Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny :) Tez mam termin na wrzesień, prawdopodobnie 12, ale to na następnej wizycie u ginekologa ( dopiero 12 lutego) się potwierdzi i wtedy mam nadzieje ujrzę bijące serduszko. Jestem już mamą córeczki, która w kwietniu skończy 2 latka. Nie wiem czy uda mi się was nadrobić, ale teraz postaram się czytać na bieżąco. :)

Natalka 18.11.2016r. 3100g i 54cm
Staś 18.09.2015r. 4050g i 58cm
Paulinka 11.04.2013r. 4300g i 57 cm

Odnośnik do komentarza

BeeBee 4 lutego czekamy na zdjęcie Twojego maluszka :)
Edyta12345 jutro będziesz jeszcze bardziej szczęśliwa niż dziś :)
jak sobie popatrzę na to zdjęcie to mi od razu lżej na sercu i mdłości, senność bolesne piersi itp itd jakoś tak mi już nie przeszkadzają niby są, ale mam już zupełnie inną perspektywę na te dolegliwości. Cała moja uwaga skupia się teraz na naszym maleństwie i o niczym innym nie potrafię myśleć :) ..... a powinnam bo w sobotę mam egzaminy na studiach i zamiast szperać na forum powinnam czytać zupełnie inne rzeczy ;) Ech, te hormony!

Odnośnik do komentarza

Ehh ciężko mi nadążyć za Wami drogie wrzesnióweczki. Ostatnie dwie noce spedzilam w pracy a co za tym idzie w dzien spałam. Dzis miała być trzecia jednak wieczorem miałam atak migreny,okropne mdłosci no i wymioty, burza hormonalna i zmęczenie dało sie we znaki. Wymęczyło mnie ratowałam sie paracetamolem okładami na głowe co w efekcie dało też mega zgage ale się uspokoiło. Tyle że teraz problem mam z zaśnięciem...mój męcizna pięknie chrapie a ja oczy jak 5zł.
Dziś przed nami usg i bicie serduszka! Taka jestem podekscytowana;)

Chciałam wrzucić pierwsza fotke naszego maleństwa ale od początku mojego pobytu na tym forum pokazuje mi bład przy dodawaniu zdjęć :(

3majcie sie dzielnie i zdrowo wszystkie i każda z osobna !

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczyny po dłuższej nieobecności. Widzę że jest nas tu już bardzo dużo, super! Zaganiana ostatnio jestem cały czas normalnie pracuje a poza tym w ubiegły weekend mieliśmy przeprowadzkę która nieźle dała mi w kość, przydałoby mi się kilka dni urlopu żeby odpocząć.
Tak poza tym muszę się pochwalić.. wczoraj byłam u lekarza, na usg widziałam swoje 4.7 mm Maleństwo i słyszałam bicie serduszka. Bezcenne uczucie :-) baaardzo się uspokoiłam! Lekarz określił wiek ciąży na ok. 6 tyg. Ostatnią miesiączkę miałam 16 grudnia, cykle miałam nieregularne i dłuższe, ok. 34 dni więc termin wyliczyl mi na 22 września.
Ale żeby nie było tak kolorowo to okazało się że mam za wysoki poziom hormonu tsh, mam 3.1 a wg lekarza kobiety w ciąży powinien być poniżej 2.5 powiedział że podwyższone tsh zwiększa ryzyko poronienia więc dostałam do łykania pregne, jodid i euthyrox na obniżenie. Czy któraś z Was ma podobny problem?

http://fajnamama.pl/suwaczki/d9yv4au.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Wam ;)
Forum charakteryzuje się tym, że spotykają się na nim bardzo różne osoby. Każda z nas jest inna. Dlatego takie kłótnie są nieraz nieuniknione. Wejdźcie sobie na inne fora, poczytajcie. Tutaj naprawdę panuje spokój i koleżeństwo w porównaniu do innych for. Nie będę się mieszać w kłótnię która się rozwinęła trochę wcześniej, ja raczej zaproponuję zawieszenie broni.

