Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

misiakowata30
U nas tez piękna pogoda,słoneczko..noooo ale pan P.ma mega lenia :D I niech ma,odpoczywa..urlop sie niedługo kończy,dziecka nie ma to choć niech jeden dzionek poleniuchuje :)
Ja kończe zaraz robić obiadek i włączam jakiś film..horror..może cos ruszy heheh :D

Też tak myślałam o horrorze ale potem oglądam się bojąc, więc :D
Doskonale cię kalae rozumiem:)

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza
Gość -misiakowata30

Dzieki Czarna.ana :* mam nadzieje ze lepiej sie czujesz ?:)

Kasiamamusia obrzelismy sobie villmarkt 2(chyba dobry tytul)straszny moze mocno nie byl dla mnie ale ciekawy :)
Mialam jeden bolesny skurcz potem drugi a teraz mnie czysci na wc czyli to swiateczne zarcie tak dziala ha ha

Odnośnik do komentarza

Hej... Kurwa co za dzień. Pojechaliśmy na święta do babci , każdy zafascynowany Majka.. Nosili na rękach, mimo że mówiłam że nie ma noszenia!!! Później zostałam 'zbesztana' przez wujka że jak to ja chcę się odchudzać na rolkach z Majka?! Przecież "powinnam mniej żreć"! :/ mimo że jem 3x dziennie... Następnie ciotka " o! Ja ją będę karmić!!" I mi ją wręcz wyrwała Majke... My do wyjazdu a ona "to teraz ciocia ubierze Majeczke hihi" ... W między czasie mój 14 letni kuzyn całował ją dosłownie wszędzie....... Kurwa.... Następnie lekcja tego ile Maja powinna jeść... Zjadła 50ml mowie Do Michała! "O, ale mało zjadła" (wcześniej 5h nie jadła) a oni wszyscy do mnie (dziadek ciotki, wujkowie itd) mało?! To ile można takiej małej dawać?! Ty ja przekarmisz!!! Później my do wyjścia a ciotka w gondoli która wkładamy do samochodu bierze i podrzuca mi ją, husta... Wyszlam nie żegnając się z nikim oprócz babci...
Na koniec wyjeżdżamy i mieliśmy stłuczkę.... Majka wystraszona, na szczęście nic się nikomu nie stało... Eh :(

Sorki musiałam się wygadać.... Później będę nadrabiac, miłego dnia..:*

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

A my dziś Zaliczyliśmy pierwszy spacer :) cudownie!
Mam już -9kg, jeszcze 6! No i uwaga! Odważyłam się ubrać jeansy. Pasowały! Pierwszy raz od października ubrałam na zad coś innego niż dresy czy ciążówki :)

Olka następnym razem musisz być bardziej stanowcza wobec rodziny. Wiem łatwo się mówi...

Misiakowata30 a może się zaczyna coś rozkręcać?

Odnośnik do komentarza

Olka rozumiem Cie, utłukłabym wszystkich i każdego z osobna. Przecież tyle wrażeń na raz to szok dla takiego maleństwa. Jeszcze ta stłuczka na dodatek. Ja też ustawiam swoją rodzinkę. Na razie wstrzymałam odwiedziny ciotki z moją chrześniaczką (chcą przyjechać prosić na komunię, ale nie kazałam na razie bo chrześniaczką ostatnio miała gorączkę nie wiadomo od czego). Póki co jutro przyjedzie moja babcia i teściowa. Póki co wystarczy.
Dzisiaj mieliśmy drugi dzień werandowania, jeszcze jutro i będziemy wychodzić już na normalne spacerki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza

Melduje się ze szpitala,10 dzień, nadal w dwupaku. Dziś mój termin a ja tyle dni już leżę bez sensu.

