Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

no szkoda, że od przedśniadania nie miałam czasu Was poczytać, bo na kolację wszamałam jajko na miękko. Ciekawe jak Mały zareaguje... Chociaż za radą babci jak jem makaron to taki dwujajeczny, bo podobno lepszy pokarm ma po tym być (nie wiem czy taj jest, ale lubię taki to sobie nie odmawiam :)).
Gosia 1 czerwcowa, ja też miałam po truskawkach kupkę jakbym dziecko trawą nakarmiła :). Tak też mam po selerze :)
A dziś moje dziecko szaleju się najadło i cały dzień nie spało - no raz! na pół godziny... teraz wykorzystuję, że mam chwilkę :)
Jutro poszukam w sklepie tego Karmi, o którym piszesz, mam strasznego smaka na karmi teraz.

A to próbka naszych wakacji :)

monthly_2015_08/czerwcowe-fasolki_33749.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

My sami zostaliśmy po 2 tygodniach i głodować nie głodowaliśmy :-D. Kolki też nas męczą i dodatkowo chyba też alergia (albo ja za dużo przetworów mlecznych jadłam )bo od czasu jak ograniczyłam jest lepiej. Tak jak w nocy mi spał już ładnie tak znów przez upały wracamy do systemu co 2 godz do tego śpi w pieluszce przykryty flanelową ale sobie ją ściąga :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/1ow6m3e.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/vfajssf.png

Odnośnik do komentarza

Monju mam pytanie do Ciebie bo jestes fizjoterapelta. Jesli Aleks ma przykurcz karku z prawej strony a je z lewej piersi to moze przez to sie krztusic bo miesnie sa oslabione? Wczoraj tez cos sie dzialo do konca to nie bylo krztuszenie ale kaszlnal a jak wzielam go do gory to cos przez dluzszy czas w nim chrobotalo. Znow sie strachu najadlam i nie wiem co robic choc w piatek mam rehabilitacje ale moze ty mi mozesz juz teraz cos podpowiedziec.

Odnośnik do komentarza

Ja jem normaknie jajka, ale wprowadzałam ostrożnie, bo białko to alergen, po maśle też ok

U nas z rana na dzień dobry mały zwymiotował, a godzinę później jak lulałam go do snu to strasznie coś zaczęło śmierdzieć i poczułam mokro pod ręką. Nawet nie było słychać że kupe zrobił. Kupa była taka wodnista i body całe ubabrane aż do głowy, a zapach straszny. Mordowałam się tymi płatkami i myłam go, szybciej by było pod kranem ale bałam się jakoś że nie utrzymam tego 6,5 kg bobasa - winowajcą całego zamieszania był lód śmietankowy zjedzony o 21...

Nas upały też wykończą, mały nienawidzi jak mu jest gorąco, cały czas jest zły i rozdrażniony. Do 12 idzie wytrzymać a później jazda bez trzymanki. Zamykam okna wszędzie, włączam wentylator i kładę na niego mokrą pieluchę - prawie jak klima:-) oczywiście tak żeby nie wiało na niego

Ja jeszcze nie byłam u gina... Zbieram się i zebrać nie mogę... Jutro 10 tyg po porodzie a ja mam dalej odchody poporodowe.

My z Piotrusiem od pierwszych dni po porodzie zostaliśmy sami w domu bo mąż ma swoją firmę i niestety jak nie dopilnujesz to nie masz. Życie! :-)
Ewcikk u nas kup też jest mniej, wcześniej było koło 10-12 a teraz w nocy np. Nie ma w ogóle a i w dzień co któreś karmienien.
Wydaje mi się, że ten przykurcz może mieć wpływ na to w jaki sposób je, bo przez to nie jest w stanie prawidłowo złapać brodawkii pewnie łapie dużo powietrza i przez to może się krztusić. Nie jestem specjalistką od dzieci więc nie chcialabym żebyś brała to co mówie za profesjonalną opinię:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

U nas też straszny upał... Mala na szczęście znosi je dość dobrze... Jutro mamy szczepienie.... Juz sie boję....
U nas dzień zaczyna sie o 5tej rano:/

Ja do gin idę dopiero na koniec sierpnia bo urlopy.

