Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Lutówka, też się właśnie nad tym zastanawiam, o co pytać i czy w ogóle toma sens bo moja lekarka nie pracuje w szpitalu, w którym zamierzam rodzić. Myślałam czy nie wybrać się do tego szpitala, popytać, pooglądać sale porodowe i w ogóle, a z drugiej strony nie wiem na kogo trafię. Mogą też mieć uzo porodów i nici z tego.... Eh same niewiadome. Do tego jak na razie małe dalej w położeniu miednicowym.

Odnośnik do komentarza

Hejka! Odnośnie porodu to najlepiej pytać w szpitalu, gdzie chcecie rodzić. Zobaczcie sobie na stronie internetowej szpitalu czy są dni otwarte. Ja idę za tydzień w sobotę - można obejrzeć sale porodowe, pokoje dla mam z dzieckiem. O wszystko zapytać położne - dostaje się wtedy też listę z wyprawką - co trzeba mieć dla siebie i dla dziecka. No i można zadawać pytania - najlepiej zapisać sobie o co chcecie zapytać, żeby nie uciekło :-)
Ja przy porodzie naturalnym na pewno pytałabym o fazy porodu - jakie są pozycje zalecane, co robią z kroczem, jakie sprzęty ma rodząca do dyspozycji, jak wygląda sprawa znieczulenia. Warto moim zdaniem dowiedzieć się o lewatywę - czy robią w szpitalu i czy trzeba mieć swój zestaw. Ważne jest żeby dopytać kiedy przyjeżdżać na ip - w każdym szpitalu może być inaczej - zależnie od akcji skurczów albo odejścia wód itp.
Potem kiedy dostaje się dziecko - czy od razu jest kangurowanie na brzuchu, czy dostaje się dziecko dopiero na sali. Jak wygląda opieka laktacyjna, czy dzieci są dokarmiane mm, w przypadku żółtaczka gdzie jest dziecko naświetlane czy w naszej sali, czy gdzieś indziej.
Ja będę miała cc, więc pytania o poród sobie pominę, ale reszta jest podobna. Na pewno będę pytać kiedy dostaje się dziecko po cięciu, j aktualna wygląda pierwsza noc - czy dzieckiem zajmują się położne, czy ja muszę. Kiedy następuje pionizacja po operacji, jakie środki przeciwbólowe są podawane - czy kroplówka, czy tabletki.
Ja jeszcze będę pytać o szczepienia - bo chcę Mikołaja szczepić skojarzonymi i do szpitala wziąć swoją szczepionkę na żółtaczkę - tak też szczepiłam starszych synów.
Połowę ubranek mam uprane i uprasowane - nie wiem gdzie zmieszczę resztę ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

witam :) i już styczeń, jak ten czas szybko leci. My Sylwka spędziliśmy z rodzinką było w sumie fajnie, z tym że mój w nowy rok wstał dopiero przed 16 :) a mi się nudziło.
u mnie wszystko wyprane i poprasowane. Mój też złożył już łóżeczko, bo ma ono szufladę, a ja już nie miałam miejsca na układanie wszystkich potrzebnych rzeczy.
Ja mam się zamiar zapytać swojej lekarki o poród i wszystkie sprawy obok, bo np. na stronie szpitala jest napisane, iż potrzebny jest akt małżeństwa dla potwierdzenia nazwiska i muszę się spytać czy jest to konieczne, a druga taka rzecz to czy lepiej wezwać karetkę (tak kiedyś mojej znajomej powiedzieli na ip) czy jednak na własną rękę.... Ogólnie wczoraj z racji mojego miejsca zamieszkania rodzice śmieli się że będę musiała sobie jakiś traktor załatwić :P w sumie nigdy nic nie wiadomo....
A tak teraz z innej beczki mam ostatnio przeczucie że urodzę szybciej, nie wiem może dlatego że pierwsze dziecko i ciągle myślę. Ogólnie mam termin z om 31.01.15 drugi 11.02.15, (rozbieżność ze względu na nieregularność) a teraz jeszcze na USG wyszło 16.02.15. Jak myślicie czy jest to spowodowane tym że dziecko na tym etapie się w innym tempie rozwija? Nawet nie wiem tak na prawdę w którym tygodniu ciąży jestem. Niby 34t. 2d.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nkrhm8zi296t0.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