OlgaFlora wyraziła swoje zdanie i przy okazji uraziła kilka osób po drodze, ale myślę że nieświadomie. Ją też na pewno dotknęło kilka słów. Ja proponuję żeby zapomnieć o tamtym "incydencie" i zaprosiłabym jak najbardziej do naszej rozmowy Olgę, co Wy na to? Mimo że nie przechodziła in vitro, sama ma dużo przejść. A może właśnie dlatego, ze go nie przechodziła, nie wiedziała że dla Was jest ważne podzielić się tym z innymi, także dziewczynami które bez problemu zachodzą w ciążę.
Postarajmy się konflikty dusić w zarodku i zachować niezmiennie przyjemną atmosferę. A Ciebie OlgaFlora zapraszam do rozmowy, mam nadzieję że każda z nas potrafi zaakceptować "własne zdanie i wolność słowa" którą tak samo przedstawiły dziewczyny pisząc o in vitro, jak i Olga pisząc o tym że nie podoba jej się jednowątkowość z in vitro związana. Każda z nas chce zostać mamusią, wspierajmy się w tym i dążmy do celu RAZEM...bo dziewczyny jak to się mówi - w kupie siła bo kupy nikt się nie tknie :D (taki żart na rozluźnienie atmosfery;) )

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Joanna89a co do incydentu z wczoraj, mam nadzieję że już się lepiej czujesz? Przy większym bólu podbrzusza ginekolog może Ci zaproponować no-spę, sama tak miałam. Jeśli mi zdarzyłoby się krwawienie, czy też plamienie nie próbowałabym się skontaktować z ginekologiem, tylko jechałabym do szpitala, bo co Ci ginekolog telefonicznie pomoże...mimo wszystko dobrze jest mieć jego numer, przy następnej wizycie wyduś go od niego ;)

I pamiętajcie, spokój przede wszystkim, jak coś boli to najlepiej się położyć, odpocząć, jak nic się nie zmieni to szpital, tam zrobią badania i wezmą pod opiekę. Na szczęście w Polsce nie ma z tym problemu, jaki jest za granicą, o czym niestety przekonują się niektóre z nas...

Magda.lena28 ja w przyszłym tygodniu idę na badania, miedzy innymi tsh i też się obawiam tych wyników, robiłam to badanie przed ciążą i wynik miałam na granicy, w tej chwili mogę mieć za wysokie.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, no wlasnie każda ma inne przejścia i jest wrażliwa na swoim punkcie,przeżyciach.Codziennie tu wchodzę i obserwuję i szukam jakiegoś pocieszenia dla siebie.Nie wchodze na fora "poronienia"bo nie chcę uruchamiać negatywnych, jak sobie na to pozwole to juz nie dam sobie rady.Trochę mnie zirytowało że jeden temat króluje od 3 dni.Zapewniam was że nie jestem ciemnogrodem.Każda droga prowadząca do upragnionego dziecka jest zrozumiala.Podziwiam Was ,siebie i wszystkie dziewczyny ,które pomimo doświadczeń podnoszą się i walczą o swoje upragnione dzieciatka. Mam nadzieje że we wrześniu wszyskie przytulimy swoje maleństwa.Z pewnością będę czytała wasze posty ale juz nie mam zamiaru się udzielać, znowu cos spontanicznie powiem za dużo.Trzymam za was kciuki, powodzenia

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny! Moja ciąża jest jeszcze bardzo wczesna bo lekarz określił na 4 tydz. i 1 dzień z moich wyliczeń wynika że jest to jeden tydzień do przodu, ale przy następnej wizycie(16 luty) będzie bardziej to określone pewnie zwłaszcza, że miałam długie cykle około 35 dni. Termin określił na 20 września 2015, co obliczył z pierwszego dnia ostatniej miesiączki, czyli 13 grudnia. Na razie jedyne objawy to brak miesiączki, bóle brzucha i wrażliwe piersi. czasem chce mi się spać i jestem zmęczona. A jeśli chodzi o jedzenie to raz mam ochotę a raz mnie strasznie odrzuca, zwłaszcza jak powącham. Mam wrażenie, że czuje wszystkie zapachy, zwłaszcza te drażniące.
Dla koleżanek, które mają obawy, czy nadzieje że są w ciąży a test wyszedł negatywnie mam pocieszenie. U mnie w 34 dniu od pierwszego dnia miesiączki jak zrobiłam test wyszedł negatywnie, tydzień po jak dalej nie miałam okresu a też objawy tzw. napięcia przedmiesiączkowego dziwnie się przedłużały stwierdziłam, że należy powtórzyć test. No i cóż wyszedł pozytywnie, choć późno. U ginekologa widziałam sam pęcherzyk ciążowy 11 mm, czekam teraz na kolejna wizytę by zobaczyć zarodek, a może i usłyszeć bijące serduszko.
Niestety też dopadł mnie problem mam, który na pewno nie sprzyja ciąży. Od kilku dni jestem przeziębiona i lekarza poradziłam się, że na ten czas lepiej domowe środki zastosować i leżeć. Jeśli gorączka się pojawi to do lekarza poszukać jakiegoś środka na to.

