Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Sandra, też mnie brzuch pobolewa w czadie karmienia. To normalne podobno. Najgorzej jest jak ją odłożę do łóżeczka, wtedy boli jakoś bardziej ;) dzisiaj wzięłam nospę bo już nie wyrabiałam.
Mimka nie zakładaj od razu że coś będzie nie tak z karmieniem. Ja nigdy nie lubiłam zabaw sutkami to teraz też nie lubię jak mi je Kali miętosi. Ale to może wynikać z faktu że źle ją przystawiam do piersi :/

Odnośnik do komentarza

Hej , na mnie też pelnia nie zadziałała choc pojawił się skurcz mega mocny w nocy i myslalam że się zacznie ale nic z tego... a dziś jestem strasznie słaba zero energii , nawet obiadu mi się robic nie chce... jeszcze moj m powiedział ze ma dosyć tej ciąży co mnie dobilo, ja wiem że dopiero teraz zacznie się jazda bez trzymanki.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3a3f9e6dcexa.png

Odnośnik do komentarza

Daga - nie zakładam że będzie coś nietak, bardziej sobie nie wyobrażam że sutki będą dotykane bo tak jak pisałam mam bardzo wrażliwe i wiadomo że mąż je zostawi jak powiem a Karola chciałabym karmić nawet jak to będzie trudne...

róża - strasznie Ci współczuję Kochana.. Nie wiem co z tym Twoim m, dlaczego tak się zachowuje?! Próbowałaś z nim rozmawiać jakoś? Wytłumaczyć jemu? W pierwszejj ciąży też robił Ci tyle przykrości? Na prawdę Cię podziwiam, bo nie dość że sama końcówka jest trudna to jeszcze jak najbliżasza osoba rani to już w ogóle nie da się funkcjonować ... Ściskam Cię mocno i przesyłam dużo ciepła:**

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki i brzuchatki.

Mimka nie przejmuj się ja mialam to samo z skutkami! Nie lubiłam za bardzo jak.się nimi mój m bawił serio nawet mowilam jak jeszcze w ciazy byłam że nie wiem jak ja zniose to karmienie... najgorsze były pierwsze 4 dni mała się zasysala a mnie to draznilo i troszkę bolało. Teraz ładnie się przystawia sutki są normalne nie bolą a mi to sprawia przyjemność jak patrzę jak nie najada i pięknie ssie to aż nie moge się napatrzec u was też tak bedzie zobaczycie.

Róża podpisuje się pod tym co mimka pisze. Na pewno jesteś pełnowartościowa kobieta i matka bardzo mi cie szkoda czytając co piszesz o twojej sytuacji i mam ochotę po prostu przywalic temu twojemu mężowi żeby się wreszcie ogarnął! Nie chcę mu ublizac ale naprawdę różne słowa się cisna na usta ehh.

My dziś po wizycie u pediatry. Bałam się naprawdę bo mojego m oczywiście nie ma wiec pojechałam z mamą. Laura spała więc ubieranie podróż na spiocha obudziła się dopiero w gabinecie nawet nie zakwiczala u lekarza jak ja badala boże takie grzeczne i laskawe to moje dziecko. Waży 4100 g dr powiedziała że bardzo ładnie przybiera. Poprosiłam o witaminę D w kroplach i dała mi bo jest lepiej przyswajalna.
Kazała podnosic do odbicia, Czyścić nosek woda morska, układać na brzuszku. Namawiał a na szczepionki skojarzone... następna wizyta na szczepienie za 4 tyg.
Mam nadzieję że malutka nic nie złapała przez tą wizytę. Jestem przewrazliwiona na tym punkcie. Wróciliśmy na karmilysny się i odpoczywamy.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Róża bardzo Ci współczuje... Nie wiem jak można tak się zachowywać... Jeszcze na końcówce ciąży gdzie wsparcie jest dla nas szczególnie ważne.
Lutówka super że Laura tak pięknie rośnie :-) i już ma dwa tygodnie...ale ten czas leci.
Ja zrobiłam się bardzo niecierpliwa... W gruncie rzeczy parę dni mi nie robi różnicy ale muszę coś z tym l4 zrobić... Stwierdziłam że jutro pójdę do lekarza, poproszę żeby mi wypisał choć do piątku. Dziś czuję się rewelacyjnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mm1iwir8w0.png

Odnośnik do komentarza

Kochane to nie jest tak ze moj m caly czas jest dla mnie taki" niedobry" problemy zaczęły się jak zaczął dbac o firmę bardziej niz o mnie. Teraz to tam spedza 90% czasu i wiadomo ja bym chciala zeby troche w domu pomogl, czy przy dziecku a on jak wróci to chce spokoju a tu w domu synek teraz chce wiecej uwagi i caly czas marudzi placze, żona jęczy jak ma się przekręcić czy schylic, wiec lepiej nie przychodzić do domu tylko się odstresowac z kumplami. Taki przyklad daje mu jego ojciec a ze mieszkamy z tesciami to wszelkie moje "ale" jest zaraz komentowane... Ja wiem ze tak jest miedzy nami bo on nie umie sobie radzić ze stresem i nie potrafi swoim klientom powiedzieć że nie da rady czegos zrobić a wszyscy to wykorzystują i odreagowuje w taki a nie inny sposób

