Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny ja bardzo dobrze wiem ze mleka teraz są dobre i jak najbardziej upodobnione do mleka mamy. Nie chodzi mi o samo mleko tylko jakby o sposób karmienia. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiecie. Mm dluzej sie trawi takze trzeba zachować odstęp miedzy posilkami przez co dziecko jednorazowe o zjada wiecej bo jest bardziej glodne. Nie chodzi mi o to ze otyłość spowodowana jest mm. Szwagierka dziecku w 3 miesiącu juz kaszke dawala do mleka bo dziecko glodne a porcja mleka niewystarczająca. Chodzilo mi tylko o to ze zamierzam pilnować swojej malej i nie wciskać jej na sile mleka, jak ma ochote zjesc tylko 70 ml to niech je, trudno najwyzej pozostale 80 wylewam.

Odnośnik do komentarza

Rozumiem,ze ja juz nie moge w tym popieprzonym poprawnoscia polityczna swiecie miec wlasnych uczuc i ich wyrazac? Musze czuc jak inni, skandowsc na ich czesc i nie wypowiadac glosno swojego zdania? Komunizm????!!! Wtf??? Czy ja ktorejs z Was napisalam,ze trujecie swoje dzieci? Napisalam,ze ja bym sie tak czula,ale jakbym nie miala wyjscia,to przeciez bym nie karmila dziecka oranzada! Ale nie jestrm w takiej sytuacji i nie zamierzam tracic czasu na proby wczucia sie w nia,bo mam swoje zycie i chce jes przezyc w pelni,a nie myslac o tym co czuja inni!
Uwazam,ze dajac dziecku danonki tylko sie szkodzi i nie bede tego robilw,ale.pewnie wiele z Was bedzie to robic,bo uwierzy,ze to wzmocni kosci dziecka. O cukrze tam zawartym zadna z takich mam nie pomysli i o jego szkodliwosco.

Otylosc to choroba,a do nadwagi nie trzeba miec predyspozycji i to sa dwie rozne rzeczy. Prawda jest to co napisala Kaseya. Dawanie dziecku np wody z glukoza juz ustawia jego metabolizm cukrow i prace hormonow. Moja siostra daje swoim malym coreczkom odkad maja pewnie rok,do picia cole itd. Po prostu ja bym nie mogla.

Dziewczyny,a dlaczego jak wegetarianie krzycza,ze jedzenie miesa przez dzieci podczas rozwoju nie jest potrzebne,ze jedzenie miesa nawet szkodzi,to nie nie ma Was w opozycji? Oni tez uwazaja,ze.trujecie siebie i je oraz dodatkowo jestescie mordercami. Ale Wy wiecie,ze mieso jest wazne dla rozwoju. A moze Wam sie nie chce ruszyc dupy i postarac o lepsze jedzenie i przygotowywanie potraw koszernych? Wlasnie! Ja bede dawac dziecku mieso,ale pewnie rzadko.

Wracajac,to mi jest smutno,ze nie mozna nic powiedziec. Ja zawsze mowie to co mysle,tym razem napisalam to co czuje. Jak Wy piszecie i wyzywacie swoich mezow,to nie pisze Wam,ze mi wstyd to czytac,ze widzialy galy co braly itd,bo nie siedze w Waszych domach i glowach,wiem ze kazda ma swoje zycie i ocenianie innych z perspektywy wlasnych uczuc i przezyc jedt glupota. Widocznie macie wyrzuty sumienia i to duze. Nie moja sprawa. Ja gdybym chciala,tez bym karmila mm,bo mnie sutki bolaly i w koncu sama zaczelabym sie leczyc na inna chorobe,ale mam.siebie gdzies i bede cierpiala,nie przez sutki,byle dziecku dac to co uwazam za najlepsze a nie trucizne.

Wy w wiekszosci sie szczycicie mm,ze macie tyle czasu dla siebie,ze dziecko spi. Odnosze wrazenie?ze.niektore dzieci sa jak lalki,tylko jedza i spia. Dziekuje Wam za to co napisalyscie,bo moge teraz wyrazic swoje zdanie obrazajac przy tym. Roznica jest chyba widoczna.

Wy sie mozecie czuc jak najmadrzejsze i najcwansze mamuski na swiecie,bo karmicie mm. Tak sie czujecie w wiekszosci nawet w glebi duszy,a prawda jest taka,ze w wychowaniu dziecka ani duma ani cwaniakowatosc sie nie sprawdza - bo juz teraz jestemy codziennie obsrane i nie przesypiamy nocy.

