Lipcowe 2015! :)

[Anwa]

K_H, według mnie, mając pracę łatwiej jest szukać kolejnej. Bo wtedy nie bierzesz czegokolwiek, byle mieć jakieś pieniądze, tylko możesz wybrać coś lepszego. Jesteś w lepszej sytuacji, bo nie pali ci się grunt pod nogami :)

[poziomkowa86]

Anwa, Niby tak, ale nie masz czasu na chodzenie po rozmowach, które często są w godzinach pracy i musisz kombinować, żeby móc się na nich pojawic. Albo chociażby odbieranie telefonów od potencjalnych pracodawców czy rekruterow - oni też dzwonią w godzinach pracy, trzeba się kryć po biurze, szukać ustronnego miejsca na rozmowy, uważać żeby inni się nie donyslili, że coś kombinujesz . Ja uważam, że jak się już ma pracę nawet kiepska to się trochę człowiek rozleniwia i nie mobilizuje do szukania :)

[OlaFasola]

Witam się i ja po dłuższej przerwie.
poziomkowa dzięki za pamięć:)
A co u nas? Skok rozwojowy w pelnej krasie. Ostatnie 3 dni nie poznawalam swojego dziecka! Wszystko łe łe łe i ciągły płacz... masakra no! noce jeszcze gorsze niż dotychczas. Na szczęscie dziś juz jest fajniejszy i pogodny.
Jeśli chodzi o spacery to Franek też zdaje się być nieobecny w wózku. Ogólnie początki spacerówki były ok a teraz już coraz mniej wytrzymuje, wierci się, marudzi, szybko się nudzi... a jak już wjadę w las czy jakieś inne zaciszne miejsce, gdzie nic się nie dzieje to jest afera. Ale może mu to minie. Ogólnie na czuwaniu wytrzymuje w wózku maks. godzinę, a teraz tak ładnie i zal tak krótko chodzić więc dalej wychodzę w porze drzemki. Również dlatego, ze w domu nie jest w stanie pospać tyle co na spacerze, a co za tym idzie potem mam marudę w domu. Ale może jak będzie starszy to też zmienię to, zeby mieć czas na jakieś domowe zajęcia.
Kurcze kiedyś pisałyście o smoczkach jakie macie w butelkach... ja cały czas mam ten pierwszy z najmniejszą dziurką.... powinnam zmienić? ogólnie ten cały Nutramigen jest bardzo rzadki i przy większej dziurce Franek się krztusi.
K_H my dostaliśmy Nutramigen ze względu na brzydkie kupy i bóle brzucha (kolki). Niby po 9 miesiącu bedziemy przechodzić na jakieś zwykłe ze sklepu ale hipoalergiczne.
Co do wakacji to my jedziemy do Chłapowa - wsi nad morzem. Wynajeliśmy duzy dom wakacyjny z ogrodem i myślę, że takie coś się sprawdzi z małym dzieckiem. Choc jak myślę o tej podróży (600 km) to mnie wzdryga.
ChopSuey kiedyś jeździłam do Poddąbia i szczerze polecam:) fajna miejscowość bez tłumów. Przynajmniej parę lat temu tak było.
Nat gratuluje zębów u nas wciąż nic... już się niecierpliwię na maksa!
Anwa Franek bardzo lgnie do innych dzieci:) daje mi to jakąś nadzieję, ze sie zaklimatyzuje w żłobku... ale pewnie będzie ryk!
Cayiah u mnie ostatnio też wrócił wrzask przy usypianiu, ale pewnie dlatego, ze zdecydowalam, że koniec noszenia i usypiam na siedząco co nie do końca sie podoba.
Czy jestem na forum jedyną matką, która jedzie wciąż na słoiczkach i nie gotuje maluchowi?????

Dziś na zumbę! jeeeee się odstresuje:)

[Anwa]

To druga strona medalu ;)

Oglądam ogłoszenia, przegladam strony szpitali. I powiem wam, że w moim zawodzie to straszna bieda jeśli chodzi o znalezienie czegoś. Dobrze, że mam swoją pracę.

Achaja daj znać jak tam Twoja wizyta w pracy.

