Majóweczki 2015

[myszeczka]

Karola współczuję marudnej teściowej nie jestes jej pokojówka niech się cieszy ze ogólnie ogarnelas. Kurcze nie fajnie

[karola88]

i jeszcze mąż ma muchy w nosie, że mu wyprałam spodnie, które dzisiaj chciał jeszcze założyć. :/ nie dość, że piorę to jeszcze stęka.
a zaczął się zachowywać jakbym nie wiem co zrobiła:/

[Beciunia]

Myszeczka trzasnę focie może jutro to zobaczysz kangura + 2 kangurki w całej okazałości :-)))

[Miodkowa]

Myszeczka super wieści:)

wzięte z "MjakMama24.pl":
"Materac dla niemowlaka z pianki poliuretanowej. Najbardziej podatny na odkształcenia. Pod wpływem ciężaru dziecka pianka się deformuje, więc po pewnym czasie na materacu mogą się tworzyć górki i dołki (cena: 30–80 zł).
Materac dla niemowlaka z pianki termoelastycznej – materac wykonany z tworzywa, które reaguje na temperaturę ciała dziecka i pod jej wpływem dostosowuje się do sylwetki (cena: 300–350 zł).
Materac dla niemowlaka kokosowy – wypełniony matą z naturalnego włókna kokosowego, zwykle obszyty bawełną. Ma właściwości antybakteryjne i antyalergiczne. Dopasowuje się do kształtu sylwetki, nie odkształca się, przepuszcza powietrze. Jego odmianą jest materacyk kokosowo-piankowy: między dwiema warstwami maty kokosowej znajduje się pianka poliuretanowa (cena: 70–140 zł).
Materac dla niemowlaka lateksowy – materac wykonany z lateksu, czyli mleczka kauczukowego. Wewnątrz warstwy lateksu są pionowe kanaliki, dzięki którym materac „oddycha”. Materiał jest elastyczny, dlatego materac dopasowuje się do kształtu ciała (cena: 210–450 zł).
Materac dla niemowlaka z łuską gryczaną. Pod naciskiem ciała wkład z łuski dopasowuje się do sylwetki, zapewniając kręgosłupowi właściwe podparcie (cena: 50–160 zł).
Materac dla niemowlaka bonellowy, czyli sprężynowy. Sprężyny są połączone i otoczone pianką poliuretanową. Materac dopasowuje się do sylwetki, ale jest odporny na odkształcenia (cena: 160–240 zł).
Materac dla niemowlaka kokosowo-piankowy z łuską gryczaną. Ma trzy warstwy. Pierwszą stanowi łuska gryki, wszyta w specjalne komory, drugą – pianka poliuretanowa, ostatnią zaś – mata z włókna kokosowego (cena: 130–180 zł)."

właśnie chciałam poruszyć temat depilacji.jak sobie dajecie radę?ja odkąd jestem w ciąży używam maszynki do golenia i pianki i powiem Wam,że przed ostatnią wizytą się trochę pozacinałam na psioszce,bo już robię to po omacku :/ chyba będę musiała prosić męża o pomoc w depilacji:)już widzę jego minę i te trzęsące się ręce

zakładanie butów...hmm...nie jest łatwe.kupowanie ich też nie...:)dziś byłam w CCC i wszystko zwalałam z półek.w końcu się wkurzyłam i wyszłam stamtąd.jestem trochę nieporadna z tym brzucholkiem:)

[Emilka23]

Miodkowa już dawno nie czytałam posta, który na mnie by tak pozytywnie wpłynął ;) bo wiesz... Pracowałam prawie 2 lata w CCC i nie mam dobrego zdania na temat tej firmy... Co do ludzi zarządzających tez nie mam najlepszego zdania - wyzysk, wyzysk i jeszcze raz wyzysk! Dobrze wiec, że później chodziły, sprzątały, poprawiały ;) najchętniej pojechałabym do każdego CCC w kraju i porozwalała im tam wszyyyystko! taka ze mnie zła Kobieta... Ja mize jutro wejde przez kompa i też dodam fotkę brzuszka... Troche ostatnio urosłam ;)

[Miodkowa]

Emilka miło,że poprawiłam humor:) powiem Ci,że nie lubię tych sklepów.nie wiem czemu,ale jakoś jest w nich dziwnie.

