Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Ninja nam lekarka powiedziała o kaszkach z glutenem ale powiedziała, że na początek te bezglutenowe. Moje maleństwo zjada 4 posiłki mleczne w tym jeden to kaszka bo zalezy jaka jest mleczno ryzówe robi sie na wodzie a np ryzowe, czy ryżowo kukurydziane trzeba zrobic na mleku więc to tez posiłek mleczny. Samo mleko młody je 3 razy. On od pocżatku jadł tyle ile według instrukcji na opakowaniu można podac w danym mieisaacu. Ja tylko odrobine zagęszczam kleikiem tak nam zasugerowała lekarka bo mój maluch w ostatnim czasie dośc mało przybrał na wadze. Ostatnio jak bylismy na szczepieniu czyli 16 grudnia maiał 6840 i w porównaniu z wagą wczesniej przybrał dośc mało.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

anwa, Ursus jest fajny, bralibyśmy pod uwagę, gdyby nie to, że teściowa tam rezyduje :P.
ninja, M nie chce z rynku wtórnego i nie przemówi się do niego w tej kwestii. Poza tym chcielibyśmy wziąć to w programie MDM (zwrot w naszym przypadku to 40 000 jeśli decydujemy się na mieszkanie, a jeśli będzie następne dziecko to i więcej), a żeby załapać się na to w przypadku domu i to jeszcze z rynku wtórnego to już mało prawdopodobne.

Ja czekam wytrwale z rozszerzeniem diety jeszcze 2 tygodnie. Alergolog mówiła, żeby zacząć od kleiku ryżowego i ziemniaka. Glutenu jeszcze długo mamy nie wprowadzać. Mala coraz bardziej łasi się na jedzenie, dziś mi wyrwała szynkę z kanapki, ale zdołałam jej zabrać zanim wsadzila do buzi :D.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Jestem tak szczesliwa ze M ma kilka dni urlopu i jest z nami w domu. Maly jest marudny i M mnie wyrecza a ja moge odpoczac.
Nie wiem co sie dzieje ale chyba organizm mojego dziecka wysyla sygnaly ze czas na zmiane mleka bo kupki sa bardziej stale a nic nie zmienialismy, bardzo sie meczy zeby je zrobic. Ostatnio mial tez wiecej gazow. Malo tego wiecej wody pije (moze przez suche powietrze w mieszkaniu?) . Kupilam juz mleko 2 i zaczne mieszac zeby organizm mu sie przyzwyczail. A od 7mca zmienimy calkiem. Rozszerzanie diety u nas slabo idzie przez te problemy z brzuchem. Dostal dynie 3 dni z rzedu. Poniewaz meczyly go gazy to przerwalam na kilka dni ale gazy sie utrzymywaly wiec to nie dynia. Po kilku dniach podalismy dynie znowu. Zauwazylam ze lepiej mu smakowala. Teraz 2dni dostawal sliwke suszona ale nie podchodzi mu. Pluje nia a moalam nadzieje ze troszke go oczysci. Dzis pierwszy raz dodam kleik na noc. Jestem totalnie zagubiona. Nie spodziewalam sie ze rozszerzanie diety brdzie dla mnie tak trudne. Boje sie podawac mu zbyt duzo naraz. Czekam niecierpliwie na paczke z bobovity. Niby czytalam na ich stronie informacje ale nie potrafie sie zorganizowac. Nie wiem ile dni podawac jedno warzywo czy wracac do niego i kiedy...porazka.
Anwa a gdzies blisko pkp ursus bedziecie mieszkac bo ja mieszkam pod Wawa ale w tamtych okolicach to moze sie kiedys spotkamy...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna Honorata wg "jak dojade" mam 4przystanki autobusem, więc nie daleko. Jestem za spotkaniem, ale bliżej wiosny. My się ogarniemy w nowym miejscu, maluchy podrosna. Jeszcze Poziomkowa z Bemowa zwerbujemy :D

Mi też ciężko było ogarnąć to rozszerzanie diety, ale idzie co raz lepiej. Skoro naszym mamom się udało, to czemu nam miałoby nie wychodzić? :D byle się tylko nie zadreczac tym, że musi być idealnie według książki. Kiedyś nie było książek ani wytycznych, a ludzie żyją i jedzą wszystko. Na luz trzeba wrzucić, wtedy jest łatwiej. Mój maluch najpierw nic nie chciał jeść, dzioba zamoczyl w marchewce i się krzywil. Dopiero jak zrobilam przerwę w podawaniu jedzenia (tak około tydzień) to zaczął jeść z apetytem.

