Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Peonia]

Oligatorka, Zielona
duuużo zdrowia. Oby Was wreszcie choróbska opuściły. Dobrze Zielona że pojechaliście do lekarza, taka infekcja krtani może być dla malucha niebezpieczna.

żoo
meloman Ci rośnie:)

[Peonia]

Oligatorka
Tabcin nie jest wskazany przy kp. Ja bym wzięła po prostu coś z ibuprofenem i domowe syropy, ewentualnie jakieś gotowe homeopatyczne. A najlepiej do lekarza. Sama teraz na zapalenie stawu mam lek który ma nie po drodze z kp ale lekarz stwierdził że nie zaszkodzi młodemu tak jak mnie brak leku. A w zasadzie na tyle niewielkie jest przenikanie do mleka że przy już ograniczonym kp rocznego malucha nie ma to wpływu na dziecko.

[zielona1]

Mamo wczesniaka,dziękuję za podpowiedź, tak mi właśnie coś świtało ze to jest istotne kiedy ten probiotyk podajemy .Młody jeszcze na dodatek tylek odparzyl, czerwone jak u małpki, kurcze niewiem jak to się stało ale chyba po antybiotyku taki cyrk.Żoo fajnie ze prezenty trafione.Peoniu ja nawet nie wiedziałam że to krup,dziwne mi się to wszystko wydawało, ni to kaszel ni to chrząkanie,do końca życia ten dźwięk zapamiętam.

[Oligatorka]

dzięki Peonia
teraz lepiej się czuje tylko głosik nie ten :-)

mhm wiecie może jak to jest z wychowawczym??? tzn o ubezpieczenie zdrowotne?? dzieci były podpięte na moje ubezpieczenie a ja od 23 grudnia jestem na wychowawczym i nie przepisałam dzieci na ubezpieczenie męża no i nie wiem co i jak - po świętach będe dzwonić do pracy

[Oligatorka]

Zielona
ten augumentin lubi odparzać pupę u moich dzieci nie było tego efektu ale u znajomych tak
Milena tez bierze anybiotyk tylko,że inny i też muszę pilnować bo robi kwaśne i rzadkie kupy

[Peonia]

Zielona
najbardziej powinien niepokoić taki szczekający albo głęboki suchy kaszel. Taki zawsze konsultuję.

Oligatorka
to może już Ci samo przejdzie :)
Na logikę to skoro na wychowawczym masz Ty zdrowotne to i dzieci chyba też ale lepiej sprawdzić. Kiedyś nawet słyszałam że dzieci są same z siebie objęte w Polsce zdrowotnym ale ile w tym prawdy to nie wiem.

[żoo]

Dzieci same z siebie mają ubezpieczenie tylko przez pierwsze tygodnie. Potem muszą być gdzieś podpięte.
Ja jakoś pominęłam fakt, że muszę zgłosić dziecko do ubezpieczenia i jakoś tak mi to kadry tłumaczyły.
Ale szczegółów nie znam.
Ale chyba mogą być podpięte pod matkę na wychowawczym. Inaczej to sensu by nie miało np w przypadku gdy dziecko ma tylko matkę.

[Peonia]

Ja najmłodszego nie zglosilam ale mam nadzieję że mąż to zrobił :))

Moje dziecko chodzi za mną jak piesek... Odpuszcza jak zapuści się do pokoju starszego. Wtedy tam siedzi i zawsze znajdzie sobie tam zajęcie i tylko co jakiś czas przychodzi sprawdzić gdzie jestem. Ciekawe jak się będzie aklimatyzował w żłobku bez matki:) bo jak trwoga to od razu stoi u mojej nogi.

