Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

agul11
DO WSZYSTKICH MAJÓWECZK,KTÓRE MAJĄ PROBLEM Z NIESPOKOJNYM MALEŃSTWEM

NIE TRZEBA NIC KUPYWAĆ-KOCYK KAŻDY MA

PRZESYŁAM WAM LINK DO FILMU
JAK W PROSTY SPOBÓB MOŻNA USPOKOIĆ NAJBARDZIEJ ZATWARDZIAŁEGO ZAWODNIKA


KOCHAM CIĘ!!!!! KOCHAM KOCHAM KOCHAM! !!!!!!
Nie wiem jak i czemu, ale to na prawdę działa!!!!

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Karinka oby maleńka była jutro grzeczna powodzenia.
Kurcze na tel. nie otwiera tego filmiku. Jutro rano obejrzę na kompie cóż to za cudny sposób wasze dzieci usypia.
Rano byliśmy na zakończeniu roku u Kacperka zdążyłam tylko zobaczyć jak dostaje św. z czerwonym paskiem i Zuzia zmusiła mnie do siedzenia w aucie do końca uroczystości.
Marti ja w tym tyg już 2 razy farbowałam pierwszy spieprzyłam kolor . dawno sama nie robiłam i kupiłam lśniący perłowy blond z sayoss i wyszła kupa. Popłakałam się i dzisiaj kupiłam słodkie cappucino i wyszło. Tylko jak Zuzia zaczęła płakać to nie zdążyłam całej głowy zrobić tylko na raty i przeciągnęłam czas farbowania. Bałam się że jej będzie śmierdziało przy karmieniu ale zawinęłam głowe w 2 ręczniki i było ok.
Mała znowu cały dzień chciała wisieć na cycu obiad jadłam po 17 tej aż mi się z głodu w głowie kręciło. I znowu chrypę coraz gorszą od płaczu. Skrzypi jak po libacji kilkudniowej. Ale wczoraj lekarz ją osłuchał i powiedział że zdrowa tylko cebion kazał podawać. A dziś jeszcze gotzej po chwili płaczu.

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza
Gość zielooona

Marti, ehh... Przyszedł tatuś z pracy pokrecil się z nim na ramieniu i zaczął strzelać, później cały dzień przespal biedny i teraz znowu się meczy. Windi zawiodło, raz pierdnal nast aplikacja nic nast aplikacja sama woda...

byłam u mójego gin. Niewiem co ten facet w sobie ma ale jest dobrym człowiekiem. Przejął się strasznie i utwierdził mnie ze jak mi maść nie pomoże ( tydzień próby) to plastyka krocza :( ale powiedział to tak profesjonalnie jakoś ze się nie boje, ufam mu, wiem ze tak czy siak mi pomoże...
Dominika, badanie wziernikiem bolało choć był delikatny, ale " idzie wytrzymać" :)
A z nowości to położna która tam też pracuje powiedziała ze dziecko ma kolki bo ja żółty ser jem... Jem, i to w ilościach strasznych!!! Znaczy od wczoraj wieczora juz nie, zobaczymy czy pomoże coś...

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak Wy to robicie bo na moja to zawijanie nie dziala, dzis kaze M obejrzec ten filmik, moze jemu lepiej to pojdzie, moze cos zle robie... Martwie sie o mala bo przez caly dzien nie zrobila kupy i sie zastanawiam czy to moze dlatego bo zaczelam jej mieszac mleko Nan HA ze zwyklym Bebiko, ale tylko 1 miarke na 4 wiec nie wiem czy to moze byc przyczyna...
Zieloona ja i tak musze jeszcze poczekac z wizyta u gina az mi sie @ skonczy bo cos dziwnie ona przebiega... Ale ciesze sie, ze dalo sie wytrzymac, pocieszylas mnie i to bardzo:-)
Ja juz wysiadam ze zmeczenia, jak dzis mi sie nie uda wyspac to po prostu padne... Lenka wyjatkowo grzeczna byla w dzien wczoraj, w sumie to nawet nie bylo jej z czego uspokajac, moze dlatego Harvey Karp nie zadzialal...:-) a uspilam ja w dzien zwyklym przytuleniem i tak spala 2 h...O.o moze jej czulosci brakowalo... Potem ja jak nigdy na spiocha przebralam i nakarmilam i dopiero po jakichs 5-10 minutach po karmieniu sie obudzila... Szok! Ide dalej w kime bo mala chyba zasnela... Spokojnej nocy...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza
Gość zielooona

Marti, tak, teraz kolej na czopka jak będzie potrzeba. Przeczytałam wszystkie strony o karmieniu p i nie wiedziałam o tym. Serze, eh głupia ja :/

Dominika, daj się facetowi wykazać a ty w kime i niech cuduje :D ja bym skorzystała przy mm :P

Ja dzisiaj karmiłam i przewijalam w aucie na parkingu, w sumie wyczyn z tym przewijaniem, nie polecam :P

Odnośnik do komentarza

Ale była masakra z brzuszkiem u Dorotki! Ponad godz darcia się na cały blok i prężenia! M szalał-wszystko wypróbowal i w szoku bo nic nie działa. Zawinelam ja jak na filmie, fik na bok i cisza błoga w 30sek :-) po 3godz pobudka na cyc- odwijam Małą i... salwa kup i pierdòw na zmianę :-) w jelitkach nic nie jeździ, pielucha pełna, mama zadowolona a córeczka uśmiechnięta :D :D
Agul będziesz święta za pomoc!!!
Zielona oby maść pomogła

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Ja tak malej nie po zawijam bo z frejka ma szeroko nóżki i musi spac na plecach:( a czasem jak rekami macha to sie denerwuje ze cos jej przed oczami lata, tak samo jak rozbuja zabawki i lezaczku..:) dzisiaj miala kolejny bezsenny dzien i byla zmeczona do tego stopnia ze wyla w nieboglosy po kąpieli, ja myslalam ze brzuszek bo kropelki odstawilam i dostala smoczek i w sekundę zasnela..nie pojadla tylko po godzinie drzemki sie obudzila na jedzenie. Dziwią mnie takie dni,bo sobie leży, jest spokojna a spi po 15 min, nawet na spacerze nie spala.
w przyszlym tyg wybieram sie na szczepienie, ponad 5kg juz będzie:) a ile wasze maluchy w 7-8 tyg waza?