Dziś młody chciał zjeść moją kanapkę, a jak mu nie dalam to się rozplakal. Zarlok nam rośnie, po rodzicach :D dalam mu szybko jablko-banan i sytuacja została opanowana.

Poziomkowa o tak, skoro teściowa na Ursusie to nie ma co tu się sprowadzać. Jeszcze zechce często Was odwiedzać.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Anwa co do usypiania w łozeczku to u nas było tak, że młody w dzień usypa w wóżku jak sie go troche pobuja. Wczoraj usypałam z 20 minut wierciła sie krecił i smiał ale senny. U nas nie ma problemu z zasypainiem czy lezeniem w łozeczku. najperw pokazałam mu ksiazeczki kontrastowe, pózniej zaspiewałam cos a le to go rozprasza i wtedy jest inny skutek niz spanie. Najbardziej sprawdza sie to ze daje mu swoja dłon i on sie baw moimi palcami. Czasami jeszcze głaskam po czole. No a dzis na szybko musiałam do snu ululac wiec chwile wózek a jak już był senny to dałam do łózeczka i szybko zasnął. No i łatwiej mu jak nie patrze na niego ale jestem obok i trzymam na nim reke. Dzis usypianie to było 10 minut.

U nas tez były problemy z kupa bo raz na 5 dni była i w mekach ale teraz po warzywach i owocach jest o wiele lepiej. Częściej i maluch łatwiej to znosi. O własnie strzelił kupke. A wczesniej był cyrk z kładzeniem na brzuch, zginaniem nóżkami i płacz czasami nawet.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Rene nam lekarka to poleciła na te kiepskie noce. Co jest ich powodem to sama nie wiem. Dwie dolne jedynki ma a u góry nie widać żeby się coś szykowalo no ale lek. mówiła że mimo wszystko mogą to być dziaselka. A z brzuszkiem i kupkami problemy też były od samego początku.Więc jeśli chodzi o kaszki to wolę unikać tych ryzowych bo u starszej córki potegowaly zaparcia no a u małego też widać podobna tendencja.

Dziewczyny a sylwester w domku czy gdzieś się wybieracie ? Ja dziś z rodzicami jadę w góry. Oni idą gdzieś na imprezę a ja będę z dzieciaczkami w domu. M ma dojechać po pracy i powinien najpóźniej być koło 23.30 więc Nowy Rok przywitamy razem. Miał wybór w pracy święta albo sylwester i stwierdziliśmy że niech już jest ten sylwester bo i tak planów żadnych nie mieliśmy.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

My jutro rano do moich rodziców jedziemy. Nie widziałam się z nimi od października ;) Sylwester na wsi. Pewnie z młodym pojdziemy spac, a M z moimi rodzicami będzie witał nowy rok. Maluch będzie wytulony wybawiony, dziadkowie i pradziadkowie stesknili się :)

Ana brzmi tak prosto. Ja się chyba obawiam, że młody będzie płakał i dlatego nie próbuje tak nawet zrobić. W 10min usypia na rekach i go odkładam do lozeczka. Wcześniej przy cycu usypial, ale już chyba wyrósł z tego. Od tygodnia tylko przed nocą usypia przy cycu.

