Marcóweczki 2016

[Gość kalae]

Sylwia921125

Martynka tez mowi nie zazdroszczę Wam tych spacerkow. My co najwyżej mozemy po pokoju spacerować. Juz z 2 tyg. Nie bylysmy na polku :/ i nie widomo kiedy pojdziemy a taka sliczna pogoda...

Jak to milo ze mowisz polku, bo ja tu na slasku do dworu sie musialam przyzwyc,aic, choc szukam innych zamiennikow bo to mi w ogole nie pasuje.

[Gość kalae]

Moja mowi le ja placze bo cos chce, wiec pewnie chodz o zle, a jak jest zniecierpliwione to ge

[misiakowata30]

Dziekuje Robertowi Miles za jego "Chirdren"
Matiemu sie nudzilo i nie mialam jak zrobic obiadu.W radio akurat lecialo,patrze usnal..no to ja buch do lapka i sciagnelam :)
Puscilam pare pod rzad i akurat zrobilam :)tylko ziemniary musze wstawic:)
Przy okazji sciagnelam na telefon muzyke relaksacyjna z szumem morza i lulanki dla niemowlat :)

Kalae mozna wyjsc na zewnatrz,wyjdz z domu,pojsc na spacer,za okno hihi

Kamilla Tosia po tobie wesola :)
A Nasz po nas ksiaze po mamusi,a po tatusiu spokojny

[Monika91]

Ja tez chodze na polko :-) ale my z Sylwią prawie jak sasiadki :-)
W ktorym szpitalu jestes z Martynka? Zdrowka dla niej :-*

[Monimoni]

Dzieki dziewczyny za pozytywne fluidy, ja też wysyłam resztki mojej pozytywnej emerhii potrzebującym: chorującym, zdającym maturę, tymi zboroblemami z facetem czy teściowa (czytam na bieżąco i staram sie nadrabiać zaległości i wlasnie pojawił się mój ulubiony temat).
U mnie cieżko bo mąż dużo pracuje, studiuje, w domu jest zmęczony, ja też ale czasem nie mam sumienia jeszcze go obciążać, ale co może to pomaga, a w nocy robi wszystko ja tylko małą karmię.
Dzieciaki wymagające, a jak jedno śpi to zabawiam drugie żeby miało choć przez chwilę mamę tylko dla siebie i tak na zmianę. Teraz oboje śpią a ja .... Kończę sprzątać i gotować bo wieczorem przyjeżdzają moi rodzice a jutro jeszcze brat z narzeczoną... Do tego dzieciaki zakatarzoną i kaszlą, od wczoraj Zuzia, a w nocy dołączył Ksawi. Lekarz "rodzinny" już jedzie na szczęście ;)

[Gość Lilijka87]

~kalae

Sylwia921125

Martynka tez mowi nie zazdroszczę Wam tych spacerkow. My co najwyżej mozemy po pokoju spacerować. Juz z 2 tyg. Nie bylysmy na polku :/ i nie widomo kiedy pojdziemy a taka sliczna pogoda...

Jak to milo ze mowisz polku, bo ja tu na slasku do dworu sie musialam przyzwyc,aic, choc szukam innych zamiennikow bo to mi w ogole nie pasuje.

Ekhem... Na dwór wychodziła szlachta, na pole parobki :p

[Monimoni]

Zuzia też płacze "le" tak samo jak to robił Ksawciu, ale jest od niego radośniejsza, a on do dzisiaj jest "poważnym chłopcem". Zuzka nawet przeziębiona śmieje się tak że zaczyna kaszleć, odmawiałem i śmieje się dalej. A złosnicą jest po braciszku, albo jeszcze wiekszą, no i po mamie trochę;) Wlasnie przed chwilą zrobiła histerię na bąki i obudziła brata, na szczęście jeszcze biedak zasnął (przeziębienie plus niewyspanie to dla dziecka masakra a dla rodzicow podwójna) a ja uspokajam małą

[Monimoni]

Haha Lilijka też to zawsze mówiłam bo ja z szlachty;) a jeszcze jest rozkminka czy na dworzu czy na dworze, bo jedni mówią tak a inni tak:)
Zuzię zahipnotyzowałbszum morza wystarczyło kilka sekund, ona naprawdę w taką histerię czasem wpada i chyba nie wie że już moze skończyć albo nie wie jak to zrobić. Włączam jej szum pod uchem i cisza, oczy pijane robi i zasypia. Czasem tylko na chwilę, ale na pewno się uspokaja

[Monimoni]

Jeszcze mini fotorelacja z majówki, na zdjęciach, jak teraz oglądam, wyglada sielsko-anielsko:) czemu my tacy umęczeni wróciliśmy to nie wiem;)

[kamillla]

Monimoni normalnie ksawciu jest super przystojny juz, a co bedzie później... ;P

[Sylwia921125]

Monimoni zdrowka dla dzieciaczkow :) rodzinka jak z obrazka mama, tata starszy brat i siostra :) szczesliwa rodzinka :)
Monika my lezymy w Wadowicach. Opieka super :) pielęgniarki mile i mam lozko. Bo dziewczyna obok byla w Krakowie i mowi, ze o niebo lepiej tutaj :)

[Sylwia921125]

Mi sie na pole lepiej wychodzi. Bo jak ide zbierac ziemniaki to ide do pola uroki Malopolski. Chociaz na granicy ze Slaskim :)

[Gość kalae]

Lilijka87

~kalae

Sylwia921125

Martynka tez mowi nie zazdroszczę Wam tych spacerkow. My co najwyżej mozemy po pokoju spacerować. Juz z 2 tyg. Nie bylysmy na polku :/ i nie widomo kiedy pojdziemy a taka sliczna pogoda...

