Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Padlam wczoraj, po poprzedniej nieprzespanej nocy i jakby nie bylo meczacym tygodniu.

Po cc tez skrzepy leca, choc ja mam zawsze przy miesiaczce duzo skrzepow, wiec dla mnie to oczyszczanie nie bylo niczym dziwnym, wiedzialam ze bedzie gorzej niz zwykle no i bylo. Na szczescie trwalo dwa tygodnie tak mocno, potem przesiadlam sie na zwykle podpaski, a potem juz lecialam na wkladkach higienicznych. Tak ze z 4-5 tygodni sie oczyszczalam a nie 6-8 jak pisza w madrych ksiazkach.

Wnocy obudzily mnie dzis pierwszy raz skurcze. O matko jak sie wystraszylam. Na szczescie szybko przeszly. Ale te skurcze to bylo bardziej jak przepowiadajace niz to dzienne napinanie brzucha.
Juz widze ze mniej szorowania na mieszkaniu musze sobie zapodac i troche bardziej sie szanowac, skoro tak sie dzieje...

Zycze Wam cudownego dnia. Zmykam do pulmonologa...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

ja wczoraj naoglądałam się programu "Porody" na Polsacie cafe i oczywiście w nocy rodziłam ;) oprócz pięknego śmigającego po łóżku szkraba zaraz po porodzie, pojawił się również piękny, wiśniowo umaszczony pies, ehh ta głowa co ona nie wymyśli :D

Co do oczyszczania się organizmu to nie wiedziałam, że tyle ono trwa...muszę chyba doczytać by nie być zaskoczoną.
Co do podkładów to kupiłam 3 paczki po 10 szt, więc będę musiała dokupić, 4 szt. majtek wielorazowych poporodowych, wkładki laktacyjne pudło 60 szt i 3 szt podkładów na łóżko.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73c8c0dfkw.png

Odnośnik do komentarza

Zobaczymy jak będzie u mnie z oczyszczaniem. Miałam zamiar zakupić 2 opakowania podpasek ale jak mówicie ze się leje to zakupie 4; )
Wkładek laktacyjnych też będę zamawiać więcej na allegro bo za przesyłkę nie płacę; )
Podkładów na łóżko kupię 6 wolę mieć więcej i 10 par majtek (znalazłam pakowane po 5 to kupie 2 paczki )
Może to twardnienie to faktycznie norma na tym etapie. Mi odpukac twardnieje na kilka s.
Aniu zwolnij tempo sama widzisz ze organizm się buntuje; *
Mój mały chyba obrócił sie już głową w dół. Kopie mnie już tylko w górnej części brzucha a na dole czuje czasami delikatne smyranie.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny ;-) ja boje sie jeszcze myślec o porodzie. za tydzień zaczynam szkołe rodzenia, wiec zaczne oswajac sie w myślach ze poród już za 3 miesiące.

w tej chwili jak co rano mój synek skacze w brzuchu, rozpycha sie, kopie. uwielbiam patrzec jak widac na brzuszku ruchy malucha ;-)

mam pytanie... czy zmagacie sie z zgagą? jak sobie radzicie?
wczoraj myślałam, że sie wykończe. co prawda na własne życzenie,bo wieczorem pojadłam racuchów. pół nocy mnie meczyło, aż wymiotowałam ;-(

Odnośnik do komentarza

bede musiała wypróbowac mleko na zgage.
mam nadzieje że bedzie pomagac. musze też uważac na to co jem wieczorem. a może byc z tym cieżko. rzadko mam zachcianke, ale jak sie pojawi to nie moge sie oprzec ;-)

tetide ja też nie mam żadnych skurczy, spinana lub twardnienia brzucha. tylko dokucza mi ból soijenia łonowego przy chodzeniu.
każda kobieta indywidualnie przechodzi przez ten czas ;-)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ma zgage gaviscon, ale to takie mleczko neutralizujace. Czasami pomaga.
Przy mega zgadze lanzul lub inny inhibitor pompy protonowej, ale to juz ma recepte.

Tetide, spokojnej drogi. Brakiem skurczy sie nie przejmuj w poprzedniej ciazy do 36 tc nie wiedzialam co to:) i bardzo sobie to chwale;)

Ja juz wracam od pulmonolozki. Leczenie zmodyfikowane, kolejna wizyta w maju:)

Jeszcze czeka mnie dzis dentysta bo zab mi pekl...

