Lutówki 2016

[Lutówka]

Jeżeli chodzi o te szczepionki 5w1 czy 6w1 te tradycyjne to koszt od ok 120 do 200zł w zależności od firmy bo to samemu w aptece się kupuje. A pneumokoki lub meningokoki nie wiem ile kosztują ale coś mi świta że ok 300zl jedna dawka a są dwie (?). Ale tego nie jestem pewna.

[klaudix]

Hejka!

Agnrad, mi lekarz przy takim odwodnieniu poradził, abym brała trilac 1x dziennie przez pięć dni, orsalit 1x dziennie, bo uzupełnia elektrolity i dieta - ryż z marchewką. Do jedzenia stosowałam się do czasu, kiedy już czułam głód na coś normalniejszego :)
Na poprawę humoru pomalowałam sobie szponki :)
Fajnie się dzisiaj spało, bo nic mnie nie bolało :) Moja przyjaciółka poleciła mi coś takiego: http://allegro.pl/pas-ciazowy-ortopedyczny-podtrzymujacy-najtaniej-i5757409649.html Podobno bardzo jej to pomogło przy bólach kręgosłupa i miednicy.
Dzisiaj jest dobra pogoda na jakiś jesienny spacerek...:)

[anulka303]

Witam. Mnie dzisiaj do padła rano grypa żąłądkowa.

[Gość Carolajna32]

Na mój kręgosłup lekarz zalecił mi tens stosowany na porodówce. Od 26 tc już można. Zamówiłam i w poniedziałek powinnam mieć w domu, liczę na dużą ulgę a dzisiaj lecę do spa na zabiegi i masaże dla ciężarówek.

[kapuczino09]

Hej dziewczyny
Ja właśnie upitrasiłam obiadek a serniczek dopieka się w piekarniku, a chłopaki walczą w sadzie, więc mam chwilę dla siebie.
Ja swojego młodszego szczepiłam szczepionka mi 6 w 1 i byłam bardzo zadowolona...jedno ukłucie zadnych dolegliwości poszczepiennych. Na pneumokoki szczepiłam go w tym roku w czerwcu przed pójściem do przedszkola ( koszt to ok 300 zł.)Na rota też był szczepiony, i też jestem zadowolona bo gdy my umieraliśmy na sedesach mały tylko raz zwymiotował i po chorobie...sporo poszło na to pieniędzy ale nie żałuje ...Esterkę tez będę szczepić w podobny sposób...( zresztą plan szcepień i jakie szczepionki podać podpowiadał mi brat mojego męża który jest pediatrą..)
Pozdrawiam was i życzę miłego wypoczynku

[Gość Carolajna32]

Też mam zamiar szczepić wg kalendarza i podpowiedzi ciotki pielęgniarki, która właśnie dzieci szczepi. Idę w kierunku tych 6w1 itd.

[joanna70]

Czyżby znów jakieś problemy techniczne, że taka cisza tu od czterech godzin...???

[niunia31]

Chyba sobotnia cisza ;-)

[klaudix]

Joanno, Twoje zdjęcie chyba źle się dodało :(

Ja nie mam dzisiaj weny na pisanie, poza czymś słodkim... I wcisnęłam w siebie trzy batoniki :P

Denerwuje mnie ten fanatyzm kultywowania haloween... Dla mnie zawsze to było amerykańskie święto i dalekie do naszej rzeczywistości...A tym bardziej, że geneza tych obchodów jest nieznana...:/

[joanna70]

Klaudix...znana, znana i baaardzo pogańska...aż dziwne, że ludzie którzy uznają się za chrześcijan tak do tego przylgneli...pewnie wiekszość uznaje to tylko za niewinną zabawę, ale... no właśnie ale każdy ma prawo do własnych poglądów...tylko dziwi mnie dlaczego aż tak sprzecznych...

[joanna70]

Nie udało się i nie wiem dlaczego...zglosiłam te uszkodzone posty do usunięcia.... bo tylko zasmiecaja forum...

[Babymaaama]

Joanna od ok. Tygodnia nie działają żadne zdjęcia, nie wyświetlają się w każdym wątku.

[Lutówka]

Dziś dowiedziałam się że znajoma poronila w 12 tyg. PoszłA normalnie na wizytę i okazalo sie ze serduszko nie bije od ok 2 dni... masakra.
Dodatkowo dziś umarło jedno z trojaczkow którzy urodzili się w 23 tygodniu. Smutno tak przed świętem zmarłych... ja oczywiście obchodze to święto i kultywuje ale mimo wszystko jakiś akcent hallovenowy też toleruje. Dzis z mężem np oporzadzilismy 12 kg dynie, z miąższu zrobiliśmy placuszki z cukrem. A z reszty wycielismy twarz włożylismy świeczkę i wysatwilismy przed dom ale osobiście nie uważam żeby to był grzech...

[Babymaaama]

Wycieczka na siusiu i zasnąć nie mogę od pół godziny...

[joanna70]

Dzień dobry...u nas zapowiada się słoneczny dzień...aż miło oczy otworzyć jak za oknem taka piękna pogoda :) niekiedy trzaskający mróz był na 1.11... a dziś tak pięknie...oby jak najdłużej cieplutko było...Miłego dnia ...