Dziewczyny KP jak podajecie kaszki? Butla czy łyżeczka? Bo jeszcze tego nie rozgryzlam

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

u nas nadal pierdziawy:/ kupilam dzisiaj mleko nan2 zobaczymy, moze faktycznie to bylo przyczyną tych wzdęc:/ sadeo nie sądziłam że od kaszek ryzowych moga byc zaparcia, ja czasami daję i faktycznie trudniej mu bylo zrobic kupke..teraz od kilku dni nie daje, zwyczajnie zapomnialam.
K-Hjakie mleko podajesz? i na jakie chcesz zmienić? ja podawalam nan1, chcialam zmienic na bebiko 2 ale pozalowalam, bo to drugie strasznie jest spienione i chyba od tego maly ma takie gazy jak stary!
A z rozszerzaniem diety, nie panikuj;-) ja na popczatku skupialam sie zeby podawac jedno warzywo prezez kilka dni, potem kolejne i kolejne, teraz robie zupki na bazie 2-3 warzyw. Wlasnie-zupkie-a nie gęstą papę bo maly mial zaparcia.
Anwaja nie moglam sie doczekac przesypianych nocy i mam ale musze przyznac ze baardzo mi brakuje kp:(
Anaja gluten dodaje w formie kaszki-do gotujacej sie zupki dodaję plaską łyzeczke kaszki mannej, nie zawsze, co kilka dni.I robilam juz sama kisiel z soku-z dodatkiem mąki kartoflanej.
Tez mialam ten zestaw z bobovity, polecam też hipp-od nich dostalam juz 2:)
cukiniagratuluję ząbka:) u nas nadal żółw;-P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71867.png

Odnośnik do komentarza

Anwa, Katarzyna_Honorata, ja się jak najbardziej piszę na spotkanie na wiosnę. Na Ursus nie mam daleko, a dojazd jest ok :). Może inne dziewczyny z Waw będą zainteresowane - ninja, caiyah? :)

Mnie trochę także przeraza rozszerzanie diety, zwłaszcza, że pierwsza próba nie udała się. Mam nadzieję, że organizm się bardziej rozwinął i zaakceptuje warzywka i mięso. Z racji skłonności do alergii mamy wprowadzać nowości baaaardzo powoli, jest mi to nawet na rękę, chyba łatwiej będzie zaobserwować jak reaguje.

Co do Sylwestra to zostajemy w domu, ale jest mi to totalnie obojętne, bo nie przepadam za świętowaniem w tym dniu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Dziś dzień nowosci ;)
Najpierw spacerówka - reakcja srednia. Chyba mu się nie podoba i wyglada w niej jakby mu bylo niewygodnie... Hm...
Następnie obiad - dostał wiecej niz pol sloiczka dyni z ziemniakiem, popil sokiem sliwkowym z woda i nie byl zainteresowany cycusiem..
No i na zakończenie dnia... Kaszka ryżowa z jablkiem
jablkiem. Ciekawe czy będzie lepiej spal..?? no i na dobranoc tez nie bylo cycusia... Chyba nie strace pokarmu tak szybko, co??

