Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

ninja biogaje dostaje.
Nie wiem co bede robic bo Olek teraz nie zawsze je 180. Z reguly ok 160 i po ok 3,5h trzeba go karmic. Jedynie w nocy ma dluzsze przerwy 5-6h. Na obecna chwile nie widze tych 3 karmien po 210. Dopoki nie zacznie jesc stalych pokarmow (daje ale wypluwa) to bedziemy karmic czesciej mlekiem.
ana mam nadzieje ze wszystko bedzie u Was w porzadku.
sadeo ale masz z tym usypianiem hehe :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Sadeo myslalam że dzieci w wieku Twojej córki już nie maja problemów z zasypianiem. Tzn miałam taką nadzieję. A tu trzeba szykować się na kilka lat dziecięcego terroru :D

Młody całą noc przespał z nami. Co go odkladalam do lozeczka to się budził. Często jadł i się budził w nocy. Cieplutki był. Po szczepieniu organizm odreagowywal.

Katarzyna Honorata sprobuj wymieszać gruszkę Williamsa z marchewka. Oba gerber. U nas to było przełomem i od tego jeść zaczął. Najpierw dalam 4 łyżeczki. Później już poszlo ładnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata gruszka Williams to hit Teosia, więc może nawet samo pomoże. Ja podaję Dicoflor. A może więcej trzeba mu podawać?
Teoś włącza rączkami karuzelke tylko, że wtedy się budzi. U nas młody zaczął się wcześniej budzić, więc po karmieniu tez dosypia z nami. Ehhh a takie dosypianie to się skończy dla mnie już w nast tyg :(((

Teoś ostatnio ma mega zabawę z wkladaniem i wyciąganiem smoczka z buzi. Przezabawny z tym jest.

Śnieg u nas spadł i mróz mniejszy, to może na spacer pójdziemy.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Ninja ja mu mieszalam, bo wcześniej nic jeść nie chcial. I nie chciałam żeby się do samego owocowego smaku przyzwyczajal. Taki kompromis warzywno-owocowy ;)

Nasza karuzelka ma przełączniki wysoko i nie ma możliwości żeby młody coś zdziałal. Ale za to łapie zabawki jak mu się kręcą nad głową. Jedna jest dłuższa i ją da rady sięgnąć. Piekli się ze inne sa za wysoko i nie może się doczekać kiedy znów malpka będzie w jego zasięgu :D
Wczoraj M wziął młodego na barana. Tak natrzaskal ojcu po lysej glowie :D zabawę miał nieziemska :D

Dziś jakis problem z brzuszkiem chyba. Bo nie chce się zginac i co jakiś czas głośno mu się w środku przelewa.

Zaraz jedziemy do moich rodziców.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny:)) ciagle jestem w gosciach albo goszcze innych i czasu wolnego malo. Dzis moj brat od nas jedzie i koncze z rozjazdami, przynajmniej do weekendu. Mlody rozgadal sie na dobre. Ciagle przekreca sie na boczki. Na brzuszek bardzo malo a na plecki w ogole ale widze postep duzy:))
Ana28, swojego czasu tez bylam u gin i wlasnie krwawilam mimo tego ze to juz bylo grubo po porodzie. Myslala, ze mam fragment lozyska zostaeiony i odeslala mnie do szpitala. Tam przygladali sie i doszli do wniosku, ze to wlasbie macica sie jeszcze nie oczyscila. Dostalam zastrzyk z oksytocyny, pokrwawilam intensywnie i przeszlo. Trzymam kciuki zeby u Ciebie tez bylo dobrze .
U mnie tez w nocy maly zaczyna plakac i pojekiwac z niewyjasnionych powodow. Nawet cyca nie chce tylko muszw go na rece i nosic. Nie wiem o co chodzi..
Ide robic obiad:) na jutro bedzie wczorajsza zupa pomidorowa, bo robic mi sie nie chce:P

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

ana bylas dzis w szpitalu? Daj znac co mowia lekarze.

Moj maly w dzień budzi sie prawie zawsze z placzem. Od początku tak ma. Za to przez kilka ostatnich nocy spi cudownie pod warunkiem ze jestem blisko. Wystarczy ze wyjde do wc to zaczyna się juz kręcić.