[ewek89]

No hmmm...Wy macie fajnie bo mozecie wybierac w sklepach z butami:-) ja niestety najczesciej kupuje w deichmannie,bo tulko tam maja rozmiar dla mnie...ale musze jechac na jakis zakup,bo mi juz jest ciezko zakladac te zimowki i jeszcze je zapinac...
co do depilacjii to ogolnie spoko,ale Moj sie cieszy bo stwierdzil ze jest jak diCaprio w Titanicu tylko w innej odslonie:-)
A tesciowe...tez z nia mieszkam.Narazie musze powiedziec,ze nie jest tragicznie,ale boje sie co bedzie po porodzie,oj bardzo sie boje bo jest strasznie zaborcza...no coz. Najwyzej nie bedziemy ze soba gadac:-)

[myszeczka]

Każdy radzi gryka kokos wiec taki jutro kupie ;)

[asia2244]

Ja tez miałam gryka kokos, mam nadzieję że nadal jest dobry bo moja dwójką na nim spala ale tak do 2 lat potem dostawali duże łóżko a teraz jest u brata mała ma 2, 5 i mam nadzieje ze materac wytrzymał. I będzie dobry mam też kołyske tyłko pościel kupie nowa ale to nie od razu bo i tak maluch będzie spał na początku na płaskimi i przykryty raczej kocykiem

[karola88]

Asia a takie malutkie Szkraby nie spia na poczatku w rozku albo w kocyku (owinietym tak jak w rozku)?

[asia2244]

Moje chłopaki spali z nami przez te pierwsze trzy miesiące nie spali w rozku w rozku albo na rozku ich nosiłam i karmiłam zapisałam tez po kąpieli bo wtedy robiło om się przytulnie i ciepło
Ale ja tak robiłam nie wiem jak jest lepiej nam to pasowało i było wygodnie. Nie sugeruje ze tak jest dobrze.
Ale powiem szczerze młodszy jest z mają ze w rozku było mu gorąca.
Właśnie wyjęła worki z ciuchami i znalazłam koszulki z krótkim rękawem i małe spodnie ale to malutkie a młody wcale nie był mały( 4150) chyba zapomniałam jakie maleńkie są dzieciaczki :-D

[asia2244]

A ja planuje poszukać cienitkiego kocyka młody taki miał ale przepadł gdzieś okrywalam go często pieluszka flanelowa. I tak sobie spał większość dnia w wózku na tarasie. Ale miło się zrobiło... Powspominać idę po album :-D

[karola88]

mój A tak się rzuca w nocy, że chyba bałabym się położyć dziecko między nami...

[karola88]

a po jakim czasie można werandować dziecko? tzn ile po urodzeniu? Wiadomo, że inaczej jesienią i zimą, ale chodzi mi o przełom wiosny/lata wtedy kiedy będziemy rodzić..

[Malpa2015]

a propo spacerow. to znalazlam w necie. zaznaczam ze tekst odnosi sie do cieplych dni, nie do zimy. my rodzimy w maju wiec dla nas idealnie:
''Pediatrzy uważają, że nawet kilkudniowy noworodek może, a nawet powinien, zażywać codziennych spacerów, bo świeże powietrze jest dla niego tak samo ważne, jak pokarm i miłość matki.
Werandowanie - tak czy nie?
NIE - jeśli maleństwo przyszło na świat wiosną lub latem. Gdy na dworze jest ciepło i bezwietrznie, możemy wybrać się na pierwszy spacer bez specjalnego przygotowania. Nie ma co odwlekać tego momentu, bo przecież temperatura na dworze jest zbliżona do tej panującej w domu. Różnica jest taka, że w domu dzidziuś nie ma kontaktu ze świeżym powietrzem, do którego będzie miał dostęp na spacerze.''

[asia2244]

Ja tez tak miałam mały ur się 1 mają było ładnie wiec tak może po 2 tygodniach wyszliśmy na zewnątrz stopniowo wydłużalismy Czas i potem to latem całe dnie na tarasie albo na spacerze. Także jak będzie cielo to według mnie można szybko.
Ja tez należę do osób wiercacych ale instynkt daje swoje i sen miałam dość płytki. I nic nigdy się nie stało maluszek ledwie drgnal a ja juz czułam. Przy pierwszym dziecku mąż trochę się bał wiec spaliśmy rogaliki do karmienia mały ja on. Przy drugim odważniej było
Ale zawsze jest strach, ja mam taki odruch chyba przez instynkt od razu po urodzeniu wyjmowala malucha i do siebie na łóżko. Całkowicie zmienilam się jak tylko urodziłam pierwszego syna. W ciąż bałam się opieki nad dzieckiem nie miałam o tym zielonego pojęcia. A tu niespodzianka jak urodziłam nagle umiałam go trzymać przewijać aż moja mama była w szoku. Powiem wam że teraz też się boje nie biorę na ręce Maluszków innych osób bo nie wiem jak je trzymać, a wiem ze instynkt mi pomoże i dam radę wszystkie damy radę :-D