szacha
witam :) i już styczeń, jak ten czas szybko leci. My Sylwka spędziliśmy z rodzinką było w sumie fajnie, z tym że mój w nowy rok wstał dopiero przed 16 :) a mi się nudziło.
u mnie wszystko wyprane i poprasowane. Mój też złożył już łóżeczko, bo ma ono szufladę, a ja już nie miałam miejsca na układanie wszystkich potrzebnych rzeczy.
Ja mam się zamiar zapytać swojej lekarki o poród i wszystkie sprawy obok, bo np. na stronie szpitala jest napisane, iż potrzebny jest akt małżeństwa dla potwierdzenia nazwiska i muszę się spytać czy jest to konieczne, a druga taka rzecz to czy lepiej wezwać karetkę (tak kiedyś mojej znajomej powiedzieli na ip) czy jednak na własną rękę.... Ogólnie wczoraj z racji mojego miejsca zamieszkania rodzice śmieli się że będę musiała sobie jakiś traktor załatwić :P w sumie nigdy nic nie wiadomo....
A tak teraz z innej beczki mam ostatnio przeczucie że urodzę szybciej, nie wiem może dlatego że pierwsze dziecko i ciągle myślę. Ogólnie mam termin z om 31.01.15 drugi 11.02.15, (rozbieżność ze względu na nieregularność) a teraz jeszcze na USG wyszło 16.02.15. Jak myślicie czy jest to spowodowane tym że dziecko na tym etapie się w innym tempie rozwija? Nawet nie wiem tak na prawdę w którym tygodniu ciąży jestem. Niby 34t. 2d.

Najbardziej wiarygodny jest termin z 1 usg prenatalnego w 12 tygodniu.

Kacper
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c3e5emcigphff.png

Odnośnik do komentarza

Szacha patiszatan ma rację. Najdokładniej określa usg około 12 tyg. A w koncówce ciąży dzieciaki już wyraźnie mogą się od siebie różnić. Mój wagowo jest do tyłu niemal 2 tygodnie, a nogi ma jak sprinter na 2 tygodnie do przodu. I lekarka mówi, że tak jest i nie ma się czym martwić jeśli pomiary mają tendencję wzrostową.
Co do przyjęcia do szpitala to wystarczy dowód osobisty. I tyle. Nawet jeśli system rejestracji e-wuś zaznaczy nas na czerwono (niby że nieubezpieczona osoba) nas to nie dotyczy bo nawet nieubezpieczona położnica ma prawo do bezpłatnej opieki. Jeśli dowód osobisty jest już z nowym nazwiskiem to nie potrzeba aktu małżeństwa. W sumie to byłby potrzebny bardziej po to by dziecko otrzymało takie nazwisko jakie zadeklarowaliśmy przy zawieraniu małżeństwa.

Odnośnik do komentarza

Moja rodzina się powiększyła ☺ w prawdzie ta troszkę dalsza ale jednak... tzn. moja siostrzenica urodziła córeczkę i to 01.01 ☺ tak szybko przyszła na świat że poród odebrał tatuś...☺ mała urodziła sie 2 tyg wczesniej ale waży 2530 i ma 54cm długości ...A wiec moja siostra doczekała się dziewiątego wnuczątka ☺przy trójce dzieci ☺(5dziewczynek i 4 chłopców)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

Joanna gratulacje! :) Już niedługo będzie kolejny powód do świętowania:)
To mi z pierwszego prenatalnego wychodziło 29.01. Coś nie mogę się zebrać żeby spakować torbę szpitalną. Bierzecie jedną czy dwie? W sensie jak się mieścicie?
Dziewczyny, a wiecie może jak wygląda taka wizyta patronażowa położnej już po? Bo my mieszkamy póki co z teściami z bloku, mieszkanie jest duże i my zajmiemy największy pokój, ale obawiam jak na to położna. Czy w związku z taka sytuacją mogą wyniknąć jakieś nieprzyjemności?


