Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Joanna a jeżeli lekarz po usg genetycznym zaleci ci jednak jakieś inne badania prenatalne ? Zrobisz czy zdecydowanie odmówisz.Lekarz nam może sugerować ale ostateczna decyzja nalezy do nas.Ja osobiście przy sugestii lekarza bym zrobila.

Odnośnik do komentarza

Witam Was wrześnióweczki:)

Pozwólcie że dołączę do szczęśliwych przyszłych mam:)
Jestem w 12 tyg pierwszej ciąży,mam 30 lat i czuję się od samego początku super!Żadnych nidności,wymiotów...jedynie co to zmagam się z zaparciami i bólami głowy,oraz w nocy wstaję przynajmniej raz na siusiu,czego nigdy nie robilam:)
Dzisiaj czuję jakieś takie kłucia,szczególnie po prawej stronie tak na dole...czytałam że to może być rozciąganie się wiązadeł i mam nadzieję że to normalne.Poza tym w czwartek idę na USG juz w badaniami,które jutro zrobię w laboratorium.A co do bulgotania w brzuchu to też czasami tak mam,szczególnie jak leżę:D

Odnośnik do komentarza

Ale Joanno, nikt ci nie prawi mądrości, każda z nas wyrazila swoje zdanie.Ja tylko zapytałam grzecznie i dziekuje za odpowiedź.Sama ci napisalam ze lekarz NIE moze wpłynąć na twoja decyzję bo jest ona tylko TWOJA.Nie wiem skąd te nerwy.Dużo spokoju i milej niedzieli życzę :)

Odnośnik do komentarza

Temat sie przewija bo jesteśmy we wrześniówkach i wszystkie zbliżamy sie do końca 1 trymestru,to normalne że o tym dyskutujemy. Joasiu,za chwile będziemy tu omawiały wyniki badań prenatalnych i też będziesz musiała to czytać.Kazdy trymestr przyniesie inny temat.Ty masz dwadziescia parę lat i pierwszą ciążę wiec może masz inne podejście, bardziej optymistyczne.Ale są tu dziewczyny po 30 tce i dziewczyny po stratach dla których te dyskusje są istotne.

Odnośnik do komentarza

"straty stratami" mowimy joaasiu o tragediach niewyobrażalnych ,które byly udziałem wielu z nas tutaj.Ale masz racje....może odetchnij chwile od forum ...bo niektorym moze byc przykro a są po przejściach ... tak jak np.ja,Życzę ci żeby sie wszystko poukładało.

Odnośnik do komentarza
Gość Emimilka

I ja Joasiu podzielam zdanie EwyAwy
Druga sprawa , nie zyczw Tego nikomu ale moze majac tak trudne doswiadczenie we wlasnym bagazu zrozumialabys wiele tutejszych kobiet i napewno noe ocenilabys tego jako blachej straty
masz ciezki okres to fakt
dzielisz sie z nami trudnymi chwilami wspieramy jak mozemy ale oczekujemy rowniez ze chocisz postarasz sie zrozumiec polozenie kazdej z nas...

Nie ma sensu sie unosic

Odnośnik do komentarza

Joanna, sądząc po cyferkach przy nicku dedukuję że masz 26 latek;-) wiec badz spokojna, tak samo jak i ja nie jesteś w grupie ryzyka, gdzie lekarze sugerują bardziej szczegółowe badania, np PAPPA. Najważniejsze to zrobić na koniec I trymestru bardziej szczegółowe USG. Jestem pewna że dobry lekarz jesli zobaczy coś niepokojącego zasugeruje powtórkę bądź rozszerzenie badań. Nie dziwie się że Panie po 35 roku życia decydują się na PAPPA, myślę że ich lekarze im to zasugerowali, bo statystycznie w ich przypadku jest większe ryzyko wystąpienia choroby genetycznej. Fakt straty dziecka w pierwszym trymestrze nie jest związany z testem PAPPA. To są w większości inne wady genetyczne. Poronieniom ulegaja dzieci niezdolne do smodzielnego zycia, niezaleznie od ciala matki, a nawet jesli Podczas testu PAPPA wykryja wade to dziecko w wiekszosci przypadkow jest w stanie przezyc samodIelnie. To tylko od rodzocow zalezy czy urodza dziecko czy zdecyduja sie na przerwanie ciazy. Wiadomo że każda z nas może urodzić chore dziecko ale ani z testem PAPPA ani bez niego nie ma ZADNEJ pewności

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgoi6zfeqr.png

Odnośnik do komentarza

A ja dzisiaj wreszcie przespałam całą noc bez budzenia się na siusiu :) Macica się przesunęła ku górze i już tak na pęcherz nie naciska uff. Na spacerek idźcie dotlenić dzieciaczki ja już dzisiaj byłam. Jutro idę do mojego ginekologa zobaczymy ile urosło to moje maleństwo. Miłej niedzieli kobitki

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość kasiaaaa89

joanna89a ja w pierwszej ciąży nie robiłam żadnego testu PAPPA, teraz w drugiej jak nie będzie takiej konieczności to też nie zrobię.
Tak jak pisała Maritka najważniejsze jest dokładniejsze i szczegółowe usg między 11 a 13 tygodniem. :)