Ewcik
Spróbuj karmic w pozycji "spod pachy" wtedy z obydwu piersi mozesz karmic z tej strony gdZie nie ma przykurczu....
Powodzenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73x9nohql5.png

Nie bylo mi dane przytulic Cie do siebie 02.04.2014 *

Odnośnik do komentarza

Monjamonja u mnie to samo. Rewolucja po lodzie (jestem dzis pewna ze to lód a nie pomidor). Wymiotowal i takie kupy extra sadzil ze ho ho zolto zielone i wodniste.
A kup faktycznie mniej, bo wcześniej to myslalam ze nie wyrobię z pieluchami.
U nas też ukrop straszny! Już nie wiem gdzie zabrac dziecko zeby bylo chlodniej. W domu usnac nie może i bujam go w wozku w cieniu za domem, ale rewelacji nie ma. Ja nie wiem jak my te upały przeżyjemy.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

My dalej walczymy z alergia - dzisiaj dermatolog ;(
I na dodatek taki upał !!! Nie da sie wytrzymać ;/

Ja tez wlasnie zastanawiałam sie nad zakupem misia szumisia albo misia uspokajacza, wiec tez jestem ciekawa opini...

Dziewczyny jak przestawiać moja mała do wcześniejszego zasypiania ? ;/
Moja Basia chodzi spać ok. 1:00/2:00 w nocy ;/ wczesniej nie ma mowy by poszła spać ciagle aktywna ;/
A spi czasem 5/6h ciągiem...

Odnośnik do komentarza

olciap ja mam misia szumisia. U nas się bardzo sprawdza. Maly od razu się uspakaja jak go wlaczam. Nie placze daje mu smoka i pieluszke przy buzi i zasypia (choc ostatnio sie cos popsul i ma problem z lulaniem). Tak samo dziala na niego okap. Spróbuj z okapem czy na malutka dziala taki szum bo jak nie to szkoda kasy.
A ja wizytę i gin mialam w tamtym tyg. Niby wszystko dobze a nadal co jakis czas krwawie. Juz mnie to wkurza bo niby skad to, no ale niby ok. Tylko tak się zastanawiam czy by dla pewnosci nie pojsc na usg.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lovenaluis

mamusie jak znosicie te upały? ;(
U mnie 36stopni! :/ w domu opał nie możliwy...

Ja już po wizycie gin. Niby wszyTsko dobrze, ale ja jakos czuje Ze nie jest tak samo ;/
Jestem 6,5 tyg po porodzie, i czuje przy wejściu do pochwy luz, potem dalej jest juz okej, tylko to wejście...
Pierwszy sex mam za sobą, i trochę boli ;/ szcEgolnie głębiej...
Mój maz tez twierdzi ze wejście jest luźne i mam wrażenie ze ciagle otwarta jestem...
Czy to juz tak na zawsze ? Dziewczyno poradzicie, jakie są wasze doświadczenia po 1 razie po porodzie ??

Dodam ze nie byłam nacinana ani nie pękłam wiec myślałam ze będzie wszystko tak jak dawniej a teraz mam trochę załamke ;//

Odnośnik do komentarza

Olciu tylko wlasnie nie mam jak polozyc malego zeby tak karmic najgorzej jest w klasycznej bo najczesciej mi sie to zdarzalo jak lezymy to moze ze dwa razy. Pod gorke tez kilka razy karmilam i bylo ok tylko mi wtedy ciezko go ulozyc i taki piwyginany lezy ze masakra. Ogolnie mam problem zeby dobrze ulozyc malego do karmieniam najlepiej mi sie z nim lezy ale nie zawsze mozna i nie zawsze mi sie chce klasc.
Mnie 32 w cieniu to ciekawe co bedzie jak slonce sie obroci. Ciezko bedzie przetrwac te upaly ale grunt ze dzieci juz mamy wieksze. Choc moj to z tego grona co nam zostalo to chyba najmlodzy.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a jak myslicie ile te jajko bedzie wyplukiwac sie z organizmu Aleksa jadalam je w poniedzialek we wtorek zaczela sie masakra. Dzis kupek wiecej ale dalej zielone. I na buzi ma taka kaszke myslalam ze to potowki poczatkowo ale to jakas wysypka.

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszkaimikolaj

Olciap ja mam misia szumisia i jestem bardzo zadowolona. Mały się przy nim wycisza i ja nie musze mu szumieć nad uchem by zasnął. Nawet jak idziemy na spacer wkładam go do wózka i mały pięknie śpi... A co do spania. Mój Mikołaj śpi łącznie w ciągu dnia max 2 h czy to normalne?? Jak śpią wasze pociechy?? Dodam ze gdy nie spi to nie płacze lekko tylko pomarudzi.

