Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Elżbietta

U mnie z tym karmieniem nocnym to zawsze stawało na tym ze synuś zostawał na noc w łóżku. On sobie ssał a ja drzymałam. Teraz mam postanowienie odkładać do łóżeczka ale nie zarzekam się :-) ha! ha!
Mnie tez rano przywitały kwiaty :-)

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry wszystkim!
U nas też ciężka noc.. dość, że księżyc tak walił po oknach, że zasnąć się nie dało, to później szaleństwo z psem nas dopadło (chyba coś jej zaszkodziło). Oczywiście ból pleców (standardowo). A na koniec horrory :( śniło mi się, że Malutka umarła mi w brzuchu :( wpadłam w 'lekką' panikę bo się nie ruszała po przebudzeniu (sama w domu i bez telefonu). Ubierając się już na IP zeżarłam pół paczki cukierów i coś tam się ruszyło. Położyłam się, zobaczyłam ruchy Brzusia i się rozpłakałam ze szczęścia :) To było straszne i mam nadzieję, że ostatni raz się przytrafiło!
Chciałam zapytać Dziewczyny, które brały luteinę - czy w porównaniu do 'przed' Dzieciątka były mniej/ bardziej/ tak samo ruchliwe? Bo mi się wydaje, że mniej i może stąd takie koszmary...
P.S. na poprawę humoru - mój Mąż jako PIERWSZY w mieście złożył deklarację PIT w tym roku :D nadgorliwy człek ;)

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Emka5- ja mialam arytmie,przed ciaza od czasu do czasu,a w ciazy juz bardzo czesto,az mi slabo bylo. Poza tym okropnie sie meczylam,po schodach nie moglam wyjsc na pietro,musialam przerwe robic. Po badaniach okazalo sie ze mi zle dziala zastawka mitralna,ale kazali mi tylko aspargin brac 2x dziennie.Potem sie uspokoilo,chociaz ostatnio znowu mialam napad,taki dwuminutowy. Ale po holterze,ekg i echu powiedzieli mi ze mam normalnie rodzic:-) nawet sie ciesze,jak sie bedzie cos dzialo przy porodzie to wtedy gin zadecyduje o cc.

Ja do narzekania tez sie przylaczam...:-/ sprzatlam lazienke,pokoj,umylam auto...i usiedziec nie moge,bo tak mi plecy nawalaja...:-/ juz nie mowiac o tym,ze wypierniczylabym sie dzis dwa razy,i to tak konkretnie...szarplam sie tak,ze az mnie brzuch zabolal...:-/ nawet sie nie przyznaje mojemu bo mi nie pozwoli z domu wychodzic...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

Dobra wrozko...
ja biore luteine praktycznoe od poczatku ciazy i szczerze mowiac w ogole mam delikatne ruchy dzidziusia. Nie wiem czy luteina ma na to wplyw czy to taka uroda mojej ciazy. Ruchy sa delikatne czasem bardziej wyczuwalne a czasem ledwo. Nie ma szalenstw, kopania i innych. Mozliwe ze u Ciebie wlasnie luteina ma wplyw na slabsze odczucia.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgx9n73zyb4s77n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgi4d55nlp.png

Odnośnik do komentarza

Witam sie w sobotnie poludnie... Ja dzis mam dola odkad tylko wstalam... Nie mam weny na nic... Dobija mnie ciagle siedzenie w domu i patrzenie w sufit, nawet sie odezwac nie ma do kogo bo moj M ciagle tylko pracuje... Najchetniej wylaczylabym swoj umysl, zeby o tym nie myslec... Zazdroszcze Wam tych kwiatkow... :-)
Przykro mi, ze wiekszosc z Was ma problemy ze skurczami i ze skracaniem sie szyjki... A ja sie zastanawiam nad tym czy moj lekarz nie przesadzil z terminem nastepnej wizyty bo bylam u niego 2 marca i co prawda wszystko jest ok, ale nastepna wizyte ustalil dopiero na 30 marca a my z moim szczesciem w brzuszku zaczynamy dzis juz 33 tc i wydawalo mi sie, ze teraz juz powinny byc czesciej wizyty, ale to jest prawie caly miesiac, wychodzi cztery tygodnie rowno... To troche chyba niepowazne z jego strony, nie wiem jak on liczyl... No i nie mowil nic o liczeniu ruchow tez mimo, ze to juz byl 32 tc...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny u mnie dziś piękny słoneczny dzień wieczorem idę na imprezkę z okazji jutrzejszego dnia kobiet z dziewczynami. Juz fryzjer zaliczony później tylko kąpiel makijaż ubrac się i można ruszać. Jak to mój mąż mówi jeszcze teraz mi wolno po później to juz będę mieć co robić i czym się zajmować. A odnośnie tych waszych skurczy i skracania szyjki to współczuję bo ja na razie nic takiego nie mam teraz 18 marca mam wizytę to potwierdzę jeszcze to. Bo ostatnio bylo ok. Jak to lekarz powiedział szyjka długa twarda zamknięta. Maz mój pojechał poszaleć na motorze korzysta z wolnego i pogody. A ja teraz sobie leżę na kanapie i się relaksuje. Śliczne te wasze wozeczki. Ja jeszcze 2 tyg i tez będę kompletowac wyprawkę dla naszej księżniczki. Tylko remont kuchni się skończy. Myślę że przed świętami będę już prawie mieć wszystko.

Odnośnik do komentarza

Witam się cioteczki,
napisałam posta, coś kliknęłam i zniknął więc się wkurzyłam.