Odnośnik do komentarza

My też się karmimy :/ mam czasem dość tego kp :/ tego że nikt mnie nie zastąpi chociaż raz kiedyś :/ 3 godz temu zamotalam w kocyk i był spokojny tylko spać mu się nie chciało, dałam smoka i bałam z pół godz dopiero zasnął. Chociaż nie zaginęła tak porządnie to i tak leżał spokojnie :D

Zielona miałam właśnie pytać jak po wizycie. Trzymamy kciuki zeby masc dala radę!

Kaseya sprobuj moze troszkę rączki przetrzymać. U mnie wystarczyło zeby był spokojny, a nie miał raczek wzdłuż ciała, tylko przytrzymalam pod kocykiem. Co do wagi to zależy od masy urodzeniowa. Mój jak miał 5, 5 tyg ważył 3200. Teraz pewnie ze 3500.

Ja też jem żółty ser :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny czytam was ale przy trójce ciężko znaleźć czas na cokolwiek. ..moja mała kolek nie ma ale wzdęcia i wtedy też się spina kręci jeczy i w nocy dziś to samo.obejrzałem filmik.koc mam tylko grubszy i prostokątny ale wzięłam jej poszwe od koldry zawinelam kawałek żeby był kwadrat zawinelam mała i co kupa od razu potem zawinelam znów i do teraz śpi muszę ją na jedzenie wybudzic: )dziś planuje iść do fryzjera ale on nie za bardzo przystąpienia zostanie z trójką. Eh zawine malutka a dalej niech sobie radzi...

Odnośnik do komentarza
Gość zielooona

Hanka, dam znac czy odstawienie sera przynosi efekty :)

Kaseya , moze raczki zawiń w kocyk to nie będzie się denerwować :)

Filip się urodził 3810 a dzisiaj w końcówce 6 tyg pewnie niecałe 6 kg, we wtorek było 5800. To kloc! :)

Odnośnik do komentarza

Zielizka to Janek ładnie idzie na masę :D

Co do spania na brzuszku. Jak Kacperek leżał na oddziale to i w inkubatorze i poza nim średnio raz na dobę spał na brzuszku. I co chwile nikt do niego nie zaglądał bo dzieci dużo. I jak miał kilka dni to na pewno głowy sam by nie odwrócił. Ja go kładę do spania na brzuchu w ciągu dnia i co jakiś czas zaglądam. Ale myślę że na tym etapie nasze dzieci sobie poradzą z odwróceniem głowy w razie co.

Od wczoraj boli mnie brzuch jak na okres :( myślicie że dostanę @ :(

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Poszla kupka...:-) uff co za ulga...
Kaseya u nas 8 tydzien leci i mala okolo 6 kg wazy, dokladnie Ci nie powiem bo ja jakis tydzien temu wazylam to bylo 5700... To pewnoe z 5800 teraz...
Zieloona to nie takie proste z tym wykazaniem sie faceta bo go wiecznie w domu nie ma, ale akurat zwykle jak mala dostaje ataku histerii to juz jest wieczor wiec zdarza sie, ze juz M wroci to mu dzis dam filmik do obejrzenia i niech zawija w te sreberko:-)

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Witam się po nocce i muszę stwierdzić, że faktycznie to owijanie działa! Marudzenie mojego synka zmniejszyło się średnio o połowę. Wiem już teraz, kiedy go bolał brzuszek, a kiedy po prostu marudził. :) Tylko mam jeden problem, bo Tymek jest na tyle silny, że i tak łapki sobie wyciąga z koca, ale jak je delikatnie przytrzymam to wtedy też działa. Nie mam takiego elastycznego kocyka, pewnie wtedy by się go lepiej owijało.
Smutno mi dzisiaj....moja mama, która przyjechała na 2 tygodnie do pomocy dzisiaj wyjeżdża. Koniec obiadków. ;) No i wsparcia przede wszystkim, wiele mnie nauczyła przez te dni, m.in. jak kąpać malucha, żeby nie płakał..
Teraz zostajemy sami z Tymkiem i trochę się boję czy dam radę...ale wiem, że muszę.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

A u nas sie kolejny skok zaczyna, 7-9 tydz zycia. Jak ona placze...nie mozna uspokoic, nic nie dziala, potem co chwila napad placzu i cisza. Moja mala istotka. Ale kazde dziecko to musi przezyc ;)
Pekla malej w nocy ranka po szczepionce i teraz ma strupek.
A w pon kolejne klucia.

Mowie wczoraj do meza,ze mi jeszcze brzuch wystaje,a on, ze mu to nie przeszkadza ;) tak jak pod koniec ciazy mialam wrazenie,ze juz zawsze w niej bede, tak teraz odczuwam fakt posiadania tych dodatkowych kg. Tylko,ze o ile ciaza sie zawsze konczy, o tyle kg nie gina zawsze :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...