Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Julita wiem co czujesz. Moja Ola w grudniu też skończy 3 latka i to o nią teraz najbardziej się martwię. Nie zapisywalam jej jednak do przedszkola bo gdzieś wyczytałam by dziecku za dużo zmian na raz nie służy a tak to siostra i przedszkole na raz mogloby byc nadto. Poza tym podobno dzieci na poczatku "edukacji" czesto chorują i szkoda byloby mi znów młodszej. Dlatego też jakoś mimo wszystko nie spieszy mi się do tego porodu ;) No i 25 września podobnie jak Ty będę obchodzić 5 rocznicę ślubu. Mam nadzieję że do tego czasu już będziemy we czwórkę w domku.

A mi dziś cały dzień spina się brzuch i pobolewa jak na okres. Poprzednio mialam tak ok 2 tyg przed porodem więc pewnie dotrzymam do terminu ;)

12dz / 37tc+5

12 dz sn
http://fajnamama.pl/suwaczki/jfy3zb8.png

Odnośnik do komentarza

Ja to mialam dzisiaj nocke !
Zaczelam uzywac wczoraj tbl z tego calego wiesiolka.. Nienwiem czy to mialo jakis wplyw ale po mizianiach z Moim Lubym, brzuch mi sie spinal i bole delikatne w podbrzuszu i w krzyzu na raz co 4-5 minuty.. Ale nie bolalo az tak bardzo.. Myslalam ze cos mi sie zaczyna a tu dupa bo zasnelam .. Cos ta moja corcia uparta jak but jest :(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd45kcrbcn.png

Odnośnik do komentarza

banana ja zasnęłam na łóżku poród owym pomiędzy skurcz ami wiec wiesz :p
U mnie już pierwsze 30 tabsow wiesiołka zjedzone i bez seksualnej bo boje się ze zaraz się zacznie :p a torba dalej nie spakowana i na zebranie do przedszkola musze jutro inaczej :p
Zamiast torby musze chyba córkę wyprawic najpierw bo M nie ogarnie :p

A i umyka okna bo juz świata widać nie było :D

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

Ja juz tez okna pomylam, psa wygolilam ale co ja sie na nia nienna wku*** .. Wypbrazcie sobie puscilam ja przed dom na dwor zeby sobie polatala, patrze a ta sie tarza w sciekach ze smieciary uradowana od ucha do ucha !! Myslalam ze wyjde z siebie i stane obok. No wiec musialam ja kapac a ze pozniej wygladala jak idz i nie wracaj to juz sie zlitowalam i ja ogolilam, umieram na bol plecow..;(
Wiesiolek w ruch, dowcipnie na noc sobie go zaaplikuje bo to sie wylewa peka i cala oleista jestem po tym bleee..
Joanna89a, ciesze sIe ze jest Ci lepiej :) widac entuzjazm ktorego troche brakowalo w twoich wypowiedziach :) moze cos sie ruszy ! Bo nie ma to jak myslec pozytywnie :) milego Kina ci zycze dzis :)) odstresuj sie to moze i wszystko pusci i pojdzie latwiutko !

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd45kcrbcn.png

Odnośnik do komentarza

Sunshine, sporo masz tego wszystkiego w moczu, nie znam się za bardzo, ale ja mając cukrzycę ciążową miałam raz glukozę w moczu, a diabetolog zawsze mi powtarza, że jeśli glukoza i ciała ketonowe są w moczu to od razu przyjeżdżać do niej (ciała ketonowe podobno oznaczają niedożywienie organizmu).

09.2015 córeczka:)
08.2014 aniołek...
08.2013 córeczka:)

Odnośnik do komentarza

anke84 masz racje z tymi choróbskami. Moja przyjaciółka w zeszłym roku w lipcu urodziła córę a we wrześniu jej 3 latek poszedł do przedszkola. Cala rodzina chorowała ciągle, normalnie mieli maratony.

