Skocz do zawartości
Forum

agnefka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agnefka

  1. Siula czy ktos zna przepis na nauczenie spania w nocy mojego mlodszego 8 miesiecznego Stasinka?:) 6do 7 pobudek w nocy ja się przyłączam do pytania. U mnie tak samo;)
  2. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    hej u nas hitem jest garaż i tinky Winky śpiewajacy piosenkę. Ja już mam dość, bo Kuba ciągle z nim chodzi... Tylko jak Jaś śpi to chowamy. no i bańki mydlane :) A co z Joa? czemu nie pisze? Wiecie coś? A moze na N. będzie łatweij się zmobilizować do pisania? sama nie wiem... pozdrawiam
  3. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    bry mąz już spi, jakieś przeziebienie go zmogło. Chłopaki też. JA - gotuję rosół - pakuję prezenty - byłam jużna strychu powiesić pranie - ze strychu zniosłam ozdoby na choinkę zeby przejżeć czy wszystko jest co w ubiegłym roku zapakowaliśmy no i mam jeszcze sterte prania do złożenia. Prasować nie mam zamiaru. pozdrowionka
  4. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    W połowie stycznia :) OP swiętach wracamy a niecałe dwa tygodnie, ale jeszcze radty mnie czekają, kwalifikacyjna i podsumowujaca, a potem zaraz ferie
  5. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Iwonko kochana, ja nie zagladałam, przynaję, ale prawie nigdzie nie pisałam nic. Dzieciaki dają mi do wiwatu, Kuba wstaje w okilicach 5.30 - 6.00, potem ja do pracy, jak wracam to on zazwyczaj po drzemce , więc dopiero po 20 mam chwilę. A to i tak nie zawsze bo osttanio jasiek ząbkuje i zasypia późno. A tu jeszcze trzeba posprzątać, ugotować coś, przygotować się do pracy. U nas koniec semestru, więc było o robić. A Doba krótka. Codziennie kładę się koło 23 lub później a pobudka o 6 (najpóźniej). naprawdę sił brakuje... Do tego Jaś raczkuje, wstaje, trzeba go ciągle pilnować, i Kubę który nie raz brata popchnie niekoniecznie specjalnie. Kuba tez coraz więcej gasda, neiosttey z pieluchą nadal, ale jakoś nie chce na nocnik siadać. A ja nauczona doświadczeniem powoli zaczynam Jaśka do nocnika przyzwyczajać. Wybaczcie brak zdjęć, może w swięta, ale na to już zupełnie czasu nie mam... Zrobiłąm ppierniczki i kruche cisteczka, dziś lukruję. Więc ciągle coś W pracy dziś były jasełka, jutro tylko wigilie klasowe. NAuczycielską mieliśmy już w ubiegłym tygodniu. Rada którą przygotowywałam niby ok, ale ja nie jestem zadowolona, bo ne byłam dobrze przygotowana. Dzieci ciągle chorują, na szczęście od paru dni spokój, ale noski zatkane. myślę że to alergiczne Jaś ząbkuje więc często budzi się w nocy. Postaram się zaglądać częściej, teraz prawie dwa tygodnie wolnego, więc będę mogła buziaczki :)
  6. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Cześć kochane, mam do przygotowania radę szkoleniowa na temat "Uczeń zdolny" Pracy sporo, na szczęścei robię to z koleżanką, ale rada jużza tydzień. mam nadzieję ze będę mogłą jeszcze kiedyś popisać więcej :) buziaczki
  7. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    cześc dziewczynki wczesna pora, ale moi strasi chłopcy śpią, Jaś sięobudził i przesikał, właśneie ponownie zasypia, ale to trochę potrwa i mi i tak nie opłaca siękłasc. Dziś na 8 bo konkurs matematyka z przyroda dla SP etap szkolny,a ja jestem Przewodniczącą SKK. Generalnie nie mam czasu napisać, wieczorem przygotowuje bieżące sprawy i padam na ryjek, znów jetsem chora, w piątek wzięłam sobie opiekę ale wczoraj i dziś muszę być, a jutro zobaczymy. Może się dziś wybiorę do lekarza, to mi chociaż powie jakie leki mam brać. Na zwolnienie wolałabym nie iść, bo wiadomo kasa, nadgodziny przepadają, zreszta w domu i tak nie mam warunków do chorowania POzdrawiam was kochane Joa jak fasolka? Iwonko - mam nadzieję że z Nisią wszystko ok.