[Anwa]

Olafasola my mamy smoczek nr 4 z avent natural. Z tym, że nie wiem jaki byśmy mieli jakbyśmy od początku na butli byli. Wyczytalam, że ten jest od 6mca, a butle zaczęliśmy w 7. Ładnie z tego pije.

Sloiki ograniczylam do minimum. Mam kilka w zapasie, które daje w nagłych wypadkach. I też rybkę podaje taka że sloika, bo nie mam pomysłu jak samej to przygotować.

Zaczęłam gotować na noc. Jak mały zasypia, to ja robię jedzenie jemu i nam na następny dzień. Przynajmniej jemy teraz lepiej i zdrowiej.

[poziomkowa86]

OlaFasola, my na Nutramigenie mamy smoczek nr 2. Raz próbowałam z 4, ale kiepsko to wyglądało, mleko lało się po brodzie, bez sensu. Ja również daje słoiki i nie gotuje małej.
Anwa, a jaki masz zawod? W moim niestety też szału nie ma

[Anwa]

ja jestem panią z laboratorium :)

[Cukinia]

Cześć dziewczyny. Przechwaliłam pogodę, bo zrobiło się zimno i beznadziejnie, wiatr i deszcz non stop :/
Nam się 2 dni temu skończyły słoiki i mam postanowienie nie kupować już więcej, zobaczymy co z tego wyjdzie. To jest jednak wygoda otworzyć słoik i gotowe.
W zasadzie u nas się nic nie dzieje. My mamy dziś wyjście na koncert z NM, dziadkowie zostają na posterunku. Nie mogę się doczekać tej krótkiej chwili wolności.
I u mnie też już przyszła pora na poszukiwanie nowej pracy, o ile uda się coś znaleźć na 2-3 dni w tygodniu.
Mam ciągle okropną niemoc. Brak energii, nie wiem co się ze mną dzieje

[Katarzyna_Honorata]

OlaFasola wspolczuje. U nas znow slabe noce ale w dzien na razie ujdzie. Oby Wam szybko minelo.
Co do smoczka jesli z 3 czy 4 sie leje to zostan na mniejszym przeplywie.
Anwa to fakt ze bedzie praca i brak stresu przy poszukiwaniu nowej ale tak jak pisze poziomkowa wowczas czlowiek sie przyzwyczaja i nie ma tez czasu na szukanie nowej. Zobaczymy czy w ogole beda mnie chcieli i za kase ktora krzyknelam.
Dziwie sien ze w Twoim zawodzie nie ma ogloszen, moze zle szukasz, w sensie nie na pprtalach tylko zagladaj na strony szpitali i przychodni?
Poszukujacym pracy zycze powodzenia. Oby sie udalo.
Cukinia ale fajnie, ze mozecie sie rozerwac. Co do niemocy to rozumiem. Swego czasu tez bylam zmeczona i podirytowana. Na razie jest troche lepiej.
Co do spacerow to tez bym chetnie wyszla nie w porze drzemki ale slabo nam idzie usypianie w domu :/
Nat fajnie, ze udalo sie zaszczepic
Achaja a probowalas rzucac mu jaski?
U nas podobnie jak wroci tatus. Jak tylko slyszy, ze ktos kluczem otwiera drzwi to idzie do przedpokoju a potem to juz raaadosc :)
krzykacz u nas w planach wypad do tesciowej na majowke ;P na inny nie ma kasy
izabelap fajnie, ze u Ciebie w pracy zaszly zmiany. A N niech sie juz zaczyna przyzwyczajac.
caiyah ciesze sie z Waszych postepow :)
U nas tez od groma kurzu juz po 2 dniach od sprzatania

[SzczęśliwyLipiec]

Przy pierwszym dziecku nie mogłam rozstać się i iść do pracy. Byłam z nią 24h i niewyobrażałam sobie tego, tak mocno byłyśmy zrzyte. Wtedy byłam w Pl a M za granicą. Gdy przyjeżdżał i wychodziliśmy gdzieś we dwoje to cały czas myślami byłam z córeczką. Nie odpoczywałam tylko myślałam, czy zjadła bo była niejadkiem czy zasnęła bo tylko ze mną spała itd. Jak miała 3 latka dałam ją do przedszkola i poszłam do pracy, było ciężko jak cholera. Teraz przy drugim już tak nie robię, teraz jest też inaczej bo M jest ze mną i pomaga. Doskonale rozumiem dziewczyny które niewyobrażają sobie iść do pracy.
Córeczka 28 go kwietnia ma koniec przedszkola i od maja zaczyna szkole zerową.
Kubuś zaczął wymuszać płaczem i wyginaniem się.
Od dwóch dni czuje sie słabo, brak mocy :(
Spokojnej nocy

