Skocz do zawartości
Forum

Inofem a płodność


Rekomendowane odpowiedzi

Ja inofem biorę od ponad miesiąca. Nie badalam się jeszcze co z moją owulacja, idę w przyszłym miesiacu. Ale wydawało mi się, że wszystko dobrze. Czuje "pracę " jajników, okres w miarę regularny, ale ciąży brak i dlatego postanowiliśmy, że może inofem pomoże. Najgorsza jest myśl, że od kilku lat się nie zabezpieczalismy i nic się nie zdarzyło, niby zawsze uwazalismy, ale ja się boję, że to nie była kwestia uwagi :-(

Odnośnik do komentarza
Gość gość1234

Gratulacje! !! Ja byłam wczoraj u lekarza - 6 tydzień. Już nawet słyszałam serduszko <3 mi lekarz powiedział , żeby odstawić inofem i brać tylko kwas foliowy. Odradził mi suplementy dla kobiet w ciąży, twierdząc że to zwykłe wyłudzanie pieniędzy. A kwas foliowy 30tabl 2.99zl :-)

Odnośnik do komentarza
Gość gość1234

tak słyszałam!! Najpiękniejsze uczucie na świecie :-) sama zobaczysz :-) termin mam na koniec marca, ale do potwierdzenia, bo wg OM to 8 tydzień, a wg USG 6 tydzień i mój lekarz powiedział, że po nastepnym USG zobaczymy :-) ja sie starałam od kwietnia czyli u mnie 2 cykle.

Odnośnik do komentarza

HEJ. ;) staramy się z mężem od lutego tego roku. Niezabezpieczamy się od listopada 2014r. W maju udało nam się zajsc w ciaze jednak ją straciłam na początku piątego tygodnia. Lekarz stwierdził PCO . W styczniu tego roku moj gin. Polecal mi inofolic jednak jednoglosnie z mezem powiedzielismy "to jakas sciema z tym lekiem ,a cena jak z kosmosu". Stwierdzilismy tak po konsultacji z nasz kuzynka farmaceutka ,ktora uznala, ze to naciaganie. Dzis zaluje ,ze juz wtedy go nie brala i zaluje ze wczesniej nie wpadlam na forum i nikt mi nie powiedzial ze istnieje inofem. Dzis pierwsza saszetka... Po waszych wypowiedziach jest mi lepiej. Wiem ,ze sam inofem nie zdziala cudow ale na pewno pomoze. Dodam,ze mam dopiero 20 lat i nigdy nie spodziewalam sie ,ze moge miec takie problemy z zajsciem w ciaze. A boje sie tego bo lekarz juz zrobil mi taka przepowiednie na przyszlosc,ze az strach ale ja wciaz mocno wierze ,ze niedlugo z mężem zostaniemy szzęśliwymi rodzicami. Proszę was trzymajcie kciuki ;)) ja tez wierzę w każdą z Was i modle się codzień o kazda pare starająca sie o dziecko.. ;) Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Nawet nie wiecie jak bardzo się ciesze jak czytam wasze komentarze. Zaczęłam od początku i jak widzę ze wam Się udało to aż mi się robi ciepło na sercu :)
Od 3 lat staramy się z mężem o dziecko.. 3 lata temu minęło od stwierdzenia u mnie PCOS. Kochamy się regularnie i nic.. Przypadkiem dowiedziałam sie i inofemie i to właśnie wy jesteście moja motywacja i chce zacząć przygodę z tym właśnie suplementem. Pozdrawiam was i trzymajcie się :)

Odnośnik do komentarza
Gość gość1234

Mi lekarz kazał odstawić, powiedział, że już nie muszę pić, i że mam przyjmować tylko kwas foliowy.
Pijcie inofem i vądzcie dobrej myśli! Trzymam mocno kciuki za wszystkie starające się :-) oby sie udało jak najszybciej :-)

Odnośnik do komentarza

Szukałam informacji w necie jak zajść w ciążę z PCO, bo to "stwierdzili" u mnie lekarze jakieś dwa lata temu. Dlatego w cudzysłowniu, ponieważ kilku lekarzy ginekologów widziało moje USG i stwierdzili, że to jeszcze nie PCO. Tylko jeden rzucił taką diagnozę. Trafiłam na to forum. Staram się z mężem o dzidziusia już 5 lat. Żaden lekarz nie skierował mnie nigdzie dalej. Żaden nie podpowiedział, że są suplementy, które regulują hormony. Bo z nimi ewidentnie mam coś nie tak. Hirsutyzm, insulinooporność i kilka innych rzeczy. Najgorszy z nich to otyłość, z którą już na szczęście walczę. Dwa miesiące temu przeszłam resekcję żołądka. Zgubiłam już 15 kg, ale do mojej wagi idealnej brakuje jeszcze 30 :/ ale się rozpisałam. Przejdę więc do sedna. Po poczytaniu trochę forum kupiłam dzisiaj Inofem. Od jutra zaczynam pić. Dzięki Wam odzyskałam nadzieję, że mogę zostać matką. Na koniec wspomnę, że mam 26 lat i moim, myślę, że w sumie naszym największym marzeniem jest ta mała fasolka :)

Odnośnik do komentarza
Gość gość1234

Kinia89 a czy Ty się badałaś? W sensie hormony? inaczej nie można potwierdzić PCO. Co z insulinoodpornością? Wiele dziewczyn z PCO z tym walczy... przy tylu objawach związanych z PCO myślę, że oprocz inofemu (ktory nie powiem działa świetnie) powinnaś jednak skorzystać z porady dobrego specjalisty... trzymam kciuki:-) nie poddawaj sie :-)