Odnośnik do komentarza

diana, może to tak jest:albo skurcze, albo ból spojenia, bo mnie boli spojenie łonowe, jakbym miała siniaki :)
a na zgagę biorę reni, tylko dla cukrzycowe dziewczyny muszą uważać, bo zawiera cukier. Bez tego nie dałabym rady, bo wieczorem tak puchnie mi górna część brzucha, że siłą rzeczy naciska na żołądek, niezależnie od tego co zjem.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Aniu współczuję nie lubię dentystów, powodzenia !
Dziewczyny pozwoliłam sobie dodać do naszej listy w osobnym arkuszu 2 ( na dole można wybrać Arkusz 1 Arkusz 2 Arkusz 3) wyprawkę do szpitala a w Arkuszu 3 zaraz zacznę listę rzeczy które w ogóle są nam potrzebne do przywitania maluszków. Będzie super jak każda z Was dopisze coś od siebie wtedy stworzymy prawdziwa listę ;)
Dziewczyny jakbyście mogły uzupełnić w Arkuszu 2 ubranka jakie potrzeba do szpitala ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

Na szczescie wizyty u mojej stomatolog to czysta przyjemnosc. Nie wiem co z nia jest ale zawsze robi bez znieczulenia ale na taka technike ze kompletnie nic nie boli. Nawet kanalowka. Najwyzej boli juz po kanalowym jak lekarstwo dziala na zeba...

Zobaczymy jak bedzie dzis:) moze jeszcze uda mi sie zmienic plombe albo umowie sie na srode na te zmiane:)

Justynko na pewno wrzuce swoje trzy grosze do tabelki;)

Odnośnik do komentarza

Jedna z majówek urodziła córkę również przez cc. Tylko że mała waży ok 2 kg. Człowiek nie zna dnia ani godziny, trzeba zacząć już wszystko kupować.
Martyna jeśli tak jest, to raczej nie mają prawa wyrzucić Twojego męża z mieszkania. Pytanie tylko czy Ty chcesz mieszkać z dzieckiem w takim miejscu ...

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :) Nie było mnie tutaj jeden dzień a tyle do nadrobienia, więc trochę się rozpiszę:) Wczoraj mnie dopadły te okropne bóle:( Brzuch twardy całe popołudnie i nie wiem dlaczego:( Nic nie robiłam wczoraj... Przejechałam dosłownie godzinę samochodem i małą się trochę spinała... Jak wróciłam do domu to był koszmar:( Ledwo szłam, bo wszystko mnie bolało łącznie z kręgosłupem:( Wieczorem dopiero trochę minęło ale nocka nieprzespana:( Mała wojowała a mi się nie chciało spać... Dzisiaj jest lepiej ale boję się cokolwiek zrobić, żeby to się nie powtórzyło... A tak się cieszyłam, że u mnie takie delikatne skurcze były i prawie wcale nieodczuwalne...

Aniaradzia ja Cię podziwiam za wytrwałość w boju:) Jest z czym walczyć:) Trzymam kciuki za dalsze postępy:)

Liiika wszystko będzie w porządku... Nie możesz się zadręczać, że to przez Ciebie! Wręcz przeciwnie:) Dzięki Tobie ta kruszynka będzie szczęśliwą dziewczynką, bo ma tak kochaną mamusię:)))) Spójrz tylko jakie masz od nas wsparcie, więc nie ma innej opcji - wszystko musi być tak, jak powinno:)))

Sabrinko podusia faktycznie rewelacyjna i rewelacyjnie się sprawdzi do karmienia:) Taką mam nadzieję bynajmniej:)

Gosiu gwarantuję, że nie pożałujesz zakupu, choć powiem Ci że pierwszy raz się zastanawiałam jak tego używać, żeby było najwygodniej:) Ale naprawdę warto:) Jeśli chodzi o te majciory jednorazowe to sobie po prostu nie wyobrażam życia z nimi... W normalne bawełniane figi będę musiała zainwestować, bo do dziś noszę same stringi:/ Wiem, że to niezdrowe ale jak tu się oduczyć:/ Samopoczucie w nich beznadziejne:( Ta ilość tych "płynów" jak opisujesz jest gigantyczna. Czytałam kiedyś coś o jakichś pampersach dla kobiet po porodzie, faktycznie się je nosi? Wiesz coś o tym? Czy to są te wkłady poporodowe? Nie mam o tym kompletnie pojęcia:(

Kati te humorki u mnie też podobne... Jeden dzień jestem szczęśliwa, zadowolona, samopoczucie rewelacyjne, w ogóle jestem piękna i najlepsza a na drugi dzień dołek, kiepskie samopoczucie, wszystko boli... Hormony buzują a my musimy stawiać im czoła :D

Monis u mnie też perspektywa w większości przebywania samej z dzidzią trochę przeraźliwa, bo ktoś musi na nas zarabiać w tym czasie ale sam fakt, że trzeba będzie sobie radzić samej trochę mnie przeraża:/ Na szczęście jest urlop tacierzyński, więc te pierwsze dwa tygodnie będę miała moje wsparcie w domku:) Nie mam zbytnio też doświadczenia, bo u mnie w rodzinie daaawno maluszków nie było :D Zaczęłam zajęcia w szkole rodzenia i mam nadzieję, że to mnie trochę przygotuje ale obawy są spore:)

