismy 1 raz... ale nam nie wyszlo bo zelu nie mielismy...
Nastepne podejscie pewnie dopiero w weekend...

U nas Hania potrafi lezec na macie juz 30 min. Jestem z niej dumna bo dzieki temu mozemy kolacje zjesc albo obiad :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
Ja juz dzis pierdolca dostaje. Toska marudzi, na rękach nie, w bujaku nie, cyc chce ale nie chce, caly czas ryk, wierzganie nogami. Nie wiem czy to brzuch czy jak, ale juz psychicznie jestem zmęczona, aż wyszłam do kibla i sobie posiedzę tu chwile żeby ochlonac bo mnie szlag trafi. Nienawidzę tego ze nie potrafię zgadnąć co jej dolega/co chce.

Dzisiaj od 16 do 19 Hania miala tak samo... Ciagle plakala i nie wiedziala co chce... A byla tak zmeczona ale nie mogla usnac....

Az sie boje o ktorej wstanie teraz...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
Kamila u nas jest to samo. W dzien to jedynie na brzuchu spi a to tez nie zawsze. Na boku lub plecach max 15 minut.

Spacery tez jej nie usypiaja.

ja już dawno mojej na brzuchu nie kladlam, ale to dlatego ze nim sie obejrze a ona juz nie spi. też max 30min spi, dziś wyjątkowo na spacerze dluzej. obudzila sie na kupe i poszla dalej spac.
czasem to wystarczy ze jej czapke i bluze zakladam a ta juz odlot robi

Odnośnik do komentarza

nie jednak nie kolka,bo tylko to napisałam i usnął :)
Wydaje mi się,że na poczatku jak ciągnie cyca to szybko leci,a jak zwalnia to wtedy sie niecierpliwi i zaczyna wyciagac suta..
opierdzieliłam go i od razu grzeczny hehe
a tak serio to puścił bąka..
Skoro tyle je to czasem zoladek nie nadaza :)
Jak czytam jak Pawełka złapało to raczej u nas nie kolka,bo potrafie go uspokoic..
Czasami mam wrazenie,ze on sam nie wie czego ryczy..ryczy bo co chciał,tu sie zagapi chwile zapomina np.w tv,i znowu ryk..a jak zaczynam go załować to sie piesci jaki to on nie biedny i wogole..Ananasek jeden :)
Ciaza jak chata czysta to jest git :)
Madika no ja własnie mam zel w razie wu..dzis cos sie nam zbierało i nawet ja miałam ochote,ale zaraz pomyslalam ze gumek nie ma i ze bedzie bolalo bo sucha,to dałam sobie spokój..a moj bidulek sie meczy..ech mam nadzeje,ze wroce do formy i normy :D

My kładziemy codziennie na brzucszku po pare razy,czasem tez z gołą pupcią na podkładzie..musi ćwiczyć,a zwlaszcza pilnujemy zeby obracał w głowke w lewo..bo tu mu sie nie chce zwyczajnie,a wiem ze musi..jest placzu czasem..bo sie meczy..no ale podziekuje mi za to jak bedzie wiekszy,ze nie bedzie jakis krzywulec :)
Zmykam spać,pa :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

arwena89
Znowu się rozpisałam, sorki. Nie chcę mamie truć o swoich problemach z M, a wiem że Wy zrozumiecie i zawsze od Was potem przeczytam jakieś dobre słowo. Jesteście mega wsparciem, bez Was już dawno wpadłabym w depresję

Moc marcówek;)
Nie da się faceta wychować, powinien trochę sam dojrzeć do roli,przegina po całości nocujac u ojca aby się wyspać, ty też zmęczona śpisz tyle co od karmienia do karmienia,ah szkoda,że nie widzi problemu...

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
kamillla
Na boku jest bezpieczna pozycja, jakby jej sie ulalo to wyplynie i sie nie zakrztusi..a jak leży na wznak to moze byc różnie..

Tutaj zalecaja tylko na wznak. Co kraj to obyczaj
A jak kladziesz na boku to podkladasz cos z tylu i z przodu?

A czy trzeba pilnowac zeby Mala glowke kladla na obie strony? Bo moja preferuje jedna i ma troche splaszczona glowke z jednej strony

Obowiązkowo prawo lub lewo nigdy tylko na wznak

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
też uważam, że to co jemy nie ma wpływu na kolki, wszystko zależy od tego jak rozwinięty jest uklad trawienny.

ja na szczęście nie wiem co to kolka i mam nadzieje się nie dowiedzieć, a wam bardzo współczuje w sumie to waszym maluszkom

arwena - a może jak mama ci nie będzie pomagać to on zacznie, bo tak może jest odsunięty od zajmowania się dzieckiem.
ja osobiście nie zgodziłabym się na pomoc ze strony mamy/teściowej, uważam, że musimy to sami ogarnąć.