  8. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Melduję sie kochane i padam na pyszczek, ale to nic nowego Pozdrawiam
  9. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Iwonko - radzę sobie jakoś, ale już chce żeby była sroda :) JAś dziś wstał w łóżeczku!!!! I śmiał się na caly głos z tego. Znowu trzeba łóżeczko obniżyć, ale to jak Paweł wróci, bo mam Drewex a tam się beznadziejnie obniża poziomy Buziaczki
  10. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    hej dziewczynki bez Pawła mi smutno. Padam na ryjek. z niczym się nie wyrabiam, mimo ze jest moja siostra Jas czesto się budzi w nocy. Chyba zęby. Już chcę żeby wrócił...Byle do czwartku ( a może nawet środy :) ) Mi się tu podoba generalnie wszystko mi jedno gdzie byle z Wami :) Wątek Trójmiejski mam jeszcze na innym foru, kwietniówki tu są, więc jest ok :) Właśnie tylko gdzie ta Marta? Joa, kiedy jakiś nowy suwak będzie?
  11. Hej chłopcy prawie zdrwowi, tzn jaś ok, tylko akszle bo ma nos zatkany i katar ciągle, jak dla mnie to alergiczne... Ale to tylko moja intuicja zawodna ;) kuba ma jeszcze trochę czerwone uszy, jedno ok, drugie nie do końca, na razie kończy antybotyk, zobaczymy co dalej. Dostanie padmę w celu uodpornienia a jak problemy z uszami wrócą to wtedy ten wymaz zrobimy ja ostatniej nocy się wyspałam w maire,a le dziś też zaraz się kąłde. Przepraszam ze nie odpisuję wszystkim, ale sił nie mam... pozdrawiam
  12. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Cześć oczy na zapałki mam prawie. A muszę jeszcze robotę skonczyć :) wyszywam :) Kartkę świąteczną musze zrobić i wymyśliłam że krzyżykiem , bo to jedyne co umiem, a generalnie plastycznie i manualnie to ja beztalencie jestem. Kartka ma być na aukcję w szkole, bo dzieci włączyły się w pomoc dla hospicjum dziecięcego w Gdańsku, i kaska ma pójść na ten cel. Każdy nauczyciel ma zrobić kartkę. Albo bombkę. (oczywiście przymusu nie ma) Moje chłopaki już spią dawno. A ja dłużej niz do 10 nie będę siedziała bo potem puszczają mi nerwy w domu i pracy jak się nie wyśpię. byliśmy dziś u lekarza, dzieci generalnie zdriwe, ale kuba ciągle jedno ucho ma lekko zaczerwienione. boję się że jak tego teraz nie doleczymy to znowu wróci i znowu... jas tylko kaszle, ale dlatego ze ma katar, był dziś tez szczepiony na żółtaczkę lehrerin - trzymam kciuki :) Joa - jak się czujesz? Buziaczki A Marta wie gdzie jesteśmy?
  13. Hej Ostatnia nioc słaba, JAs zatkany nie mógł spać, a Kuba wstał o 5.20. W rezultacie ja spałąm 4 godziny. Wiec zaraz mykam do wyrka. Nie ma mojego męża wraca ze szkolenia w przyszłym tygodniu, wię cmuszę sobie radzić sama. Tzn w dzień mam teściową, ale wieczorem i w nocy nie. W piątek przyjedzie na weekend mohja siostra Leni a myślisz że trzeba wymaz? Jas ma kaszel ale to chyba spowodowany katarem, tylko o uszy się boję. jutro izdiemy na kontrole. A Kuba na antybiotyku przez uszy właśnie Witajcie kwietnióweczki z którymi się jeszcze nie witałam :)
  14. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Hej padam na ryjek, Jaś spał słąbo w nocy bo go zatykało, a Kuba wstał o 5.20. W rezultacie ja spałam jakieś 4 godziny. Więc zaraz sie kładę. Ale ściskam wszystkie belferki :)
  15. to rozumiem że teraz tu :) A gdzie reszta naszych kwietniówek? Można by je sciągnąć, co? Jasia musimy inhalować, ma dostawać leki wziewnie żeby nie odbciążać żołądka. Nie sterydowe na szczęście. W kazdym razie kaszle okropnie pozdrowionka
  16. mada - ale przezycia... konsultowałaś to z lekarzem? Agusia - jaki swiat mały, ja tez jestem z Pucka :) tzn teraz z Gdańska, ale w Pucku się urodziłam, mieszkałam do końca liceum, chodziłam do "jedynki" a potem do puckiego Ogólniaka :) A może my się znamy?