GosiaKluseczka dzięki za wyjaśnienie:) Na pewno ta informacja się przyda na później tylko pytanie czy w takim szoku, jak bóle złapią będę w stanie o tym pamiętać hihi :D

Mamalina dobry pomysł na to chorobowe:) Można później wykorzystać urlop jakby drugi raz:)

Migotko ja w nocy jak się przekręcam, to jak taka sparaliżowana :D Najpierw idą nogi i pupa a potem reszta ciała ale też mnie brzuszek tak strasznie ciągnie w dół, ale podkładam lekko cebuszkę i jakoś jest łatwiej ale to lekki dyskomfort:/ Nie denerwuj się tymi ruchami Kochana, bo ja też tak miałam jakiś czas temu i chyba sama się stresowałam a mała to odczuwała, bo po wizycie ledwo wyszłam od lekarza a szalała niesamowicie, bo ja już miałam głowę spokojniejszą:)

Diano ja na zgagę kupiłam rennie i naprawdę zadziałało, może to efekt placebo ale odkąd go kupiłam zgaga mi minęła:) Zjadłam tylko jedną tabletkę na noc w zeszłym tygodniu i do dziś spokój:)

Justi do mnie wczoraj doszło, że praktycznie nasze dzidzie dobre 3 tygodnie przed TP mogą się już rodzić bo są mniej więcej donoszone no nie? Czy się mylę... A tu jeszcze tyle do kupienia a czas ucieka niemiłosiernie:)

Poza tym wsparcie Was wszystkich tutaj jest mega podbudowujące i podtrzymujące na duchu:*

Dziewczyny a powiedzcie mi czy decydujecie się na poród razem z partnerem? Mnie to przeraża, bo nie chce, żeby oglądał mnie w takim stanie ale z drugiej strony wiem, że bardzo by mnie to podniosło na duchu i w sumie to jestem w kropce... Od samego początku rozmawiałam z moim narzeczonym o tym, że tego nie chce i on w sumie też wolałby na to nie patrzeć, bo jest z lekka wrażliwy na ból i krew no i ma niesamowicie bujną wyobraźnię więc obawiam się, że mógłby mieć później po prostu taki uraz:/ Ciężko byłoby mu się do mnie zbliżyć... Znaczy się nie wiem czy tak będzie ale obawiam się, że może tak właśnie być... No i mam dylemat, bo nie chciałabym Go do niczego zmuszać...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny byłam przed chwilą w kauflandzie i jak zobaczyłam te wkłady poporodowe to prawie zemdlałam... One mają milion metrów długości i tysiące szerokości. Wprost nie mogę uwierzyć, ile tego będzie, skoro te wkłady są tak gigantyczne....

Martyna nie mogą wymeldować, bo musi być przy tym partner. Ale lepiej się uwolnić z tego miejsca i żyć mając święty spokój. Wybór należy do was.

Ja na zgagę piję mleko i przechodzi jak ręką odjął :D

Madziunia witaj w klubie. U mnie twardnienie (i to bolesne) pojawia się na wieczór i trwa całą noc. Kilka dziewczyn jednak ma już takie objawy więc może to normalne na tym etapie?...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Madziuniu, porod rodzinny to porod z bliska osoba, nie musi to byc maz/partner. Dobrym pomyslem jest przyjaciolka/siostra/mama:) zwlaszcza taka co juz rodzila.
Ja asystowalam przyjaciolce przy jej pierwszym porodzie, bo maz byl akurat na szkoleniu w Szczytnie. Polozne mnie chcialy wygonic, ze niby jeszcze nie rodzilam i sie zraze. Ale porod mojej przyjaciolki byl podobny do porodu Gosi i bardzo mnie natchnal pozytywna energia, a i ja pomagalam M bo szpitalne zwyczaje(co prawda nie porodowe) byly mi znane i nie balam sie isc prosic o pomoc dla niej. M miala to szczescie ze rodzila tez z cudowna polozna, ktora caly porod az do konca przyjmowala w pozycji kucznej podpartej. Piekne to bylo i w miare szybkie.
Dlatego sugeruje obecnosc kogos bliskiego, bo polozna nie zawsze moze byc tylko przy jednej rodzacej, a pomoc chocby w przejsciu pod prysznic nie wymaga osoby wykwalifikowanej, lecz troskliwej bliskiej rodzacej.

Z majtow poporodowych to polecam te wielorazowe siateczkowe, a nie te sztuczne. Ja te wielorazowki traktowalam jak jedno i wywalalam przy zmianie:) ale dzieki tym siateczkom jakos znioslam ten paskudny czas podkladowo, podpaskowy. ( najlepiej sie czuje w tamponach, ale po porodzie one sa niedozwolone)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...