Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Martynka . Ja w 32 tyg.bylam na wizycie i okazalo sie ze szyjka ma 24mm i jest na jakimś pograniczu. Dala mi gin.luteine dopochw. I magnez. Ale rzeczywiście czułam ze cos jest inaczej bo od kilkunastu dni czułam ciagniecie podczas chodzenia i brzuch byl często spięty. Dostałam skierowanie do szpitala gdyby cos mi się zadzialo przez tydzień..gin.martwila sie ze urodzę przedwcześnie a byl wtedy dopiero skończony 31 tydz. Kazala przyjść za tydz. Nie byłam na wizycie bo pomyliłam daty , poszlam w 33tyg.skonczonym . Szyjka ma 13-19 mm i juz. Gin. Sie tak nie martwiła bo dzidziuś urosl i juz nie jest tak niebezpiecznie. Luteine mam dalej brać. Przestane w 36 tyg. Bo tez czytałam ze przez nią można później przenosić ciaze..pewnie zalezy w ktorym tyg.komu sie skraca. Jak juz później to chyba nie ma co się obawiać..moze moja gin.tez jest przewrażliwiona...ale moja mama tez leżała w szpitalu pod koniec ciąży wiec brala tez pewnie to pod uwagę.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzj44jlfca6a8b.png

Odnośnik do komentarza

Martynko ale z Ciebie kruszynka:D A za tymi lekarzami i ich zaleceniami to nie nadążysz:) Jeśli Twój gin powiedział, żeby się nie martwić to się nie denerwuj:) Na pewno będzie wszystko dobrze :* Ciesz się z opinii innych, bo prawią Ci komplementy a nie dogryzają:)
Diano Twój również śliczny:)
Tetide też się zastanawiam nad zakupem tego szlafroczka:) Na pewno zamówię od nich ręczniczki kąpielowe, bo są bardzo ładne:)
Ewcikk zależy gdzie kupujesz. Moje było w ciągu 2 dni roboczych chyba, no max 3 dni:) Ale spokojnie już możesz zamówić i oko nacieszyć:)
Katee ja tak wyglądałam w trzecim miesiącu ciąży jak Ty teraz a jesteś tydzień przede mną:D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Gosia 1 czerwcowa ja jestem ciągle ostatnio zmęczona, głównie przez zmianę pogody, a to mnie zawsze rozdrażniało, więc pewnie gdybym miała starsze dziecko to też bym warczała na nie, bo siłą rzeczy ono by mnie męczyło dodatkowo do ociężałości i stanu ciążowego :) Także rozumiem Cię :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Tetide bo już myślałam że mi całkiem gorzej. Mam nadzieję że po porodzie mi przejdzie.
Teraz się troszkę zrehabilitowałam i utuliłam małą do snu miziając ją po włoskach, usnęła na moich nogach jak aniołek :))
Na mnie tez już chyba czas, przynajmniej poleżeć, bo jak się podniosłam to brzuch ciągnie niemiłosiernie.
Dobranoc czerwcóweczki

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej Kobietki witam tą wieczorową porą :) Śliczne macie brzuszki.

Gosiu ja też mam w ostatnim czasie mniejszą cierpliwość i częściej mnie nerwy ponoszą. To chyba te ostatnie tygodnie ciąży, zmęczenie, a w moim akurat przypadku bezsilność tak na nas działają. Dodatkowo pewnie zaczyna gdzieś podświadomie wkradać się jakiś stresik związany ze zbliżającym się porodem. U mnie to Mąż jest ostatnio bardziej nerwowy :D więc muszę studzić Jego nerwy :P Jeszcze jak ma się w domu absorbującego szkraba to już wgl bywa ciężko.

Co do ubranek to ja praktycznie nic nie kupowałam bo mam po starszym Synku więc problem ewentualnych chłodniejszych dni mam z głowy. Na wyjście ze szpitala przygotowałam Mężowi 2 komplety ubranek. Jeden cieplejszy i drugi bardziej lekki. Zobaczymy jaka będzie pogoda bo i w czerwcu może być różnie, ale tak jak piszą Dziewczyny są kocyki, rożki itd.

