Skocz do zawartości
Forum

Opryszczka w ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

Czy są może dziewczyny, które mają opryszczkę w ciąży. Napiszcie czy przechodziłyście już to paskudztwo kiedyś czy pierwszy raz. Czy jest to HSV 1 czy HSV 2. Ja jestem w 30 tyg. Dostałam opryszczki wargowej, niestety co gorsza od jakiegoś czasu skraca mi sie szyjka macicy. Ginekolog przepisała mi luteinę dopochwową i mimo, że bardzo, bardzo dbałam o higienę przeniosłam sobie HSV na wargi sromowe. Teraz bardzo się boję o dzidzie. Biorę leki antywirusowe ale w internecie piszą straszne rzeczy.
Może, któraś z Was jest w podobnej sytuacji albo wie coś na ten temat...

Odnośnik do komentarza

jesteś pewna, że sobie przeniosłaś? ja w ciązy wiele razy miałam opryszczkę na ustach albo w nosie i w ogóle często mi się to zdarza i od wielu lat, ale nigdy sobie nie przeniosłam, może to coś innego? Twój lekarz to potwierdził? Powinnaś brać witaminę B, bo niedobór tej witaminy powoduje te dolegliwości...trzymam za Ciebie kciuki

Odnośnik do komentarza

Tak, jestem pewna. Od razu pojechałam do lekarza. Zapisała mi Heviran (lek przeciwwirusowy) w miarę bezpieczny w ciąży. Naczytałam się jednak, że może dojść do zakażenia wewnątrzmacicznego i strasznych powikłań u dziecka (zapalenia opon, upośledzenia a nawet zgonu.) Nie chcę panikować ale bardzo się boję. . Można też zarazić dziecko przy porodzie, jeśli opryszczka będzie w fazie aktywnej lub utajnionej.

Odnośnik do komentarza

Ja w poprzedniej ciąży miałam opryszczkę wargową. I mimo, że nie był to pierwszy raz mój lekarz bardzo się tym przejął i też zapisał mi ten Heviran. Pamiętam, że brałam jakieś ogromne dawki tego leku, bo jak poszłam z receptą do apteki, to farmaceutka sama dzwoniła do lekarza czy aby się nie pomylił i czy może mi wydać tyle opakowań. To był dwudziesty któryś tydzień i miałam jeszcze zacząć brać resztę w okresie okołoporodowym czyli od 36 tygodnia ale zdążyłam wziąć jedną tabletkę i odeszły mi wody. W szpitalu też przejęli się, że miałam opryszczkę - mimo, że podkreślam była to tylko opryszczka wargowa! Wiem, że niektórzy lekarze w ogóle się tym nie przejmują i karzą smarować tylko pastą do zębów :/. Mój gin tłumaczył mi, że jeśli wirus ten się uaktywni w organizmie (co poznajemy właśnie w tych zmianach np. na twarzy) to może być niebezpieczny dla dziecka i stąd te leki przeciwwirusowe. Mimo, że (nie wiem czy czytałaś) w ulotce jest napisane, że może być stosowany w ciąży jedynie wtedy, gdy w opinii lekarza oczekiwana korzyść dla matki przewyższa zagrożenie dla płodu. Bardzo się tym zapisem zmartwiłam i konsultowałam to dodatkowo. Lekarz wytłumaczył mi, że to taki standardowy zapis i nawet cytował mi jakieś materiały z sympozjów, że jest bezpieczny i konieczny w takich przypadkach.
Tyle wiem z własnego doświadczenia, ale ja miałam tylko opryszczkę wargową...

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Dodam, że ja w Twoim przypadku chyba porozmawiałabym z lekarzem o cesarce. To, że zarazisz dzidzię teraz jest bardzo mało prawdopodobne (choć możliwe) ale przy porodzie może być różnie. Ten Heviran jest chyba dobry, bo ja od tego czasu (odpukać) nie miałam jeszcze opryszczki a wcześniej pojawiała mi się często np. w okresie zmęczenia. Wiadomo, przy małym dziecku miałam takich okresów sporo (niewyspanie itd), a opryszczka nie wróciła.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Tak czytałam tą ulotkę ale samego leku się nie boję brać. Faktycznie dawki są ogromne. 5x na dobę połykam ten heviran. Tylko, ze ja mam opryszczkę pierwszy raz w życiu i to właśnie w ciąży. Podobno właśnie przy zakażeniu pierwotnym jest tak niebezpieczna, bo organizm nie wytworzył jeszcze przeciwciał i dlatego tak bardzo się boję, żeby córeczka w brzuchu się nie zaraziła. Bardzo chciałam rodzić naturalnie ale w tej sytuacji wolałabym dmuchać na zimne i mieć cesarkę. Moja lekarka powiedziała, że jeśli opryszczka nie będzie w fazie aktywnej to można rodzić naturalnie ale słyszałam o czymś takim jak faza utajniona i wtedy nie ma się objawów zewnętrznych, a i tak się zaraża. Moja ginekolog jest cudowną babką ale jest bardzo młoda. Czasami nie wiem dlaczego ale przez to mam wrażenie, że nie wie jeszcze wszystkiego...