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3a3f9e6dcexa.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja już mogę się pochwalić że już mam przy sobie maluszka urodzilam 19 lutego 3 dni po terminie dostałam skierowanie do szpitala z powodu dużego płodu i w czwartek zglosoilam się do szpitala nie zdążyli mi zrobić badan bo dostalam bóli o 20 a o 00:55 urodzilam synka 4340 i 58 dlugi poród naturalny bez nacięcia ani niczego innego ;) szybka akcja i po bólu tylko niestety dopiero dzisiaj wracamy do domu poniewaz maly zalapal bakterie ode mnie bo mialam gbs+ nie zdązyl zadzialac antybiotyk który mi podali ale juz wszystko ok ;) pozdrawiam i życzę powodzenia i wytrwalości ;)

Odnośnik do komentarza

Aga89 - moje gratulacje! Ale dorodne dziecię nosiłaś, na prawdę w szoku jestem ;) Świetnie że już mogliście wrócić do domku. Jak poród? Miałaś ZZO?Ciężko było? Na kiedy miałaś termin w ogóle?

Lutówka - ta Twoja Laurka to na prawdę kochane dzieciątko, oby dalej taka spokojna była i zdrowo rosła :) Co do moich sutków to nie tyle się tym przejmuję co na razie trudno to sobie wyobrazić. Wierzę że będzie wszystko dobrze, tylko na same opowieści czuję jak mi tam aż coś świdruje w środku. Od początku ciąży tak miałam że piersi nie dawałam dotknąć bo takie wrażliwe się zrobiły.

róża - my wszystkie jesteśmy z Tobą i wiemy że Tobie trzeba wsparcia dlatego tak piszemy o Twoim m ;) Firma, firmą ale rodzina musi być najważniejsza! Zwłaszcza teraz kiedy na dniach przyjdzie na świat Wasze drugie dzieciątko. Nie możesz brać na siebie wszystkiego bo każdy związek to przynajminej dwie osoby i trzeba sobie pomagać :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Mimka wiem, bardzo się cieszę, że was mam bo jest mi lżej z wami. .. Lutowka ty to fenomen jesteś, ja pamiętam że o seksie to słyszeć nie chcialam i libido równe 0 .... dziewczyny co do karmienia to ja też potwierdzam poczatki sa trudne , niejednokrotnie ze łzami w oczach i zacisnietymi zębami karmilam, wyrzeczenie ogromne ale było warto:) ja juz kiedys pisałam że mialam guzy pod pachami bo aż tam mi się pokarm zbierał i żadnego ujścia nie było i to dodatkowy ból... ale damy rade ...
Ja się martwię tą infekcją intymna bo niby juz dobrze ale dzis znów zaczynam coś czuć, dostalam jednorazowo maść dopochwowo i co 2 dzien globulke ale teraz taka dziwna wydzielina gęsta, biała czy to może ten czop? Czy pozostalosci po leku, jak myślicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3a3f9e6dcexa.png

Odnośnik do komentarza

róża - ja taką białą, gęstą wydzielinę mam całą ciążę i mój lekarz prowadzący nic złego w tym nie widzial. Powiedział że to jest normalne w ciąży. Jak trafiłam do szpitala z tym ciśnieniem to tam podczas badania lekarka powiedziała że to jest wydzielina jak przy grzybicy pochwy i dała mi gino-femidazol żebym zakładała na noc... Później po tym byłam u mojego lekarza i powiedziałam jemu to wszystko i on się zdziwił że ona powiedziała o tej grzybicy, bo nic mnie nie swędzi ani nic nie widać a taka wydzielina wg niego jest normala w ciąży ... Także bądź tutaj mądra?!

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny to znowu ja.... pomóżcie mi ale się denerwuje pewnie to głupie ale nie umiem o niczym innym myśleć. A więc nie mam żadnych objawów zero w pierwszej ciąży chociaż piersi mnie bolały a teraz nic... Jeszcze do wczoraj byłam senna dzisiaj już nawet to minęło. Ja chyba glupieje ale się boję ze coś jest nie tak. Miała któraś tak?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Misiunia - kochana ja ja wyraźnie czułam że coś się dzieje praktycznie kilka dni po domniemanym zapłodnieniu. Nie dość że zaczęłam wstawać na siusianie w nocy, piersi bolały to jeszcze byłam właśnie bardzo śpiąca w dzień i mimo ciepła za oknem miałam dreszcze... Pamiętam że zdarzyło się kilka dni kiedy objawy były mniej zauważalne i wtedy to się nałożyło na dzień wizyty u lekarza kiedy powiedział mi że widać ciałko żółte a nie widać dziecka jeszcze i oczywiście przepłakałam pół dnia przez to, ale po tygodniu poszłam na kolejną wizytę i już widziałam serduszko. Także Kochana - głowa do góry! U Ciebie który to byłby już tydzień?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Aga gratuluję ale duża ta Twoja dzidzia ciekawa jestem czy usg też pokazywało tak dużą wagę.
Misia ja podobnie jak Ty nie miałam na początku żadnych objawów, tak więc głowa do góry będzie dobrze.
Ja dzisiaj miałam wizytę i nic nowego się nie dowiedziałam nadal 2 cm rozwarcia wszystkie wyniki prawidłowe nic tylko czekać w piątek mam termin jeśli nadal nic się samo nie rozkręci to w niedziele mam podjechać do szpitala poprosić aby przyszedł to mnie zbada i zobaczymy co dalej. A już myślałam że może jutro będę w szpitalu a tu d...a