Odnośnik do komentarza

Agnieszkaimikołaj chyba to taki wiek naszych dzieci, że tak śpią... Mój też jak prześpi 2 godxiny w ciągu dnia to już dobrze. Choć o dziwo od wczoraj cały dzień oraktycznie przesypia i noc tak samo. A tfu tfu zaraz wyjdzie ze przechwaliłam:-)

Dziewczyny póki co wygrywam walkę z upałem, ha 1:0 dla mnie:-)
Mieszkam w bloku więc szans na ogród przy domu nie mam, pozamykałam wszystkie okna i wszystko co się da, rolety zaciągnięte w oknach jak w piwnicy półmrok:-) wentylator włączyłam już profilaktycznie o 11 zanim zrobiło się gorąco, teraz zmniejszyłam prędkość na 1 i utrzymuje mi temperaturę. Jak będzie drastycznie to mokra pielucha sru na wentylator:-) wydatek 50 zł a jaka ulga... A i dodatkowa korzyść bo szumi i mały słodko śpi:-) chyba walnę się z nim na wyrko...

Mój brat cioteczny ma szumisia i są zadowoleni:-)
A propo brata właśnie, ma on córeczkę która ma 5 miesiecy, jego żona karmi piersią i ich Marysia urodziła się z wagą 3 kg a teraz dopiero przekroczyła 5 kg, na dwa tygodnie przybiera 100 gram, wg mnie powinna dokarmić mm, ale lekarze utrzymują ją w przekonaniu, że taka jej uroda! Ja też jestem jak najbardziej za kp, ale bez przesady szkoda dziecka przecież nie rozwija się prawidłowo. Lekarze twierdzą, że jej serce potrzebuje więcej energii do pracy i że wszystko to co zjada to idzie na serduszko. No a reszta narządów?

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Rany czy Wasze dzieci tez takie zarloczne? W nocy jeszcze w miare, je co 3-4 godz ale w ciagu dnia nie rzadziej jak co 2 godz, daje juz z obu piersi bo jedna ciagnie i ciagnie i chyba oproznia, wyjadl juz prawie wszystko, jak znowy zaraz zechce to nie mam co dac. I poki jest przy mnie to ok, przysypia, tylko odloze soe budzi i znowu ryk, jak nie od razu to po chwili. Jak juz laskawie zasnal, poszlam do sklepu, oczywiscie zaraz pobudka i ryk na kasie. Tym razem to raczej nie kolka tylko, no wlasnie, co? Bol istnienia, upal, glod? Woda gardzi. W samochodzoe pewnie by spal, ale przeciez nie bede jezdzic w kolko po osiedlu :) udaje sie Wam zostawiac dzieci pd czyjas opieka? Moja kolezanka zostawia praktycznie od poczatku, ja zostawilam tylko raz jak szlam do gin, nie bylo mnie troche ponad godz a juz zdazyl pochlonac butle z mlekiem ktore zostawilam i jak wrocilam znowu glodny. Marze o basenie, mam pozwolenie od gin zeby isc ale jak tu zostawic malego ssaka zarloka?:)

Odnośnik do komentarza

Hehe Lamariposa udane te Twoje dziecie. Moj jest sprytny ze jak cos uplanuje to zdrzemnie sie z 20 przy cycku i niby spi bo odbekiwanie nawet go nie rusza a iwstaje jak tylko poczuje ze niose do lozeczka. Tak mi zrobil teraz jak mialam isc jesc sobie gotowac.
Ja jak musze gdziesc wyjsc to zostawiam z mama ale to maks godzina mi schodzi. Nawet o fryzjerze czy kosmetyczne nie marze a wlosy i brwi wolaja o interwencje sily fachowej. Raz babcia poszla z nim na spacer to na godzinke do kolezanki zalecialam.
I znow spi na kanapie a ciekawe co zrobi jak rusze go do lozeczka.

Odnośnik do komentarza

Lovenaluis 6,5 tyg to mało żeby wszystko wróciło di normy. Jednak na wszystko potrzeba czasu.
Ja też pozamykalam okna i zasunelam rolety i zamiast 30 stopni mam kurde 28. Upocona jestem jak swinia, maly tez. Ja karmie w zasadzie tylko na lezaco żeby go za bardzo nie dotykac bo inaczej jesteśmy mokrzy. Zreszta tak jak u ciebie ewcikk, w klasycznej maly najczęściej się krztusił.
Mój mały też zastrajkował i prawie w dzień nie śpi. Ale na szczęście na rękach mu goraco i niewygodnie wiec lezy albo na macie albo w wozku i się nie awanturuje. Z jedzeniem też nigdy nie wiem o co chodzi bo raz wola co 1,5 lub 2 godz. i nigdy nie mogę nic zaplanować. U fryzjera też jeszcze nie bylam, a o paznokciach u stop nawet nie wspomnę jak wygladaja bo mi wstyd. Nawet nie wiedzialabym na ktora się umówić zeby bylo dobrze. Do gin wyszlam to musialam wracac jeszcze szybciej bo ryk mimo ze nakarmilam przed wyjściem.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...