[Achaja88]

Z tymi jaśkami to dobry pomysł:) przetestuję
Po wizycie w pracy trochę tak jak się spodziewałam ale mimo wszystko przykro. Umowa znów na rok. Warunki gorsze niż poprzednio, mniejsza liczba godzin. Ogólnie słabo... i mam doła. Do poniedziałku mam się odezwać z deklaracją wyboru. Muszę siąść i z N wszystko przemyśleć. Nie chce zostawiać młodego ale kasa potrzebna, wiadomo.
Dobrej nocy dziewczyny.

[irysek]

K_H zmieniłaś mleko Olkowi?
Achaja a jaki masz stopień awansu, bo ty w szkole pracujesz?

ja dziś byłam w swojej szkole, ale o prace się nie pytałam żeby się nie wkurzyć.

[Katarzyna_Honorata]

irysek zmienialam z 3-4tyg temu z nan na bebiko i kupy super a wrocily gazy tak jak pisalam. Nutramigenu nie podalam bo M stwierdzil ze przesadzam i panikuje bo rozmawial z farmaceutami! i wzial z apteki espumisan ale niemiecki i podajemy. Jest troche lepiej ale wg mnie dalej go mecza gazy. Skoro mial od poczatku problemy z trawieniem laktozy to wg mnie jeszcze to sie utrzymuje, ale ok zastosujemy espumisan kilka dni i zobaczymy zebym nie wyszla na panikare...
Achaja przykro mi, ze zaproponowali Ci gorsze warunki.
SzczesliwyLipiec to jakos tak dziwnie z tym koncem/poczatkiem zerowki. A normalna szkola tez zaczyna sie w maju? A w ogole to latem tam dzieci chodza do zerowki czy maja wakacje?
Zycze powrotu sil.

[ChopSuey]

Ola Fasola ja byłam w Chłapowie i jest fajnie ale to jest obok Władka wiec pewnie bedzie sporo ludzi.
ja jestem na słoiczkach czasem coś ugotuje dla młodej, zależy od weny ale ja sobie chwale słoiczki i jedzonko przebadane tym bardziej ze Helenka ma alergie boje sie cokolwiek dawac z niepewnego źródła.
dzis jade do rodziców bo moj M ma inwentaryzacje w pracy i nie mam zamiaru sama siedziec w weekend.a tak to mama dzieciaka wybawi a i ja odpoczne ;)
u nas dzis tez brzydko i zimno chyba daruje sobie spacer bo zanosi sie na deszcz
tez u mnie niepewnie z pracą.po wczasach zaczne szukać nowej zobaczymy co z tego będzie

[caiyah]

Hej hej.
Achaja ja mam niby umowe na nieokreślony ale też się zastanawiam co mi po powrocie zaproponuja, ile godzin i jakie warunki. Najgorsze jest to że wszyscy mocno czekaja na mój powrot A ja się ociagam z decyzja bo nie wiem czy jeszcze teraz chce wracac...

My dziś zaliczyliśmy spacer z zakupem spacerowki. Nie jest szczytem moich marzen ale musialam ja mieć już bo wozek trzeba oddac na gwarancje. Poza tym ta wozkowa spacerowka to nieporozumienie. Dziecko nie chcialo mi w niej jezdzic. Trzeba jeszcze kupić fotelik lada moment... do tego zepsuty komputer, organizacja naszej 30, chrzciny i samochod wymagajacy zadbania.Tak więc wydatkow nie ubywa. Co do sloiczkow ja ich też uzywam ;)nie mam aż tylu pomyslow żeby co dwa dni czarowac nowe obiadki więc robię na zmianę.

