Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Witamy, nowe mamy :)
house-manager, dziękuję. Dobre informacje! Ja mam trochę odstające uszy i boję się, że Filip też może mieć :/
Anela, jeśli mogę spytać, to po cywilnym robiliście jakieś wesele? Zbieram opinie bo my w ogóle nie jesteśmy wierzący, gorzej z Naszymi babciami, i nie chcemy za nic w świecie kościelnego ślubu tylko cywilny, a też się całe życie bronimy rękami i nogami kredytów i nie chcę się zadłużyć na parędziesiąt lat dla jednej weselnej imprezy, bo kasy na to nie znajdziemy na pewno... Najchętniej, to ślubowałabym w jakimś ciepłym kraju ;) Albo po ślubie w urzędzie, goście do domu a my na miesiąc miodowy :P Ale przejmuję się za bardzo rodzicami, babciami, żeby swoje marzenie spełnić :/
VSA, za robotę się weź to Ci przejdzie :P Zamów coś z neta dla dzidziolka albo popierz poprasuj, przejdzie Ci!! Przesyłamy słodki pucharek lodów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbod19m7di.png

Odnośnik do komentarza

zieloona my również jesteśmy tylko po cywilnym. Po ślubie mieliśmy przyjęcie w domu na 30 osób, odradzam, odradzam, odradzam!!!

Teraz wzięłabym od razu ślub kościelny i przyjęcie w lokalu. Wierz mi przyjęcie w domu wyniesie Cię tyle samo co w lokalu, a nie gotujesz, nie podajesz, nie sprzątasz itd

Chyba, że ślub kościelny z tego co piszesz wogóle nie jest brany pod uwagę to polecam obiad w lokalu, ale z całą otoczką ślubną, tłuczenie kieliszków, przenoszenie przez próg itd hehe :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

marti87
HouseManager - a ja na warsztatach od dwoch poloznych slyszalam,ze wcale nie trzeba dziecka kapac codziennie. Pierwszy miesiac mozna to robic 2/3 razy w tyg,ale jesli ktos chce to mozna i codziennie. Oczywiscie,jesli dziecko sie mocno poci itd,to wiadomo,ze trzeba,ale nie ma przymusu,ze jak zaczniesz to juz musisz wtedy codziennie :)

Marti, jak sama pewnie widzisz i czytasz, co szkoła to inne zwyczaje, w praniu wyjdzie i tak komu co lepiej służy :D :P Ja się kąpać lubie, właśnie wysłam z wanny, ale dzidzia nie wiem czy zadowolona bo skakała jak szalona ;)
Tamta położna akurat sugerowała ze noworodka czyli 1 mies życia codziennie kąpać. i dla higieny i dla rytuału, a na oddziale to kąpią na życzenie, wiec cokolwiek by nie radziła każdy sam decyduje co i jak.

Przypomniało mi się jeszcze jedno, apropo ostatnich postow dotyczących golenia :P
Na klinicznym w gdańsku nie wymagają golenia i nie golą. jak golenie jest potrzebne przy np cc to ten wybrany kawalek polożna zgoli. W ogole kiedys to byla koniecznosc golić, a teraz wiadomo - moda. Raczej sie odradza golenia zwlaszcza na "0" bo wloski naturlanie rosną zeby chronic przed infekcjami i drobnoustrojami no i wrasatjace włoski plus połóg plus np zszyte krocze = ból do potęgi :)

Ktoś się pytał kiedys o bankowanie krwi pępowinowej, ja właśnie też nie mam pojecia czy się decydowac czy nie :/ z jednej storny nie mam obciążenia genetycznego np nowotworami, z drugiej.. to kupa kasy.. z trzeciej.. dla maluszka wybieram wszystko co najlepsze i nie oszczędzam wiec moze taka inwestycja to dobry pomysl..?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Poznań dziś też skąpany w słońcu.
Witam nowe majówki.
Gratuluję dwóm kwietniówkom.

