Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj tatuś cały dzień z nami... Mama wkońcu trochę odpoczela, M się zajął Lenka a ja zdrzemnelam się 2h... Pepuszek pewnie jutro albo pojutrze nam odpadnie... Jutro mamy gości... Moja mama, siostra z facetem i siostra M... A i dziś mi M cały dzień jedzenie szykował, żebym sił nabrała bo ostatnio trudno znaleźć było czas na jedzenie... Tak nie chciałam za szybko schudnąć a już przedwczoraj miałam 10 kg na minusie... Nogi mam wkońcu normalne, nie opuchnięte... Ale ze szpitala w japonkach wychodziłam bo nawet w trampki bez sznurowek mi stopy nie weszły... A nogawki od spodni dresowych ledwo wciskalam... Krocze boli niemiłosiernie... Żadne paracetamole w podwójnych dawkach nic nie dają a ketonal tylko na receptę... On w szpitalu mi odrobinę pomagał, ale recepty nie dali bo nie chciałam się faszerowac a teraz żałuję jak czasami z bólu się zwijam z dzieckiem na rękach... Przy sikaniu jecze z bólu... Ciekawe ile to potrwa... Ulgę daje ciepły prysznic... My również się dokarmiamy Bebilonem HA 1, taki dziś poleciła Pani neonatolog... Tylko w Rossmanie nam się udało go zdobyć... Wcześniej kupiłam nutramigen bo innego nie było w naszej aptece, ale kazała go odstawić bo on nie jest dobry dla zdrowych dzieci... Perełka nasza na badaniach grzeczna aż panie chwalily...:-)
Darka może za mało płynów pijesz i stąd te problemy z pokarmem... Pani doktor powiedziała, że minimum 2,5 l dziennie muszę pić i M ma mnie pilnować i wtedy będzie dużo pokarmu i być może nie będzie trzeba dokarmiac... Sorki, że tak Wam wszystko opisuję długo, ale jak już jest czas to chcę się z Wami jak największą liczbą informacji podzielić:-)

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

30 ch

Oj mnie też strasznie denerwują te teksty Czy już urodziłaś? albo jak dzwonię do kogoś to od razy słyszę "Myślałam/em, że już rodzisz".....aaaaaaaaaaaaaa!! Muszę wytrzymać, a najgorsze, ze jeszcze 2 tygodnie przed nami :/

asik właśnie to jest to czego się obawiam, zauważyłam, że ograniczam samotne wyjścia w miejsca publiczne, przestałam jeździć na herbatki i ploteczki do pracy, ale uwaga jutro idę do Auchan na zakupy hahah mam nadzieję, że nic podobnego mi się nie wydarzy. asik trzymam kciuki za łatwy poród :*

dominika, marti bardzo się cieszę, że dzielicie się z nami początkami swojego macierzyństwa, napewno każda z nas będzie miała do mam wcześniej rozpakowanych mnóstwo pytań - jak już sama urodzi :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Marti u mnie Lenka w ciągu jednego dnia ostatnio dwa podkłady zasikala:-) bo ja jej pieluszke z tyłka a tu fontanna:-) dzisiaj się pięknie usmiecha i pięknie śpi, widać, że lepiej się czuje... A tatuś calutki dzień się nią pięknie zajmował... I mamą:-) czkawki też u nas są bardzo często... I trwają około 5-10 minut zwykle... Więc dość długo...
Mnie do alkoholu wogole nie ciągnie...
Elzbietta ja tak ostatnio termometrem w tyłek mierzylam temperaturę bo z rana mała była gorąca, ale po prostu w mieszkaniu było gorąco... Bo jeszcze nie kupiłam termometru bezdotykowego... Słyszałam o tym, że tak się robi, ale jakoś też nie chciałam tego robić za to na brzuszku mała leżała i ciepłe okłady jej robiłam i masowalam i zrobiła wkońcu dwie kupki i zasnela a ja czytając forum na siedząco nad nią zasypialam:-) i spała ze mną potem już...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

