Skocz do zawartości
Forum

Inofem a płodność


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
pije 2 saszetki dziennie inofemu od 5 tygodniu, wcześniej miałam, jak określił to lekarz, uśpione jajniki, teraz komórka jajowa ma 15 mm. We wtorek lekarz stwierdził że za ok.5 dni komórka zostanie uwolniona,tak więc mi inofem pomógł rozruszać jajniki. Dodatkowo mam brać po pół tabletki bromegron, bo mam troche za wyskoą prolaktynę po obciążeniu. Na początku picia saszetek miałam uczucie pobolewania jak przed okresem, lekarz stwierdził że to oznaka że coś się tam zaczyna dziać, nie mam żadnych skutków ubocznych, a cera faktycznie łądniejsza. Kupuję inofem przez internet, 60 szt. za ok.72 zł. Pojawiło się wiele negatywnych wątków na temat inofemu ja ze swojego przykładu wiem, że warto go stosować. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Julia, nie twierdzę ze masz cukrzycę :) chodziło mi o to, ze jest to lek stosowany takze przy cukrzycy i insulinoopornosci.. Mimo ze w przypadko pcos jakos poprawia owulacje itd wątpię w jego dzialanie proplodne :)

3ci dzien oprocz inofemu pije ziola, 2gi dzien z rzedu w koncu wiem jak może boleć jajnik, nigdy takich bólów nie mialam. A mój próg odporności na ból należy do tych wyższych.. Śluz jak zawsze w ilościach dużych, bez wzgledu na faze cyklu, ale ciagnie sie :) więc chyba tydzień z inofenem nie poszedl na marne :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam pytanie, od dwóch dni biorę tabletki Clo na owulację i przy 3 dni zapomniałam wziąść. Będę w domu po 22 czy wtedy mogę wziąść zaległą tabletkę? Czy jest ważne przyjmowanie o stałych porach? Ma to wpływ na owulację? Za tydzień jadę na kontrolę i zobaczymy czy coś pomaga ?

Odnośnik do komentarza

A ja chcę się podzielić radością, że wreszcie się udało!!! Przed wczoraj zobaczyłam dwie kreseczki na teście więc zrobiłam drugi wieczorem i znów dwie krechy :)
Jutro zrobię betę a na piątek do lekarza. Nie wiem co najbardziej mi pomogło ale chyba utrata zbędnych kilogramów i zmiana odżywania.

Odnośnik do komentarza

Wczorajsza wizyta u lekarza dala mi nadzieje, pojawił się pęcherzyk po lekach i można by się starać tylko ze to chyba nie ten moment dla mojego męża.... dziś ostatni dzień :-( od 16 dnia cyklu powinnam znów brać duphaston a kolejna wizytę mam u niego w 22 dniu cyklu. I skoro coś zaczyna ruszać z jajnikami to czy mam brać czy czekać aż naturalnie dostanę. Co myślicie? Czy któraś z was miała podobna sytuacje?

Odnośnik do komentarza

Kochane, mam gigantyczny problem, Stwierdzone PCOS, brak miesiaczek, nawet po luteinie, brak mozliwosci regulkacji pigulkami ze wzgledu na zakrzepice, brak efektu nawet po metformaxie, wszystkie wynki w normie tylko ogromne ilosci pecherzykow na jajnikach i dodatkowo wysoki testosteron. Inofem może i jest dla mnie kolejna deska ratunku, marze o tych dwóch kreseczkach :(

Odnośnik do komentarza

Witam

Mam pytanie czy przy zazywaniu inofemu test ciazowy moze wyjsc pozytywnie.Zażyłam już połowe opakowania w sierpniu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne cykle miałam nie regularne co 24 26 ostani cykl co 30.Dzisiaj zrobiłam test i wynik wyszedł pozytywny w 26 dniu cyklu. Dwie krechy pokazały sie po jakis 20 min i nie wiem co o tym myslec. Test robiony wieczorem.Zwariuje chyba.

Odnośnik do komentarza

inofem wspomaga prace hormonow... widocznie uregulowal Ci hormony i prace jajnikow i widocznie szybko udalo CI sie zajsc w ciaze.. zrob jeszcze raz test sikany z rannego moczu alno idz od razu i zrob bete. test wiarygodny jest jakies 3-5 minut a potem moze dac falszywy wynik. wiec lepiej zrob testy jeszcze raz to sie przekonasz.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj rano powtórzyłam test słaba kreska ale wynik pozytywny , nie dawało mi to spokoju wiec po południu kolejny ale juz tej samej firmy co wczoraj po 3 min 2 kreseczka juz mocna. Acha po zrobieniu testu rano poleciałam na beta hcg jutro po południu odbieram wynik i pedze do lekarza.Ale mimo to dalej nie daje mi to spokoju chyba mały szok heh.

