Listopad 2015

[Paaie]

Wiolinka, ja jeszcze nic nie przytyłam, moja waga stoi w miejscu od lat, niby brzuszek jakiś się pojawił, w sukienki się nie mieszczę ale wagowo nic się nie zmienia, zresztą pojawił się ale jakiś wielki nie jest. I mam nadzieję, że to właśnie dobry znak i mało będę miała do zrzucenia;) Ale z drugiej strony fajnie byłoby mieć go troszkę większego by całemu światu się pochwalić;)
A co do ciśnienia to mam bardzo niskie i lekarz kazała mi od połowy II trym mierzyć sobie samej bo powiedziała, że bardzo niskie często pod koniec ciąży przekształca się w nadciśnienie więc trzeba to kontrolować.

[equendi]

sabaina też kiedyś wrzucałam ten link z położnymi, bo uważam że to fajna sprawa
martynkahehe

[joanna1012]

Witam wszystkie dziewczyny ,mamy i przyszłe mamy .
Dołączę do was bo nudno w domu a tu można się poradzić ,popisać .
Mój termin przypada na 8 listopada jeszcze trochę jest czasu,ale jestem już mamą ma parkę dziewczynka i chłopiec .Co nieco wiem o ciążach i ich przebiegu więc zapraszam do popisania .

[Wiolinka]

Hej kobitki.
Mnie brak brzuszka już nie martwi bo się naczytałam o tym, wiem od jakich czynników to zależy a jest ich sporo.Ja poprostu zawsze chciałam mieć duży prawdziwy brzucholek ciążowy, wypinać go do przodu i się nim chwalić. :) Widziałam brzuch mojej mamy w obydwu ciążach na zdjęciach i miała naprawdę spory.Kiedyś myślałam, że to genetyczne ale już wiem, że nie wszystko się dziedziczy.No na pewno nie brzuch ciążowy. :)
Całe życie miałam za niskie ciśnienie i mój organizm je tolerował i dobrze się czułam,tylko przy pomiarach duże oczy robili i kazali pić kawę.Teraz w ciąży mam idealne ciśnienie.Taka ciekawostka.Za każdym razem perfekto. :) Nigdy w życiu takiego nie miałam.Ciąża służy mojemu ciśnieniu. Życzę wam tak samo.

[Wiolinka]

Witaj joanna1012. :)
To wiedzę przypadłość pierworódek, ze chcą się brzuszkami chwalić, wypinać do przodu i być dumne. :)
Paaie to może we dwie będziemy miały szybki powrót do wagi sprzed ciąży. ;)
Velvet - cieszę się , ze u ciebie dobrze.Może faktycznie szwy nie będą potrzebne.
mali - mojej kuzynce pojawił się brzuszek troszeczkę w 20 tyg a jest płaska, no poprostu chudzielec straszny. Od figury to nie zależy. Wiem. zgadzam się. :)

[mali]

Witaj janna1012. Twoj termin porodu zbiega sie z urodzinami mojego pierworodnego :)
Co do tych położnych zaraz po przeczytaniu waszych wpisów stwierdzilam, że zobacze czy sa jakies u mnie. Bo w zasadzie miło by było gdyby ktos taki mnie odwiedzał. No i niestety w tym moim biednym Olsztynie niestety nie ma żadnej. A szkoda bo fajny pomysł. :(

[Paaie]

Co do genów to ja mam nadzieję, że coś tam przechodzi bo moja mama nie dość, że w 1 i 2 ciąży przytyła tylko 9kg, to szybko doszła do siebie po ciążach a do tego porody miała bardzo krótkie;) Więc nie miałabym nic przeciwko gdybym mało przytyła i jeszcze uwinęła się w 4 godzinki z pierworodnym.
W sumie to już bym chciała by był wrzesień/październik i zaczął się u nas temat porodów bo strasznie mnie to ciekawi jak tam u nas z tym będzie. Namiętnie czytam teraz czerwcówki i sama nie mogę się doczekać tego oczekiwania na maluszka. A że u nas szwagierka zaraz ma termin to oczywiście w domu porody są głównym tematem;)

[joanna1012]

Mali -czy już znana płeć ?ja dopiero za dwa tygodnie mam wizytę już nie mogę się doczekać .
Wiolinka -tak my nie pierwszy raz w ciąży to wiemy co jeszcze czeka ,im pózniej większy tym lepiej ..ale ja też miałam tak przy pierwszej ciąży .

[MartynkaG]

Paaie ja też ostatnio czytuje czerwcowki i momentami sie tak wczuwam jakbym ja miała zaraz urodzić hihi Nawet już lipcowe mamusie rodzą: D

[mali]

Joanna1012 u mnie gin w 13 tygodniu powiedzial, ze bedzie chlopiec. W 16 tc przy kolejnej wizycie podpytalam czy przypadkowo nic sie nie skurczylo? Zasmial sie tylko i powiedzial , ze taki susiak juz sie nie skurczy. Ale kocham tego mojego kolejnego synusia mamusi :) A u ciebie już wiadomo? Ile lat maja twoje dzieci?