M niedlugo wroci od rodzicow, gołąbki koncza sie gotowac, maluszek dosypia na rekach. Jakos milo dzien mija...

Ach i u nas juz po świętach, rozebralismy rano choinkę.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Witam. No więc byłam dzis w szpitalu bo dyżur miał lekarz do którego chodziłam cała ciąze. Obejrzał wynik i powiedział, że w takim razie nie jest to ani wczesna ciąza ani ciąza która się nie rozwijała. Teraz mam poczekac na kolejny okres i wtedy zobaczy czy wszystko mi sie tam oczyściło. Miałam to krwawienie długo i skończyło sie z 4 dni temu. Dziś M wracał do Gliwic wiec namówiłam go na miłe pożegnanie. No i teraz znowu pojawiło sie krawienie - ale w zasadzie to dobrze bo wolałabym, zeby to sie szybko oczyściło.
Moj Franio od dwóch dni też budzi sie w dzien z płaczem - i własciwie nie wiadomo o co chodzi. Spał niby długo a obudził sie z placzem, a własciwie płakał spiac jeszcze i płacz go obudził. Jadł normalnie i póxniej juz było ok. Albo był głodny albo tak wybudzony i nie dospany. Dzis po raz pierwszy dostał pół łyżeczki kaszy manny do zupki. Teraz bedziemy obserwowac. Ostatnio zdałam sobie spraw ze cały czas kupuje warzywka i owoce po 4 miesiącu a własciwie można byłoby wprowadzac już coś po 5 ale czekam jeszcze z tydzień bo rozszerzanie diety zaczęłam tez dopiero po prawie dwóch tygodnich od ukonczenia 4 miesiąca.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Odpalilam chodakoska. Przez pierwsze 15minut jak byly cwiczenia na stojaco maly budzil sie 4 razy bo chyba slyszal jak tupalam noga o podloge. Ale uparcie go usypialam. Udalo sie dojsc do konca. Oczywiscie polowy cwiczen nie bylamvw stanie wykonac. Przede wszystkim mialam problem z utrzymaniem rownowagi. Niemniej zaczelam. Czy uda sie minimum 5 razy w tygodniu???

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

KH ja tez odpale ale jutro Chodakowska. Miałam zaczac od nowego roku ale jak był mój M to jakoś trudno było mi sie zebrac ale od jutra koniec. Mam dwa tygodnie w domu gdzie mama może mi pomóc więc zabieram sie za siebie. Próbowałam już ostatnio robic te Cwiczenia i tez mam problem z równowaga. No i ogólnie ja mam problem ze stawami zwlaszcza w nadgarstkach więc niektóre z cwiczen musze odrobine modyfikowac. No i w planie chodzenie z kijkami albo bieganie ale teraz zima wiec poczekam jak sie ociepli no i jak te moje problemy z miesiaczka sie unormuja.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Szkoda ze tak daleko od siebie mieszkamy bo moglybysmy sie spotkac i pocwiczyc razem :) zawsze wieksza motywacja. Ale psychicznie po tych cwiczeniach czuje sie wspaniale. Nie ma to jak swieza porcja endorfin :D.
Aaaa ale zapomnialam napisac. Przy cwiczeniach na brzuch wyciagajac do tylu prawa noge czulam mocne klucie w miejscu gdzie mialam wewnetrzne szwy po cc. Jakbym tam miala igle...normalne to???
irysek obok szarlotki murzynek to moje ulubione ciasto!
ana ciesze sie ze to nic powaznego. Oby Twoj organizm szybko sie oczyscil.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Chodakowska, fanka nie jestem i nie przepadam za tymi cwiczeniami ale tez cwicze bo dzialaja!
Mlody wstal przed 6.00 i godzine nie mogl zasnac. Teraz spi ale mi juz sie spac nie chce. Zasnelam po polnocy, Tomek czesto sie budzil wiec do wyspanych nie naleze. Moglby chociaz do 8.00 pospac to bym sie na spokojnie wykapala i kawke wypila. Musimy sie na szczepienie umowic ale cos Tomek pokasluje wiec sie wstrzymam.
Dziewczyny, co robicie po roku/pol roku z maluchami? "Chcialam" dac do zlobka ale czy jako obecnie bezrobotna mam szanse dostac sie do publicznego? W ogole nie wyobrazam sobie mojego rocznego dziecka w zlobku. Przeciez on bedzie taki malutki jeszcze:(( ech... Jakbym miala praca pewnie bym wychowawczy rozwazyla ale taka dluga przerwa na bezrobociu tez dobra nie jest i kasa...a wlasciwie jej brak. Kto wymyslil taki krotki macierzynski?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry. U nas tez tak sobie w nocy. Olek sie znowu czesto budzil. Obraca sie na boki i laduje na szczebelkach i placze. Po 1 juz nie dalam rady i wzielam go znowu do siebie. Nie wiem co robic z tym jego spaniem. Moze kupic wieksze lozeczko? ;P . Boje sie zeby sie nie przyzwyczail do spania ze mna.
Achaja ja tez jestem na bezrobociu bo pracodawca nie przedluzyl mi umowy. Planuje oddac Olka do zlobka po roku. Niestety u nas sa tylko prywatne ale sa dotacje z gminy chyba 500zl. Musze sie zainteresowac tym tematem. Oczywiscie trzeba bedzie znalezc prace. Teraz po pol roku chce cos na weekendy bo ostatnie problemy z samochodem nadwyrezyly nasz budzet.
Przypomnialam sobie ze mam steper. Schowalam go jak zaszlam w ciaze. Pora go odkurzyc. Musze schudnac nie ma bata bo zle sie ze soba czuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Zazdroszcze checi do ćwiczeń w domu. Ja nie umiem się zmobilizowac zeby ćwiczyć, co innego jak chodzilam na siłownię. Uwielbiam jeździć na rowerze, rolkach, łyżwach... niestety maly toleruje wszystkich pod warunkiem że jest u mnie na rekach. Nawet tatus ostatnio nie do konca mu sie podoba. Taka przylepka moja. Licze ze na wiosne wyrośnie z tego i bede mogla rowerem pojeździć a maly z tata na spacer pojda np.
Moje postanowienia noworoczne odplynely daleko... slodyczom nie potrafie odmowic, a odkladanie Miłosza do lozeczka zaczne kiedy indziej, narazie jestem za wygodna/leniwa.