Tetide Super, że u Maluszka i u Ciebie wszystko dobrze. 4 tygodnie to już nie wiele czasu i wszystko może się zdarzyć, ale wiadomo oby wytrzymać jak najdłużej. Ja w pierwszej ciąży też miałam luz ze skurczami, teraz nadrabiam podwójnie hehe :)
Też lody jadłam, ale jakoś dziś nie ruszyły zbytnio Małego - może za mało zjadłam :D

]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mona, ja miałam ochotę na jeszcze (carte dor cheescake i caffe latte - polecam :)), ale już późno, a do tego niech Mały idzie spać, bo noc to noc :)
Kładę się do łóżeczka, poczytam sobie troszkę i spać, bo jutro przed 8:00 mają przyjść kończyć schody. Matko jaka ja będę jutro szczęśliwa, że wreszcie nie będzie betonu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Oj ciężka noc za mną ;-( o 5 się obudziłam z bólem cewki i ogromnym parciem na pęcherz. Do tego mały uciskal na moją chorą nerke i moczowod. Dopiero teraz się przekrecil ;-( a jeszcze czeka mnie bardzo ciężki dzień ;-(

Gosiu też jestem nerwowa i ciężko mi zapanować nad emocjami. Rozumiem Cię!

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczatka;)
Pierwsza noc na nowym lozku. Matko jak ja sie wyspalam!!!
Co prawda Dancia od 6 urzeduje, ale i tak sil mam wiecej;)
Teraz jade do kardiologa, oczywiscie Danusia mi towarzyszy, bo jak slyszy haslo mama idzie do lekarza to wpada w panike. Stwierdzila ze musi pilnowac mamy. Ciekawe co dr na to;)

Gosiu, ja tez mam coraz mniej cierpliwosci do Danusi. Ale chyba to calkien normslne bo po prostu fizycznie nie nadazamy za naszymi skarbami;)

Ado, ciesze sie ze schody na ukonczeniu!!!! Jak sama widzisz z kazdym dniem cos idzie do przodu;) moze chociaz tydzien uda Ci sie odetchnac przed porodem;) trzymam mocno kciuki za to;)

Odnośnik do komentarza

Ja też dzięki nowemu materacu wysypiam się dużo lepiej, nocki cięższe, ale przynajmniej łóżko wygodniejsze. Niestety nie zmienia to faktu, że ciężko mi się przekręcić, a brzuch w nocy twardy jak kamień.
Wczoraj stolarze powiedzieli, że będą przed 8:00, ale nie, że o 7:00!, więc znowu nie ogarnęłam się i utknęłam na górze bez zabrania najpotrzebniejszych rzeczy. Za oknem słońce, a na ogródku największy bałagan na osiedlu. A najgorsze, że stara muszla klozetowa tam stoi i niedługo sąsiedzi zaczną nas określać "Ci od kibelka na ogródku" :)
Żeby jeszcze ten majster nie gwizdał cały dzień to może bym odpoczęła, a tak wkurza mnie i Maleństwo. Do 14:00 mają podobno skończyć... trzymajcie kciuki.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Witamy sie i my :) dziewczyny,czy w nocy tez wam tak drętwieją biodra? Dzisiaj myślałam ze umrę chyba. Zazwyczaj w nocy śpię na jednym lub drugim boku. Dzisiaj sie budziłam co chwile i przewrócić sie nie mogłam. Miałam cos w rodzaju paraliżu,a jak tylko chciałam sie przewrócić to ból niesamowity. Miała moze ktoras podobnie?

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja :) Za oknem piękny, słoneczny dzień i odrazu humor lepszy.
Aniu mam nadzieje że ten materac jest tak wspaniały i do końca ciąży będziesz się tak wysypiać :)
Tetide trzymam kciuki żeby majstrzy szybko skończyli i dali Ci odpocząć :)
Natalcisia miałam tak ze dwa razy, że chciałam się przekręcić ale taki ból mnie łapał że nawet drgnąć nie mogłam ;/ nie wiem co to było ale nie chce tego więcej.
Wczoraj jak szykowałam się do snu moje maleństwo znowu pchało się w pachwiny. Nie wiem co on zrobił ale dosłownie ból przeszedł mi prawą nogę i władzę mi na chwilę odjęło, dobrze że złapałam się wanny i uklękłam bo gdyby to był niekontrolowany upadek na podłogę to mogłobyć kiepsko, w każdym razie tak mnie wystraszył że nie odważyłam się w nocy iść po schodach po jedzonko.
Spokojnego piątku życzę :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie..

Jejku dziewczyny moja siostra jest w 36tygodbiu, i byla na ktg i sie okazali, ze mamy obrócil sie znowu miednicowo i najgorsze ma rozwarcie 1,5cm. Teraz mi pisze, ze ma delikatne skurcze i taka brazowa wydzielinę, jest w domu. Wiecie co to jest? Wczoraj byla w szpitalu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...