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka130

Martika.ka - ja tez pierwszy raz zarazilam sie gdzieś tym wirusem, 16 tc. Moja ginekolog przepisała heviran 400 4x1 . Przeraża mnie ta dawka.. powiedz jak zakończyła sie twoja przygoda z tym niechcianym gościem :(

Odnośnik do komentarza
Gość gość 123

Dziewczyny ja jestem w 18 tygodniu ciąży. Znów pojawiła mi się opryszczka. Dodam, że z ostatnią walczyłem 6 stycznia, wiec prawdę mówiąc mam ja co chwila. Ja juz przed ciążą miałam z tym gigantyczny problem. Opryszczka non stop i to jeszcze gigantyczna, a nawet kilka na raz na wargach, w nosie, a zdarzało się też na brodzie i na czubku nosa. W ciazy bardzo się bałam bo naczytalam się różnych rzeczy o opryszczce, jeszcze przed ciążą brałam profilaktycznie heviran raz w tygodniu, w ciazy codziennie tran. To wszystko jednak nie pomogło. Pierwsze zimno pojawiło się już w 2 miesiącu ciąży w nosie właśnie. Dzwoniłam do lakarz kazał kupić maść i smarować dodatkowo duże ilości naturalnej witaminy c. Teraz tak jak już wspomniałam jestem w 5 miesiącu, a opryszczke miałam już 5 razy. Odkąd pojawiło się drugi raz mój ginekologa zalecił heviran 200 (najmniejsza dawka) raz w tygodniu profilaktycznie, a jak i tak się pojawi 5 razy dziennie jedna tabletka do momentu aż nie zejdzie zimno no i oczywiście miejscowo maść. Przyznam, że trochę się martwie, ale nie mogę dać się zwariować. Pociesza mnie fakt, że teraz zimna są malutkie i zawsze pojawiają się w dzień i mogę szybko reagować. Często przed ciążą miałam tak, że budziłam się wielką gulą rano i juz była musztarda po obiedzie bo maść nie działała tak dobrze. Mam nadzieje, ze moje opryszczki nie wpłyną na naszego maleństwo. Do tej pory rozwija się dobrze I to daje mi względny spokój i nadzieje. Jednak zawsze trochę stresu jest. Myślę jednak, że nie mam na to żadnego wpływu wiec moje zmartwienia nic nie dadzą. Jak pojawiło się pierwsze w ciazy to wpadłam w panikę, płakałam i przewertowalam

Odnośnik do komentarza
Gość Martyna 1222

U mnie opryszczka wargowa pojawiła się na początku ciąży gdzieś ok 8 tygodnia powinien już wcale mimo to w 36 tygodniu mam przyjmować antybiotyk i tak od wczoraj przyjmuje heviran 400 3 x na dobe. Trochę się martwię bo do tego dopadła mnie jeszcze anemia boje się o dzidzie :/ czy ktoś był w podobnej sytuacji?

Odnośnik do komentarza
Gość Marika Em

Dziewczyny, a czy ten lek tylko ginekolog Wam przepisywał czy lekarz rodzinny?
Teraz jestem w 23 tyg, osłabiona i w trakcie brania antybiotyku, a na ustach mam już 4 bąble :( Ginekolog dopiero za 2 tygodnie a rodzinna zawsze ma opory, żeby coś "większego" ciężarnej przepisać.

Odnośnik do komentarza
Gość melle939

Dziewczyno skoro podejrzewasz to u siebie to czemu nie wybierzesz sie do lekarza? Ewentualnie nie wykonasz testu? Nie jest to takie drogie, poza tym jesli nie chcesz iśc do laboratorium bo na przykład się wstydzisz to jest możliwość zamowienia testu bepośrednio w sieci:
https://drwenerolog.pl/

O tutaj na przykład. Wcale nie musi być to opryszczka ale coś bardziej groźnego.

Odnośnik do komentarza

Opryszczka wtórna nie jest groźna dla płodu. Ponieważ mama ma juz wytworzone przeciwciała. Pierwotna może doprowadzić do obumarcia płodu. Wiem bo jestem w 23 tc i dziś wyskoczyło mi to cos na ustach. Na szczęście miałam juz to nie raz wczesniej. Ale wolałam skontaktować się ze swoim ginekologiem niż leczyć na własną rękę. Leków typu Neosine też według lekarza nie jest wskazane stosować.

Odnośnik do komentarza
Gość Madzia38

Hej dziewczyny. Ja jestem w 25 tyg ciąży i też mi się to przyplątało. Małe coś swędzace pod nosem. Miałam kiedyś już kilka razy to ale zawsze reagowałam w porę i nie wywalo mi się nic wielkiego. Na szczęście szybko zareagowałam i teraz no i poszłam do rodzinnego. Przepisał mi Haviran. Nie zdążyło mi do końca wywalić i znikło

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...