[Oligatorka]

dzięki dzieewczyny

starsza właśnie tak kaszle prawie cały czas nocka z głowy jutro święto ( czyli dziś) no kicha

[Oligatorka]

Peonia
u mnie tak samo Milenka przy nodze :-)) czasem starsza ją czymś zainteresuje :-)

[skakanka]

Dobry:-)
Oj ale sie choróbska posypały na święta:((((
Dopytałam o probiotyk i dokładnie tak jak któraś z Was pisała- conajmniej godzine po antubiotyku mozna. Tylko enterol mozna dawać razem, bo to drożdż nie bakteria, więc antybiotyk mu nie straszny:(((

Zielona
Biedna Ty i dzieciątko :((( macie jakiś steryd wziewny?

Oligatorka
Młoda chyba się w tym roku wychoruje na zapas na kolejne 10 lat! Oby:-) zdrowka:-)

Julka też odparzona, nie ma apetytu, nic nie je, wczoraj przez cały dzień zjadła 30 ml mleka i 6 chrupek kukurydzianych:-( dobrze ze pije, to jej przemycam marchew i dynie w sokach.

[Peonia]

Skakanka
antybiotyk niestety często lubi odbierać apetyt. A Twoja Julka to chyba nigdy za bardzo jeść nie lubiła. Dobrze że choć w soczkach teraz coś przyjmie. Jednak pamiętam że u najstarszego, który nie miał wielkiego apetytu to w normalnych warunkach (nie w chorobie) sok był po prostu dodatkowym posiłkiem np podwieczorkiem bo nasycał go szybko i odbieral dziecku apetyt.

Tyle, że najmłodszy np wcale nie chce pić wody, nawet żadnej herbatki... Tyle że on ma na razie spory apetyt. Ciekawe czy uda mi się przekonać go do wody. Niestety nigdy nie udało mi się go wodą napoić...

Dużo zdrówka dla wszystkich chorusków i mam i dzieciaczków:) kurujcie się dzielnie!

[Oligatorka]

Skakanka
Ja od trzech dni nie mam apetytu ( nawet nie czuje głodu) choć próbuje coś tam jeść a i tak jedzenie to staje mi kołkiem w buzi i w ogóle nie czuje smaku więc się nie dziwię Julce

Peonia
Jak mały nie chce nic pić to sięga częściej po pierś w ciągu dnia??
Moja to pije rsz mniej raz więcej, ale jest ok

[Peonia]

Oligatorka
w domu jak nie pije wody to domaga się piersi. Jednak jak na dłuższy czas idzie do dziadków to coś pić musi. A nawet wtedy wody odmawia:(

[żoo]

Dziewczyny
Oby już się te zarazy pokończyły bo aż przykro czytać.
Trzymajcie się tam...

Mały ma mnie z grubsza w nosie. Im więcej osób tym lepiej.
Raz na jakiś czas musi się kontrolnie na mnie wgramolić ale podejrzewam, że tylko dlatego że wyżej i wszystko wtedy widzi :))))

[Peonia]

Gdyby zima była zimą a nie gorszym wydaniem listopadowej pluchy to choróbska by odpuściły. A tak to kicha i mikroby szaleją. Już nie pamiętam kiedy można było na śniegu poszaleć z dzieciakami... No tylko podczas wypadów w góry zimą...

I pomyśleć że za moich szkolnych czasów zima to były sanki i łyżwy na odkrytych "lodowiskach" wykonane techniką wylewu z węża... Teraz nic takiego nie uświadczysz na szkolnym boisku.

[zielona1]

Cześć dziewczyny ☺ skakanka,niestety dostał tylko jedna dawkę sterydy w szpitalu.Mówiłam ze mam w domu sprzet i mogę mu jeszcze dać, ale lakarz powiedział ze jedna dawka wystarczy.A jak nie to mam wrócić do szpitala.Tyłek próbuje ogarnąć mąka ziemniaczana, póki co gorzej nie jest.Peoniu ja pamiętam takie zimy ze śnieg był równo z płotem. Tez chodziliśmy na sanki,narty.Fajnie było, bakterie wymroziło i wszelkie robactwo.