Achaja88 my malego planujemy do żłobka dać. Wiktorie tez mialam w zlobku i bylam bardzo zadowolona. Nie wyobrażam sobie obcej osoby w domu czyt. niania. Dziadkow o pomoc poprosimy w skrajnym przypadku, w razie naglej potrzeby.

Maluszek właśnie zasnął. Mam pół godziny dla siebie. Po poludniu wywiadowka i pewnie z nim bede szla bo strach pomyslec jaki wrzask będzie jak znikne na godzine.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata, u nas też kolejna kiepska noc. Schemat mamy ten sam - najpierw mała śpi w łóżeczku, miota się, smok wypada, więc wstaję do niej kilka razy, ona przez sen mnie łapie za rękę i nie pozwala odejść od łóżeczka :P. W końcu poddaję się i śpi u nas. Ech, też nie chciałabym, żeby się przyzwyczaiła do spania w naszym łóżku, nie wiem, co robić.

Temat końca macierzyńskiego spędza mi sen z powiek. Już pisałam wielokrotnie, że do aktualnej pracy nie mam chęci wracać (btw, dziewczyna która przyszła na moje miejsce po 3 miesiącach pracy poszła na zwolnienie ciążowe :P). Żłobek państwowy jest raczej poza naszym zasięgiem, pozostaje żłobek prywatny, choć też mam obiekcje zostawiać dziecko dzień w dzień na 9 godzin. Ostatnio była u nas teściowa i M nie wiem skąd wywalił do niej, że może by wzięła roczny urlop na poratowanie zdrowia (jest nauczycielką), żeby zająć się Olą, jak wrócę do pracy - powiedziała, że może i że o tym myślała. Chyba nie muszę pisać jaki jest mój stosunek to tej osoby, nie ufam jej, nie lubię, moim zdaniem jest niestabilna emocjonalnie, owszem jakoś wychowała M, ale autentycznie mam wrażenie, że ostatnio ma nierówno pod sufitem i w żadnym wypadku nie zostawię jej dziecka na całe dnie. M dostał mega zjebę, co to w ogóle za pomysł, żeby proponować jej coś takiego bez konsultacji ze mną?? Myślę, że ten temat jeszcze wróci, głupio mi powiedzieć M, że uważam jego matkę za niezrównoważoną... Daję sobie czas do kwietnia, wtedy trzeba coś postanowić, czy nowa praca, czy bezrobocie, czy może ciąża :P.