Co do terminów to ja z om miałam 5 września. Wszystkie usg mi pokazywały też ten termin (ewentualnie z jednodniowym przesunięciem). Dopiero ostatnie usg z 10 sierpnia pokazało termin tydzień wcześniej. A urodziłam 23 sierpnia czyli 2 tyg wcześniej...
Waga z 10 sierpnia to 3300 a mały urodził się 3000.

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

alis85 no następne pyszne cudo:)tylko, że do tarty z malinami to ja nie ubijałam śmietany, tylko podgrzewałam i rozpuszczałam w niej białą czekoladę, ale może coś pokręciłam w przepisie
szusterka znalazłam jeszcze przepis zamiast śmietany 30 to serek mascarpone i wtedy masa jest gęsta i sztywna, chyba po porodzie już wypróbuję, ale nie wiem czy skosztuje:)
anuszkak trzymam kciuki:)
A ja dzisiaj chodzę jak kaczka, pokopana, i mam wrażenie, że mały chce mi tyłkiem wyjść, takie dziwne uczucie i ciągnięcie, mąż się śmieje, że może dzisiaj pojedziemy:)

BBCode (PseudoHTML, UBBCode)

Odnośnik do komentarza

agnieszka ja też mam dziś styl kaczki :D mascarpone zawsze z malinami miksujemy pyyyszne! Dokladnie czekoladę rozpuszcza się w śmietanie ale chyba ta z kakao lepiej się ścina i chyba lepiej dać mniej śmietany :)

chani toż to Kruszyna nie dziwie się ze biegają jak do pożaru. Oby wszystko było dobrze z dzieciaczkiem i mamuską .

banana no to ładnie Cię pies urządził :D mój dziś na mnie obrażony cały dzień bo w nocy u mojej mamy na służbie był jako łapacz szczura i teraz od rana foch :p
No tak żelatyna pod wpływem wilgoci pęka :p ale udka przynajmniej nawilżone :D
a córeczka na bank śliczna będzie ! Ja się nie mogę doczekać widoku synka - w końcu już 24 lata żaden noworodek chlopek się u nas nie urodził - szczerze nawet chyba nigdy nie widziałam "na zywo" : D

wiruśka byłam już tak wykończona, że nie dało się nie zasnąć przez 3 sekundy spokoju ;p

monikalina a fajnie dostać taki prezent na imieniny :) Moja lilia rodziła się w imieniny taty :)
Jak u nas dobrze i planowo pójdzie a Witek poczeka jeden dzień urodzi się w moje urodziny :D

17 ch sn

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

chani
Matko dziewczyny mój oddział noworodków właśnie szykuje się na przyjęcie wcześniaczka 29/30 tyg szacowana waga 1100... Wszyscy przerażeni i przejęci, latają jak w ukropie.

Wcale sie nie dziwie, ze wszyscy przerazeni, bo to jednak naprawdę malenka kryszynka.. jak dziecko sie rodzi i ma 2500 to wszyscy mówią, że malenstwo, a co dopiero 1100.. mam nadzieje, ze będzie wszystko dobrze z tym maluchem! :)

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

Ja pieprzę, jestem tu juz ponad dwie godziny i cały czas biurokracja. Dobrze czułam że może być problem z przyjęciem - prawie mnie odeslali - mają zupelne obłożenie. Udalo się chyba tylko dlatego że chodzę na prywatne wizyty do jednego z tutejszych lekarzy. Skurcze są coraz bardziej intensywne, rozwarcie podobno na opuszek - mimo ze na piątkowym badaniu bylo podobno 2cm. Co lekarz to inna teoria. Jestem chyba bardziej zdenerwowana fatalnym przyjęciem w szpitalu i poczuciem ze dosłownie tu przeszkadzam, niż samym porodem.