Emka ja też potrzebuję świstek od kardiologa. Mam zaburzenia rytmu serca (nad i komorowe), niedomykalność zastawki 2 i 3 dzielnej. Ale świstka jeszcze nie dostałam, dopiero po kolejnym holterze dostanę z zaleceniem cc bądź braku przeciwskazań do porodu sn.
Póki co leki działały i się unormowało, ale od kilku dni mam wysokie ciśnienie (powiedziałabym, że wręcz na pograniczu bo 140/93 spoczynkowe) a puls mi szaleje (około 120) :/ więc nie wiem czy jakiś leków nie dołoży (aktualnie isoptin 120, beto zok 2x 25, potazek 3x1)
ja zrobiłam ciacho (ale wydaje mi się, że smaczniejsze by było ze zwykła masą budyniową niż ta co była w przepisie bo jak spróbowałam to odniosłam wrażenie, że okropnie tłusta :/) no, ale już zrobiłam więc zobaczymy co to wyjdzie.

Póki co jestem w trakcie porządków, tzn z grubsza ogarnęłam, ale ledwo dycham.
Napisałam mężowi, że musimy zmienić trochę zakres obowiązków bo póki co u nas to on robi bałagan a ja później sprzątam ;)
No i Młoda niezadowolona chyba, że za bardzo się przeciążyłam bo kopie aż boleśnie :/
Więc chwilowo siedzę z nogami i brzuchem w górze

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Dominika mi tydzień temu koszatniczka zdechła ... Na razie mój A nie chce kupować żadnego stworka, bo mówi, że dosyć będę miała roboty przy Dzidziusiu, ale jak od ponad 5 lat jestesmy razem, to zawsze był albo chomik, albo szczurek, albo koszatniczka właśnie... Mamy zaprzyjaźniony sklep zoologiczny i tam możemy kupić taniej stworki, bo pani wie, że się nimi dobrze zaopiekujemy (ostatnio nam.proponowała świnki morskie - za jedna 15 zl a za dwie 20 - takie promocje nam robi a jak jeszcze byśmy chcieli czasem trzecią to już za darmo ;))
Dlatego Ci tak zazdroszczę stworka w domu, bo to zawsze towarzystwo, a jak się jest po 12-15 godzin dziennie samemu w domu to troszkę smutno jest...

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

Dominika_1989
... A ja sie zastanawiam nad tym czy moj lekarz nie przesadzil z terminem nastepnej wizyty bo bylam u niego 2 marca i co prawda wszystko jest ok, ale nastepna wizyte ustalil dopiero na 30 marca a my z moim szczesciem w brzuszku zaczynamy dzis juz 33 tc i wydawalo mi sie, ze teraz juz powinny byc czesciej wizyty, ale to jest prawie caly miesiac, wychodzi cztery tygodnie rowno... To troche chyba niepowazne z jego strony, nie wiem jak on liczyl... No i nie mowil nic o liczeniu ruchow tez mimo, ze to juz byl 32 tc...

Ja byłam na wizycie 3 marca, a jutro zaczynamy 33 tydzień i tez następną wizytę mam dopiero 31 marca.. to będzie już 36 tydzień. Tyle, że lekarz kazał liczyć już ruchy ale sama go o to zapytałam. Z tego co zrozumiałam to dopiero jeszcze następna wizyta będzie po 2 tygodniach, lekarz powiedział, że wtedy zacznie mnie przygotowywać do porodu... co kolwiek to znaczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

O ile to jest róznica to lozysko na przedniej scianie, w Krakowie piekna pogoda:) Zrobilam pranie ,posciel wietrzylam, podlogi wymylam i wszystko co sie dalo ,jestem juz padnieta :P co do lozeczka to bedzie po mnie ja sie wychowalam w nim to i moj synek moze:) wanienke mamy , wozek mamy - http://alegratka.pl/ogloszenie/wozki-komeko-gti-super-jakosc-w-dobrej-21799895.html ... w poniedzialek zakupy to bede miec wiecej rzeczy, w zwiazku ze skurczami to ja chyba cos takiego mam chociaz nie dokonca wiem, sa bezbolesne synek wtedy wychodzi az pod pepek a moja macica jakos tak dziwnie reaguje ale to przez chwilke tylko. Szyjka mi sie nie skraca wiec chyba dobrze moja nastepna wizyta jest na 23 marca:)

Odnośnik do komentarza

DobraWrozka - bralam luteine i nie zauwazylam zaleznosci miedzy nia a ruchami :)
Dominika - od 30 tc wizyty powinny byc co 2 tyg. Ale nie wiem,jak okresla to standard opieki okoloporodowej.

Widac,ze kazda z nas duzo jeszcze robi w domku itp,checi sa,ale sily juz nie te. Trzeba powoli stopowac i naprawde zbierac sily. Wszak zoastlo poltora miesiac do maja! A pewnie niekotre z nas jeszcze kwiecien zalicza :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

VSA..... ta poduszka klin to dobry pomysl ale nie mam pojecia jak sie sprawdza. ja przy moim synu podlozylam ksiazki pod nogi z jednej str lozka aby byl kat. do tej pory tak robie. syn ma juz normalne lozko a ksiazki pod nogami nadal sa. ulatwia mu to spanie, tzn oddychanie nie tylko jak jest zakatarzony.
moj syn jak lezy na plecach to chrapie i ma problem z oddychaniem, zwiazane jest to z migdalkami. dzieki temu ze glowe ma wyzej nie ma juz tego problemu. do tego przy katarze tak nie splywa do gardla.
jesli nie chcesz podkladac ksiazek pod nogi lozka to mysle ze taka poduszka bedzie super.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej2826uq9y3f.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...