  17. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Dobranoc a mnie czeka jeszcze: - najpierw prysznic póki dzieci śpią bo pewnie niedługoz aczna siępo kolei budzić - potem przygotowanie materiałów do pracy na jutro - posprzątanie kuchni - wyszywanie obrazka do kartki pocztowej :)
  18. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Lehrerin - to nie ma zanczenia, babcia czy szkoła, rodzice sa prawnie odpowiedzalni za dziecko i to trzeba im uświadomić. U nas są takie dzieciaki co rodzice pojechali do Anglii zarabiać kasę a dzieciaki pozostawały z dziadkami. Fatalna sprawa
  19. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Hej Paweł wyjechal na to skzolenie. Wraca w przyszłym tygodniu. Już mi lepiej. AMmy inhalator, dostaliśmy go za darmo od znajomych teściów. Nowy. Wiecie, jak dla mnie to Palec Boży, każdy wierzy w co chce, ale to nie pierwszy raz nam się tak dzieje, ze mamy krytyczną sytuację i nagle ona się rozwiązuje pomyślnie dla nas. Słuchajcie, kamień z serca, nadal nie jest idealnie, ale jeden kłopot mniej. dziś mieliśmy radę, u nas w tym roku priorytetem jest praca z uczniem zdolnym, więc: - dostałam na spółkę z koleżanką dodatkową godzinę (płatną) na przygotowanie uczniów do konkursu matematyka z przyrodą - dostałam polecenie przygotowania rady szkolenieowej na temat "Uczeń zdolny w prawie oświatowym" czy jakoś tak. Na szczeście robię to z druga awansująca się kolezanką :) - przy okazji przygotowania rady mamy sie zająć tez tworzeniem procedur dot. przcy z ucznie zdolnym (taki gratis) Więc trochę przcy mnie czeka. Iwonko tulam mocno, a zgłosiłąś to zdazrenie do pedagoga? NAjważniejsza jest wspólpraca, ale wiem że czasami ciężko takiego ucznia spacyfikować, bo nauczyciel generalnie niewiele moze. Dużo sił życzę
  20. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Już mi trochę lepiej dziękuję wam kochane, wiem że w wielu rodzinach nie jest rewelacyjnie, nam generalnie nie jest źle, mamy olbrzymią pomoc od bliskich i nie tylko. Wszystkie podstawowe potrzeby, a szczególnie dzieci zaspokojone. A że nie majądrogich ubrań i zabawek - to nie najwazniejsze chyba. Więc nie powinnam narzekać. Ale kryzysy czasem przychodza...
  21. Ale fajny dom :) MAda - kochana, kolki miną, chociaż teraz wydaje się to niemożliwe. Kuba uspokoił się tak gdzieś w połowie 4 miesiaca
  22. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Hej mam totalnego doła..finansowego... ale głupio o tym pisać... dodalam/zmieniłam już mi lepiej :)
  23. Witam, wczoraj nie udało mi się zajrzeć, bo mąż zajmował komputer. Trochę o nas: Kuba urozdił się 19 września 2005, o 15,45, miał 57 cm i wazył 3920g. Teraz ma jakieś 90 cm i 15 kg, więc urósl co nieco :) Gada po swojemu, kilka słów zrozumiałych mniej lub bardziej: mama, tata, baba, ciocia, nie ma, Po, Lala, daj mi, reszta to wyrazy dźwiękonaśladowcze. Śpiewa (głównie po swojemu) , pokazuje ruchy do piosenek, tańczy. niestety oporny na odpieluszanie :( Jaś - był drobniutki jak się urodził, ale teraz przewyższa wagą i wzrostem swoich rówieśników (9,5 kg, 75 cm) :). Już raczkuje, siedzi sam ale jeszcze niestabilnie, próbuje sam siadać, gaworzy sporo, podśpiewuje z bratem i klaszcze w dłonie. jakąś fotkę pewnie wstawię, ale muszę poszukać czegoś aktualnego :) Ja - Agnieszka, jestem nauczycielką, uczę przyrdy w szkole podstawowej, do pracy po urodzeniu JAsia wróciłam ponad miesiąc temu, mam dużo zajęć, dlatego niewiele czasu na forum. Więc pewnie nie uda mi sie być na bieząco. Ale postaram się zaglądać :) Pozdrawiam :)
  24. agnefka

    Mamy Nauczycielki

    Hej :) JA mam siędobrze, kaszlę jeszcze, bioparox wdycham, ropny katar chyba przeszedł. Jeszcze nie jestem całkiem zdrowa, ale do pracy wracam. Nie ma wyjścia. Niestety JAś nadal kaszle, na szczęście mokry kaszel, jutro chyba idziemy do lekarza, na szczęście krótko pracuję. Kuba jest super, gada po chińsku i dzwiekonaśladowczo. Kto zgadnie co znaczy jaaałłł aaa? Albo Jadi aaa? Kronkiś - witaj i zapraszamy na ploteczki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...