Lipcowe 2015! :)

[OlaFasola]

A mi mimo lekkiego krwawienia luteiny nie dala. Chyba się umówię w przyszłym tygodniu gdzieś na wizytę prywatnie bo zwariuję

[i_zaza]

ja 89 i podczas porodu nadal będę miała 25 bo urodziny mam na sam koniec sierpnia ;) i ostatnio z moim też się zastanawialiśmy czy nie jesteśmy za młodzi na dziecko, ale teraz to już się możemy zastanawiać ;) w sumie studia oboje mamy skończone, oboje pracujemy, nie mamy tylko swojego mieszkania i zastanawiamy się czy zdążymy kupić przed porodem (raczej wątpię ) ale wynajmujemy dość dużą kawalerkę więc na razie się pomieścimy. Ja ciążę planowałam od stycznia najpierw odstawienie tabletek potem mieliśmy mnóstwo wesel wśród znajomych i tak po ostatnim się udało ;)
A jak u was dzisiaj?? Ja od kiedy zmieniłam strony w łóżku śpię dużo lepiej a od wczoraj cały czas pada nam śnieg i aż mi się zachciało jechać na snowboard ale mój mężczyzna mi nie pozwala bo uważa że ja w tej ciąży jestem zagrożeniem sama dla siebie, cały czas się o coś potykam to kostkę skręciłam to się poparzyłam no ciągle coś:/ powiedział mi że jedyna aktywność na którą mi pozwoli to szachy :/

[caiyah]

Witam i ja w niedzielny poranek. Wczoraj a właściwie dzisiaj przed 4pierwszy raz od dawien dawna wstałam nawet do toalety :)
No i zaczęło mi się rozciąganie brzucha, czuje je, już raz miałam problem z podniesieniem się z łóżka z pleców i musiałam bokiem przesunąć się nad krawędź. A potem zaczęłam chodzić jak kaczka. Może to brzmi śmiesznie ale mnie mocno wzruszyło. Moją teściową też. Wczoraj ją odwiedzaliśmy i podała mi pewien przesąd- tego dnia którego pierwszy raz poczujesz ruchy to urodzisz. Wyszło mi, że 11 :)

[Donka24]

OlaFasola, dalej masz te krwawienia?

Ja dzis leze w łóżku z bolem żołądka :(. U mnie tez snieg za oknem.. A co do tych sportów zimowych to ja bym odradzala.. nie ma co ryzykowac. My mieszkamy z rodzicami w domku wiec miejsca jest pełno :)

[Rene_87]

Witam wszystkie przyszłe mamy :)
Żałuję ze wcześniej nie trafiłam na to forum ale jeszcze nic straconego.
Rocznik '87, pierwsza ciaza, termin na okolo 05-10 lipca. Termin sie zmieniał na kazdym badaniu USG, osratni to 07.07 :)
Bedzie synek, pod warunkiem ze lekarz sie nie pomylil :)
Odpowiadając na kilka ostatnio poruszanych kwestii:
-My też nie mamy ślubu ale rozmawiałam z księdzem na temat chrztu i powiedzial ze nie będzie żadnego problemu.
- Obecnie przechodzę ostre przeziębienie, gardlo, meczacy kaszel... Po testach uwazam ze produkty Prenalen sa bez sensu. Wypilam caly syrop, nie pomoglo, pastylki na gardło - rownie dobrze moglam ssac landrynki... Może produkty (bo lekami tego nazwac nie można) sprawdzilyby sie w pierwszych, slabszych objawach..?? Cos mi pomogli, ale co??? Jadlam czosnek (naturalny antybiotyk) piłam syrop z cebuli, herbate z prawdziwym sokiem malinowym, robilam inhalacje z soli fizjologucznej...bede zyc :)
- U mnie juz spory brzuszek, niestety juz sporo przybralam na wadze, co moze byc efektem wiecznych diet...

Z niecierpliwością czekam na pierwsze ruchy, wydaje mi się ze czasem coś czuje ale juz nie wiem sama, czy to babelek czy jelita :)

[mamasitka]

sklad syropu prenalen to kpina, dzis wlasnie przeczytalam;/
lepiej zjesc pol zabka czosnku niz lykac to dziadostwo

[mamasitka]

ja dalej nie czuje ruchow, a dzis mnie kluje podbrzusze z lewej strony :(

[caiyah]

Mi pastyli do ssania prenalen trochę pomagały ale pod warunkiem, że brałam je kiedy tylko minimalnie coś czułam, że może się zacząć dziać. A jestem wyczulona bo pracuje głosem więc choroby gardła to u mnie nie nowość. Mam też wrodzoną skłonność do chorób układu oddechowego ;/ Na szczęście rozwiniętych infekcji nie miałam- poza tym już pisałam, że ja sobie czosnku, musztard i chrzanu nie żałuję (wszystkie działają anty-bakteryjnie).