Odnośnie kąpieli, to bardzo przemawia do mnie argument, żeby kąpać dla rytuału i nauczenia dziecka planu dnia. Ale z drugiej strony, myślę, że większość dzieciaczków rodzi się z idealną doskonałą skórą i jakoś mi się nie widzi zaburzać to od razu kosmetykami. Tak jak wam pisałam już kiedyś, moja kuzynka w listopadzie urodziła córeczkę, ale w USA w CA (czyli też ciepło) i tam się nie kąpie dziecka przez cały pierwszy tydzień życia. Jedynie myję się pupcię po siusiu i reszcie. I mało tego dziecko tak pięknie pachnie przez ten czas. Dopiero po pierwszej kąpieli traci ten swój piękny charakterystyczny zapach i pachnie już inaczej. Dodam, że córeczka kuzynki nie ma problemów skórnych z tego powodu. Sama nie wiem jak podejść to sprawy kąpania..

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

Gdy moi rodzice dowiedzieli sie o ciazy w lipcu ( pozniej poronilam ) to od razu byla gadka slub koscielny i wesele . Owszem nie powiem ze nie chcialam ale finansowo bylo krucho . W jeden week zorganizowalismy sale zespol itp ;) o tyle dobrze ze wybralismy pore zimowa ;) fiansowo dalismy rade dzieki rodzicom i temu ze zespol z rodziny lokal w remizie a tato w strazy od 30 lat wiec tez za pol darmo... w ten oto sposob mielismy piekny koscielny slub i prawdziwe dwudniowe weselicho na prawie 100 osob i wcale nie zaluje ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

Odnośnie krwi pępowinowej,to w świetnej sytuacji są mamy rodzące w kieleckich szpitalach,gdyż pobranie i przechowywanie mają za darmo. Pod Kielcami powstał bardzo nowoczesny instytut. Ja pochodzę z Kielc,ale mieszkam w Lublinie. Przeszła mi myśl by tam rodzić. Niestety na koszty w Lublinie mnie nie stać...

Odnośnik do komentarza

bu :(
byłam odebrać wyniki posiewu, który mi robili jak leżałam teraz w szpitalu. I uhodowałam jakieś cholerstwo, że mój lekarz wołał drugiego, żeby się upewnić czym to leczyć. Się okazało, że antybiotyk na to kosztuje ledwo 1600zł!!!! :/ na początku chciał mnie położyć do szpitala, ale wyszukali jakiś odpowiednik za 250zł.. I najgorsze co to mojego lekarza dzisiaj nie ma na Ruczaju tylko będzie taka głupia lekarka na zastępstwo bo on musi zostać na oddziale :(:(:( a ja jej tak nie znoszę, że głowa mała!! :/ no ale muszę jechać sprawdzić przepływy.. gdyby nie to, to bym zrezygnowała z wizyty :(:(:(:(
no i dzisiaj miał postanowić co z acardem, czy dalej czy przestawiamy się na clexane.....

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

House manager czekam z niecierpliwoscia na nowosci dotyczace kocurkow:-)
Anela78 Trudno powiedziec tak w skrocie dlaczego nie chce slubu... Jakos tak mi sie pozmienialo i uwazam, ze ten papierek nic nie zmieni miedzy nami... Wczesniej mialam cisnienie na slub, ale teraz gdy juz dziecko w drodze to mi zupelnie przeszlo... Przeciez dziecko bardziej wiaze niz slub a i wiadomo, ze to powazny zwiazek... I skoro do tej pory moj M nie mial potrzeby mi sie oswiadczyc, mimo, ze wiedzial, ze ja o tym marzylam, to co teraz tylko ze wzgledu na dziecko bedziemy brac slub? No bo dla mnie to tak troche wyglada... Sama nie wiem co mam o tym myslec... Chyba wole wogole nie myslec... Tak naprawde to jest bardzo skomplikowane... No napewno sie kochamy, ale moze po slubie mu sie odmieni... Troche sie tego boje... I potem te rozwody... To tak dlugo trwa... Boje sie po prostu, ze sie wszystko zepsuje po slubie bo znam takie przypadki a ja marze o szczesliwej rodzinie i szanujacej siebie nawzajem, papierek chyba tego nie sprawi...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Tanna88- również Cię witam, im nas więcej tym lepiej: ) ja słyszałam że wystarczy co drugi dzień kąpać maluszka, jak widać różne są zdania.jeszcze nie wiem jak będę to robiła, narazie wiem tyle ze we dwoje, w głównej roli będzie tatuś: ) mój bardzo chcę i podobno naszym panom dużo to daje. Taką piękną pogoda ze aż żal nie korzystać, ja odpoczywam na balkonie oczywiście w towarzystwie książki: )

