Mamy Nauczycielki

[Milka_]

Pozdrawiam:Uśmiech:

[agnefka]

Cześć kochane, mam do przygotowania radę szkoleniowa na temat "Uczeń zdolny"
Pracy sporo, na szczęścei robię to z koleżanką, ale rada jużza tydzień. mam nadzieję ze będę mogłą jeszcze kiedyś popisać więcej :)
buziaczki

[lehrerin]

Witam wtorkowo

W końcu mam necik w domu, wróciłam do świata żywych. I miałam przymusowy odwyk w domu. Na szczęście już mam w domu dostęp do wirtualnego świata.

A cu takie pustki, no DZIEWCZYNY MELDOWAĆ SIĘ. Wróciłam, a tu tak pustu...oj nieładnie, nieładnie, nieładnie. Bo Mikołaj "rózgi" przyniesie.

[lehrerin]

Jkoaś tak smutno bez WAS, gdzie się podziewacie.....żyjecie?

[Evidence]

Jestem

dawno mnie nie było ale niestety nie mam czasu prawie na nic
dni tak szybko uciekaja

ostatnio choroba mnie dopadła wisrus żołądkowy

mała juz slicznie korzysta z nocnika

w pracy urwanie glowy pod każdym wzgledem kirmasz dzieciaki nie dobre że juz mi niekiedy ręce opadają

pozdrawiam

[Milka_]

hej
mi też dni uciekają jeden za drugim
weekend w pracy spędziłam
Strasznie tu pusto.

Widzę, że nie tylko mi tu nie po drodze.
Pozdrawiam

[lehrerin]

Witam niedzielnie

Wiecie, jakoś mi smutno, że WAS tu nie ma...zaglądam tu prawie codziennie, a tu takie pustki. I niestety zaczęłam się udzielać na innmy wątku. Zaglądam tu, a tu pustawo....smutno, że tak się "nasze drogi" rozeszły.......

Szczerze brakuje mi WAS i WASZYCH roześmianych dzieciaczków. Szkoda, że tak wyszło...a może kiedyś nastąpi reaktywacja....

Mimo, że też za wiele czasu nie mam i mam dosyć poważne problemy, pamiętam o nauczycielkach i zaglądam z nadzieją, że któraś jeszcze się odezwie...

Ale się rozżaliłam...smutno mi i tyle.

Pozdrawiam.

[slonko2208]

lehrerin to pewnie przez to zabieganie, zmeczenia itp ale Jesteśmy i wrocimy po świętach

[Milka_]

Hello:Uśmiech:
Iwonko kochana ja myślę o Was i o dziewczynach ale czasu brak na wszystko.
Też tu kilka razy zaglądałm ale tylko kilka postów do przeczytania było po tygodniu nieobecności

Jak już napisałam wyżej, trochę nie mogę się przyzwyczaić do tego forum ale obiecuję poprawę.
Tak więc piszcie dziewczyny co tam u Was słychać bom ciekawa.

U nas bieganina.
Zuzia gada jak nakręcona, pani ją w żłobku chwali, że samodzielna i jako jedyna potrafi się rozebrać i ubrać piżamkę.
A Wojtuś troszkę choruje, miał bańki stawiane i jutro do kontroli idziemy ale spodziewam się antybiotyku bo przeokropnie kaszle.
Na dodatek w piątek ma przedstawienie w przedszkolu i gra Gospodarza w Jasełkach.
Strasznie dumna jestem z niego bo pani go chwali, że pięknie mówi i tańczy i wszystkie dzieci na niego patrzą, bo tylko on pamięta kolejność.
Duma mnie rozpiera.
Ale skromna jestem, co?
W pracy młyn straszny.
Nawet okna mam nie umyte bo albo w szkole siedzę albo na angielski ganiam albo na uczelni zajęcia.

Pozdrawiam Was Wszystkie i piszcie, piszcie co u WAS słychać.