Odnośnik do komentarza

Ale widze tu burza slow przeszla !!

Joanna, ja tak mialam od zmeczenie .. Tygodniowe podroze podroze samolotami i ogolne zmeczenie dopadlo mnie malo odpoczywalam malo jadlam i bum brazowe plamki ale tez tak jak ty tylko delikatne raz i koniec.. To ze zmeczenia ..:)

Jeszcze do tego moj dobry przyjaciel wczoraj zmarl.. Jakby tego wszystkiego bylo malo:( nie mozna mi sie denerwowac a tu taki nawal .. Musze byc teraz silna dla innych i dla mojego malenstwa ..
Wam tez sie snia takie glupoty dalymi nocami???

Odnośnik do komentarza

biba,wiem co przeszłaś...jestem po takich samych doświadczeniach.Musisz teraz trafić do dobrego lekarza który , zrozumie że ciaze po poronieniu wymagają szczególnej uwagi .Ja sobie funduje ten stres po raz czwarty ale moze tym razem sie uda.Trzymam kciuki za ciebie i maluszka.I choć to trudne....nastaw sie pozytywnie.Moja koleżanka, która ponad rok temu poroniła i leżała ze mna na jednej sali ,dzis przytula sliczna córcie :) Powodzenia

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k0n0qg66u.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to będę mieć dla męża najpiękniejszy prezent na 7 rocznicę slubu, która jest 20 września :) Niech to będzie nawet i kilka dni w jedną, czy drugą stronę :)
Co do moich objawów to jedynie częste siusianie i co2-3 dni cmienie w podbrzuszu (szczegolnie gdy dłuzej postoje).
O krwawieniu już zapomnialam, tydzien jeszcze plamilam, ale i to sie skończyło.
Serce mi wali na myśl o kolejnym usg. To będzie 12 dni po tym, gdy "maluch" miał 1.2 mm.
Jestem szczęśliwa, ale bardziej chyba ostrozna w wyrazaniu tego szczęścia ...

Odnośnik do komentarza

witam! ja dalej niewiem czy jestem w ciazy. bardzo bym chciala ale test 2 dni po wyszedl negatywny kolejny planuje na 7 dni po jak myslicie wyjdzie juz cos? Dodam ze przeszlam juz jeden nieprzyjety zarodek zrobilam test wyszedl pozytywnie a potem 2 dni przed terminem@ krwawienie takie dziwne. Wiem ze przy prawdziwym poronieniu to pestka ale i tak mam uraz i tak jakos brakuje mi nadzieji. Mieszkam i pracuje na wsi ciezko pracuje kazdego dnia i boje sie ze znow skonczt sie jak wtedy :-(

Odnośnik do komentarza

Kochane jestem po wizycie! Najszczęśliwsza na świecie!! Nasz maluszek ma 2,9mm serduszko pięknie bije! Jednak dobrze liczyłam tygodnie Hihi mamy juz 7 tydzien i w niedziele zaczynam 8 :-) za miesiąc mam sie wstawić na badania prenatalne :-) ahh! A serduszko jak pięknie bije! Teraz mam dwa bijące Hihi
Kochane dzisiaj moja fasolka wyglada tak!

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza

Ja w pierwszej ciąży ani razu się nie wyspałem od samego początku co chwile biegałam siusiu. Teraz na szeście jeszcze tego nie mam. Czy któraś z Was ma we wtorek usg na którym ma się okazać czy ciaza jest żywa? ??? Strasznie się boje i mam jakieś zle przeczucia bo ostatnio 22 stycznia nie było zarodka :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg9ut8app1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...