Skocz do zawartości
Forum

Inofem a płodność


Rekomendowane odpowiedzi

Rysia oj jak dobrze, że nie usunęłas konta (chyba nawet nie można bo sama kiedyś próbowałam ;) ) Chce wiedzieć co u Ciebie bo dokładnie tak jak napisałaś o sobie, jestes weteranką i może ktoś mnie opieprzy za to co napisze, ale uważam, że takim kobietom właśnie szczególnie się należy! Za ten trud i ciągłe wytrwałe czekanie podczas kiedy musiały patrzeć na inne szczęśliwe kobiety, które mają dzieci, czy są w ciąży etc. Przez cały czas mocno trzymam za Was kciuki. Odzywaj się czasem.

Dorka, wiem że żadne słowa nie ukoja Twojego bólu i nie sprawią, że czas się cofnie. Życzę Tobie dużo siły abyś mogła w najbliższej przyszłości znaleźć ukojenie i pełnię szczęścia np tuląc zdrowe dzieciatko. Wierzę, że po burzy zawsze przychodzi słońce. Trzymaj się, buziaki.

Odnośnik do komentarza

Bibs no nie można usunąć konta:D a szkoda haha
Ja o każdą ciążę staralam się 9 mies.
ale po 3 mięs po wprowadzce nowego domu udało się, pięknie! ale szczęście trwało 8t, obumarła, brak echa zarodka, zabieg, kolejna ciąża to samo, M wyjechał za granicę a jaaa panicznie bałam się kolejnej ciąży.... Poczytałam na forum, znalazłam fajnego gin na Polnej w Poznaniu i mnie przebadał, ustalił przyczynę poronień-Trombofilia, dał wskazówki co robić od || kresek i chodziłam co 10 dni z 3 ciąża, jest dobrze:D zaufałam mu, po 2 cyklach się udało z temperatura i testami ovu, moje wybawienie to zastrzyki Clexane i Acard
Oj należę się za te cierpienia, psychicznie i fizycznie....
Dziękuję wam za dobre słowa;-*

Odnośnik do komentarza

Dorka bardzo bardzo mi przykro z powodu twojej straty, nie mogłam się ogarnąć po tej wiadomości....bo wiem co czujesz...To okropne cierpienie stracić swoje dziecko, nie ważne w którym tygodniu ciąży, PRZYTULAM musisz być silna i walczyć dalej, wierzę że szybko ci się uda a czas trochę zaleczy rany....

Dużo zdrowia dla ciebie
Odnośnik do komentarza

Kaś wgl mnie test pozytywny, widać drugą kreseczkę!!!

Mialam tak samo jak ty teraz, dwa dni przed @ wyszedł negatywny a po pół godziny abrakadabra pozytywny, dzień później i kolejny w
dniu @ z porannego moczu już pokazało druga kreskę b.delikatna (czułość 20)

Powtórz jeszcze test dla pewności

Ewi pamiętam cię, łał cudownie że się udało, cierpliwość popłaca:D gratulacje!!!

Odnośnik do komentarza

No tak cierpliwość... Ale do teraz nie mogę uwierzyć. Mam tylko nadzieję że wszystko będzie dobrze.
Za Ciebie Rysia też mocno trzymam kciuki.
Kaś drugą kreska jest wiec jak masz jeszcze jakieś wątpliwości to powtórz test ja w dniu kiedy beta była 455 zrobiłam test i kreska też nie była najmocniejsza

Odnośnik do komentarza

Ewi dziękuję, ale jakoś jeszcze to do mnie jeszcze nie dotarło. Nawet mężowi nie powiedziałam.
Jutro rano pisze do ginekologa i idę na betę i progesteron. Nie przyjmuje teraz luteiny i boje się, że może powinnam?
Czuje się dobrze tylko uciążliwe jest uczucie takiego rozpierania w macicy, podbrzuszu i czasami jajników. Mam nadzieję, że to normalnie i nie muszę się martwić.

Odnośnik do komentarza

To akurat normalne, też to odczuwam. Mężowi powiedziałam bo przed nim nic się nie ukryje.
W poniedziałek powtarzam bete a o 16 mam gin.
Z luteiną Ci nie doradze bo nie mam pojęcia najlepiej zapytaj gina.
Ja do dziś nie mogę uwierzyć a wiem już od wtorku no bo i jak skoro tyle czasu się nie udawało....

Odnośnik do komentarza

Dlatego wolę podchodzić do tego na chłodno i tak również zasugeruje mojemu mężowi. Te pierwsze tygodnie są decydujące i dopiero wtedy będę się cieszyć.
Jutro mu powiem jak będę mieć wyniki z bety.
Super, że masz wizytę przed świętami! Który to będzie tydzień? Daj koniecznie znać.
Jutro będę pisać rano do lekarki. Pewnie najpierw będzie kazała zrobić progesteron żeby zdecydować czy przepisać luteinę.

Odnośnik do komentarza

Musiałam umówić się jak najwcześniej bo zwariuje chce wiedzieć czy jest na swoim miejscu mam nadzieję że będzie już widać.
Po wizycie dam znać. Który tydzień? Hmm... nigdy nie wiem jak to liczyć jedna apka mówi że 5 druga że 6.
Ostatnia @ 17.11 plamienie implantacyjne 24dc a w 31dc test pozytywny i beta 455 progesteron 24,8.

Odnośnik do komentarza

Gratulacje Ewi i Kaś:D

Mi gin tłumaczył żebym przyszła w 5 tygodniu (to był 36dc dokładnie 5t2d)
przy becie ok.1500 jeśli zrobię ale nie koniecznie, bo dla niego najważniejsze jest USG.
Po || kreskach napisałam i kazał brać Luteinę (2x100mg którą miałam-brać bez badania progesteronu-zapobiegawczo) w 3 ciążach brałam.

Kaś rozpieranie w brzuchu jest normalne, w razie mega boleści brzucha miałam się zgłosić na SOR, wiadomo, ale teraz bolał brzuch kilka dni.
Pamiętam jak brzuch bolał cały czas aż do 8t to się nie udało wtedy....

Powodzenia na wizytach dziewczyny!!! będzie dobrze;-*

Odnośnik do komentarza

Dzięki Iwa i Rysia. Póki nie zobaczę bety to się nie nakręcam. Wyniki mają być dziś popołudniu/wieczorem. Pisałam do lekarki, mam brać dopochwowo 2x dziennie luteinę. Zobaczymy. Dziś popołudniu pojade po recepte a na razie wzięłam dziś w tabletkach rano.
Brzuch jako tako nie boli, tylko te rozpieranie w macicy. Pisałam o tym lekarce to nic nie skomentowała. Więc może będzie dobrze...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...