 

 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, moze ktoras z Was mialaby ochote pomoc mi w jednej z najwazniekszycj kwestii- wyborze imienia? Zaczelam wczoraj 36tc, a nadal w calej rodzinie nazywamy moja coreczke "nasza dziewczyna". Niestety, USC odmowi rejestracji takiego tworu:) Kochane, nie mozemy podjac decyzji,a czas leci. Sytuacja jest troche skomplikowana, poniewaz tato dziewczyny jest obcokrajowcem. Ustalilismy, iz imie musi byc pisane i czytane jednakowo w obu jezykach, latwe w wymowie dla obu rodzin oraz zakonczone na literke "a". Marzyla mi sie Agatka, niestety odpadla na przedbiegach. Obecnie wahamy sie nad trzema imionami- Nila ( moj faworyt), Mira ( faworyt meza) oraz Leila ( faworyt babc i dziadkow). Powiedzcie, prosze, jak dla Was brzmia te imiona? Czy nie sa zbyt wydziwiane- zwlaszcza, ze przez kilka najblizszych lat bedziemy mieszkac w Polsce i coreczka pojdzie tutaj do przedszkola. Dziekuje za zyczliwy odzew!!:)

Odnośnik do komentarza

dorota714 ja biore jedna duza torbe + druga mniejsza..do duzej jak wloze pampersy to juz zajmuje mi 1/3 calosci..niestety walizke mam z kolei za mala bo to taka typowa do luku bagazowego wiec wcalw mi sie jeh nie oplaca brac, do wiekszej wrzuce wszystkie swoje rzeczy + pampersy i podklady wlasnie a do mniejszej ciuszki dla dziecka i jakies podreczne rzeczy typu dokumenty, jakies przekaski i kosmetyki itp..
A co do poloznej ktora pojawia sie po to pewnie tez zalezy od tej ktora wybierzesz bo u mnie sa takie ktore przyjda np tylko raz sprawdzic wage dziecka i robia to na odwal a sa takie jak moja kolezanka ktora teraz urodzila ze miala juz z 4 wizyty i jeszcze kilka sie zapowiada, polozna doradza jak karmic dziecko, pokazuje jak przewijac jak pielegnowac, sprawdza stan matki (czy krocze sie dobrze goi) ogolnie doradza i sprawdza czy maluch dobrze przybiera na wadze :)

joana70 opowiedz cos wiecej o porodzie siostrzenicy jesli wiesz oczywiscie bo umieram z ciekawosci!! Jak przezyl to tata i zarazem odbierajacy porod? :D

Ja swojego lekarza nie bede wypytywala o porod bo jest on z innej miejscowosci niz ta gdzie bede rodzic a poza tym wszystkie informacje udzielily nam polozne w SR.

U mnie wlasnie tez trwa skladanie lozeczka..ale wynika to wlasnie z tego ze czesto dopadaja mnie skurcze i boje sie ze urodze duzo wczesniej

Aha tez slyszalam o tym ze najbardziej wiarygodne sa pomiary z tych poczatkowycg usg, wiec tak tez ustawilam swoj suwaczek na 7.02 pomimo iz w karcie ciazy ptp mam na 13.02

*Aniołek 19.03.2015
http://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoq6qvadbj.png

Odnośnik do komentarza

Joanna jakie wieści! Gratulacje! Ja też umieram z ciekawości jak to tata odebrał poród - nie zdążyli do szpitala?
Ja jeszcze nie wiem co zrobię z torbą - chyba zapakuję się do jednej - dla dziecka potrzebuję tylko paczkę chusteczek i kilka pampersów, oczywiście wezmę też inne rzeczy jak choćby dwie pieluchy tetrowe, smoczek czy niedrapki. Ciuszków nie biorę - w szpitalu pielęgniarki ubierają w szpitalne rzeczy, tylko na wyjście trzeba, ale to mąż przywiezie jak nas będzie odbierał.
Ko1 jak dla mnie Mira odpada w przedbiegach (ze względów towarzyskich) - choć jest to fajne imię Mirka :-)
Z tych dwóch pozostałych wybrałabym Nila (może Nela? )
Leila kojarzy mi się z księżniczka Leilą z Gwiezdnych Wojen :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Na temat ich porodu niezbyt wiele jeszcze wiem, poniwaz moja siostrzenica ma zapalenie krtani i przez telefon nie da sie rozmawiac...wiem tylko, że pierwsze objawy porodu zaczeły się już w sylwestra około 19...jednak wnioskuję że troche ZBYT lekko do tego podeszli ... biorąc pod uwagę że urodziła dopiero o 12 w południe oraz to że mają do szpitala jakieś 0.5 km i to że rodziła juz piąte dziecko - to chyba stanowczo za długo czekali bo nie "zdążyli" wyjść z domu ☺. A jak sobie poradził tatuś ...szczególnie emocjonalnie, to jeszcze nie wiem ale na pewno dam Wam znac ...w każdym razie nie złe jaja :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