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Martka no właśnie u niektórych dzieci tak jest ze ryżowe skutkują zaparciami mniejszymi lub większymi. Starsza córką źle na nie reagował i często musiał być czopek co powodowało jeszcze większy płacz. Ale później jak przeszłam głównie na tą jaglana z Holle to było ok. Tak więc teraz wolę unikać ryzowych a przynajmniej na początku.
Renedzień faktycznie pełen nowości. A ile razy KP?Trzymam kciuki aby kaszka zaowocowała lepsza nocka. Daj jutro znać bo sama też chcę małemu zacząć dawać na ala kolacje koło 19 potem kapiel i cycus na dobranoc.A jak kaszke dajesz mleczną czy bezmleczną łyżeczka czy z butli ? Ja mojemu zamówiłam bezmleczna i chce mu ją robić na wodzie...ale nie wiem czy jak będzie na wodzie to czy będzie taka sycaca?
Anwa ja planuje łyżeczka ale jak nie będzie żadnej poprawy w spaniu to może spróbuję mleczną z butli.
Rene co do pokarmu to wydaje mi się że laktacja ci się dopasuje do rytmu dnia.
Przy córce wróciłam do pracy jak miała 7msc i karmilam rano przed wyjściem, po powrocie, na dobranoc no i w nocy. Jak był weekend to tak samo. laktacja się utrzymała a mi taki porządek też odpowiadał bo nigdy nie chciałam sytuacji ze nagle jak gdzieś jestem to domaga się cyca albo jak w sklepie dziecko mówi do mamy 'daj cyca'.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Sadeo dzięki za te przepisy, napewno skorzystam :)
W ogóle musze z tym rozszerzaniem duety coś ruszyć bo my dalej na etapie warzyw i owoców, kaszek jeszcze nie ogarnelam ani nic poza tym...:/ tez mnie ten temat przeraza, nie wiem ile czego, kiedy i jak, najchętniej zostałybym przy samym kp :p
Mały dzisiaj dalej ćwiczył obroty, najchętniej obraca się jednak przy karmieniu, dzisiaj to się zaczął prawie turlac, najpierw na brzuch i dalej na w tym samym kierunku na plecy :) musze uważać żeby mi z łóżka nie spadł...
A dziś rano o 7 obudził mnie jakiś łomot w łóżeczku, patrzę a ten oczywiście na brzuchu i uderza głową w barierke taki zaspany hehe :p
Dzisiejszy dzień w ogóle był cały super, mały prawie nie marudzil, ładnie zasypial sam w łóżeczku, udało mi się poprasować, ciuszki posegregowac i odłożyć za małe, zakiczylismy spacerek, jeszcze M co chwile donosilam herbatkę lub coś do jedzenia bo cały dzień w łóżku spędził chory... Obiadu gotować nie musiałam bo miałam z wczoraj :) a teraz idę spać, dobranoc wszystkim :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mój młody miał straszne zaparcia jak był na samym mleku a teraz jak sa warzywa i kaszki ryzówe to nie ma problemu więc to pewnie jest tak,że na kazdego malucha co innego i w inny sposób działa.
My karmimy butla ale kaszke staram sie podawa łyżeczką, choc czasami jak sę mlody zdenerwuje to daje do butelki. gdybym karmiła piersią to wolałabym od razu na łyżeczke uczyc.
No a do dziewczyn co karmia pierią to moja znajoma jak zaczeła podawc dziecku zupki i kaszki to dziecko przestało byc zainteresowane cycuchem wiec z tymi kaszkami to tak troszke trzeba uważac bo ona sie zapalenia nabawiła. może lepiej ssciągac swoje mleko i na tym kaszke robic bo tak tez mozna.
U nas zasypianie nie zawsze trwa 20 minut, czasami nawet godzine ale nie ma płaczu a ja naleze do tych osób ze jak zaczynaja coś tak jak teraz - usypianie w dzień w łóżeczku - to konsekwentnie se tego trzymam choc robie to stopniowo.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)
Kasza nie pomogla, byly 3 karmienia w nocy.. Ale może potrzeba czasu???
Sadeo to byla kaszka mleczna na mm,ja dodałam wody. Niestety nie mam w zapasie swojego mleka a odciaganie idzie jak krew z nosa.. Wzbranialan się przed mm,ale to w końcu nie trucizna... Kasze podalam po kąpieli,ok 19:20, lyzeczka, była dość gesta,naprawdę. Mlody zasnal o 20. Zrobiłam wyjatek i na spiocha go nie karmilam (zwykle to jest ok 22) ale o 23:30 sam wstal na jedzenie...
Sadeo chcesz te bezmleczna z wodą zrobić?
Bo jak ogarnialam temat kasz,to bylo tak: glutenowe i bezglutenowe.
Bezglutenowe: mleczne i bezmleczne.
Do mlecznych idzie woda (bo jest tam mm) a do bezmlecznych mleko....

Hm..tak się zastanawiam, ze może o 17 dac kasze a po kapaniu cycus..?? Wczoraj zrobilam na odwrót i przynajmniej mu się ta kasza nie ulewala bo ostatnio wieczorami duzo ulewa..nie wiem dlaczego??