Stasiu, 27 sierpnia 2015r., 54cm, 3300g

Odnośnik do komentarza

kataryb myślisz ? Porodów ki odbierać nie zdążą :D
Ja nie mogę rodzic bo musze z domu uciekać / drugi raz w tym miesiącu Niemcy chcą mnie na wiedzieć a ja Juz nie mam ochoty na to a taszczyc ze sobą wszystkiego nie mam zamiaru wiec Wit chcąc nie chcąc music czekać :p

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

anuszkak u mnie przy przyjęciu było to samo 2 godziny na izbie itd tez chcieli mnie odesłać ale się nie dałam. Tez do szpitala jechałam ponad 80 km.i dobrze ze się uparł am bo następnego dnia urodziła się moje córka :)
Nie denerwuj się jak juz Cię przyjęli to luzik :)

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

emiska
Bez stresu w pierwszej ciąży moja córka była tak mała, że lekarz powiedział że urodzi się między 2300, a 2800 i się sprawdziło urodziła się 2830. Płakałam i się stresowałam, a młoda zdrowa i rozwijała się prawidłowo :-)

Po badaniu okazało się, że swój czop już zgubiłam i nie wiem kiedy :-) Rozwarcie na 1 palec i lekarz kazał współżyć na całego to szybciej pójdzie. Pytałam czy można bez tego czopu, a On że tak i to do końca, bo proktogladyny zawarte w spermie zmiękczają szyjkę. Myślałam, że będę działać, ale psychika mnie chyba nie puszcza i nie chcę jeszcze rodzić. Chociaż chodzę jak wielka bomba(z wyglądu i w środku) wszystko mnie drażni, czekam aż w końcu wybuchnę!!! Leo waży 3kg, ja dobiłam już do 10 kg :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv099vvj7ylq8gte.png

Odnośnik do komentarza

szusterka to tatuś miał prezent, teraz kolej na Ciebie :) Ja całą ciążę z synkiem chciałam, żeby urodził się 15.IV, bo to Nasza rocznica bycia razem(wtedy 6), a on poczekał chwilę i ur.się 16:)tydzień przed terminem.
anno damy rade!:) kto jak nie my? Ja na szczęście będę mogła liczyć na pomoc męża, więc zawsze to coś.

To faktycznie ten weekend może zaowocuje i posypią się maluchyyy:)

anuszkak ajć te szpitale:/ U mnie to jakoś szybko idzie z przyjęciem. Kobiety ciężarne są poza kolejnością i mają osobny gabinet itd.:) chwila i jedzie się na oddział. Pojechałam z rozwarciem na 1 cm, skurcze co 7 minut i nikt nie narzekał, że za szybko. Poszłam na patologię ok.12, tam ktg i położne się śmiały, że to mini skurczyki(ale byłam wściekła). Byłam pewna, że nie urodzę tego dnia. A okazało się, że o 20 było po wszystkim :D

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqgbj495x7y.png

Odnośnik do komentarza

anno
Sunshine, sporo masz tego wszystkiego w moczu, nie znam się za bardzo, ale ja mając cukrzycę ciążową miałam raz glukozę w moczu, a diabetolog zawsze mi powtarza, że jeśli glukoza i ciała ketonowe są w moczu to od razu przyjeżdżać do niej (ciała ketonowe podobno oznaczają niedożywienie organizmu).

No właśnie sporo tego a nigdy nie miałam takich rewelacji. Raz wyszły mi ciała ketonowe i białe krwinki ale miałam wtedy wirusówkę i powtórka badań wyszła już ok. Teraz nie mam pojęcia co się stało, nawet przez myśl mi przeszło czy to na pewno moje wyniki... a teraz nawet czerwone krwinki... Cały czas biorę witaminy, żelazo, staram się mieć zróżnicowaną dietę... Najlepsze jest to że w sumie to na moje oko wyniki krwi wykluczają się z wynikami moczu. bo przecież jak mocz wychodzi tak źle to morfologia też powinna tak wyjść a ona jest nawet lepsza niż miesiąc temu bo hemoglobina tylko jest poniżej normy.
Nie wiem co myśleć o tym wszystkim. Na wyniku mam wpisane że cukry śladowe ilości a na wydruku jest że >100mg/dL. Najbardziej mnie martwią te krwinki czerwone i białe i dziwne skróty przy opisie substancji mineralnych bo nie wiem do końca o co chodzi...

02.09.2015 Karolek 3300g i 55cm szczęścia 🙂
[img]https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlnu4w58ul.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...