No ale może już niedługo mój baranek się pojawi :)

Misiakowata, super wyglądasz! To jest to czego żałuję teraz najbardziej, od 10 dni nie byłam na świeżym powietrzu :(
Może faktycznie Cię zbiera na poród już? Trzymam kciuki :)

Olka, dobrze że nic wam się nie stało. A rodziny szczerze współczuję :/

Wszystkim brzuchatkom szybkiego rozwiązania i wszystkim mamusiom radosnych Świąt Wielkanocnych!

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka śliczna kluseczka ;) mój synek tez czasami podkłada raczki pod główkę. ;)

Misiakowata dziś mogę obtrąbic 2 sukcesy: siedzialam ponad godzinę na krześle i tylko z asekuracja męża doczlapalam do łazienki a wczoraj musialam się jeszcze mocno na nim opierać. :) idzie ku lepszemu :D trzymam kciuki za świąteczne żarcie :D może zdziałać cuda.

Odnośnik do komentarza

rzadko ulewa, teraz ją odbijam raczej, to jej się beknie, kładę ją na prawym boku jak nie odbije i na noc.
zresztą mi w szpitalu tak powiedzieli jak pytałam o odbijanie, że nie trzeba, tylko kłaść na boku.
ona ma za to często czkawkę.

Odnośnik do komentarza

moja tylko czasem jak ma początek czkawki to jej się uleje, ale to tyle i też nie zawsze, potem po prostu ją ma, też mnie denerwuje ta czkawka, bo ją wybudza i już nie zaśnie, a poza tym wydaje mi się, że to dla niej męczące, choć podobno nie jest.
też nie ma dnia bez czkawki a nawet kilku
ja ją w sumie albo trzymam na rękach albo leży to jej masuje plecki z nadzieją że jej to pomoże.

Odnośnik do komentarza

Ja jak spytalam poloznej czy np dać pic jak ma czkawke( bo duzo ludzi mowi ze cieple mleko uspokaja czkawkę)to sie mnie spytała czy jak byla w brzuchu i miała czkawkę to cos robiłam z tym? Wiec odpowiedz taks ze nic sie nie robi..

Spojenie mnie pobolewa, czuje tak jakby mi sie rozchodzilo czy cos, ale może poprostu wraca do normalnosci?? Macie tak??? Zwłaszcza w toalecie, przy parciu..:D

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny:) RedNails wątpie,że coś się zaczyna..
poćwiczyłam trochę,poskakałam tez na piłce..musiałam się rozruszać bo połamana byłam..już jest ok..miałam schizę tylko,że mały się nie rusza,no ale w końcu dał znać konkretnie :D ufff...Jutro ktg na 12
Lilijka u mnie jak są bolesne skurcze to na dwójkę hehehe popierdze,czy zrobie kaka i po wszystkim :D hehe
Gratuluję wejścia w jeansy :) Ja to jak się doczekam,to chyba będę w nich spała :D

Czarna.ana brawo Ty !!! Tak trzymaj :)
Lecę oglądac kolejny fiiiilm :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza
Gość arwena 89

Lilijka87
Też mnie spojenie boli i też pomyślałam, że wszystko tam wraca na miejsce.
Ania też na często czkawki :( i też wydaje mi się, że to ją męczy no i jak zaczyna czekać to coś się jej uleje.

A moja położna z kolei mówiła że jak jest czkawka to dostawić jeszcze na parę łyków do piersi i zawsze ładnie przechodzi i przy okazji mały z powrotem przysypia.

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

~arwena 89
Lilijka87
Też mnie spojenie boli i też pomyślałam, że wszystko tam wraca na miejsce.
Ania też na często czkawki :( i też wydaje mi się, że to ją męczy no i jak zaczyna czekać to coś się jej uleje.

A moja położna z kolei mówiła że jak jest czkawka to dostawić jeszcze na parę łyków do piersi i zawsze ładnie przechodzi i przy okazji mały z powrotem przysypia.


No wlasnie dostawiam wtedy i szybciej mija :) pomyślałam, że jak ją mam czkawke to piję, więc małej też daje :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...