Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Martka_nad, ooo ja też jestem rozchwiana emocjonalnie. Wczoraj popłakałam się właściwie bez powodu. Dziś był u nas na osiedlu festyn i jakieś obce dziecko śpiewało i także wzruszyło mnie to niezmiernie... A w parku spotkaliśmy mojego lekarza, mówił żebym poczekała do czwartkowej wizyty z rodzeniem to jeszcze porobimy zdjęcia maleństwu :). Teraz mała wywija nóżkami, tak jak Katarzyna_Honorata pisała będzie mi tego brakowało po porodzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Mężczyźni różnie reagują na zmiany zachodzące w naszych ciałach w czasie ciąży, może ma obawy że coś Ci zrobi , porozmawiaj z nim. Moj M powtarza mi ze z brzuszkiem tez piękna jestem i na brak pieszczot nie narzekam.
Synuś moj jak codzień dzisiaj bardzo aktywny :) jak tylko kładę rękę na brzuch to przychodzi sie przytulić

Odnośnik do komentarza

Martka_nad przezyjemy :) ja mam tylko nadzieje ze uda mi sie wspolpracowac z polozna i ze moj maly tez bedzie chcial wspolpracowac, ja sie rozklejam jak juz dziecko pokazuja mamie i klada na klatce piersiowej i ten pierwszy placz malenstwa i te niezgrabne ruchy malucha, to musi byc cudowne :) kurcze no latwo nie bedzie ale tyle kobiet dalo rade to musimy i my

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Ja też z tych płaczliwych obecnie... :(
Jutro wizyta, ciekawe ile razy jeszcze będę jeździć, teraz chodze co 2 tygodnie, może oprócz jutra jeszcze raz? fajnie by było :)
Wczoraj już myślałam, że rodze :P pospacerowałam chwile po ogrodzie po południu, mega sie tym zmęczyłam, mimo, że może z 15 min to trwało, aż wieczorem mialam chyba skurcze... ból brzucha taki jak na okres plus ból w krzyżu :/ przechodzilo i od nowa.... cale szczęście się uspokoiło... do tego chyba mi już brzuch opadł, czuje mega parcie na pęcherz, jak idę to mam wrażenie, że sie zaraz posikam :P chodzi mi się też coraz cięzej przez to... byle do porodu :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

kitkat ja niby miesiac do wlasciwego terminu ale tez mi brzuch opadl i parcie na pecherz wieksze.
Sluchajcie czy w zwiazku ze zblizajacym sie dniem ojca planujecie dla swoich partnerow jakis prezent? Jesli tak to moze podpowiecie co kupic od malenstwa tatusiowi?zastanawialam sie nad czyms z imieniem dzidziusia...
A w ogole dopiero co byl dzien matki i wrzucalysmy fotki brzuszkow...jak ten czas leci....

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Kinia
Też mam termin na 21.07 i też chłopiec
Dzisiaj byłam u rodziców i chyba już ostatni raz bo tak źle się czułam wszystko mnie bolało że po 2 godz postanowiłam że jedziemy do domu , do rodziców mam 70 km w jedną stronę .
Dziewczyny macie już rozłożone łużeczka ? Ja chciałam dzisiaj ale mój M mówi że jeszcze czas , zostały 4 tyg

Odnośnik do komentarza

Ahl to super ciekawe na ile sie sprawdzi :)
Ja mam kołyske - łóżeczko, takie 2 w 1, kupiliśmy od znajomych także stoi w domu juz od grudnia.u mnie odpada dłuższa jazda, mam chorobę lokomocyjną, w ciazy jest jeszcze gorzej, jeśli chodzi o długie siedzenie to tez odpada juz , za bardzo młody uciska, wieczorami młody sie kręci i uciska tak na plecy ze muszę wysoko leżeć, inaczej płytko oddycham.