[Katarzyna_Honorata]

Hej. Jednak zaproponowali mi lepsze warunki niz wczoraj wiec wracam od maja do pracy a M zostaje na 2,mca z malym

[Achaja88]

Gratulacje!!!:) oby jak najwiecej mam mialo fajne oferty! Maj to juz za chwilke. Jak sie z tym czujesz? Mieszanka rasosci smutku i leku? U mnie by tak bylo pewnie;)
Jestem dopiero kontraktowym. Zaszlam w ciaze na 3 roku pracy i akurat jak moglabym zaczac mianowanego robic to poszlam na macierzynski. Chociaz podanie na egzaminatora musze zaraz zlozyc. Bo to tez 3 lata trzeba bylo miec wypracowane. Juz sobie wszystko poukladalam w glowie i bedzie dobrze:)) zaraz musze skonczyc tort i na 19 lecimy na imprezke z malym. Jeszcze mi spi, bo dzis na 2 h spacerze w porze swojej drzemki uparl sie nie spac i ciagle sie do siadu sam podnosil. I jaki zadowolony z siebie. Oczywiscie nie obylo sie bez malej hiaterii. Zasbal dopiero w domu o 16. Akurat bedzie na impreze wypoczety;)

[SzczęśliwyLipiec]

K_H moje gratulacje :-)
Wakacje są w lipcu, początek szkoły od któregoś sierpnia. W maju i czerwcu bedzie wprowadzenie do szkoły żeby było bezstresowo. Moja już przeżywa, jest strasznym wrażliwcem po mnie.
Byłyśmy dzisiaj na zakupach udanych bo dużo przecen i akurat w jej rozmiarach:-)
I plecak z jej ulubioną Violettą kupiliśmy za 50kr :-))) z 299kr także jest przeszczęśliwa
Kubuś zadowolony rozglądał się i śpiewał sobie :-)
Podaje czasem też słoiczki, tylko dodaje trochę wody bo gęstych nie chce jeść.
Idę robić pizzę
Achaja udanej imprezki

[irysek]

katarzyna gratulacje wyjdziesz do ludzi, mąż da radę z młodym ;)
a jak będzie z wypłatą bo teraz dostawałaś 60% a mąż ile będzie dostawał 100% czy też 60%?
u mnie nie było opcji żebym wróciła wcześniej choć teraz 2 laski zaszły w ciążę i byłaby okazja, ale przecież wtedy bym była na innym etacie, a oni non stop mnie chcą na świetlicę, fuck fuck
zobaczymy jak będzie we wrześniu, jakie będę miała godziny pracy, bo KN likwidują i potrzebny jest jeszcze jeden etat co najmniej, na rano nie mogę robić bo się nie wyrobię z dwójką na 7 w pracy być.

właśnie robie sobie odpoczynek, sernik upiekłam, mięsa do zapraw dałam, wczoraj ulepiłam z masy cukrowej figurki ninjago na tort bo jutro impra z okazji urodzin młodego od 11.18 będę mamą 6latka a pamiętam jak 6 lat temu byłam już w szpitalu i czekałam na wywołanie nastęnego dnia ;)

[Rene_87]

Hej dziewczyny. Widzę ze chyba tylko ja jeszcze nie myślę o pracy... Moze powinnam? Nawet się nie zastanawiałam co mi zaproponują...

Wczoraj ksiadz odwalil ladny numer. Na naszą godzinę umowil pogrzeb. Musielismy zmienić godzinę,tj przesunąć chrzest wcześniej. Niby nic wielkiego, ale trzeba było obdzwonic rodzine, restauracje,fotografa.. Wszystko sie pozmieniało. Będziemy mieli mniej czasu na ogarniecie sie. Juz się boje jak to będzie.
Trzymajcie za nas kciuki! :)

Z nowosci: Filip się pyszcza i stoi sam przez chwile a jak jestem obok i rozkładem rece i wolam "chodź do mamusi" to robi sam trzy kroki i wpada mi w ramiona :) oprócz tego, o cokolwiek bym go nie zapytała to kręci glowa "nie nie". Komicznie to wygląda ;)

[SzczęśliwyLipiec]

Rene pierwsze kroczki super:-) gratulacje dla Filipka :) szybki chłopak :-)
Mój tak samo wszystko jest nie nie i kręcenie głową.
Wisi na cycku i puścić nie chce :(

[Katarzyna_Honorata]