[mali]

Tak goraco na dworze a ja stoję przy gorącej patelni i staże górę plackow ziemniaczanych. Zaraz wpadnie tabun wyglodnialych trzynastolatkow po szkole. :)

[Niutka]

O widze, ze jest ktos jeszcze z Olsztyna:)

[Niutka]

Mali ja mam termin na 6 listopada..:) tez mieszkam w Olsztynie:) w ktorym szpitalu zamierzasz urodzic?

[Niutka]

Ehh i narobilas ochoty ma placki ziemniaczane... A moj maz nie lubi!! Oby dzidzius nie byl w przyszlosci takim niejadkiem jak tatus:)

[mali]

Niutka jak cudownie, ze jestes z Olsztyna :) Co do porodu to chce rodzic u Malarkiewicza , bo mam zle doswiadczenie z miejskiem. A ty gdzie chcesz rodzic?

[sabaina]

Equendi-gapa ze mnie,musiałam przeoczyć - ale to to akurat można powtórzyć :) kilogram czereśni z pustkami to był kiepski pomysł - ech głupia ... Mi jakoś bardzo do porodu się nie spieszy, ale czytałam dziś opinie o szpitalach bo chce wybrać szkole rodzenia- a żeby mieć szanse na poród rodzinny musi być ta szkoła co i szpital - temat i opinie narazie mnie przerażają ...

[Dziubi]

Maz nie bedzie mógł byc przy porodzie jak nie zaliczymy szkoły rodzenia ?? Pierwsze słyszę. To chyba niemożliwe. Hmm w rodzinie były porody rodzinne i nikt do szkoły rodzenia nie chodził. Chyba , ze cos złe zrozumiałam :)

[mali]

Sabaina ja w pierwszej ciazy nie chodzilam do szkoly rodzenia. Moja gin stwierdzila , ze nie ma takiej potrzeby ( no i ja nie wykazaywalam chceci) bo jak przyjdzie do porodu to i tak wszystko zapomnę. A położne w szpitalu będą mi wszystko mowic. Tak wiec nie chodzilam. Rodzilam z mężem. Położne rzeczywiście wszystko mi powiedzialy. A zresztą kobiety maja niezwykla intuicje. Przynajmniej ja tak miałam. Potem z opieką dziecka tez nie mialam problemu. Moje dziecko bylo pierwszym niemowlakiem ktore trzymalam na reku. Dziewczyny uwierzcie, że my kobiety mamy ten instynkt macierzyński i wszysto mamy zakodowane.

[sabaina]

akurat u nas w tych szpitalach które biorę pod uwagę jest wymóg szkoły żeby dostać salę do porodu rodzinnego.... zresztą u nas to bardziej mąż chce chodzić, więc co mi tam :)
( w jednym szpitalu szkoła jest bezpłatna a sala kosztuje 123, w drugim szkola kosztuje 200 a sala jest bezpłatna)-mam tylko obawę że jest po 1-2 takie sale na szpital-i że jak przyjdzie co do czego to może nie być miejsca...

[mali]

O matko Sabaina gdzie mieszkasz? Kurcze a myslalam, ze norma jest rodzic po ludzku , za darmo i z mężem. A ja wam jeszcze napisze, rodzilam w wodzie. A czuje sie jak babcia na forum ;) nie dość, że stara to jeszcze wieki temu rodzilam :)

[Niutka]

Mali ja w wojewodzkim planuje rodzic..nie jestem rodowita Olsztynianka, nigdy w szpitalu nawet nie lezalam:) ale kolezanki tam rodzily i bylo ok:) zreszta chodze do pani doktor Lassoty Hoppe do poradni wlasnie w wojewodzkim na nfz. A prywatnie tez bywam ( glowni na usg bo na nfz nie mam skierowania co miesiac;)) u doktora Baneta- i on tez pracuje w wojewodzkim:)) wiec a noz na ktoregos tam trafie, zreszta mowi sie ze na oddziale inaczej patrza jak sie ma ciaze prowadzona przez ich lekarza:) u Malarkiewicza bywalam w klinice we wrzesniu po tym jak pierwsza ciaza obumarla..faktycznie szpital ok, ale nie lezalam tam, chodzilam tylko na wizyty kontrolne:)

[sabaina]

w Kielcach ,ech...i kolejny raz stwierdzam że po cholerę się z Krakowa wyprowadziłam...
mali ja jestem 2 lata mlodsza, a rodzić będę 1 raz-i z tym to się dopiero czuję staro,,,
a jak czytam komentarze o szpitalach to mam wrażenie , że jeszcze długo nie będzie rodziło się po luudzku...

[Niutka]

Wiec ja doswiadczenia nie mam zadnego...a opinie..wiadomo o wojewodzkim i malarkiewiczu sa i dobre i zle..kazdy ma swoje wrazenia:) i swoje oczekiwania...Oby dziecko urodzilo sie zdrowe i bez powiklan..ja wszystko zniose;))

[mali]

Niutka ja też chodze do dr. Baneta :) a kiedy masz wyznaczoną następną wizytę? Bo to juz u nas usg polowkowe. Ja mam na 29 czerwca.

[mali]

Niutka ja myslalam o wojewodzkim , ale jak kolezanka mi powiedziala, ze tam sa lazienki ogolne na korytarzu to zrezygnowalam.