Ja bym sie nie cieszyla,ze oglosza wyzszosc mleka mm nad kobiecym. Nie chce zyc w swiecie Huxleya, bo tym to skonczy, jesli swiat juz pojdzie w takim kierunku nawet tutaj (dla niedoczytanych proponuje lekture "Nowego Wspanialego Swiata").

W zyciu trzeba tez kierowac sie pokora, zwlaszcza w zyciu! Bo niewiadomo co przyniesie. Ale pokora nie oznacza siedzenia cicho. Potrafie mowic i pisac,nie najgorzej zreszta, mysle i uwazam, ze akurat mam dobrze rozwinieta te funkcje,moze przez to,ze mama mnie karmila piersia,zamierzam z tego korzystac. Napisalam wyraznie!!! Nie pisze jezykiem symbolicznym czy metaforycznym,wiec nie rozumiem Waszego smutku!
To k'woli wyjasnienia. Spokojnie, nie uwazam Was za mniej madre, sama czytam przypisy.

Pozdrawiam. Moze ktoras zrozumiala,co napisalam.
AAA, wlasnie mi sie przypomnialo,temat szczepionek zostal skwitowany - kazdy robi co chce,a tu taka "akcja". Ewidentne wyrzuty sumienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzidziuś musi jeść. Nieważne czy mm czy z piersi to nie ma znaczenia. A ta nagonka na kp jest naprawdę posrana. Każda ma swój rozum i napewno zrobi dla swojego szkraba wszystko co najlepsze. A nawet gdyby matka miała karmić mm bo jest jej tak wygodnie to niech karmi. Napewno dziecka nie skrzywdzi. Moi chłopcy obaj tyle czasu kp i obaj alergicy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Ja rozumiem Marti bo tez na poczatku mialam takie odczucia, ze podaje dziecku trucizne, naprawde... Wiadomo, natura to natura...
Ale mysle, ze gdyby byla zmuszona to przeciez by nie zaglodzila dziecka tylko podala mm, roznie w zyciu bywa, wierzcie mi... Sa czasem takie sytuacje, ze nie mozna dalej karmic i nie sadze by ktoras z mam kp nie podala dziecku wtedy mm...
Karmia piersia, dobrze, karmia mm tez dobrze, dziewczyny nie dajmy sie zwariowac... I jedno i drugie mleko jest dla naszych dzieci dobre, inaczej wycofano by juz dawno mm...
A co dziecku po nieszczesliwej matce czy matce w psychiatryku?! Cieszmy sie tym co mamy bo moglo byc gorzej, mamy przeciez piekne, zdrowe dzieci, zadne z nich nie jest smiertelnie chore i nie nabawilo sie zadnej choroby czy to jest kp czy mm, trzeba myslec racjonalnie a nie górnolotnie...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Marti troszkę przesadziłaś tym wpisem. Dziewczyny piszą o różnych problemach z facetami, a Ty to podkreślasz. Tu nikt nie jest głupi... Zadaj sobie pytanie czy Ty jesteś szczęśliwa, bo dużo w Twoim wpisie złości. Ja też nie uważam że mm jest złe, moje dziecko jest szczęśliwe i ja też. Nie wiem czy byłabym szczęśliwa jako kobieta z 20 kg nadwagi, ciągle z piersią na wierzchu i nie ogarnięta. My żyjemy w chorym kraju, trzeba karmić piersią najlepiej jeszcze dwuletnie dziecko, rodzic naturalnie najlepiej bez znieczulenia, bo cc jest złe. Nie dajmy się zwariować jesteśmy matkami, ale też kobietami, młodymi kobietami! ja od razu po porodzie wzięłam się za siebie i jest ok, czuje się mamą i znowu atrakcyjną kobietą a to też jest mega fajne uczucie. Super że karmisz piersią ale mm to nie trucizna i gdybyś musiała to byś dziecku dała i nic by Ci nie ubyło.

Odnośnik do komentarza

Karola888 - aha,Ty uwazasz,ze mm to nie trucizna i ja mam tak samo myslec? Ciekawy poglad! A jakbys przeczytala ze zrozumieniem,to bys zauwazyla,ze cz. wpisu o facetach sluzyla podkresleniu pewnego prostego faktu,co zreszta napisalam. Potrafie tez byc zlosliwa. Inteligencja i zlosliwosc sie nie wykluczaja. A przeczytalas moj pierwszy wpis?czy tylko ten i od razu Ci gul skoczyl?
Myslenie jest jak widac zabronione :D nie mozna mowic co sie mysli :D normalnie chyba sie przeniose na Beke z mamusiek.