Achaja dokladnie jak to okreslilas- mieszanka uczuc. Z jednej strony pragne sie "uwolnic" i wyjsc sama do ludzi a z drugiej bede wracala ok 18 a na obecna chwile moje dziecko o tej godzinie drzemie wiec niewiele czasu bedziemy dla siebie mieli w tyg i na pewno bede bardzo tesknic. I w ogole ciezko po takim okresie wracac. Ale z drugiej strony nie bede sie stresowac poszukiwaniem pracy i tym, ze nie mam z kim zostawic dziecka jak bede musiala isc na rozmowe.
A jak sie udala impreza?
irysek Wydaje mi sie, ze M bedzie mial 60% bo przejmuje pozostala czesc urlopu, ale bede w pon w ZUS to jeszcze podpytam. Niemniej, ja bede zarabiala tyle ile on dostawal robiac 200 godzin wiec przynajmniej on odpocznie.
100 lat dla synka :) i udanej imprezy. Wysylasz go w tym roku do szkoly czy zostaje w zerowce?
Tez niefajne godziny pracy u Was. Pamietam jak ja chodzilam na swietlice ech...Nie przepadalam za tym glownie dlatego, ze koledzy i kolezanki wychodzili po lekcjach ze szkoly a ja musialam zostawac..
Rene gratuluje pierwszych krokow. Musisz byc dumna :)
A ze zmiana godziny chrzcin to rzeczywiscie klopotliwe.
SzczesliwyLipiec czyli krotsze wakacje tam macie, ale pewnie w roku szkolnym wiecej wolnego niz w PL..? Chyba podobnie jest w Niemczech...

[poziomkowa86]

Hej! Ech, musimy zrezygnować z kupna mieszkania. Okazało się, że dla banków jesteśmy "zbyt ryzykowni" - poza jednym, ale który zaoferował naprawdę chorą marżę, gdyż ja na macierzyńskim a M ma własną działalność (a ma ją dlatego, że jest to korzystniejsze ze względów finansowych, gdyż żyjemy w złodziejskim państwie i powyżej pewnego pułapu po prostu nie opłaca się mieć umowy o pracę!). Jest to dla mnie zabawne, gdyż mamy dochody ZNACZNIE wyższe niż niejedni znajomi, którzy takie kredyty (na podobne kwoty) dostali, ale mieli umowę o pracę. Ale podobno w tym roku jest trudniej ze względu na nowy podatek bankowy. No cóż... c'est la vie jak to mówią. Może to znak, żeby jednak emigrować? Tu i tak zaraz zawita na nowo średniowiecze... A tak na serio to nie wiem, musimy się na spokojnie zastanowić co dalej.
K_H, gratulacje! Fajnie, że dali Ci rozsądne pieniądze. M będzie miał wyzwanie :) M będzie na pewno dostawał 60% wynagrodzenia.
Rene, udanej imprezy! I gratuluje kroczków :)

[Katarzyna_Honorata]

poziomkowa lipa. Zgadzam sie z Toba, ze to chore. Wg mnie dawno juz zatarly sie pewne granice miedzy umowami a wlasna dzialalnoscia. W mojej firmie w ciagu jednego roku byly 3krotnie zwolnienia...
Coz jak emocje opadna to przemyslcie sprawe. Mam nadzieje, ze wszystko sie Wam pouklada

[Anwa]

K_H gratulacje! Super, że w pracy cię docenili i dobre warunki za proponowali.

Poziomkowa dupnie wyszło z tym mieszkaniem. Może jak wrocisz do pracy to jeszcze raz spróbujecie? Nie będziesz na macierzyńskim, więc może będziecie bardziej "wiarygodni"? My mieliśmy o tyle szczęścia, że dowiedziałam się o ciąży już po załatwieniu kredytu. Więc para bez dzieci i umowa na etat. Jakbym parę miesięcy później się za to wzięła, to różnie mogłoby być. Trzymam kciuki żeby się udało. A jak wybierzecie emigrację, to też powodzenia życzę. Ja bym się bała wyjechać.

René Filip wyprzedza resztę dzieciaków o lata świetlne. Na pewno jest tylko tydz starszy od mojego Malucha? A nie 3miesiace? :)