Misia nie obrażam się, sama czuję że niedługo wybuchnę i potrzebna nam długa i szczera rozmowa. Tylko nie chciałabym za świadków mieć moich rodziców, musimy to załatwić między sobą.

Kalae, pomoc mojej mamy ogranicza się do gotowania posiłków do wszystkich, czasem wstawi pranie i wyprasuję ciuszki jak ja nie daję rady się wyrobić i robi to tylko wtedy gdy M nie ma w domu. Jak jest M to nie dotyka się do niczego co dotyczy małego. Czasem czeka sterta pampersów do wyniesienia, sterta prania do wstawienia, druga do wyprasowania, na podłodze syf, a jego to wcale nie rusza. Za to ja dostaję białej gorączki bo mnie to strasznie drażni taki bałagan. Uprzedzę pytania, potrafi nastawić pralkę i prasować jako tako, naukę obsługi odkurzacza zaliczył jak jeszcze byłam w ciąży, tylko zdaje się nie widzieć że trzeba coś zrobić, wszystko trzeba palcem pokazać i to jeszcze pojedynczo bo dwie rzeczy do zrobienia to już za dużo do zapamiętania i w 90% przypadków jak już coś zrobi to z wielkiej łaski i narzekaniem.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Kurna jestem jakas dziwna nie moge spac..goraco mi...zmeczona jestem jak nie wiem..masakra

Arwena to wspolczuje..
Ja wiekszosc robie sama w domu bo P.zwyczajnie nie ma,albo chce cos zrobic np.jutro..a ja tak nie lubie..pomaga mi za to przy malym,nosi jak chce zjesc czy sie wykapac a wiem ze ryczy na cyca.
Wczoraj dostal reprymende bo chyba zapomnial jak to jest przy malym..jak ma wolne to widzi co i jak i naprawde wieczorem jest zmeczony.w nocy wstaje ale jak ma chec a ogolem to wole jak spi..bo wiem ze rano ja pospie a dziecko podane bedzie czyste juz na cyca :)
A Twoj maz chyba wie czym to pachnie i unika..bo po co sie meczyc..zostaniecie sami jakis czas to mam nadzieje,ze ci pomoze..a jak nie to marcoweczki przyjada i mu wpierdzielą :D

Odnośnik do komentarza

strunka7777
Ciaza316
kamillla
Wlasnie, dziewczyny ile razy dziennie wsze dzieci robią kupę? I czy często baki puszczają??

Moja ma 7 tyg. Kupe robi teraz raczej co 2 czy 3 dni. Codzisnnie wyglada jakby sie prezyla na kupe. A baki od jakiegos czasu puszcze bardzo czesto i najczesciej smierdza:-) nie wiem czy to normalne...

Wiesz... Jak ja puszcze bąka to fiolkami nie pachnie ;)


Moje akurat tak, a co :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja nie mam oporow zeby moje kolezanki nosiły Mala. Ja tez nosze ich dzieci :)
Ostatnio napisała do mnie kolezanka z ktora nie mialam kontaktu z 5 lat,ze sie do mnie wybieraja z druga co jej jeszcze dluzej nie widziałam. W zyciu się nie zgodze. Ludzka ciekawosc nie zna granic :/ jedna z okresu gimnazjum tez sie wybiera czego mi nawet nie oznajmiła tylko mojej siostrze :D
Awerna łącze sie w bolu. Mam nadzieje,że wytłumaczycie sobie wszystko na spokojnie i maz cos zrozumie. Bedzie dobrze. Musi byc :) o żadnej depresji nie myślimy :)
Aga kuzynka chyba ma jakis problem z soba. Jak to ta sama o której kiedys pisalas. Zero taktu :/
Mamusie trzymajcie kciuki zeby nas ordynator dzisiaj wypuścil. Zeby mu sie nic nie odwidzialo...
Przyjazna chciałbym miec Twoje podejście i sie tak nie przejmować.
Ja z tesciowa moge o wszystkim pogadać. Zazwyczaj jest po mojej stronie. Z mama tak samo. Za to dziadkiem zarówno jednym jak i drugim moja Mala się nie będzie mogla pochwalić.

Odnośnik do komentarza

kamillla
Ja ju zaczelam myśleć o tej diecie. Ze może faktycznie to ma wpływ. le Gucio
tyle się naczytalam ze teraz jedyne na co uważam to alergeny i nowalijki, ale te ze względu na to ze wszystko teraz jest pryskane. No i unikam mocno przetworzonych rzeczy. No na logikę. A teraz sobie po.myślałam ze skoro spalamy kp okolo 500kcal to wezmę sie za swoja dietę, moze uda mi się schudnąć do wymarzonej wagi:)

Zawsze to jakis plan. Tak trzymac:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...