[caiyah]

mamasitka- pewnie się rozciągasz, a ruchami się nie martw, na pewno poczujesz prędzej czy później, ja też ich nie czuje regularnie- mam nawet wrażenie, że odkąd od 3 dni mnie rozciąga to i ruchów niemal nie ma. Coś tam jakby lekko pływało jak właśnie siedziałam u teściowej wczoraj ale to już nie jest to kopanie prądem więc sama nie jestem pewna czy to to Tłumaczę to sobie tak, że może dziecko z macicą jakoś zmienia położenie i już w trochę innym miejscu jest?

[emi19900]

Cześć dziewczyny :) ja dzisiaj do pracy idę , strasznie mi sie nie chce :( u mnie też od tego rozciagania ciężko jest mi się podnieść z łóżka. Cała jestem obolała.

[caiyah]

A jak poczytałam o wieku naszych nowych koleżanek to ja wypadam staro Mam 28 lat a jak urodzę będzie 29 :)
Z tym, że mi akurat tak się życie ułożyło, że jestem zadowolona z tego momentu (nasze prace, mieszkanie). Ogólnie to tak odkładałam tę decyzję i odkładałam (razem jesteśmy 8 lat z czego 4 wspólnie mieszkamy a po ślubie jesteśmy 2,5 roku) już nawet ostatnio miałam wizję rodzenia w wieku 33-35 lat ale w końcu stwierdziłam, że to za długo tyle czekać i że po 30 może będzie trudniej zajść... no i wyszło nam przy pierwszym podejściu. Póki co cieszę się, że wszystko wydaje się być zdrowo i nawet wyniki które w piątek odebrałam są książkowe. Mogłoby tak już do końca być...

[poziomkowa86]

Ja mam 28 lat, jak urodzę będę mięć 28,5 :). Tak więc też czuję się już trochę staro wśród tak młodych przyszłych mam ;). Ślub wraz z narzeczonym planowaliśmy od dawna, ale nie mogliśmy się zorganizować. Wiadomość o dziecku dała nam kopa do działania i tak za 3 tygodnie będę szczęśliwa żoną .

[emi19900]

My ślub planujemy dopiero za 2 lata :) nie spieszno nam ...

[mala90]

W tych tygodniach dzidzia znajduje sie w podbrzuszu ma wysokosci kosci biodrowych albo nizej
Bo macica jeszcze nie siega tak wysoko do pepka. Ja ruchy czuje jak by mnie od srodka ryba smyrala. Albo ktos puka od srodka:) najczesciej maly wieczorem wariuje:) a co do kopniakow to jeszcze sporo czasu minie zanim konkretne ruchy poczujemy.

[Joasia0630]

Ja także Witam Was Wszystkie :)
OlaFasola kochana jak się dziś czujesz ? odpoczywaj sobie, a na tym pogotowiu to faktycznie mogła sobie te uwagi zostawić dla siebie z tą wagą... Ja się nie mogę doczekać na 12 lutego na wizytę chciałabym zobaczyć maleństwo i troszkę mnie martwią te dziwne uczucia w wzgórku łonowym odczuwam to miejsce najbardziej jak się z boku na bok obracam i nie wiem czy to przez to że długo śpię na jednym boku... także oszczędzam się i dużo odpoczywam...
a co do balsamów to ja używam Oillan mama ja też nie lubię mocno zapachowych a ten jak dla mnie jest super...

[nala]

Witam wszytskie mamusie kolejnego poranka ;)
Czytając Wasze wpisy o młodym masierzyństwie, chcę dodać że my zdecydowaliśmy się na dziecko w tak młodym wieku, ze względu na warunki jakie możemy dać już dziecku, co prawda ja jeszcze studiuję i studiować będę przez najbliższe 4,5 lat ale nie zamierzam z tego rezygnować, mąż pracuje, mamy dwa mieszkania, w jednym mieszkamy drugie wynajmujemy, więc są dodatkowe pieniążki. Gdybyśmy mieli inną sytuację na pewno nie zdecydowalibyśmy się na bycie rodzicami w tak młodym wieku, nie wyobrażam sobie mieć 21 lat nie mieć skończonych studiów, nie mieć pracy i jeszcze wynajmować mieszkanie. ;p

[margolcia89]