Odnośnik do komentarza
Gość Maminka_2015

EwaAwa ja też kiedyś poruszyłam ten temat żeby nawet nie narzucać co ma ktoś robić, ale po to żeby zasygnalizować, że wszystko się może zdarzyć. Podzieliłam się swoją historią gdzie w wieku 27 lat przeszłam przez szereg badań i gdyby nie te badania nie wiedziałabym o wadzie genetycznej własnego dziecka. Zostałam podobnie zaatakowana jak Ty. Teraz mam 29 i wcale nie uważam, że powinnam cicho siedzieć, bo obawy są i zawsze będą. Osobiście znam więcej osób, które urodziły dzieci chore między 20, a 30 rokiem życia niż powyżej 35 lat, zresztą o tym pisze się w każdym artykule, że 80% chorych dzieci rodzą młodsze kobiety. Każdego dnia się modlę, żebyśmy wszystkie przetrwały i urodziły zdrowe dzieciaki we wrześniu, ale wiem też że życie nie zawsze daje co się chce. Z perspektywy czasu współczuję każdemu, każdej życiowej nieprzyjemności i po to tu jesteśmy żeby czytać o poronieniach, badaniach, oglądać zdjęcia, cieszyć się i również martwić o zdrowie przyszłych dzieci.

Odnośnik do komentarza

I tutaj Joanna ma rAcje ! .. Kazda podejmuje decyzje za siebie a szczerze mowiac jak slysze jak piszecie ze jest takie ryzyko i test pappa to i to i to daje i ze to i tamto.. To niestety przewijam w dol..;)
Zajmijmy sie pozytywnymi rozmowami a jak ktos robil testy to super ! Niech sie podzieli po wizycie jak bylo :) zostawmy juz temat testow pappa i nifty itd...
Pozdrawiam x

Odnośnik do komentarza

Ja osobiście też mam dosyć czytania o wadach genetycznych czy o poronieniach. Jest taki temat na forum ciąża po poronieniu tam można popisać z kobietami które to również przeżyły. Tu natomiast wolałabym czytać o tym jak nasze maluszki rosną jak się rozwijają. Jak znosicie ciąże czy chociażby o skarpetkach które musiałyście kupić bo nie mogłyście się już powstrzymać:)))

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

To może ja coś pozytywnego- a raczej szalonego. Dziewczynki ostatnio pościągałam ze strychu ubranka po moich kuzynkach oraz małej szwagierce i szwagrze:) przebrałam wszystko, posegregowałam na płeć i rozmiar i upchnęłąm do szafy ubranka od 0-3msc.Uf, teraz jak chce poprawić sobie humor to otwieram szafe a tam body, śpioszki, sukieneczki i inne cudości, Powiem Wam ze działa to kojąco na moją psychikę, nerwy , humorki i rozczula mnie niesamowicie:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

joanna89a
A co myślicie o fryzjerze? Czy jest coś złego w tym, żeby w ciąży farbować? Mam ochotę coś zmienić w swoim wyglądzie , ściąć włosy i najlepiej kolor zmienić :)

Sama nie farbuje włosów bo lubię swój kolor ale moja ciotka farbowała włosy dwa razy w ciąży, raz w II i raz w III trymestrze. Znajoma fryzjerka do 8 miesiąca pracowała w zakładzie, robiła klientkom wszystko oprócz ondulacji, bo jednak płyn zbyt ostry.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

A ja jyż nakupowałam trochę ubranek na różne rozmiary, 56, 62, 71 śpiworek do spania 0-3 mc i ogólnie myślę o urządzeniu pokoiku dla naszego maluszka :) Wiem, że na początku dzidziuś i tak będzie spać w naszej sypialni, ale i tak milo jest planowac. Zaczynam tez dla rozluźnienia podczytywać blogi o macierzyństwie i ciążach, moze polecicie jakies fajne blogi? Ja na razie natknelam sie na makoweczki i domowa.tv.

Odnośnik do komentarza
Gość Emimilka

http://player.pl/programy-online/o-matko-odcinki,1211/odcinek-8,uroda-w-ciazy,S00E08,19654.html

Mam tu IDEALNY odcinek programu O MATKO!
Ogladalam wczoraj i dotyczy on wlasnie dbania o wyglad w ciazy
Wyraznie omowione co mozna a z czego poki co powinno sie rezygnowac :)
Farbowanie, ciecie i nawet trwala to zaden problem w ciazy preparaty moe dostaja sie do krwiobiegu nie maja wiec zafnego wplywu na bobaska :)
Sama 2tyg temu cielam wlosy i odnawialam kolor
nie wyobrazam sobie nie dbac o siebie tym bardziej ze to nie szkodzi :)

Odnośnik do komentarza
Gość Emimilka

Sama tez az sie pale zeby cos kupic,poki co zostaje to w myslach
Jeszcze z tym poczekam ale szym dziecku
urodzil sienduzy wiec na dzien dobry 1/3 byla do wora :)
Szybko wszystko sprzedalam i nie macie pojecia jak pozniej z tesknoty zwyczajnie, plakalam

zostawilam kilka rzeczy chwytajacych za serce :p np pierwsze ze szpitala pierwsze prezenty
I tak leza juz 7lat prawie :)
Wiec jakby co cos tam juz jest :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...