I to jakos mamusie mm pokazuja swoja wyzszosc. Zadna z mam kp nie napisala,ze wspolczuje mamom mm.

Mnie sie juz naprawde nie chce prowadzic tej durnej dyskusji,bo to jak mowienie do slupa,a slup jak DUPA!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Na kazdym mleku z proszku jest napisane,ze kp jest najodpowiedniejszym sposobem karmienia niemowlat,a o wprowadzeniu mm decyduje lekarz. A dlaczego? Producenci umywaja rece od ewentualnych skutkow ubocznych,i nie kolek,ale tych,ktore beda mialy miejsce w przyszlosci. Nie potrafia stworzyc pokarmu,nie mleka,pokarmu identycznego jak kobiecy. Roznica w nomenklaturze tez jest ogromna - mowi sie mleko modyfikowane i pokarm.

Kobiety w Ameryce od wieeeelu lat karmia wlasxiciwe tylko mm, wystarczy spojrzec na ten "narod". Tam juz pewnie miliony pozwow do producentow mlek modyfikowanych,ale u nas to zanim dojdzie....
W rodzinach patologicznych matki raczej poersia nie karmia i kasy na mm nie wydaja,wiec nie piszcie o alkoholizczkach karmiacych itd,bo to nie jest masowka jak mm.
Kampanie na rzecz kp,to takie same jak te na rzecz picia wody, jedzenia 5 porcji warzyw i owocow,jednym slowem na rzecz tego,co jest lepsze. Proste jak drut. Ja sie z faktami nie kloce.
I chyba jednak odstawie piers i zaczne dawac oranzade :D

Jestem szczesliwa jak kazda matks tutaj,ze ma zdrowe dziecko,a ze mamy problemy,kazda inne,to normalne.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

karola zgadzam się W 100 % z Twoim wpisem.

Ah marti my wiemy że Ty z tych szalenie inteligentnych, oczytanych i złośliwych :-)
Czasem spójrz na innych, a nie tylko na siebie, ale to raczej wina tego, że jesteś ciągle sama i nie musisz żyć w partnerstwie i dlatego zawsze ciężko ci przyznać komuś racje lub co najgorsze przeprosić, zastanowić się co Czują inni - tak więc ja przymykam oko na Twoje ostatnie wpisy.

Każda z karmiących mm codziennie jest wytykana, traktowane jak wyrodną matką przez społeczność.

Myślałam, że tu się rozumiemy, wspieramy nigdy nie sądziłam że i tu doświadcze upokorzenia i ktoś może sprawić mi taką przykrość jakiej niedoswiadczylam. tak to jest moje zdanie, bo też je mogę mieć

Każda z karmiąch mm nie miała wyjścia musiała wybrać taki sposób żywienia.

Czy czuje się jak bym trula dziecko hmmm raczej trulabym je mlekiem skažonym lekami, a inne dziewczyny np godziły by dziecko nie mając odpowiedniej ilości pokarmu.

marti ale masz rację ty byś czuła się jak byś trula, bo masz pokarm i możesz wykarmic? Tak to rozumiem.

Mimo wszystko ja jestem tolerancyjna i staram się uważam na to co pisze, bo szczerość to szczerość ale urazić kogoś łatwo i rozpętać niepotrzebnie kłótnie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

marti akurat to, że producenci piszą na opakowaniach o kp i jak zauważyłaś nie ma reklam mm dla początkujących jest to narzucone przez nasze chore państwo odgórnie wszędzie o tym piszą wiec to absurd że wspominasz o Ameryce, czy kolce którą też mają dzieci karmione kp jak nawet tu czytamy.