Odnośnik do komentarza

Witam :) Lekarz półtorej roku temu zdiagnozował u mnie zespół policystycznych jajników. Przez kilka miesięcy dostawałam hormony mające na celu wywołanie owulacji, na próżno. Lekarz co drugą wizytę wyjeżdżał na urlop, więc takie niesystematyczne leczenie nie miało sensu. Zmieniłam lekarza. Kolejny kazał brać mi inofolik (inofem to jego dużo tańszy zamiennik) oraz tabletki castagnus, więc nie wiem co mi bardziej pomogło. Po dówch miesiącach zobaczyłam wie kreski na teście. Teraz jestem w 4 miesiącu ciąży, a też traciłam nadzieję, że się uda. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość Amelka2602

Cześć Dziewczyny :)

Mam pewne pytanie.Ale może zacznę od początku.Praktycznie odkąd pamiętam mam nieregularne miesiączki jednak dopiero do ginekologa wybrałam się w kwietniu ubiegłego roku (chyba bałam się tej pierwszej wizyty). Gin zrobił mi usg i stwierdził że mam torbielki na jajnikach ale że to nie jest nic złego i jak bardzo chcę mieć wyregulowany okres to on może mi przepisać na 3-4 miesiące tabletki antykoncepcyjne. Niestety po ty 3 miesiącach stosowania kolejne 3 cykle miałam około 50 dniowe. Poszłam więc we wrocławiu do innej Pani ginekolog, która skierowała mnie na badania hormonalne. Okazało się, że mam niedoczynność tarczycy a na domiar złego PCOS. Gin przepisała mi znowu antykoncepcyjne bo stwierdziła, że tego inaczej nie da się leczyć. I po przydługawym i nudnym wstępnie mam pytanie : czy któraś z Was wie, czy odstawiając antykoncepcyjne tabletki a biorąc tylko Inofem ( i ogólnie zdrowo się odżywiając) da się "zaleczyć" te cysty na jajnikach? Czy to sprawia jedynie że może się wyregulować okres a cysty nadal pozostaną w takiej samej ilości i takiej samej wielkości?

Odnośnik do komentarza

Amelka. Cysty same z siebie sie pojawiaja i znikaja i co chwile w innych rozmiarach i to ze tak sie dzieje nie bedzie zasluga zadnego leku taka poprostu natura. ja jak odstawilam anty to przez 3 miesiace czekalam czy sama z siebie dostane okres ale nie dostalam. pilam inofem 4 miesiace + wywolywanie luteina od 16-25dc. Od 3 miesiecy nie pije inofemu bo mi porpostu juz zbrzydl i musialam zrobic przerwe wiec tylko wywoluje okres luteina. ale od nowego cyklu znowu zaczne pic inofem bo za 3 miesiace mam wizyte u endokrynologa bo bez tego ani rusz z fasolka bo pcos mam bardzo zaawansowane + tarczyca + testosteron bardzo wysoki. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość ona_32_Czwa

Amelka..ja po roku starań i wywoływaniu okresu luteiną, zmieniałam lekarza na polecanego specjalistę z Bytomia. Pierwsza wizyta była we wrześniu 2015r., lekarz stwierdził,że moje jajniki nie pracują i mam PCOS (do tego cykle po odstawieniu luteiny trwały 70 dni !). Przepisał inofem (2 saszetki 2 razy dziennie) i zlecił szereg badań m.in. prolaktynę. Okazało się że prolaktyna po obciążeniu jest za wysoka, zaczełam dodatkowo brać pół tabletki bromergonu na dzień. To było pod koniec października, 16 listopada dostałam okres. Następnie zaczełam stosować paski owulacyjne i 26 grudnia owulacja i teraz jestem w 4 tyg. ciąży:).Lekarz tłumaczył mi, że inofem poprawia pracę jajaników i jest doskonały na PCOS, dodatkowo brany bormergon wpływał na przysadkę mózgową, która w moim przypadku, blokowała owulacje. Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
W 13 dniu cyklu byłam na monitoringu i wkoncu pojawił się pęcherzyk wiec do dzieła. Owulacja miała przypadnąc na 15/16 dzien. Wiec z mężem dzień przed owulacja i dzień po. Wczoraj byłam na kontrolnym monitoringu w 20 dniu cyklu i pęcherzyk pękł, pojawiło się ciałko żółte wszystko jest ok i kazał czekać. Kiedy najlepiej zrobić test ciążowy? Czy kochając się w tych dniach jest jakaś szansa? Dodam że walczę z pcos, zbędnymi kilogramami, biorę tabletki dodatkowo kazał brać ovarin. Chciałabym żeby się udało. to jest 3 cykl z clo, ale pierwsze podejście o starania.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że wcześniej niż w 5-6 tygodniu cyklu nie ma sensu robić testu. Pierwszy test zrobiłam mniej więcej po 28 dniach i nic. Drugi zrobiłam 2 tygodnie później i wtedy pojawił się ledwo zauważalny cień drugiej kreski, ale dopiero po ok. 15 minutach kiedy już miałam wrzucić test do kosza, wiec moje zdziwienie było jeszcze większe. Lekarz na usg tez niczego wtedy jeszcze nie zobaczyl. Odczekaj trochę i najlepiej zrób dwa różne testy.

Odnośnik do komentarza
Gość Juliaaaaa

Wczoraj powinnam dostać miesiączkę i nic. Robiłam jeszcze dodatkowy test i nic. Objawy przepowiadaja miesiączkę silny ból podbrzusza, ból piersi, rozdrażnienie, miewam nawet mdłości ale popołudniami. Dziś także nic. Zaczynam się trochę martwić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...