[lehrerin]

Milka jak ja się cieszę, że zajrzałaś...przynajmniej juz nie czuję się samotnie
Ja też w pracy mam młyn - przygotowuję jasełka bożonarodzeniowe, jeszcze przed świętami (tylko ciekawe kiedy?) czeka mnie przeprowadzka do większej sali z moją klasą, bo obecna zostanie zaadaptowana na czytelnię. Tak wyszło, że w środku roku takie zmiany się szykują. Poza tym - ciagle ktoś do mnie ma jakieś sprawy i wydaje mi się, że czasami ludzie nie rozumieją, że pomogę, ale nie wszystkim na raz....ech...

Nisia rozwija się "komunikatywnie" - codziennie łapie nowe słówka. Jest w trakcie samodzielnej nauki ubierania się...sama założy kurtkę, czapkę, buty i szalik i rękawiczki, co do rady to zdejmie, ale z nakładaniem innych ubrań pojawia się problem i za szybko się poddaje. Pożegnaliśmy się już dawno z pieluchą - tylko jeszcze na noc....bo przykrych niespodzianek mam już dość i się poddałam i na noc pieluchę zakładam. I odczułam ulgę w portfelu. Całkowicie Nisia przestawiła się na zwykłe mleko, pożeganliśmy już bebiko - coś ok. września. Apetyt jej dopisuje, chyba po mamusi . Jak na razie (odpukac w niemalowane) zdrowie jej i mi dopisuje.

Ale się rozpisałam...mam nadzieję, że jeśli któraś tu zajrzy to się nie zanudzi.
Pozdrawiam serdecznie.

[Milka_]

Pewnie, że się nie znudzi:Uśmiech:

Coś mi się wydaje, ze we dwie zostałysmy hi,hi reszta poległa na polu przygotowań światecznych.
Ja mam jeszcze uszyć dwie sukienki dla aniołków na Jasełka, bo też nie mogłam odmówić.
wiem Iwonko o czym mĂłwisz...
Pozdrawiam.

[lehrerin]

Milka no też mi coś sie tak wydaje, że my tylko we dwie....szkoda. A ja dla aniołów nic nie szyję, tylko dziewczyny nakładają alby. Załatwiłam od dzieciaczków, które w tamtym roku miały komunię. I jeszcze tylko włosy z włosa anielskiego, na główkę aerolka i anioł jak się patrzy .

[Milka_]

Lehrerin może dziewczyny po świętach wrócą...

Jutro z klasą do Krakowa jadę bombki malować do Zakładu Ozdób Choinkowych

[agnefka]

Iwonko kochana, ja nie zagladałam, przynaję, ale prawie nigdzie nie pisałam nic. Dzieciaki dają mi do wiwatu, Kuba wstaje w okilicach 5.30 - 6.00, potem ja do pracy, jak wracam to on zazwyczaj po drzemce , więc dopiero po 20 mam chwilę. A to i tak nie zawsze bo osttanio jasiek ząbkuje i zasypia późno. A tu jeszcze trzeba posprzątać, ugotować coś, przygotować się do pracy. U nas koniec semestru, więc było o robić. A Doba krótka. Codziennie kładę się koło 23 lub później a pobudka o 6 (najpóźniej). naprawdę sił brakuje...
Do tego Jaś raczkuje, wstaje, trzeba go ciągle pilnować, i Kubę który nie raz brata popchnie niekoniecznie specjalnie.
Kuba tez coraz więcej gasda, neiosttey z pieluchą nadal, ale jakoś nie chce na nocnik siadać. A ja nauczona doświadczeniem powoli zaczynam Jaśka do nocnika przyzwyczajać.
Wybaczcie brak zdjęć, może w swięta, ale na to już zupełnie czasu nie mam...
Zrobiłąm ppierniczki i kruche cisteczka, dziś lukruję. Więc ciągle coś
W pracy dziś były jasełka, jutro tylko wigilie klasowe. NAuczycielską mieliśmy już w ubiegłym tygodniu.
Rada którą przygotowywałam niby ok, ale ja nie jestem zadowolona, bo ne byłam dobrze przygotowana. Dzieci ciągle chorują, na szczęście od paru dni spokój, ale noski zatkane. myślę że to alergiczne
Jaś ząbkuje więc często budzi się w nocy.