I proszę co doradzisz matkom które karmią mm muszą przepajać dzieci, a dziecko pluje samą wodą i nie chce pić?? Nie wiem czy wiesz, ale nawet pediatrzy znając dokładnie nowe normy żywieniowe doradzają e takich przypadkach odrobinę glukozy.

marti życzę Ci wychowania córki książkową z pewnością będzie szczupła bo jak widzę to jest najważniejsze, ale mój Oli się ucieszy w końcu ma być jej mężem, a przy rodzinnym stole zawsze będzie gwarze przez wymianę zdań jaką prowadzimy :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ojej ale się podziało... Każda może mieć własne zdanie na każdy temat. Kazda z nas jest inna i będzie wychowywała swoje dziecko jak najlepiej, ale według swoich zasad i poglądów. Ja osobiście nie uważam mm za truciznę i mam czasem takie myśli, żeby przejść na mm i "podzielić" się z moim A wstawaniem w nocy czy nawet karmieniem w dzień jak on jest w domu. Mogłabym wtedy wyjść z domu zostawiając moich chłopaków samych i wiedziałabym, że jak Kacper zgłodnieje tata da mu jeść, ale prawda jest taka, że skoro mam pokarm i mogę karmić piersią to wiadomo, że będę to robic bo jest to najodpowiedniejszy pokarm dla mojego syna i co do tego raczej nikt nie ma żadnych wątpliwości. Rezygnuję tym samym z samotnych wyjść z domu czy uporządkowanego mniej więcej planu dnia bo mm karmi się o ustalonych godzinach a kp jest na żądanie wiec jak Kacper chce to je co godzinę, dwie czy co pięć nawet, ale ja na to nie mam wpływu... Troche zgadzam się z kazda z Was. Kazda ma swoje racje. Ale nie dajmy się zwariować dziewczyny. Było tak fajnie do tej pory. Każda mogła wyrazić własne zdanie i nikt z tego nie robił problemów, a tu nagle takie "COŚ". Po co to nam? Miałyśmy się wspierać i pomagać sobie, a nie najeżdżać na siebie. Wszystkie jesteśmy pełnowartościowymi mamami. Nie ważne czy karmimy kp czy mm. Robimy wszystko co najlepsze w naszym mniemaniu dla naszych dzieciaczków i wychowamy je wg swoich zasad najlepiej jak będziemy potrafiły :)
Miłego dnia i uśmiech proszę :)

monthly_2015_07/majoweczki-2015_32845.jpg

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

No,no,no ... Wstaje rano a tu takie rzeczy .... I mysle ze chyba nam nerwy puszczają albo to jakies przesilenie. Kazda z nas jest zmęczona bo przeciez nie oszukujmy sie nie śpimy juz dwa miesiące, jestesmy na pełnych obrotach nuektore same, niektóre z mężami i niemezami tymi dobrymi i tymi "złymi" :-)
Ogólnie chyba puszczają nerwy.
Dlatego nie dajmy sie zwariować i tak kazda zrobi co będzie chciała. To czy ktos tu napisze czy kp czy mm to tylko sugestie a i tak kazda zrobi po swojemu. Możemy sie tu jedynie wspierać i podpowiadać ale nie kazać nic robic i nie oceniać nikogo. A juz najgorsze obrażać czy poniżać z takiego czy innego powodu.
Troche chyba puscily nerwy i tyle.
A wracając do tematu. Hanka pije herbatki ten fenmatiker mam ale ostatnio troche go odpuscilam ze względu na mleko. Będę jeszcze walczyć bo ogólnie uważam ze kp jest prostsze i tańsze. Dlatego nie potępiam mm. Jedyna wada kp to brak możliwości wyjścia gdzies samej i to ze dziecko często je nie tak jak po mm. Nie rozpatrywalabym tego jako trucie i nie trucie dzieci. Bo nie ma reguły czy dziecko kp czy mm będzie w przyszlosci chorowalo czy będzie miało alergie czy inne rzeczy.
Dobra bo się rozpisałam.
Życzę miłego dnia i uśmiechów

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

emilka kwaśna popieram!

Marti też uważam że przesadzasz. W pierwszym poście napisałaś że czujesz że trułabyś dziecko dając mm. To Twoje zdanie, rozumiem je i to jest ok. Dziewczyny napisały swoje zdanie i tak jak TY mają do tego prawo. Nie musisz atakować wszystkich i podkreślać jaka jesteś inteligentna i oczytana. Nikt w to nie wątpi. Ale to nie znaczy że reszta nie jest. Jeśli zależy Ci na tym żeby wszystkim pojechać i zrobić burze na forum to Ci się udało. A szkoda bo forum dla mnie i pewnie wielu innych (myśle że także dla Ciebie) jest pewną ostoją, oazą w której można powiedzieć/napisać co siedzi w najgłębszych zakamarkach duszy. I to jest najpiękniejsze w tym forum że nikt Cię nie obrazi za Twoje czasem skrajne myśli i uczucia. Że się wspieramy w tych trudnych chwilach i wspólnie cieszymy małymi sukcesami. Masz prawo do swojego zdania, ale ja też mam i każda inna dziewczyna. My szanujemy Twoje zdanie, Ty szanuj innych. I tak przeczytałam Twój wpis, a właściwie wszystkie wpisy ze zrozumieniem.