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Witam. My z problemem ulewania zmagamy się prawie od poczatku a dokładnie od momentu kiedy zaczełam karmic mm. W dzien jak sie ulewa to nie problem ale gorzej wieczorem bo martwie sie zeby nie ulewało mu sie w nocy. No i po czesci na to ulewanie wieczorem zageszczam mleko odrobina kleiku - wtedy tak sie nie ulewa.
My po przespanej nocy i już pierwsza drzemka no i Franio w swoim łózeczku a nie w wózku - Myslałam, że oduczenie spania go w wózku bedzie trudniejsze. Jak narazie troche go bujam w wózku i po chwili przekładam do łóżeczka.
Rety u mnie coś nie tak. Przed świętami dostałam pierwszy okres po porodzie chyba 11 grudnia zaczeło sie ale bardzo delikatnie i trwało tak z 5 dni później byl normalny okres pół dnia przerwy i teraz cały czas go mam do dzis to juz ponad dwa tygodnie - czy to normalne? Trudno zapisac sie teraz do lekarza bo wiadomo ze na wizyte trzeba czekac z dwa tygodnie jak nie duzej.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Witamy się po raz ostatni w tym starym roku. Córka po 7 zrobiła pobudke że trzeba się szykować na sylwestra.
Rene no szkoda myślałam że będzie większa poprawa.
Co do tych kaszek to każda bezmleczną możesz zrobić na wodzie. Najlepiej byli by na swoim pokarmie ale ostatnio jak potrzebowałam to po 60 min było ledwo 60ml a to nawet nie było pół porcji, następne podejście podobny wyniki więc na samą myśl o laktatorze dostaje białej gorączki.No a jeśli chodzi o te mleczne to na razie unikam bo nie wiem z jakiej firmy by wziąść bo wiadomo różnie dzieci reagują na różne firmy mlek więc z kaszkaje Mlecznych chyba podobnie. Ale jak po tej bezmlecznej jaglana nie będzie poprawy to też spróbuję mlecznej tylko jeszcze nie wiem z jakiej firmy.
Ja dziś sobie notowalam nasze pobudki i wyglądało to tak. Położyłam małego spać o 21. Do 23 dwie pobudki, o 23 cyc, potem 1.30(przyselam i do 2.30 przy nim był ) potem 4.30, 5.50, 7.20 i ostatecznie o 8 koniec spania.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

witajcie w ostatni dzień roku w którym nastąpiły takie zmiany :D

co do rozszerzania diety ja będę się kierować wskazówkami hafiji http://www.hafija.pl/2014/05/rozszerzanie-diety-dzieci-zrob-to-dobrze.html (nie wiem czemu nie mogę dodać linka)

z synkiem rozszerzyłam dietę jak miał 4.5m a teraz chyba jeszcze z 2 tyg poczekam i zacznę wprowadzać nowości
nie wiem tylko jakie kaszki podawać, bo już zdążyłam zapomnieć, choć w moim przypadku czy dawałam na noc kaszkę czy nie to synek i tak się budził w nocy bo przy kp często chodzi o bliskość i ukojenie przy cycku stety/niestety dla niewyspanych matek :D

zdążyłam już się pokłócić z M ale już mi przeszło :)

izabelap where are you???

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Sadeo nie pomyślałam ze te bezmleczne można z woda robic :)
Czasem się zastanawiam czy poziom hormonów jeszcze nie taki, bo lapie sie na tym ze ciężko mi się myśli i kojarzy.. Czasem czuje się jak blondynka (bez urazy blond dziewczyny). :)
Nie wiedziałan tez ze kaszki ryżowe mogą powodować zaparcia... Filipek ma raczej ciężko z kupkami..dzisiaj stekal,stekal i wystekal malego bobka. Przewijajac go znow zaczal stekac i mu pomogłam, nóżki do brzuszka i poszlo :) ile tegi sie w brzuszku mieści... To byla pierwsza taka stala kupka. Az bylam w szoku. Z góry przepraszam za szczegółowy opis... Swoją drogą to niesamowite ze o kupce można tak dużo i długo mówić... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...