Nika w Star Warsach jest księżniczka Leia, a nie Leila ;)
A pytając o położną chodziło mi bardziej o fakt, że będziemy zajmowali pokój u teściów, a nie całe mieszkanie. Czy to może być problemem? Bo czytałam gdzieś, że one sprawdzają też warunki w jakich mieszka dziecko. I boję się, czy nie nie doczepią o to wspólne mieszkanie.


 

 

Odnośnik do komentarza

Dorota - pewnie masz rację :D ja jakąś wielka fanką GW nie jestem, stąd moja pomyłka :D
Co do położnej to myślę, że grunt to żeby warunki były dobre - w sensie czysto w mieszkaniu, dziecko czyste, nakarmić itp. My nie mamy oddzielnego pokoju dla Mikołaja, będzie spał z nami w sypialni - nawet łóżeczka nie wstawiamy tylko kołyskę z braku miejsca, więc myślę, że nie masz się co stresować :D

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Hejka.
Joanna super wiadomość i ekstra data! Pewnie będzie najstarsza w swoim roczniku ;-)

Ko1 mnie najbardziej podoba się twój typ Nila. Lajla chyba była w bajce Auta też ładnie. Mira jak dla mnie za ciężkie toporNe i nie pasuje mi do dziecka.

Jeśli chodzi o warunki mieszkaniowe to nie ma sie co martwić raczej patrzą na czystość i ewentualnie kącik żeby był przygotowany dla dziecka łóżeczko itd. Moja bratowa nie miała z tym problemów nikt się nie czepiał.

Ja mam wrażenie że nie potrafię rozróżnić skurczy od "ciagniecia" brzucha i przeforsowania. Tez tak macie że jak długo chodzicie albo sprzątacie czy gotuje cie to brzuch ciągnie i musicie się położyć a jak się kładziecie to maleństwa wtedy się odzywaja i kopią?

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza
Gość MlodaZabcia

Dzień dobry :-)

Właśnie odprawilismy znajomych po tygodniowej wizycie, miło spędzony czas :-)

Ko mi podobają się wszystkie 3 propozycje :-) ja bym sprawdziła które najładniej brzmi z nazwiskiem ;-)

Ci do położnej, przy pierwszym synku zajmowaliśmy jeden pokój u teściów i było ok.

Joanna również czekam na opis - prawie jak jeden z odcinków na TLC "ciąża z zaskoczenia " ;-)

Lutowka ja mam podobnie z tym ciągnięciem...

Odnośnik do komentarza

Hejka!

Ale fajna historia Joanna! :) Od razu przypomniał mi się przypadek tego roku? Czy zeszłego? Jak kierowca autobusowy odebrał poród swojej pasażerki :)))

Jeśli chodzi o typowanie imion to mi się podoba Leila, ale głównie to dlatego, że pozytywnie kojarzy mi się z wyjazdem do Hurghady z moim m. Obok naszego hotelu sąsiadował inny o nazwie Alf Leila Wa Leila. Mam słabą pamięć do nazw, imion i nazwisk, ale to zapamiętam do końca życia, bo to takie miłe wspomnienie i fajnie, dźwięcznie brzmi :) Tym bardziej, że wyruszliśmy do Egiptu dwa dni po zaręczynach i to był też mój pierwszy wyjazd do takiego miejsca.