Odnośnik do komentarza

Aleksandra wspaniala wiadomosc i gratuluje siostrze, a mozesz podac jej nick z forum?
Kinia chyba nie spisz na plecach? Ta pozycja nie jest wskazana w ciazy wlasnie dlatego ze dziecko wszystko uciska. Ja na plecach ledwo na usg wytrzymuje :)
Ahl to powiedz swojemu M ze juz chyba 5 czy 6 lipcowek urodzilo moze to go przekona. My nie mamy rozlozonego lozeczka ale tylko dlatego ze szafa na miejscu ktorej ma stac lozeczko jeszcze nie oddana inaczej na pewno by stalo tyle ze przykrylabym przescieradlem zeby sie nie kurzylo.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Witam. Nie zagladalam tu troche ale widze ze mnie wspominalyscie. I chcialam Wam potwierdzic ze zostalam czerwcowa mamusia. Jutro minie tydzien od tego wydarzenia a my od wczoraj jestesmy w domu razem z Aleksandrem. Jak znajde chwile czasu o co trudno bylo w szpitalu to napisze wiecej o porodzie i tym tygodniu. Jestem przeszczesliwa ze mam synka ze soba.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze spać nie moge. Miałam wczoraj ostre spiecie z bratem mojego mezczyzny i ciagle o tym mysle. Cale szczescie M byl po mojej stronie, awantura na pól wsi była. Poplakalam troche jak wróciliśmy do domu i bylam zla ze nie potrafię opanować emocji i funduje malemu takie atrakcje. No nic czasu się nie cofnie i moge tylko postarac sie o lepszy nastrój i odpoczynek od krzyku i zlej energii dla Maluszka na przyszlosc.
caiyah serdeczne gratulacje. Miałyśmy ten sam termin porodu i troche mnie wyprzedzilas:-) czekamy na zdjecie Aleksandra i opowieść o porodzie.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Witam w poniedzialkowy poranek:-) ja dzis ja wizyte do ginekologa od poczatku czerwca jezdze co tydzien,nie zawsze mnie ginekolog bada bo czasem tylko z polozna rozmawiam.sprawdza wage, puls dziecka itd. Zawozi mnie tesciowa bo nie kaza mi juz autem smigac chociaz ja tam bardzo lubie i co by sie mialo stac najwyzej prosto na porodowke bym jechala ;-) wczoraj dawalam znac mezowi ze mam ochote na pieszczoty ale nie podjal tematu tak mnie to wkurzylo ze poszlismy spac po glupiej wymianie niemilych slow. Rano tez mi cos wygarnal :-/ tez mi sie plakac ciagle chce te hormony mnie juz rozwalaja.wczoraj prawie sie poryczalam bo juz mam dosyc tego wszystkiego,nerwy oczekiwania,jak przebiegnie porod, no i w ogole wszystko sie zmieni...mala od rana sie przekreca i to jedyne co mnie przyprawia o usmiech :-) nie chce mi sie z lozka zwlec ale sniadaniem bym nie pogardzila. Wczoraj bylismy na spacerze z naszym malamutem i na osiedlu puszczamy ja bez smyczy.jest lagodna i na spacerze interesuje sie ewentualnie innymi psami, ale tez nie zawsze.akurat przechodzilismy jak jakas parka z dzieckiem wygramolila sie z auta.nasza suczka przeszla miedzy nimi nawet nie zwrocila na nich uwagi ale oczywiscie komentarze musialy pojsc w nasza strone.moj maz jest skory do takich awantur i wymienil z nimi pare niemilych slow, tak srednio mnie to nastroilo. Tez dlugo o tym myslalam.moze troche racji mieli ale jakby nasz pies byl agresywny to wiadomo ze bysmy jej nie puszczali luzem.poza tym jest posluszna ale zgapilismy moment jak wysiadali z auta i jej nie przywolalismy.bezsensu od razu humor nam padl i ja akurat to przezywalam wieczorem. czy wy tez dziewczyny macie odruch sprawdzania czy wam wody nie odeszly? Bo ja jak tylko cos mi sie uludzi to reka sprawdzam aktualny stan wod :-D zycze Wam milego dnia, kto wie ktora z nas w tym tyg urodzi :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...