CO do głównego wątku dyskusji. Ja kp ale nie uważam że to jedyne słuszne. Już w ciąży zakładałam że jak dam radę to będę karmić,a jak nie to dostanie mm. Świat się nie zawali. A mama w depresji nie jest potrzebna naszym Maluchom. Ja i mój Brat zostaliśmy wykarmieni mlekiem w proszku, takim w niebieskiej torebce i nie jesteśmy otyli, upośledzeni, i niczego nam nie brakuje. Dzisiejsza mm jest o niebo lepsze od tamtego.
Tak jak piszę Emilka czasem zazdroszczę Mamom mm rytmu dnia, tego że mogą na chwile wyjść z dzieckiem lub bez. Dla mnie karmienie na ławce w parku jest stresujące i nieprzyjemne. Tak to naturalne, ale ja mam takie odczucia i mam do nich prawo. Mam mm też czasem pewnie zazdroszczą kp.

Nie psujmy tego forum, proszę. Jest dla mnie bardzo ważne.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

No to moze w obliczu obecnej awantury powtorze moja filozofie: DOBRA MAMA KARMI DZIECKO TAK, ZEBY NIE BYLO GLODNE :D a to czy kp czy mm to spawa drugorzedna, chociaz wszystkie mamy zdaja sobie na pewno sprawe z przewagi zalet kp niz mm ale w zyciu nie wszystko przebiega ksiazkowo niestety i czasem chcac-nie chcac musimy siegnac po mm :)

Ja karmie juz mm i w dupie mam zdanie innych na ten temat, tylko ja wiem skad ta decyzja, jak wygladalo kp i czemu sie skonczylo. I wiem ze moje dziecko bedzie najszczesliwsze na swiecie i ma najlesza mamusie na swiecie, bo kocham je nad zycie i zrobie dla niego wszystko i ta milosc bedzie czulo zawsze i wszedzie :D

Obiecalam sobie kiedys, ze nie bede sie wplatywac w takie dyskusje typu kp vs mm czy tez porod naturalny vs cesarka, bo to nie ma sensu, w tych tematach mozna poplynac i nie ma jedynej slusznej prawdy objawionej...

Ale musze sie odniesc do tego, ze matki mm sie wywyzszaja i ze ich dzieci to lalki, ktore tylko jedza i spia i tyja nieprzecietnie, a na dokladke maja kolki. No wiekszej bzdury to nie slyszalam, chyba ktos sie zacietrzewil i go ponioslo :D po pierwsze jak mozna wrzucac wszystkie matki karmiace tak czy siak do jednego wora??? Kazde dziecko jest inne, inaczej je spi i funkcjonuje i raczej sposob karmienia nie ma nic do tego... moje dziecko karmione piersia nie mm mialo przerazliwe kilkunastogodzinne bole brzucha, chcalabym oj chciala zeby tylko jadlo i spalo :D :D jakby ktos mial watpliwosci to zapraszam do moih wczesniejszyh postow :D co do tycia to i na piersi i na mm corka jest raczej z tych delikatych i drobniitkich, niby w srodku siatki centylowej ale jest dluzsza niz wiekszosc niemowlakow w jej wieku ;) NIENAWIDZE TAKIEGO GENERALIZOWANIA BO ZAZWYCZAJ NIE MA ONO ODZWIERCIEDLENIA W RZECZYWISTOSCI

Czekam jeszcze na dyskusje typu: 'nie rodzilas naturalnie to nie jestes prawdziwa matka' :D albo 'nie nacierpialas sie 20 h podczas porodu i nie rozerwalo twojej ci^ki tak bardzo jak mojej wiec nie jestes prawdziwa matka' :D olaboga ;)

Marti, nie tylko ty jestes wyszczekana mysle :D a zakanczanie postu tekstem 'mam nadzieje ze ktos zrozumie co napisalam' jest slabe i z pogranicza buractwa :D nie, nikt nie zrozumie bo wszytkie tu mamy iq szympansa, plissss ;) o byciu bystrzakiem nie swiadczy mowienie o tym glosno, predzej umiejetnosc prowadzenia dialogu z szacunkiem dla rozmowcy i pewna zyciowa oglada :)

