Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Gość do ro ta

Hej właśnie zaczynam 10 tydz tez o wszystko się obawiam brzuch mam juz troszkie większy niż byl troszkie i boli lekko w środku właśnie przez to rozciąganie 24 lutego mam na usg już nie mogę się doczekać strasznie się martwię wszystkim też tak macie?

Odnośnik do komentarza

do ro ta witaj:)
co do tych napoi to nie sądzę aby szkodziły. Oczywiście nie są zalecane ale bez przesady. Tym bardziej, że piszesz o wodzie. Czytałam ostatnio, że woda delikatnie gazowana jest wskazana na perystaltykę jelit -pomaga w trawieniu pobudzając jelita do pracy. Ale nie dotyczyło to kobiet w ciąży. Wykluczam tu oczywiście wszelkie kolorowe napoje z gazem -fujj:)
Co do kawy, polecam kawę rozpuszczalna np. Cafea 40%kawy, 60%cykori. W smaku identyczna jak rozpuszczalna, zupełnie nie czuć różnicy a zdecydowanie zdrowsza. Używam jej właściwie od 4 lat i nikt z gości nigdy się nie zorientował, że popija nieco inną kawkę.
Jest dostępna tez w lidlu -nie pamietam nazwy.

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai43r8tzdaa0qh.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :)Mam nadzieję, że też będę szczęśliwą wrześniówką:). Termin 4.09 z usg 11.09. Mam już jednego bąbelka w domu, jestem też po jednej stracie tym bardziej strach jeszcze większy czy wszystko będzie ok :) Jestem po jednej wizycie, jutro mam kolejną;) Co do smaków to jem słodkie i kwaśne oczywiście jak mdłości mnie opuszczają bo te są okropne. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd2bblfvrv.png

Odnośnik do komentarza

A ja wczoraj zaczęłam 8 tydzien.. Dzisiaj kłucia w piersiach rano jakby ktoś igły mi wbijał! Masakra a co do napojów gazowanych.. Można tylko wodę niskogazowana bo te wszystkie napoje kolorowe z gazem a zwłaszcza cola! Utrudniają wchłanianie żelaza i innych dobrodziejstw dla naszego maluszka przez jelita także głownie dlatego nie powinnismy ich pic. Kawa?? Na szczescie nigdy nie piłam i nie pije ale koleżanka w ciazy pije kawusie dla mamusiek :-) sprawdźcie sobie kochane na aptekagemini.pl albo w stacjonarnych aptekach :-) na anemię polecam świeżo wyciśnięty sok z buraków! Zeby był smaczniejszy wyciskam do tego jedna pomarańcze lub kwaśne jabłko :-) naprawde smaczny! Ale jaki zdrowy!!! A po anemii nie ma śladu i pomaga przy pracy jelit wiec idealnie na zaparcia.. Ma dużo dużo wiecej dobrego polecam :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza

joanna89a jak dla mnie mieścisz się w dolnej granicy normy, czyli teoretycznie jest ok. Jednak jeśli martwisz się o to że możesz mieć anemię, źle się czujesz, masz blada cerę itp. bardzo polecam dietę bogatą w szpinak i wszystkie warzywa zielone, amarantus, wołowinę, buraczki i do tego duże ilości orzechów ponieważ żelazo najlepiej wchłania się w obecności witamin z grupy B, miedzi i cynku a orzechy są w nie bogate. Do tego zamiast ciastek czy innych słodyczy sezamki albo talarki z amarantusa, masło orzechowe. Skąd to wiem i to z doświadczenia ? Mój mąż jest honorowym dawcą krwi i pewnego razu nie przyjęli go w stacji krwiodawstwa ze względu na niską wartość hemoglobiny we krwi. W ciągu dwóch tygodni tylko za pomocą tej diety udało mi się podnieść jego wynik do górnej granicy dla mężczyzn ( nie pamiętam jaka to wartość) wyszło to po dwóch tygodniach w standardowym badaniu krwi przed oddaniem. Także głowa do góry :) no i oczywiście z wynikami do lekarza idź w wyznaczonym terminie. Gdyby coś było nie tak ktoś zadzwoniłby do Ciebie z przychodni i kazał natychmiast przyjechać, jeśli Twoje wyniki mieszczą się w normie nie ma się czym przejmować. A dieta bogata w żelazo nie zaszkodzi :) Szczególnie że właśnie teraz nasze dzieciaczki zaczynają produkować swoją własną krew więc warto dostarczyć im do tego jak najlepszego paliwa.

Odnośnik do komentarza

joanna89 nie martw się ja tez ostatni miesiąc miałam słabo z jedzeniem prawie nic mi nie smakowało i nie miałam ochoty gotować, a do tego te męczące mdłości... wiem o czym mówisz :) Teraz ja też już trochę lepiej się czuję a szczególnie ciesze się że mdłości mi przeszły bo mogę wreszcie normalnie jeść. badania krwi jeszcze przede mną, zamierzam w tym tygodniu się wybrać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...