[niunia31]

Dzień dobry :-) piękny dzień się zaczyna, najważniejsze że nie będzie padać

[Gość Carolajna32]

My na śniadaniu. Jestem w niebie. Ile tu jedzeniaaaaa ;) :)

[Lutówka]

Hej.
Naprawde piekny 1 listopada mamy i My już pierwszy cmentarz zaliczony. Jeździmy komunikacja bo samochodem zeszło by 3 godz dłużej trochę się obawiałam że mnie zgniota w tym autobusie ale udało się nawet usiąść :-) jeszcze po obiadku jedziemy na inny cmentarz z tesciami.
Szkoda ze w tak piekne dni sa i zle wiadomosci - Zmarło drugie z lutowych trojaczkow ;-(

[Gość Carolajna32]

Ja nie cierpię tych pędów na cmentarz itd, nie jeżdżę tam 1.11. Poza tym nie mam za bardzo rodziny więc nie muszę jechać.
Spędziliśmy fajny dzień w spa ale niestety już wróciliśmy do domu.
To samo święta Bożego Narodzenia, my co roku wyjeżdżamy na mazury i mamy spokój. W tym roku ze względu na zaawansowaną ciążę mieliśmy nie jechać ale dzisiaj postanowiliśmy zarezerwować miejsca a decyzję podjąć pod koniec miesiąca po konsultacji z lekarzem.
Robienie zakupów, gotowanie i katorga siedzenia w domu...nie, to nie dla nas ;)
Jak tylko będę się dobrze czuła to wyjedziemy, za rok z maluchem też :)

dla aniołków. ..wszystkich. .. Strasznie niesprawiedliwe to życie ; (

[pulsatilla]

Marina, norma glukozy na czczo to max 90mg/dl, a 2 godz. po 75 glukozy maxymalnie 140 mg/dl. Ja na czczo miałam glukozę 103 mg/dl, a po dwóch godzinach od podania 75 gram wynik był 156 mg/dl, do tego aceton w moczu, toteż może być wykładnikiem cukrzycy. W domu mam glukometr i sobie badam cukier, miałam nawet warości 294mg/dl, to bardzo dużo. W pierwszej ciąży też miałam cukrzycę. Mam obciążenie rodzinne. Już oswoiłam się z myślą, że będę w szpitalu. Będą robić profil dobowy glikemii, hemoglobinę glikowaną. Nie mogę jeść owoców, pić soków owocowych, jeść przetworów mącznych, nawet po zwykłym toście cukier rośnie ponad normę.

[Gość Carolajna32]

Pulsatilla mi lekarz zlecił zrobienie hemoglobiny glikowanej w laboratorium i od tego uzależniał szpital i dalsze badania typu profil dobowy glikemii.
Hemoglobina wyszła ok i jest to ewidencji znak, że cukrzycy nie ma o nie trzeba iść do szpitala.
A moje wyniki na czczo są zawsze powyżej normy, po obciążenia dopiero są w normie.

[Gość Carolajna32]

Martwi mnie milczenie Misi, niedobrze ; (((((

Misia odezwij się, proszę.

[misia1994]

Przepraszam Carojalna u mnie tyle się ostatnio dzieje,że rzadko do Was zaglądam.... Ale aż łzy napłyneły mi do oczu jak wchodzę i widzę,że ktoś się o mnie martwi....Bardzo dziękuje :*
To Opowiadam co u Nas.

Wizytę ostatnio miałam 27.09 no bez strachu poszłam na wizyte bo Nadia daje już znać o sobie.... Kopię i to uczucie jest przepiękne,szkoda tylko,że tak rzadko. Wszystko dobrze Nadia walczy lekarz był podwrażeniem. Tu cytuje,, Ma Pani rekordowe dziecko,, Chodziło mu o to ,że z taką wada i bez płynu owodniowego Ona jeszcze żyjje : ) A przeciez każda z nas wie,że płyn jest bardzo ważny. 14-15 jadę do częstochowy pomodlić się za naszą córeczkę i o CUD. Dla mnie jest naprawdę każdy ważny dzień razem.

Bardzo dziękuje za pamięc:*

[misia1994]

Jestem juz w 25 tygodniu ciązy i brzuszek mam juz okrągły.... Badania robiłam równiez krew i mocz i wszystko okej: ) Tylko nie zleciał mi glukozy bo nie chciał mnie męczyć,bo i tak nie ma sensu. A tak po staremu ciągle jem jem jem.... I juz 8 kg do przodu,więc nie długo ostro bede musiała się zabrac do roboty bo za 8 miesiecy wesele,i w żadna suknie sie nie zmieszcze : )

Pozdrawiam wszystkie mamusie

[Gość Carolajna32]

Misia no!!!! Jej, martwiłam się bardzo!
Dzielna mamusia i dzielna Nadusia!!!!!
Dawaj znać proszę bo jesteś jedną z nas i bez Ciebie to nie to...
Miło byłoby gdybyś z nami popisała co jakiś czas.
Serdecznie ściskam!