Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

JustynaW84
Witam Mamusie, meldujemy się już z domku. Wczoraj nas wypidali. Pierwsza doba w domku mija nam spokojnie. Piotrek je, śpi i zapełnia pieluchy, a u mnie fabryka mleka się rozpędziła.

Justyna Piotruś przesłodki, taki kochany że tylko go tulić. Zazdroszczę Wam samego tego widoku takiej śpiącej buźki:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki.
Mimka jak tam rodzisz? :-)

U nas noc mniej spokojna ale to ze względu na moje piersi. Miałam dreszcze i drgawki a potem oblewaly mnie poty mimo że nie miałam gorączki tylko osłabienie.. cycochy za dużo pokarmu produkują i chyba taka reakcja w związku z tym nie wyspana byłam i do 10 spalismy a pozniej przyczepialismy literki i lampkę nad łóżko i malutka 2 godz w ciągu dnia nie spała tylko oglądała świat ale była grzeczniutka za to teraz śpi jak zabita a moje cycki zaraz eksploduja ;-)

Martita kiedy maluszek miał problemy z brzuszkiem? W której dobie? Myślisz że to przez twoje jedzenie czy coś innego?

Wstawię literki.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Lutówka - z miłą chęcią bym urodziła ale Karol się nie garnie. Łobuzior mały, on może jak przystało na króla chce żeby wszystkie dzieci się już urodziły a on oczywiście na końcu będzie najbardziej wyczekiwany :P

Mój to wymyślił teorię że on po matce ma punktualność więc dobrze byłoby wiedzieć o której i kiedy doszło do zapłodnienia bo on pewnie ma to wyliczone i przyjdzie dokładnie 280dni od tego wydarzenia z dokładnością do 5 minut:))))

Ale to nie szkodzi. Lutówka tam mi synową ładnie karm, niech się wysypia. Mój Karol na pewno nie będzie narzekał że te kilka tygodni starsza jest :D Z facetami wiadomo jak mamy, nawet jak starsi to często jak dzieci więc teges :p

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewuszki :-)
Justyna - super, że już w domku jesteście - Piotruś przekochany :-)
Lutówka - jak Laura śpi to też ją przystawiaj - dzieci ssą też przez sen.
Literki śliczne :-)
Martita dobrze, że brzuszkowe kłopoty już za Wami :-)
U nas czasem bolące bączki idą, więc staram się nie jeść ciężkostrawnych i wzdymających rzeczy. Ale generalnie jem praktycznie wszystko.
No i też mam coraz mniej czasu, bo oprócz Mikołaja trzeba ogarnąć dom, obiad zrobić i chłopaków do lekcji zagonić - przez te dwa tygodnie w szpitalu trochę olali sprawę i teraz trzeba nadgonić zaległości :-/

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

niunia31
Lutówka super wyglądają te literki :-) widzę że lampka z ikei obok;-)
Mimka mój też się nie szykuje i powiem szczerze że ma jeszcze czas... Tydzień do terminu :-p
Ja od swojego jestem starsza o całe 26 dni :-) Miałam wypoczywać ale już mnie nosi i chyba się przespaceruje do sklepu... Tak z nudów :-)

Ja z moim terminem to już sama nie wiem. Pierwszy lekarz mi wpisał na podstawie OM 20.02; drugi na podstawie OM podaje 17.02 więc bądź tu człowieku mądry. Z tego co się zorientowałam ten pierwszy jest książkowy 7 dni dodane do daty OM + 9 miesięcy; drugi jest skorygowany o długość cykli a że miałam krótsze niż te statystyczne 28dni to jest niby 17... Ale tak czy siak datę wybiera Karol:P

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Pierwszy oficjalny spacer zaliczony mimo niespecjalnej pogody... Filip, Zuzia i ja całe 30 minut na dworze...Zuzia zachwycona mimo, ze łapki jej zmarzły bo rękawiczek nie wzięła a od wózka na krok nie odstąpiła...ja to tylko jako ochrona robiłam na tym spacerku :D ale szczerze mówiąc to juz mam dość tego siedzenia w domu...z moim charakterem to baaaardzo duże wyzwanie...najchetniej juz bym gdzies wybyła i z czyms zaszalała:D ale jeszcze troche i życie wróci do normy...chocby dlatego ze mój m do pracy wraca od poniedziałku i ja w pewnym sensie też ☺ chodzi o to że klienci dopytują sie o krokiety i gołąbki mojej roboty ...wiec zaczynam od jutra walczyć ☺ciekawe jak mi pójdzie z maluchem u boku ☺

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

Mimka u mnie też z tymi datami różnie... Z om i ta wpisana w kartę to 23.02, z każdego usg 20.02 i genetycznego 17.02.
Chłopaki i tak wyjdą wtedy kiedy im będzie pasować :)
Joasiu ależ Ci fajnie że pierwszy spacerek zaliczyłaś. Z Twoim charakterkiem to i Filipka ogarniesz i gotowanie na pewno też;-) silna z Ciebie babka.
Martita słodziak z niego :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mm1iwir8w0.png