[Peonia]

Zielona
też wolałam dawne zimy...

Już cieszę się że kończy się to świąteczne snucie się i obżarstwo. Od razu gorzej się czuję...

Wiem że mamy których maluszki zachorowały mają jeszcze trudniej, ale mnie te takie rozbite dni już zaczynają drażnić:)

[żoo]

Święta, święta i po świętach ;)

Mi tam pasuje, że małżonek cały czas pod ręką.

Też bym chciała trochę mrozu i śniegu. I żeby całą ogrodową zarazę wymroziło. W zeszłym roku u sąsiadów grzyb pozbawił ich kilkunastu cennych roślin.
A dzisiaj było obrzydliwie niby ciepło a paskudny wiatr. To wolę mróz i słońce.

[żoo]

Zielona
Znajomi opowiadali, że jak ich syn miał odparzoną pupę to potem następnego dnia chorował.
Podobno zawsze im się sprawdzało więc może coś w tym jest.

[Peonia]

Ciekawa teoria z tym odparzaniem. Co prawda u nas się to nie sprawdzało ale może cos w tym jest, mikroby mogą toksynami jakoś zadziałać albo ph się zmienia?

U nas odparzanie po... Pampersach. Już kilka razy tak było po tych zielonych. Na początku używaliśmy tych Premium Care i super się sprawdzały przy częstych kupach. Jednak ich brak w większych rozmiarach.
Teraz najlepiej sprawdzają się u nas Toujour z Lidla.

żoo
a ja przy tym gwarze potrzebuję czasami pobyć sama. I nie lubię za bardzo tych pełnych stołów. A bez tego jakoś w święta ani rusz...

[Gość MamaWczesniaka]

Mi spodobaly sie te święta, bo maz zajmowal sie mlodym, a ja tylko jadlam i spalam, no i dostawalam piers chasami. Niestety jutro mama zastepuje na ostry dyzur calodobowy.

Przy okaziji przestawiamy synka na jedna drzemke i bardzo to mi sie podoba-dziecko odpada zanim zassie cycka. A wczesniej bylo kolysanie, noszenie, spiewanie

[Gość MamaWczesniaka]

Mi spodobaly sie te święta, bo maz zajmowal sie mlodym, a ja tylko jadlam i spalam, no i dostawalam piers czasami. Niestety jutro mama zastepuje na ostry dyzur calodobowy.

Przy okaziji przestawiamy synka na jedna drzemke i bardzo to mi sie podoba-dziecko odpada zanim zassie cycka. A wczesniej bylo kolysanie, noszenie, spiewanie

[zielona1]

U nas to odparzenie pojawiło się wczoraj.To tak jakby w trakcie choroby,chyba że coś jeszcze wyskoczy,syn sąsiadów ma ospę a był dzień przed wigilia z prezentem u małego. Jeszcze tego dranswa mi brakuje w tej chwili.My używamy tylko Pampersa, te zielone ,żółte i pieluxhomajtki tez.Peoniu my tu mamy większe rozmiary premium care.Na początku tylko tych używałam bo piersiową kupę ładnie wchłaniały.Ktoras z dziewczyn pisała,zd jak dziecko je to będzie chore.U nas się to sprawdziło, mały zanim zachorował jadł rekordowe ilości.

[żoo]

Oj mi się marzy samotny dzień w domu ale to przy młodym nierealne.

Święta znoszę cierpliwie ;)
Młody gwiazdorzył więc się nie przemęczyłam :)))))

Zielona
Oby ta ospa was ominęła. To już by było przegięcie.

U nas z pieluch to odparzały o dziwo premium care pampersa i toujours.
Teraz kupuję w rossmanie i w sumie mają swoje wady ale nie odparzają i mają ściągacze na środku pieluchy co mi pasuje bo nie lubię jak pielucha odstaje. I są dość cienkie.

MamoWczesniaka
A Ty pracujesz w służbie zdrowia?