18 dz
Ojej ile tu nowych babelkow gratulacje dziewczyny! Duzo zdrowka dla was i malych pociech! Jak juz zamawiamy alkohole to ja drina poprosze soplica orzech laskowy z mleczkiem! Podobno smakuje bosko to moj cel po odstawieniu karmienia hihi!!! Co do smsow ja mam to samo zaczelam odpisywac ze jak Ksiezna Kate wyjde przed szpital i bede informowala kazdego zeby wszyscy wiedzieli ze juz jestem po :D a z drugiej strony tez nie chce sie gniewac no, bo moze oni sie martwia albo przezywaja to bardziej od nas ;)

Odnośnik do komentarza

A tak na poprawę humoru... Anegdota ze szpitala...
Przyszła pielęgniarka do Lenki pobrać krew do badania i zagaduje do małej... " no cześć malutka, co mi powiesz?:-)" a Lenka na to takiego bąka puściła, że wszyscy na sali się zaczęli śmiać...:-) ja mówię"no... To tyle co ma do powiedzenia":-) a piguła do Lenki" w tym wieku to Ci wybacze":-P (mała jest dobra:-))
Majoweczka gratuluję:-)
a no i przeziębienie się u mnie rozkrecilo... Katar dzisiaj doszedł... Wszystko na raz:-/

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

~Majoweczka2015
W sobote 9 maja na swiat przyszla Ola. Zaczelo sie od naglego odejscia wod a skonczylo na cesarce. Dzisiaj wrocilismy do domu. Zmeczona padam.

Majóweczko - gratuluję!!! Jak tylko się zregenerujesz to napisz coś więcej jak to się stało, że skończyło się na cc.
Zbieraj siły :*

dominika, marti każde nowe informacje o macierzyństwie są na wagę złota i pozwalają się nam-dwupakom lepiej przygotować :D

A powiem Wam, że jak ktoś całą ciążę utrzymywał ze mną kontakt i przejawiał zainteresowanie to nie przeszkadzają mi ich notoryczne pytania. Ale jak ktoś wyskakuje jak Filip z konopi to mam ochotę kopa zasadzić ciekawskim :P

Wykąpałam Męża, ciastem nakarmiłam i mogę się kłaść - obym coś pospała!

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

30 ch

WH555 zapomniałam faktycznie, tez się spotkałam z takimi pytaniami najczęściej przez moje kuzynki c się z nimi widzę standardowe pytanie ile przytyłaś heheheh i w kółko, albo pokaż rozstępy o widzisz też ci w końcu wyszły i widzisz jakie duże i z każdej ze stron, chyba gorsze niż moje aaaaaaaaaa dziewczyny czy wy to sobie wyobrażacie!! Czy tylko ja wpadam na takie toksyczne osoby?

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Co do ciekawości innych to jutro pewnie moja siostra będzie chciała mój brzuch zobaczyć, ale niech się pocaluje w dupę... Nie mam zamiaru pokazywać mimo, iż raczej nie mam się czego wstydzić, ale ona zawsze znajdzie jakąś wadę i powód, żeby skrytykować... Więc jej nie dam tej satysfakcji... To jak wygląda mój brzuch nie jest teraz najważniejsze, moja córeczka jest warta każdego wyglądu...
I na pocieszenie powiem Wam dziewczyny w dwupakach... Nie przejmujcie się już swoim wyglądem bo po porodzie zmienia się podejście do tego i priorytety... Wiem co mówię bo sama byłam mega przewrazliwiona na punkcie swojego wyglądu... A teraz czuję się piękna i pewniejsza siebie po tym co przeszłam i silniejsza... (mimo chwilowego baby bluesa)

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza
Gość zielooona

Dominika, ty to jesteś i będziesz herosem! Niech Ci odbija ten baby blues, poradzisz sobie i z tym :) fajnie ze mala się tak szybko wykaraskala, ucaluj ja ,:)

A ja właśnie zostałam sama na sali, mam wrażenie, ze wszyscy rodzą tylko nie ja :P ehh. Miłego dnia!!

Odnośnik do komentarza

Dominika_1989
Elzbietta no i sposob z termometrem właśnie wypróbowany... Mała znowu nie mogła się załatwić mimo przepajania... W efekcie okupkala i siebie i mnie, ale było widać ulgę na jej twarzy więc warto było:-)

No widocznie stare metody babcine są niezawodne. Tym bardziej ze moja mama kupę lat przepracowala jeszcze w starym komunistycznym żłobku gdzie na sali miały po 30 niemowlaków takich po ok. 3 m-ce

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...