[Gość sloneczko01]

Hej. Termin 10 maja ;-) Zastanawiacie się na imionami?
Wydaje mi się, że strzeliliśmy w dziewczynkę. Co myślicie nad Leną, Polą lub Igą. ??? Buziaki dla was, karolina

[asia2244]

Witaj, gratuluję
Co do imienia myślę że fajnie ale to już wasz wybór. Ja od początku juz miałam ustalone.

[sloneczko1q]

O widzę ze jest kolejne sloneczko hehe ;-)
Imiona fajne ale Asia ma racje to wasz wybór.
Asiu właśnie tego się boje ze nie będę umiała przy malej nic zrobić, ze nie będę wiedziała jak ja wziąć, ale koleżanka mi mowila to samo ze po urodzeniu to się wie

[asia2244]

sloneczko1q

O widzę ze jest kolejne sloneczko hehe ;-)
Imiona fajne ale Asia ma racje to wasz wybór.
Asiu właśnie tego się boje ze nie będę umiała przy malej nic zrobić, ze nie będę wiedziała jak ja wziąć, ale koleżanka mi mowila to samo ze po urodzeniu to się wie

Zdecydowanie potwierdzam w moim przypadku tak się stało. Dlatego wierze że instynkt matki jest naprawdę bardzo silny.

[Hanka05]

Witaj Nowe Słoneczko :) wszystkie imiona ładne, macie jeszcze czas na wybór, a z 3 to już łatwiej ;)
Asia trochę mnie pocieszylas. Ja też się boję takich małych dzieci, boję się zrobić im krzywdę :/ i martwie się jak sobie z własnym poradzę. Bardzo bym nie chciała siedzieć i płakać nad dzieckiem bo nie wiem co zrobić :p

[Gość Wisienka2]

Hej dziewczyny :)

Ja dziś robiłam badania krwi i moczu i trochę się przed chwilą podłamałam jak zobaczyłam wyniki.
Mam anemię, od miesiąca biorę żelazo w 4 lekach i dziś się okazało, że..wyniki ani drgnęły. Stoją w miejscu-hemoglobina tak jak była, tak jest 10,8, pozostałe parametry też poza normą.
Wizytę mam dopiero 13.01, nie wiem jak wytrzymam do tego czasu, martwię się co to będzie.

[karola88]

Wisienka w najgorszym przypadku dostaniesz zastrzyki w tyłek (niestety te z żelazem są baaaardzo bolesne)

[Emilka23]

Dziewczyny weźcie mnie nie straszcie .. ja w poniedziałek idę robić badania - zawsze się bałam igieł a mam iść 3 razy na pobranie (glukoza 75g) bleee i jak mi jeszcze by anemia wyszła i zastrzyki w tyłek, to bym chyba zwariowała ;/ a wizytę mam u mojej gin dopiero 26.01 (20.01 u innego gina mam połówkowe)
Co do opieki na dzieckiem to ja się nie boję, bo przez pierwszy miesiąc życia mojego chrześniaka ja go kąpałam, przewijałam, chodziłam na spacery itp - czyli robiłam wszystko oprócz karmienia rzecz jasna, bo tu mamuśka była potrzebna z cycem ;) a malutki był, bo tylko 3kg 8g i 50cm także jeśli o to chodzi, to u mnie problemu nie będzie. Tatuś już też się niemowlakiem opiekował, bo ma 7 lat młodszego brata, który musiał być z butelki karmiony więc czasem sam z nim w domu zostawał (na chwile jak mama do sklepu szła) i go karmił, przewijał, kładł spać itp, więc też się tego nie boi zupełnie :)

[asia2244]

Wisienka2

Hej dziewczyny :)

Ja dziś robiłam badania krwi i moczu i trochę się przed chwilą podłamałam jak zobaczyłam wyniki.
Mam anemię, od miesiąca biorę żelazo w 4 lekach i dziś się okazało, że..wyniki ani drgnęły. Stoją w miejscu-hemoglobina tak jak była, tak jest 10,8, pozostałe parametry też poza normą.
Wizytę mam dopiero 13.01, nie wiem jak wytrzymam do tego czasu, martwię się co to będzie.

Jak się denerwujesz to może zadzwoń do lekarza jeżeli masz taką możliwość