Odnośnik do komentarza

Lutowka dziękuje za namiary, już się skontaktowałam:-)
Martita faktycznie śpiący królewicz:-)
Joanna podziwiam za pracowitość i zorganizowanie:-) mam nadzieję że Filipek będzie cierpliwie znosił Twoje kuchenne rewolucje:-)
Dalam dzisiaj do wiwatu.. Nogi mi niedługo odpadna chyba, ale prócz tego żadnych symptomów..
Miłego wieczoru dziewczyny, może jutro zakochanym rodzicom któreś maleństwo sprawi niespodziankę?:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72233.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczynki chwilę się nie odzywałam ale was nadrobiłam... GRATULACJE DLA WSZYSTKICH MAMUSIEK!!! jesteście niesamowite nie jestem w stanie każdej z osobna gratulować bo tak szybko przybywa dzieciaczków...
u mnie niestety po staremu a nawet gorzej... zaczął się 39 t a moj m nie wywiązuje się z" obiecanek" i co dzień to w gorszym stanie wraca do domu wczoraj (tzn dzisiaj) np o 5 50 "powrócił" dziś już jest ale w stanie wcale nie lepszym i nic sobie z tego nie robi że zostawia mnie ze wszystkim samą, pomocy w domu zero pranie, sprzątanie, gotowanie na mojej glowie. Jakby tego było mało synek nauczył się sam wychodzić z łóżeczka zarzuca nogę chwilę wisi na poręczy i bach już na zewnątrz ( bo pomiędzy szczebelkami to nie ) no i tym oto sposobem nie znam pory szczególnie w nocy kiedy się wydostanie z pokoju i tak go dźwigam, więc kręgosłup mnie boli okropnie, brzuch oczywistych rozmiarów też nie daje funkcjonować no i psychicznie staje się wrakiem...
Więc kochane dziękujcie Temu na górze za dobrych m i dbajcie o nich bo to skarb, nie pozwólcie aby coś innego stało się dla nich ważniejsze od was. Ja się bardzo staram ale wiadomo co alkohol robi z ludźmi a mi normalnie siły teraz brak...
Tym mamusiom co nie mogą się doczekać kiedy ich pociechy będą z nimi życzę cierpliwości... ja w przeciwieństwie modlę co wieczór się żeby to jeszcze nie było dziś, bo taka padnięta jestem że nie wiem czy dam radę urodzić ...

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3a3f9e6dcexa.png

Odnośnik do komentarza

Roza - dzis sobie o Tobie pomyslalam wlasnie, czy czasem nie urodzilas bo nic sie nie odzywalas.Przykro mi ze z Twoim m. nic sie nie poprawia...Nie wyobrazam sobie nawet jak mozesz sie czuc na koncowce kiedy ciaza sama jest juz bardzo meczaca a co dopiero zostac w tym z dzieciatkiem na rekach, w brzuszku i jeszcze bez wsparcia bliskiej osoby... Pomodle sie za Was i zycze Ci duzo sil, choc wiem ze to pewnie trudne jak cholera...

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Roza poplakałam się jak przeczytałam twój post... tak mi przykro że jesteś w takiej sytuacji, zaslugujesz na dużo więcej... nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić co czujesz... pomodle się za ciebie i twoja rodzinę...
To straszne że kobieta musi dźwigać taki krzyż dom dzieci ciaza i na dodatek ukochana osoba robi takie akcje. Musisz się jeszcze martwić czy wróci cały i zdrowy. Na pewno go kochasz i nie wyobrażasz sobie życia bez niego ale czasem wydaje mi się że takie życie w ciągłym strachu i niepokoju jest gorsze niż życie w samotności ale ze swoimi pociechami u boku. Nie wiem co ci radzić i powiedzieć. Chciałabym żeby wam się ułożyło żeby mąż się zaczął leczyć i zrozumiał że ma problem ale to chyba najtrudniejsze.
Trzymaj się kochana i żyj dla swoich ukochanych dzieci. Ściskam cie i przytulam.

U nas na dole trwa pepkowe dla chłopaków z 10 chłopa jest. Jest coraz głośniej ale małej na razie nie przeszkadza. Nikt mi tu nie wchodzi do sypialni. Mam.nadzieję że żadnych zarazków i wirusów nie zostawia...

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Lutowka dobrze ze macie gore i dol:D u nas to pepkowe chyba lepiej bedzie w garazu zrobic;))) Zaraz tam jakies "Sto lat" moze bedziesz slyszala:D

Nie wiem czy Wam mowilam jak u nas co roku po Pasterce jest impreza w garazu u tesciow-przychodza znajomi nasi, rodzenstwa mojego meza i tak co roku impreza sie kreci.Ja ze wzgledu na Karola w tym roku poszlam troche wczesniej spac.Ogladam pozniej filmiki, patrze a tam "Sto lat" spiewaja..Ekipa ta sama co roku, nikt nigdy urodzin nie mial ..pytam mojego komu spiewali.A moj mowi ze jakis geniusz tam wpadl ze Panu Jezuskowi trzeba zaspiewac:DD

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Mimka u nas też jest taka tradycja w wigilię że się spotykamy że znajomymi w pasterke i opijamy zazwyczaj gdzieś w plenerze na tym zimnie ale w tym roku ie byliśmy no bo gdzie z ta kim brzuchem ale w zeszłym siedzieliśmy w murach naszego domu ;-)

Muzyka poszła w ruch plus okrzyki bo grali w ps4 w fife więc delikatnie Wygonilam ich na ulicę :D właśnie przed chwilą słyszałam wybuchy petardy i głośne 100 lat na cześć Laury aż łezka się wokół zakręcila. W ogóle zauważyłam że dużo rzeczy mnie teraz rozczula chociażby twarz mojego dziecka jak patrzę jak śpi to mi się płakać chce ze szczęścia.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...