Trzymam kciuki za dziewczyny ćwiczące i podziwiam. Ja jestem leń okropny, w domu sama nie mogę się zmobilizować.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata, tez nie przedluzono ze mna umowy po 3 latach pracy. Takze ten... Nie ma to jak wsparcie dla rodziny. Co do cwiczen przed swietami polecialo mi 2 kg w 2 tygodnie po bardzo dlugim zastoju ponad 2 miesiecznym chyba dzieki wlasnie skalpelowi, 5 minutowkach Chodakowskiej i mixowi roznych cw z Mel b. Cwiczylam 5 razy w tygodniu. Diete staralam sie trzymac ale i slodkie zjadlam i ogolnie bez rezimu. Przez okres swiateczny nie robilam nic poza jedzeniem. Jeden kg wrocil ale i tak jestem na plusie:)) a wlasciwie minusie. Dzis juz z rana pocwiczylam z Chodakowska skalpel. Nie ogarniam jak ona przy lezeniu na brzuchu i podnoszeniu nog tak wysoko je podnosi. Ja ledwo odrywam a i tak zdycham. Kiedys do tego dojde. Dla rownowagi zjadlam tez kawalek mojego ekstramalnie czekoladowego ciasta ktore wczoraj pieklam bo musialam zjesc cos slodkiego. Na dzis wiecej kawalkow planuje nie jesc co i tak uwazam za sukces. Wieczorem ide z dziewczynami do kina na Sherlocka to reszte ciasta oddam w dobre rece.
Poziomkowa, M zdecydowanie nie pomyslal, ze nie skonsultowal z Toba takiej sprawy. Ja mam odwrotnie. Chcialabym zeby nie pracujaca tesciowa zajmowala sie malym ale to bylaby dla niej jak praca na etat. I tak jak izabelap od czasu do czasu moge poprosic o pomoc ale obarczac ja obowiazkiem siedzenia dzien w dzien z rocznym maluchem nie chce. Balabym sie tez, ze nie da rady i po miesiacu zrezygnuje i zamiast na spokojnie bede musiala na predce coa ogarniac. Chociaz jakby byla taka propozycja pewnie bym rozwazyla bo tez za cholere nie chce obcej baby bez mozliwosci kontroli u siebie w domu wiec opiekunka odpada a do zlobka tez mam obawy oddac ale co zrobic. Wolalabym takiego dwulatka dac. Czytalam i sluchalam opinii i to podnioslo mnie na duchu bo mamy chwalily sobie zlobki i jeszcze maluszki sie tam nowych rzeczy uczyly wiec moze nie bedzie zle.
Mlody drzemie, ja sie kapie ale czas wychodzic z wanny bo nie ma co naduzywac cierpliwosci malego.

Powiedzcie mi jeszcze czy stosowalyscie jakies syropki na kaszel?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Achaja nie podawalam żadnych syropw na kaszel jedynie cebion i wapno

Mąż zaraz jedzie do kina ze swoimi rodzicami na gwiezdne wojny,plan był taki ze oni z mała by chodzili po galerii a my w tym czasie poszlibysmy na seans,ale ja za gwiezdnym i wojnami nie przepadam,a 2h mają się pałętać z małą to jakoś mi jej żal było i pewnie cycka by chciala, wolałabym żeby została z nimi w domu ale tak z ponad 3h by nas nie bylo a to juz za dużo i efekt jest taki ze maz idzie z rodzicami,a niech ma wychodne :-P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Musialam zakupy zrobić wiec opatulilam Miłosza i zrobiliśmy szybki spacer. Gdyby nie to ze mi sie nie chcialo chodzic po mrozie to maly pospalby dluzej a tak zdazyl przespać sie jakies 30 min. Wrocilismy, zagrzalam mu obiadek, zjadl dosłownie trzy lyzeczki, teraz bawimy się na kocu. Maly od kiedy nauczyl sie siedziec chce stac. Tak kombinuje zeby tylko pozwolic mu na nogach chociaz chwile postac...

Achaja88 ja tez nie dawalam syropu na kaszel. Oprocz tego co pisala irysek robilam inhalacje.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...