A ja Wam zapomniałam napisać, że w sylwestra byłam jeszcze u swojego lekarza na kontroli. Mały waży 2046 gramów, ułożony główką w dół :)
Muszę spojrzeć na datę porodu z prenatalnych, bo nie pamiętam, aczkolwiek na ostatniej wizycie data porodu się utrzymała, na 19.02.2015 r.

Lutówka, ja tak mam już od jakiegoś czasu i cały czas Ciebie podziwiam, że dajesz radę tym wszystkim imprezom rodzinnym :)

Odnośnik do komentarza

Musimy poczekać jeszcze te 2 tyg żeby minął ten 8 msc. Na fb urodzila dziewczyna w sylwestra albo nowy rok w 34 tyg i maleństwo mimo że duże nie oddycha samodzielnie... dlatego tak się zastanawiam czy to skurcze czy ciagniecie ale mówią że skurczy nie da się przegapić ;-)

Klaudix takie wspomnienia są najlepsze i dobrze sie kojarzą. Ja mam tak często że konkretna piosenkę utożsamiam z wakacjami.

Co do imprez to powiem wam szczerze że już mam dosyć mimo że wczorajszą uważam za udana było 18 os dorosłych i 3 dzieci i jakoś daliśmy radę. Dostaliśmy walizkę sztućców na 12 os kołdrę duża z poduszkami pościel i troszkę gotówki wpadło ;-) Co nas cieszy bo teraz krucho z kasą a żadnych przyborów i kosmetyków dla dziecka i dla mnie jeszcze nie mam.
Ale i tak mój mąż był wczoraj po imprezie najlepszy "bejbe zostało tyle jedzenia to może na jutro zaprosimy znajomych?" Moja mina chyba mu odpowiedziała bo już więcej nie pytał ;-)

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Lutówka, a widzisz...Dzisiaj czytałam sobie, że od 34 tygodnia podobno dzieci już mają wykształcone płuca, i że w zasadzie jeśli dziecko by się w tym czasie urodziło to nie jest, to jakaś katastrofa...
Domyślam się co do Twojej miny, odnośnie kolejnych organizowania kolejnych imprez...:)

A ja mam do Was pytanko odnośnie układania do spania naszych dzieciątek. Czym będziecie okrywać dziecię? Kołdrą czy tylko w śpiworku? Bo ja mam zagwostkę...

Odnośnik do komentarza

Hejo Dziewczynki:) Podczytywałam Was ale jakoś nie mogłam się zebrać żeby popisać trochę. Joanna historia niezła, a już odległość od szpitala położyła mnie na łopatki.

Ja coś słabo śpię w nocy, boli mnie kręgosłup i kość biodrowa bo śpię cały czas na lewym boku. Zauważyłam też że jak się w dzień dużo narobię - jakieś prasowanie, odkurzanie to w nocy właśnie ból mnie budzi i koniec spania.

Wczoraj przygotowałam już pościel do łóżeczka - materiał dobrej jakości ale bardzo sztywny, w związku z czym prasuje się dosyć ciężko.

Co do imienia to podoba mi się Leila:)

Co do układania dzieci do spania to ja mam do lóżeczka i wózka kupioną kołderkę. Pomyślałam że do wózka mały i tak będzie początkowo pakowany w kombinezon to nie wiem czy do końca byłoby jemu wygodnie jeszcze w śpiworku, a do łóżeczka to jakoś tak standardowo mi się wydawało:)

Lutówka - szacun, ja już bym miała dość po pierwszej imprezie. Ostatnio co raz trudniej mi cokolwiek zrobić. Dobrze że mąż mi pomaga, bo ciężko by było nawet w mieszkaniu ogarnąć tak jak trzeba. Ogólnie codziennie muszę robić drzemkę bo śpiąca jestem i nie umiem funkcjonować. Kurcze .. ale ten czas leci ;-)

Pytałam Was ile paczek podkładów po porodowych pakujecie do szpitala, bo nie wiem czy jedną paczkę czy dwie trzeba wziąć? Nie mam doświadczenia to trudno mi ocenić, dlatego jakby któraś coś mogła powiedzieć to fajnie by było bo chcę w tym tygodniu już skompletować torbę i niech sobie czeka :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...