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20558[/quote]

Odnośnik do komentarza

My tylko cywilny,koscielny odpada zupelnie. Swiadkami byli rodzice,potem obiad dla naszej 6 w mieszkaniu. I tak poszlo troche kasy - sukienka,garnitur,jedzenie,no i obraczki :) wzielismy,bo chcielismy. Po slubie czuje sie lepiej jak przed,bo fajnie jest jak twoj ukochany mowi do ciebie "moja żono" :D na pewno latwiej w zyciu,teraz zwlaszcza z dzieckiem,bo nie trzeba we dwoje wszystkiego zalatwiac czy ustalac pewnie jakichs kwestii w urzedzie o czym wczesniej pisaly dziewczyny. Rowniez ma sie prawo do decydowania w razie "w". Duzo latwiej,ale i przyjemniej. Jak milosc ma sie skonczyc to i tak sie skonczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Moje Majóweczki - dziękuję :* :*

Co da kąpieli - to nam wczoraj też Pani mówiła, żeby za często na początku nie kąpać, bo zaburza się naturalną barierę skóry. Ale każdy decyduje indywidualnie.

Mieliśmy spotkanie z przedstawicielami z PBKM w szkole rodzenia- nie będziemy korzystać.

Odnośnie ślubów - my z M jesteśmy razem 9 lat, z czego 6 mieszkamy razem a 'tylko' 3 jesteśmy małżeństwem. Prócz nazwiska i obrączki na palcu między nami nic się nie zmieniło. Dalej Go kocham jak szalona :D
Ja nie cierpię takich tradycyjnych wesel (nie chcę nikogo obrazić bo to kwestia gustu - nie lubię i już!) więc po ślubie kościelnym mieliśmy przyjęcie w restauracji na 45osób (z tańcami itd). Wyszło taniej niż impreza w domu + druga impreza dla znajomych ;) było fajnie i nic bym nie zmieniła :D

Karola daj znać coś więcej. Mam nadzieję, że wszystko jednak będzie dobrze - ściskam!

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Witam Was dzisiaj:-)
U nas godzinke temu zaszlo slonce i gdyby nie ptaszki cwierkajace za oknem,byloby szaro buro i ponuro:-/

Ja dzis puscilam pierwsze pranie drugiej tury.I powiem Wam,ze po proszku Dzidziusia bardziej pachnialo niz po plynie Loveli...lub to zalezy,bo w Dzidziusiu pralam w 40st a teraz w 60...moze dlatego...?niewiem.

Cos mnie kuje dzis brzuch dolem,lewa strona. Wiec odpoczywam:-) kupilam sobie dzis loda,ale jakos taki sklepowy mnie nie zaspokoil. No nic,musze jechac na galkowe;-)

U nas tez ciezko z kasa przez ost dwa miesiace,staramy sie zyc i odlozyc z tego co dostajemy,bo kasa z wesela w calosci idzie na remont,jej nie ruszamy. Ale tak jak mowicie,w kwietniu bedzie juz lepiej,bo juz wszystko kupione:-)

My mielismy slub c+k, planowany rok wczesniej. Gdzies 3-4mies przed slubem chcielismy sie zaciazyc,ale nie wychodzilo. A potem,po obliczeniach wyszlo,ze idealnie w noc poslubna zmajstrowalismy Synka:-)to sie tak teraz z tego smiejemy...mialo byc po kolei i bylo:-)chociaz nie wiadomo co bysmy robili,jak bysmy chcieli to przypuszczam ze tak idealnie by nam nie wyszlo:-))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

My też braliśmy ślub cywilny i koscielny. To już 7 miesiecy jak malzenstwem jestesmy. Wszystko w pol roku bylo zaplanowane sala, goscie, orkiestra, praktycznie wszystko po znajomosci a i tak ladna suma wyszla. Naszczescie pomagali nam rodzice. Tak naprawde slub dla nas to bylo takie scementowanie naszego zwiazku uwielbiam mowic mężu :p No a tydzien po slubie okazalo sie ze bedziemy mieli dzieciatko:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...