Witam Was z rana mamusie ;-) Pisałyście o przeziębieniu, ja mam je już za sobą. Niestety po trzech tygodniach kataru i kaszlu ( też próbowałam stosować Prenalen syrop, tabletki na gardło i spray do nosa), ale niestety nic to nie dało. Nie obyło sie bez antybiotyku, dostałam antybiotyk Amotaks 1 g amoksycykliny. Bałam się strasznie, ale mój gin powiedział, że to antybiotyk bezpieczny dla ciężarnych. Strachu się najadłam, ale podobno jak nic domowego nie pomaga to trzeba wybrać mniejsze zło, bo czasami skutki antybiotyku sa mniejsze niż spodziewane takiej infekcji. Trzymam za Was kciuki ubierajcie się ciepło. Ja w weekend wybieram się do Zakopanego i też od męża usłyszałam, że narty mam omijać szerokim łukiem. Nawet ośla łąka dla dzieci nie wchodzi w grę ;-( No ale czego się nie robi dla Naszego Cudaka ;-) Mąz tak o nim mówi ;-)

[zanetka79]

Hej kobietki co Wy tak z tym młodym wiekiem? Zawstydzacie mnie, ja mam odwrotny problem, zastanawialismy się czy nie za późno na dzidzie (35l).Jednak nie możemy się już doczekać, dodam też, że pierworodnego urodziłam 18lat temu i nigdy nie żałowałam.

[caiyah]

nala- jakbym miała takie warunki to też bym się decydowała :) my z mężem zaczynaliśmy od zupełnego niczego, pamiętam naszą radość jak wynajęliśmy mieszkanie w wieku 24 lat- to dopiero była samodzielność :) teraz mamy co prawda kredyt ale raty nie są bardzo wysokie w stosunku do naszych zarobków i na pewno płacimy mniej niż gdybyśmy wynajmowali.

[nala]

nie no to wiadomo, wynajem ciągnie dużo pieniędzy, widzę po lokatorach moich jak przynoszą co miesiąc pieniądze ona pracuje, on pracuje, a mówią że jest im strasznie ciężko, my już ponad rok mieszkamy razem, tak się ułożyło nam w życiu, nikt nie chce wierzyć że w tak młodym wieku mamy dwa mieszkania, ludzie po 30 lat marzą chociaż o jednym własnym.

[caiyah]

zanetka79- ja myślę, że nie ma za późnego wieku, szczególnie jeśli się wie, że jest się płodnym bo już ma się dziecko. Ja np. nie wiedziałam na 100% czy przy staraniu nie wyjdą jakieś problemy i myślę, że przy pierwszym dziecku wiele osób się o to boi więc nie chciałam tego odkładać za długo, żeby w razie co mieć jeszcze czas na leczenie. A teraz tak mi się ciążowanie spodobało, że myślę sobie że jeszcze drugi raz chciałabym zostać mamą o ile sytuacja finansowo/mieszkaniowa mi na to pozwoli- i na pewno to będzie właśnie po 30 a może i koło 40-stki. :)

[caiyah]

poziomkowa86- jesteśmy z tego samego rocznika, fajnie. No i rocznik 87 też mi się pary razy rzucił w oczy. Ciekawe czy jesteś ktoś z sąsiedniego 85? :)

[caiyah]

A tak sobie jeszcze pomyślałam w temacie planowania dzieci- jak to było u Was, kto pierwszy czuł taką potrzebę i zaczął o tym wspominać, planowaliście od początku znajomości czy może Wasze plany ulegały zmianom?

[mussli]

My tez jestesmy z mezem mlodzi, ja 22, a Artur 24 lata :) ginekolog powiedzial, ze to idealny wiek na dziecko :) organizm sie szybciej regeneruje, itp. Teraz z mezem mamy naprawde dobre warunki bytowe i mozemy zapewnic Lili wszystko to, co najlepsze :) a o to Nam chodzilo. Zeby Nasze dziecko bylo owocem ogroooooooomnej milosci i niczego mu nie brakowalo.

[i_zaza]

my oboje jesteśmy przeciwnikami ślubów i niczego takiego w planach nigdy nie było a o dziecku rozmawialiśmy od roku jesteśmy razem już 10 lat (w kwietniu będzie okrągła rocznica ;) ) i wiedziałam że to jest już ten czas:)

Raczej u nas ja byłam ta która chciała bardziej ale jak się okazało że jestem w ciąży to Michał cieszył się dużo bardziej ja chyba byłam przerażona co innego planować a co innego jak się jest w tej ciąży ;) Teraz to się doczekać nie mogę dzisiaj jedziemy do koleżanki po ciuszki dla maluszka