Odnośnik do komentarza

Oj chyba Ela ma rację jakieś przesilenie,
Ja uważam że każdy robi co uważa i co wg niego jest najlepsze dla jego dziecka
Wolność to wybór
Szanujmy swoje wybory. Choć też uważam ze jak dziewczyny kp i maja problemy to nie należy je nakłaniac do zmiany na mm
Ja wam coś powiem mam 3 dzieci, dom, psa i kota
Mała dostaje pierś śpi, bawi się i je ja mam czysto w domu, przed domem mam Czas okolic się umalowac i staram się wyglądać ładnie nie chodzę w dresach. A jak mała potrzebuje leżeć mnie bo akurat ma taki dzień to leży. Mąż pracuje od 6- 21 przyjeżdża na kąpiel jakbym nie dała rady to pomoże. Ale daje, przy moich chłopcach nauczyłam się organizacji i nie marnotrawienia czasu. Jak mam godzinę to myślę aż godzina!
Spokojnie każdy wszystko ogarnie tylko trzeba czasu. Dla większości z Was to nowa sytuacja dlatego jest ciężko, życie przed dziećmi wygląda inaczej
A czas leci szybko.
Ja od zawsze Walczę z stereotypem matki która jest zaniedbana i w dresach
Ja chce być perfekcyjna i dobrze mi z tym
A jak ktoś woli w dresie to tez byle nie rozciągnięty i brudny
Wyluzujcie
Pozdrawiam udanego weekendu

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

Kurde marti . Ty serio przesadzasz. Tak jak dziewczyny pisza... oodpisuje sie pod tym ale dodam pare slow . Ja. Kp ale nie uwazam aby mm bylo zlem koniecznym bo czasem sama zastanawiam sie nad tym ake skoro mam wystarczajaco pokarmu to po co ? I owszem czasem mi Justyna wisi na cycu dzien caly ale z reguly jest tak ze poje pociumka i mam 2/3 h przerwy. I takze mam czas na wszystko i nikt mi w niczym nie pomaga. Umiem sie zorganiziwac .. ,
I wiecie powiem cos szczerze... wlasnie dlatego przestaje sie udzielac tu . To juz nie jest to forum co bylo . Czasem mam wrazenie ze tematy leca w kolko te same a jak ktos napisze cos poza to post odbija sie echem albi krytyka Marti . Tyle . Milegodnia . .

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

Darka najważniejsze jest to ze kochasz i nic innego się nie liczy
Bo każda jest najlepsza matka dla swojego dziecka i to zapamiętajcie
A teraz już zawsze tak będzie was będzie iratowało np. Ze ktoś coś takiego robi z wychowaniem swojego dziecka a ktoś uważa inaczej
Zaraz zacznie się rozszerzanie diety,i też jedna będzie myśleć tak druga tak.
A przecież to nieważne nie bądźmy mamuśki która uważa że jest najlepsza najważniejsze że nasze dzieci nas kochają a cały świat nie musi wychować dzieci tak jak my
Spokojnie dziewczyny jeszcze ni e raz będziecie mieć dość uwag innych
Luz

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, które karmią mm- nie musicie się z tego tłumaczyć! Jak na jakimś przesłuchaniu.;/ Ja przez moja mamę byłam karmiona bardzo krótko cycem i powiem Wam, że bardzo rzadko choruje! Ale odporność buduje się przez całe życie dietą, ruchem na świeżym powietrzu oraz podejściem do siebie i świata. A tego mogą nauczyć swoje dzieciaczki zarówno mamy kp jak i mm!;)
Ta burza na forum to także echo tej ogólnej nagonki w Polsce i proszę nie przenosmy tych nastrojów tutaj. Mnie wkurza jak ktoś się mnie pyta jak karmie synka albo jak szczepie. Niech się spyta, czy dziecko zdrowe!
No a dziś mój synek kiepsko śpi, wczoraj skończył 6tygodni, może to ten skok rozwojowy? Jest taki marudny, uspokaja się na chwilę tylko na rękach albo w wózku.
Dziewczyny, boję się seksu.:/ Chyba przez te 2 miechy zapomniałam co i jak, libido zerowe..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...