Odnośnik do komentarza

Dzięki OLG. Po prostu poddanie się nie wchodzi w rachubę :) mój partner nie musi się badań, ale nie chciałabym o tym pisać. Nie jest to dla mnie miły temat. Gość1234 badałam się. Dwa razy leżałam w szpitalu w Warszawie, raz przed okresem, a drugi raz jak wywołali mi okres, bo akurat to było w czasie kiedy przez 3 lata nie miałam okresu. To długa historia. W moim mieście ginekolodzy rzucali hasło "schudnie pani 10kg i okres wróci". Naprawdę przeszłam przez piekło. Wiele z Was pewnie popuka się w czoło. Ale tacy są lekarze u mnie. W ogóle zgłupiałam jak usłyszałam, że mam insulinooporność. Biorę Glucophage. A teraz przed operacją jak lekarz oglądał moje wyniki stwierdził, że to cukrzyca II stopnia a nie insulinooporność. I weź tu człowieku bądź mądry. A te wszystkie objawy to właśnie w szpitalu mi lekarki uświadomiły. I będę z Wami szczera. Nie stać mnie na porady dobrego specjalisty, dlatego czepiam się jak tonący brzytwy każdego możliwego sposobu.

Odnośnik do komentarza

Nikt nie popuka się po głowie,a przynajmniej ja.. Poniewaz wiem cos o tym kazy lekarz mowi co innegoi z wizyty na wozyte nie potrafi przepisac konkretnych badan. Chodzilam do swojego gin. Prywatnie przez 3lata 2-3razy w miesiacu kazda wizyta 120zl. Przez te trzy lata nie zrobil nic nawet nie przekierowal mbie na zadne badania choc mowilam ze moge za nie zaplacic tylko ,zeby powiedzial co mam zrobic aby dowiedziec sie dlaczego mam okres raz na trzy cztery miesiace,a jak sie pojawi to raz trwa 1 dzien raz 30dni (tak potrafilam krwawic caly miesiac) z wizyty na wizyte slyszalam "jeszcze ta seria lejow i skieruje Pania do szpitala na oddzialmojej kolezanki" i tak minely trzy lata. Rok temu powiedzial mi (bez zadnych badan procz usg ) ze "chyba nie bedzie mogla miec pani dzieci " na moje pytanie "i co z tym robimy" odpowiedzial"ehh narazie nic przeciez jest Pani mloda ma pani czas wezmiemy sie za to jak bedzie sie pani starac o dziecko" powoedzialam ze wlasnie niedlugo zaczniemy sie starac.. No to przepisal mi duphaston. Nadal do niego chodzilam choc bardzo bylam na niego wsciekla.. Az do czerwca tego roku gdy poronilam. Wzielam sprawy w swoje rece i tylko zapytalam jak przez tyle lat mogl noe zauwazyc ze mam PCO tylko lekarka widzac mnie na SORZE odrazu to powiedziala .
Odpowiedzial""przeciez ja nie skupialem sie na Pani jajnikach tylko na Pani macicy" uwierzcie mi rece mi opadly i przestalam wierzyc w lekarzy.
Tu pojawia sie moje pytanie jakie badania robi sie na potwierdzenie lub wykluczenie pco jakie hormony trzeba zbadac i kiedy? Wzielam wszystko na siebie i nie bede sie juz lekarzy prosic o zadne skierowanie czy badanie....

Odnośnik do komentarza

Martynka92
@OLG ja nie jestem specem, ale tez mam stwierdzone PCOS
z badań, które pamietam to:
- wolny testosteron
- TSH
- FSH
- LH
- estradiol
- prolaktyna
i chyba coś jeszcze o czym zapomniałam... ale mam nadzieję, że choć odrobinke pomoglam...

ja miałam jeszcze androstendion badany ale tak naprawdę kluczowy jest stosunek LH do FSH, u zdrowych kobiet w okolicy 1, u kobiet z PCOs 1,5 do nawet 2, badanie robi się w 2-3 d.c. no i obraz usg jajników, aczkolwiek on może być w porządku jeśli akurat w tym cyklu była owulacja, jeśli nie było, będą powiększone i będą wyglądały jakby w środku było dużo małych perełek

Odnośnik do komentarza

Mi robili badania na:
- PRL
- LH
- FSH
- E2
- TSH
- Glukoze
- Insuline
- B-HCG
- Kortyzol
- SHBG
- 17(OH)P
- Androstendion
- Testosteron
- DHEA-S
Także sporo tego. Androstendion i 17(OH)P mam podwyższone w wynikach, ale dosłownie odrobinkę. W epikryzie napisała lekarz, że rozpoznano zespół policystycznych jajników.
OLG to z jednej strony fajnie, że ktoś ma jednak takie przykre doświadczenia jak ja, bo nie jestem sama. Ale z drugiej strony to woła o pomstę do nieba, co wyczyniają lekarze w Polsce. Jak byłam w Warszawie w szpitalu i mówiłam, że nie mając okresu przez 3 lata lekarz kazał tylko schudnąć, to byli lekarze bardzo zdziwieni.
Dziś 3 dzień jak piję Inofem i na razie żadnej różnicy nie odczułam. Może tylko poza taką, że powinnam dostać okresu 23, a jeszcze nie zsypało mi buzi trądzikiem :)
Monogame wychodzi na to, że 5 tydzień, bo wtedy wyniki wahają się pomiędzy 217 a 7138. Mam tak podane na wynikach z badania HCG, które robiłam w tym roku :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...