Jak to milo ze mowisz polku, bo ja tu na slasku do dworu sie musialam przyzwyc,aic, choc szukam innych zamiennikow bo to mi w ogole nie pasuje.

Ekhem... Na dwór wychodziła szlachta, na pole parobki :p

Hehe no jak szlachta z dworu wychodzila na pole,

[Barcelona]

Hehh jaka rozkmina z polem i dworem my chodzimy na polko :)

Misia baldahim prosto bo bujaczek ma taki luk, na ktòrym wiszą zabaweczki i poprostu zarzucilam material na wierzch i gotowe :)

Moja tez usmiecha sie malo ale ostatnio corazón czasciej, zazwyczaj wlasnie sie semieje do zabawek albo ksztaltòw (tu gwiazdeczek bo widzi ladnie kontrast). No i wlasnie zaczyna gaworzyc a ue auue ue :)

A placze tez lelelele y niee

Monimoni rodzinka jak zwykle jak z reklamy platkòw sniadaniowych :) wszystcy piękni i szczęsliwi :)

[Aniołek_nocy]

My dzisiaj też pospacerowaliśmy sobie z Tosiem od 12 tak do 17 ;-) ubrałam w bodziaka na długi rękaw spodenki skarpetki i czapeczke foto na fb bo tu nie mogę wrzucić:-(

[maqdallena]

Ja przez ćwierć wieku swojego życia myślałam że w całej Polsce wychodzi się na dwór :)
Dopiero jak pojechałam kiedyś na zbiór truskawek w Hiszpanii, poznałam tam dziewczynę z Nowego Sącza. Ona się śmiała z mojego "no" i "jo" , a ja z jej pola

[Gość Leniiiiiiiwiec]

NO to torunskie "JO" !;))

[Gość Ernestoo]

Barcelona super, że się odezwałaś :) byłam ciekawa co u naszej marcówki z dalekiego południa.

Sylwia, życzę wam dużo zdrówka. U nas zapalenie też wyszło tylko na rtg.

Misiakowata ja wczoraj też odwiedziłam lidla Ja dla odmiany kupiłam spodenki. Widziałam te bodziaki i skarpetki - słodkie. W lidlu kupiłam jeszcze taki blender do smoothie :) Już na niego polowałam wcześniej. Jestem zwolenniczką koktajli :) a niedługo sezon truskawkowy .

Kotka byłam w wojewodzkim.

Ola dużo zdrowia życzę, żeby bylo wszystko ok.

Dziewczyny słodkie są te wasze maluchy

Mam pytanie do mam z iphonami. Skąd wzi,ac fajną aplikację do monitorowania bejbika? Na androidzie używałam BABY DAYBOOK, ale na iphona nie znalazłam :(

[maqdallena]

~Leniiiiiiiwiec

NO to torunskie "JO" !;))

No jo

[Barcelona]

Hej Ernestoo ;) :*
Jak się czujecie z Paulinką? Lrpiej juz te wasze plucka? Jak idą te inhalacje?

[Jola88]

Haha ja jak poznałam moja bratowa 10 lat temu z Katowic to nie rozumiałam prawie nic z jej gwary...ale jaja byly..

[olka135]

U nas też się nowi na pole :)

My z Michałem czasem się nie mogliśmy dogadać hehe niby tylko 220 km a jednak jest różnica. Np nigdy nie słyszałam "w ten czas" hehe, śmieszne to dla nas tu z Rzeszowa :)
Albo "zachmurane" niebo, u nas mówi się zachmurzone:)

Boże jeszcze matury ustne a ja już nie mam się w co ubierac. Czas schudnąć.
Choć -0.5 kg poszło :)..

[Gość Lilijka87]

Jola88

Haha ja jak poznałam moja bratowa 10 lat temu z Katowic to nie rozumiałam prawie nic z jej gwary...ale jaja byly..

Mieszkam tu od urodzenia, a i tak jak dziadek mego męża zaczynał gOdać to tylko się nachylałam do P. By mi tłumaczył na ucho :) sama nie używam gwary, znam niewiele słów ale kiedyś mi ktoś spoza Śląska powiedział, że mam tutejszy akcent.

W antryju na matyju stoi szklonka tyju.

[Gość Ernestoo]

Barcelona

Hej Ernestoo ;) :*
Jak się czujecie z Paulinką? Lrpiej juz te wasze plucka? Jak idą te inhalacje?

Codziennie inhalujemy się, katarek jeszcze jest, ale już mniejszy.

[Gość kalae]

olka135

U nas też się nowi na pole :)

My z Michałem czasem się nie mogliśmy dogadać hehe niby tylko 220 km a jednak jest różnica. Np nigdy nie słyszałam "w ten czas" hehe, śmieszne to dla nas tu z Rzeszowa :)
Albo "zachmurane" niebo, u nas mówi się zachmurzone:)

Boże jeszcze matury ustne a ja już nie mam się w co ubierac. Czas schudnąć.
Choć -0.5 kg poszło :)..

ale wiesz, ja jestem z krakowskiego ale nie znałam tych sformułowań :)
ale fakt jest taki że jak kiedyś powiedział do M żeby się zaportkował jak mu zimno, to nie wiedział co ma zrobić hehe i w sumie wiele sformułowań dla mnie normalnych okazały się regionalizmem.