Postaram się zaglądać częściej, teraz prawie dwa tygodnie wolnego, więc będę mogła

buziaczki :)

[lehrerin]

Witam

Jak miło zajrzeć i zoabczyć nowe posty Jasełka się udały, dzieciaczki swoich ról nie zapomniały i tylko pewien grajek coś zaszwankował - pogubił kilka nutek w kolędzie.

Agnefka no i u mnie tez koniec semestru, ferie zaczynamy chyba w tym samym czasie...w połowie stycznia? Całuski dla dzieciaczków.

Milka jak tam malowanie bombek?

Pozdrawiam.

[agnefka]

W połowie stycznia :) OP swiętach wracamy a niecałe dwa tygodnie, ale jeszcze radty mnie czekają, kwalifikacyjna i podsumowujaca, a potem zaraz ferie

[lehrerin]

agnefka no i u mnie tak jest....

[slonko2208]

Niech Ten,
który tak ukochał człowieka,
błogosławi i strzeże
na całe Święta Jego Narodzenia
i zbliżający się Nowy Rok

[agnefka]

bry
mąz już spi, jakieś przeziebienie go zmogło. Chłopaki też.
JA
- gotuję rosół
- pakuję prezenty
- byłam jużna strychu powiesić pranie
- ze strychu zniosłam ozdoby na choinkę zeby przejżeć czy wszystko jest co w ubiegłym roku zapakowaliśmy
no i mam jeszcze sterte prania do złożenia. Prasować nie mam zamiaru.

pozdrowionka

[lehrerin]

Hejka

I ja wczoraj pakowałam, prałam i sprzątałam. A choinkę mam już dawno ubraną i Nisia ją ze mną ubierała. Zabawa była przednia. A dziś coś od samego rana źle się czuję....dostałam @. Ech...

I Ĺźyczenia dla BELFEREK

W ten świąteczny czas, niechaj miłość będzie w NAS. Pokój wokół niech panuje. A nad ziemią dobro króluje. Pogodnych, radosnych i prawdziwie rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia życzy Iwona z rodziną.

[Evidence]

Witam pozdrawiam żyję

brakuje mi na wszystko czasu nawet kompa sobie odpusciłam

u nas tez juz swiatecznie sałatki przygotowane ciasto prawie gotowe
jutro jeszzce poodkurzam i możemy świetować

całuski

[Milka_]

Świetami zapachniało...

Lehrerin bombki malowały dzieciaki , ja tylko patrzyłam co by cali w brokacie nie byli.

Sernik, makowiec i piernik upiekłam, grzyby się moczą...

Kochane z okazji Świąt wszystkiego najlepszego, pogody ducha, zdrowia, szczęścia i dużo miłości WAM życzę.

[lehrerin]

Witam

Cos poduapada nasz wątek, szkoda...i to bardzo.

Święta mineły i to bardzo szybko, aż za szybko. Rodzinna atmosfera i spokój królowały w tym roku w naszej rodzinie, szkoda tylko, że śniegu nie było, bjakoś nie czuło się do konca tych świąt. Nisia została obdarowana w tym roku mnóstwem prezentów (oj, dużą mam rodzinę). Ale i tak hitem numer jeden wśród prezentów okazały się żelazko i kuchnia. Nisia nawet na minutę nie rozstawała się z żelazkiem...

Dziś zafundowałam sobie poświątecznego lenia

Pozdrawiam.

[Milka_]

hej
Zaglądałm tu już parokrotnie i cisza.
Dobrze, że chociaż Iwonko zaglądasz...
Ja też dziś lenia miałam.

MoĹźe na N. wrĂłcimy?

[lehrerin]

Milka to wracamy...