Odnośnik do komentarza

Mimka chyba jestem zbyt niecierpliwościa a to dla tego że poprzednie dzieci rodziłam 10 dni przed terminem myślałam że tym razem będzie tak samo a tu niestety. Też lubię Ire a zwłaszcza te stare kawałki :) ale dzisiaj to zamiast słuchać muzyki to chyba kupię sobie torebkę na allegro tak na pocieszenie :)

Odnośnik do komentarza

Loma
Mimka chyba jestem zbyt niecierpliwościa a to dla tego że poprzednie dzieci rodziłam 10 dni przed terminem myślałam że tym razem będzie tak samo a tu niestety. Też lubię Ire a zwłaszcza te stare kawałki :) ale dzisiaj to zamiast słuchać muzyki to chyba kupię sobie torebkę na allegro tak na pocieszenie :)

Hehe Loma, o tak! Torebka to świetny wybór - przynajmniej nie trzeba przymierzać :D Mi tak się marzą już zakupy ciuchowe, no ale na to to sobie jeszcze poczekam, coś czuję że dłuuugo :// Apropos Iry to mi bardzo wpadła ich płyta Ira-akustycznie z kwartetem smyczkowym, byłam też na koncercie w maju i na prawdę zajarałam się tym jak cholera:D Zawsze byłam fanką Iry ale porwali mnie tym pomysłem i jeszcze bardziej ich polubiłam :)))) Treaz jak mam takie dni że nie wiem czy płakać czy się śmiać to zapuszczam sobie Gadzia i nucę, bo co mi zostało :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pomocy może któraś cos doradzi. Moj mały dzisiaj w ogóle nie spał może przespal raptem z godzinę. Cały czas mi płacze i domaga się cyca. Nic nie robię cały dzień tylko go karmię. Butelki z mm nie chce tylko strasznie płacze jak próbuję mu dać. A mam butelkę z Aventu. Nie wiem co mam robić. Przecież nie może być tak że ja nic nie mogę zrobić tylko cały dzień siedzę z gołym biustem i karmię szkraba. Ratunku!

Odnośnik do komentarza

Aga gratuluję duże dziecię niezła mamuśka z ciebie że dałaś radę urodzić takiego grubcia ;-)

Misia u mnie nie było żadnych objawów na początku ciazy oprócz oczywiście braku okresu ;-) w 4 tyg i 5 dniach był pęcherzyk a w 6 tyg już biło serduszko także nie ma co panikowac ;-) jeeej przecież to było tak niedawno.... a już mam krolewna przy sobie... coś niesamowitego.

Loma mimka mój m bardzo lubi Ire a tak na marginesie oni pochodzą z Radomia także to moje ziomki :D

Niunia masz rację dopytaj o to zwolnienie u mnie lekarz w grudniu mi wypisal bez problemu nawet na tydzień po terminie a w końcu urodziłam 10 dni przed. Dzis mi przyszła kasa za ostatnie zwolnienie i mimo że urodziłam 7 lutego to na przeLEwie napisane jest ze to za okres 1-24 luty czyli tak jak lekarz wypisal. Może teraz macierzyńskie mi mniejsze przyjdzie sama nie wiem..

Sandra chyba mam za mało doświadczenia i ci nie pomogę....
Ja widzę tu dwie opcje albo bolacy brzuszek - robi kupki? Jak często? Twardy ma brzuszek? Może coś zjadlas ciezkostrawnego?
Druga opcja może jest głodny? - masz mleko w piersiach? Musisz sprawdzić może nic leci i mały się denerwuje? A butelki nie chce chwycić... Sama nie wiem. Może która mamuśka bardziej doświadczona ci podpowie... 3mam kciuki i powodzenia!

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny takiego posta nasmarowalam i NET się wyłączył:-\
Leże na trakcie z balonikiem, tak będzie do rana a potem po obchodzie okaże się.. Wyjma go i myślę że oksytocyna pójdzie w ruch, bo dużo nas tu z tym balonikiem m.in. dlatego ja leże na łóżku dla rodzących już, ale przynajmniej mam zaklepana miejscowke do porodu:-D mam nadzieję że to będzie jutro bo leczenie na trakcie nie należy do przyjemności. Osluchalam się dzisiaj rodzących, aż strach mnie oblecial, ale potem jak usłyszałam płacz tych maluchow to aż łza w oku się kręci..
Aga gratulacje, duży dzidziuś!!!
Róża trzymaj się dziewczyno, jesteś dzielna:-*
Mój mąż właśnie jak Romeo pod oknem sali na której leże stoi, dobrze że telefony są to słyszę co mówi:-D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72233.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...